Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[loru]

. Powiedźcie z ręką na sercu ilu widzieliście motocyklistów, którzy stali grzecznie w rządku pod światłami, a nie kombinowali jak by tu przebić się na "pole position".

tu masz ogromną rację , przez ten cały okres jaki jeżdżę autkiem widziałem dosłownie 2x taką sytuację i byli to na ogól "starsi" panowie którzy mieli kasę drogi motory i generalnie nigdzie im się nie spieszyło no właśnie się relaksują jazdą swoją świecącą hulajnogą.

[Walt]

Właśnie wczoraj widziałem taką sytuację, którą mało motocyklista nie przepłacił życiem. Podjechał do krzyżówki na pierwsze miejsce, i już ruszał gdy w poprzek przeleciał jakiś debil w Volvo na bardzo późnym żółtym wpadającym w czerwień. Na szczęście albo doświadczenie albo zdrowy rozsądek spowodowały, że motocyklista nie ruszył z kopyta, bo wtedy musiałbym sobie przypomnieć zasady poznane na kursie ratownictwa przedmedycznego

[navigator]

Powiedźcie z ręką na sercu ilu widzieliście motocyklistów, którzy stali grzecznie w rządku pod światłami, a nie kombinowali jak by tu przebić się na "pole position".

....ajtam, ajtam..... czepiasz siem :szeroki_usmiech , taka jest właśnie idea tego typu jeździdeł w miastach zwłaszcza, pomijając wielkie i ciężkie błyszczące chromem - niczym Rosjanin złotem w pełnym uśmiechu - sztrucle, które w ciasnych manewrach są poręczne jak- nie przymierzając - StefanBatory (i tych właśnie widuję oczekujących w rzędzie)

ale to tylko moja opinia tylko.... :szeroki_usmiech

[kabanos]

dlatego motocyklem lepiej nie jeździć....

.... w tym kraju

Dziś Dziewulski opowiadał dlaczego przestał jeździć na motocyklach w Polsce - główny powód: brak jakichkolwiek reguł na drodze i nieprzystosowanie świadomości polskich kierowców do faktu iż są inne pojazdy poza nimi na drodze.

Nie to żebym marudził, ale to działa w obie strony. Znacie naklejki " cośtam, cośtam, sprawdź dwa razy, motocykle są wszędzie"? Otóż jak ktoś gdzieś napisał: "NIE POWINNY BYĆ WSZĘDZIE"! Powinny poruszać się tak jak auta, środkiem pasa, a nie tam gdzie akurat jest wolne 70-80cm pasa. Chcą wyprzedzić, kierunek zmiana pasa, wyprzedzanie, i powrót na swój pas, a nie z lewej, z prawej, pasami do skrętu - na wprost, po chodniku, po przejściu dla pieszych i gdzie tylko dadzą radę się wepchnąć. Powiedźcie z ręką na sercu ilu widzieliście motocyklistów, którzy stali grzecznie w rządku pod światłami, a nie kombinowali jak by tu przebić się na "pole position". Nie raz już mi się zdarzyło, że przy dojeździe do świateł z pomiędzy aut stojących na prawym pasie wyjechał mi pod kątem prostym w stosunku do kierunku ruchu samobójca na skuterze.
Nie mówię, że motor to zło, ale nie zgodzę się też na to, że wszystkiemu winni są kierowcy aut.

Nie mówiąc o zapierda.......u 2x, 3x szybciej niż przepisy na to pozwalają. A później zdziwiony, że ktoś go nie zauważył.

[AdamB]

Nie mówiąc o zapierda.......u 2x, 3x szybciej niż przepisy na to pozwalają. A później zdziwiony, że ktoś go nie zauważył.

Tu jest problem z motocyklistami pogrzebany.

[Ayu]

Nie bądźcie święci od Papieża, jak autem jeździ się po mieście czasem stówką to jest dobrze? :wink: Nie mówię, że motocykliści są święci ale IMO moją przerąbane na naszych drogach.
Do rzeczy- około godziny 19:00 zjeżdżam z Siekierki na praską stroną, Wał, potem światła przy Fieldorfa, oczywiście na Wale lewy i środkowy pas zajęte a prawy wolny, więc ogień bo zielone... a tu z Fieldorfa wbija się gość Pugiem 206 i żeby wjechał na rozbiegowy, ale nie od razu na pas. Dłuuuuuuuuugie w ruch, szybko się schował na rozbiegowy. Potem mnie dogonił i obtrąbił pokazując, że powinienem mieć włączone światła mijania... a sam miał piękne HIDy ad:

[bzyq_74]

Potem mnie dogonił i obtrąbił pokazując, że powinienem mieć włączone światła mijania... a sam miał piękne HIDy ad:

Teraz to nawet do 21-szej jeździ się na dziennych.

Poniżej codzienność.
Tym razem francuzy wpitoliły się na skrzyżowanie. :evil:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VqsfWzkoe38[/youtube]

[Mickul]

Mnie dziś osłabił zestaw Scania + naczepa, który nagle postanowił sobie przeciąć cztery pasy na drodze ekspresowej (DK88) i po prostu zawrócić przed moją maską - miałem 90km/h

[bzyq_74]

TIR na czerwonym + marudy :klnie:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Hbkb3DpbHcg[/youtube]

Lewacy na A4 zajęci pogaduchami przez komóry. :evil:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XNcZoCVSvnY[/youtube]

[bradley]

TIR na czerwonym + marudy :klnie:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Hbkb3DpbHcg[/youtube]

Lewacy na A4 zajęci pogaduchami przez komóry. :evil:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XNcZoCVSvnY[/youtube]

Po predkosci z jaka mijales zestaw to z pewnoscia jechales tylko 100km/h :lol: :twisted: Ot taka mala dygresja. Inni be ale ja cacy

[Mickul]

Po predkosci z jaka mijales zestaw to z pewnoscia jechales tylko 100km/h :lol: :twisted: Ot taka mala dygresja. Inni be ale ja cacy

Bez konsekwencji można jechać autostradą 150km/h, czyli o 60km/h więcej niż ogranicznik w zestawach.

[bzyq_74]

bradley, powiedz tym co jeżdżą w Wawie, aby nie przekraczali 50-ki na lewym pasie na Puławskiej. :diabelski_usmiech
Jechałem 150-160 licznikowo więc w granicach przyzwoitości.
Wyprzedałem ich środkowym pasem. nie mogli zjechać? Mieli miejsce. :twisted:

[pstryczek]

Tiak, szczególnie na ograniczeniu do 100km/h można jechać te 150 :P

[bradley]

Bez konsekwencji można jechać autostradą 150km/h

Na ograniczeniu 100? :lol:

Ja wiem, ze kto bez winy niechaj rzuci pierwszy kamien

Wyprzedałem ich środkowym pasem. nie mogli zjechać? Mieli miejsce. :twisted:

Z tego tez powodu nie lubie A4. Jazda z przepisami to wieczny slalom prawy-srodek-prawy-srodek-lewy-srodek-prawy... Cale szczescie jak prawy jest wolny to i mozna 140 prawym ale ja jezdze tylko 100 bo eko

Codziennie rano jadac Meteorologow w Katowicach szlag mnie trafia jak jada ciamajdy po 30-40km/h Ale coz poradzic. Dali ograniczenie na zakret i pozniej go juz nie odwolali az do swiatel...

[ale_jak_to]

dlatego powinienes jezdzic rowerem nic trendy, ani nic fajnego ogolnie nie widze w Twoich "wyczynach" ale moze Cie to kreci proponuje kiedys zjazd leśny MTB z predkoscia 50km/h wsród drzew ;] zaufaj mi ze wieksza adrenalina niz 150 na trasie.
Nie ma nic zlego w ograniczeniach predkosci w miescie tam, gdzie jest duzy ruch, duzo wypadkow.
Gdzie bym nie jezdzil nie przekraczam w Warszawie 90 km/h a zazwyczaj staram sie jechac 50-70 szczegolnie tam, gdzie jest duzo pieszych.

[pstryczek]

a zazwyczaj staram sie jechac 50-70 szczegolnie tam, gdzie jest duzo pieszych.

Chyba masz dobre wycieraczki w aucie :wink: :P :evil:

[Tony065]

mnie dziś osłabił kierownik w zestawie "stare volvo v70 + 1-osiowa p-pa". nie przyglądałem się co było na pace v70, bo czasu nie było przy "150", ale wolałem go wyprzedzić, niż nadziać się na drabinę lub rury stalowe, walające się po przyczepce. debil nawet kawałka czerwonej szmaty nie powiesił lub dawno spadła, tak zamiatał po zakrętach.

[pandzik]

Bez konsekwencji można jechać autostradą 150km/h, czyli o 60km/h więcej niż ogranicznik w zestawach.

W tym miejscu jest ograniczenie prędkości do 100km/h

[ Dodano: Czw 16 Cze, 11 00:16 ]
bzyq_74, Klniesz tak jadąc z tym bobo z fotki?

[bzyq_74]

Cale szczescie jak prawy jest wolny to i mozna 140 prawym

Można, ale trzeba sie pogimnastykować :szeroki_usmiech

Też jeżdże eco , ale wczoraj mi się wybitnie śpieszyło

Tiak, szczególnie na ograniczeniu do 100km/h można jechać te 150 :P

Dopiero od 21 s. jest limit 120, a od 25s 100, a wtedy już zwalniałem za Fabką

bzyq_74, Klniesz tak jadąc z tym bobo z fotki?

Oczywiście, że nie. Wtedy się nie śpieszę i klną inni na mnie :P

[ale_jak_to]

A mnie wkurwiaja kierowcy MZA wjezdzajacy na skrzyzowanie jak nie moge zjechac i bezczelnie trabia na swoich kolegów z przodu z takim baranem dzis jechalem, zrobil to 3! razy.

[słoń]

a mnie dziś osłabiła Pani :shock: :shock: (jaka Pani :shock: :?: babsztyl zwykły)tankowałem na Bliskiej.zalałem, poszedłem zapłacić.nikogo za mną w kolejce nie było.brałem fakturę ,a że pracownik stacji był młody stażem to się trochę zamotał i wszystko się troszkę przedłużyło ponad standardowy czas oczekiwania.jak wychodziłem to już tuż za moim wozem stała BABA rozpierdolonym golfem i z ryjem na mnie ,że za długo płaciłem i ,że w takim tempie to Polska ze mną daleko nie zajdzie itd. itp. SRAM na Panią i Pani podobnych

[Guguś]

,że za długo płaciłem

Trzeba było, że pracownice dymałeś i po temacie :szeroki_usmiech

[Mickul]

a mnie dziś osłabiła Pani :shock: :shock: (jaka Pani :shock: :?: babsztyl zwykły)tankowałem na Bliskiej.zalałem, poszedłem zapłacić.nikogo za mną w kolejce nie było.brałem fakturę ,a że pracownik stacji był młody stażem to się trochę zamotał i wszystko się troszkę przedłużyło ponad standardowy czas oczekiwania.jak wychodziłem to już tuż za moim wozem stała BABA rozpierdolonym golfem i z ryjem na mnie ,że za długo płaciłem i ,że w takim tempie to Polska ze mną daleko nie zajdzie itd. itp. SRAM na Panią i Pani podobnych

W takim wypadku polecam używać mojego hasła:
No czy Panią popierdoliło?

[słoń]

szczerze powiedziawszy pierwszy raz w życiu spotkałem się z taką jazdą i byłem lekko zaskoczony reakcją. :shock:

[Ayu]

Guguś, :haha:
Wiecie, że to przerażające jest trochę, ale ostatnie 3 dni najbardziej agresywni kierowcy na drodze jakich spotykam to... kobiety :roll: