Miechów -- Orlen wczoraj ON 5.69zł dziś 5.73
Ceny paliw
Zwiń
X
-
zawsze znajdzie się jakis powód do podniesienia cen. u nas przeciez skądś muszą brać pieniądze zeby załatać dziurę budżetową, zeby politycy mieli z czego żyć, a nam bedą tłumaczyć ze kryzys, ze podwyżka jest po to bo w całej UE i tak mamy najtańsze paliwa więc trzeba wyrównać standard - tylko pensje pozostają cały czas typowo polskie i do tego nikomu sie nie pali z polityków zeby to poprawić. szkoda słów... :|OII 2.0TDI BKD+DSG Elegance
Auto Detailing: Dream Car Studio
(znajdź również na fb)
Komentarz
-
-
Ale przecież wiadomo, że w kierowców najłatwiej uderzyć i najłatwiej zerżnąć z nich hajs, bo choćby kleli/płakali to i tak będą tankować i płacić. Ceny paliw od dłuższego czasu już rosną, a w Wawie jakoś ciężko zauważyć zmniejszony ruch. Fakt, jakby transport publiczny jeździł z większą częstotliwością i się nie spóźniał to może i sam bym zaczął jeździć po Wawie ZTM-em czy innym. Ale jest jak jest i mam w dupie czekanie 15 minut na wypizdówku/deszczu, bo kierowca jest opóźniony, a później gnieść się w autobusie jak w konserwie sardynek (najeździłem się 18 lat i mam jako takie pojęcie :P oczywiście nie chcę to wrzucać kierowców do jednego wora, bo są i punktualni i oczywiście ich nie obwiniam o spóźnianie, bo czasami jak to się mówi "wyżej jajec nie podskoczysz"), wolę troszkę mniej jeździć, płakać na stacji ale mieć ten komfort, że jestem niezależny w poruszaniu się po Wawie.
Tak prócz cen paliw. Po co wprowadzane są te wszystkie normy Euro5? Wprowadzenie i testy kosztują, a później my musimy za to zwracać, bo samochody drożeją, a i tak to gówno daje ta cała ekologia, bo nie dość, że przemysł motoryzacyjny powoduje jakieś tam małe procenty zanieczyszczenia globalnego to i tak po ok. 50k km samochód już nie spełnia założonej normy. Można by spokojnie zainwestować w szukanie jakiś alternatyw źródeł energii dla węgla. Albo może lepiej założyć DPFy na kominy w elektrowniach? :P
Faktem jest to, że posłowie mają w dupie cenę paliw, bo mają doby hajs co miesiąc, a Ci ważniejsi mają podstawiane fury więc co ich obchodzi cena paliwa? Czy to będzie 3 PLN za litr czy 7 PLN za litr im to wszystko jedno, bo mają to za free.
Paliwa drożeją i będą drożały i nie ważne czy to PO czy PiS czy inne "mondre" głowy będą przy władzy.
Komentarz
-
-
-
spokojnie czym sie podniecacie ! nawet jak ropa bedzie po 9 zł to i tak bedziemy jeździć i tankować... Tak to juz jest chce sie jechać trzeba lać... Mało kto u mnie w pracy rezyguje z jazdy samochodem,a dostajemy kwartalne bilety !! baa! jeżdża sami w pojedynkę... Odkąd ja sie przesiadłem na autobusy to jakiśtaki spokojnieszy się zrobiłem i nawet książki zacząłem czytać :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
ruwado, taaa... Różnie słyszałem, ale te grosze mogą sobie wsadzić między dwie półkule i nie chodzi mi o półkule mózgowe. W wiadomościach mówili, że ceny paliw powinny spaść. Przewidywane obniżki za... 4-6mieisęcy. :shock: Potem dowalą z cenami, bo to wakacje będą i nic nie odczujemy. Zima i dodatki trzeba wlewać- dowalmy z 15gr, w Iranie będzie rozpierducha i pach, chcecie jeździć, płaćcie 7plnów za litr. Za niedługo liter czystej będzie tańszy od bezołowiowej. Nie jestem ekonomistą, ale trochę się cofamy, a niedługo samochód będzie czymś ekskluzywnym.
Komentarz
-
-
Koledzy, nie zrozumcie mnie źle, ale dlaczego wysokość Waszych pensji wiążecie z cenami paliwa? Przecież dobrze wiecie, że ceny paliw są wynikiem sytuacji polityczno-ekonomicznej tworzonej przez polityków, na którą Wy macie (niestety) wpływ niewielki (żeby nie powiedzieć żaden). Natomiast Wasze pensje zależą (w dużym uproszczeniu) od tego, jak Waszą pracę ocenia Wasz pracodawca i to przede wszystkim do niego powinniście zwrócić się z prośbą o takie wynagrodzenie, żebyście mogli kupić więcej paliwa. Zresztą, nawet gdyby paliwo w PL było 2x tańsze niż np. w Skandynawii, to i tak Polak mógłby za swoją pensję kupić duuuużo mniej paliwka niż Szwed...
PS: ja w tym tygodniu na paliwku oszczędzę stówkę, bo siedzę chory w domku, a Tojocina odpoczywa razem ze mną
Komentarz
-
Komentarz