Montaż nowych aut i inne OT

[Dig Dug]

marte, Ja tez slyszalem o sposobie japonskim "just in time" co do produkcji samochodow, by zaoszczedzic miejsca magazynowe. Ja to wiem, ale z tym co do milisekundy to troche przesadzasz. W takiej dokladnosci skladaja roboty, ale czesc elementow montowane jest przez ludzi i tam nawet sekundy nie odgrywaja roli, bo czlowiek to czlowiek.

Wiem, ze mozna w kazdej chwili mozna poskladac jakie sie chce auto, wystarczy, ze do miejsca montazu zostanie dostarczona odpowiednia czesc, ale czy np. montaz elegance nie odbywa sie dluzej niz classic ?? Robiac 10 classikow pod rzad zrobimy je w np. 3 dni, a robiac raz classic, raz elegance robimy w tym samym czasie 9 samochodow, stad robiac seriami po kilkadziesiat zyskujemy czas na prostszych wersjach i produkujemy wiecej. Chyba, ze sa 3 osobne linie i na kazdej robimy inna wersje wyposazeniowa i wtedy z kazdej schodzi rozna ilosc smochodow i sumarycznie wychodzimy na swoje.
Tak sobie kombinuje

[blackspot]

marte ma rację. Na lini produkcyjnej mogą się znajdować w tym samym momencie auta w różnych wersjach i wyposażeniu. Gdyby potencjalni nabywcy zamawiali auta z wyprzedzeniem to zakłady mogłyby produkować tylko i wyłącznie pod klienta. Tak się praktycznie produkuje większość luksusowych modeli. Tam liczba kombinacji jest bardzo duża. Niestety Skoda to marka masowa i jak większość takich producentów robi również auta w typowych wersjach na plac. Dzięki temu dealerzy mają coś dla typowego klianta który czeka na promocję i chce mieć auto od ręki. Stąd później doposażanie tych egzemplarzy przez sprzedawców. Niestety w ten sposób z bardziej skomplikowanych rzeczy to można dołożyć co najwyżej alarm (i to na pewno nie będzie alarm taki jak wychodzi z taśmy fabrycznej). Wyobrażacie sobie klienta który kupuje luksusowe auto za kilkaset tysięcy z placu. Tam może wybierać z pośród kilkudziesięcu kolorów tapicerki skórzanej, nie mówiąc o tysiącu innych opcji. No chyba, że bierze produkt japoński. Tam zdany jest raczej na to co jest w pakietach.

Koledzy piszący o optymalizacji linii produkcyjnych o milisekundy mają na myśli w pełni zautomatyzowane ciągi gdzie operacje wykonywane są przez automaty. Tam to rzeczywiście jest ważne i skórcenie operacji która jest wąskim gardłem nawet o milisekundy w masowej produkcji przynosi bardzo duże oszczędności.

[Big]

Panowie chyba macie problemy z czytaniem ten temat jest o OPONACH a nie o liniach produkcyjnych !!!
A tak wogóle to Marte ma 100% racji.

[marte]

Panowie chyba macie problemy z czytaniem ten temat jest o OPONACH a nie o liniach produkcyjnych !!!
A tak wogóle to Marte ma 100% racji.

Dziękuje za uznanie.
Widocznie są jeszcze ludzie, którzy potrafią analizować niektóre sprawy.

Pzdr

[ Dodano: Sob 20 Wrz, 08 19:39 ]

marte, Ja tez slyszalem o sposobie japonskim "just in time" co do produkcji samochodow, by zaoszczedzic miejsca magazynowe. Ja to wiem, ale z tym co do milisekundy to troche przesadzasz. W takiej dokladnosci skladaja roboty, ale czesc elementow montowane jest przez ludzi i tam nawet sekundy nie odgrywaja roli, bo czlowiek to czlowiek.

Wiem, ze mozna w kazdej chwili mozna poskladac jakie sie chce auto, wystarczy, ze do miejsca montazu zostanie dostarczona odpowiednia czesc, ale czy np. montaz elegance nie odbywa sie dluzej niz classic ?? Robiac 10 classikow pod rzad zrobimy je w np. 3 dni, a robiac raz classic, raz elegance robimy w tym samym czasie 9 samochodow, stad robiac seriami po kilkadziesiat zyskujemy czas na prostszych wersjach i produkujemy wiecej. Chyba, ze sa 3 osobne linie i na kazdej robimy inna wersje wyposazeniowa i wtedy z kazdej schodzi rozna ilosc smochodow i sumarycznie wychodzimy na swoje.
Tak sobie kombinuje

Przeczytaj uważnie co napisałem wcześniej. Zasada produkcji aut z różnym wyposażeniem wynika z konstrukcji lini montażowej i z metod balansowania linią (tzn. aby to było możliwe poszczególne etapy procesu dzieli się na zadania tak, aby właśnie była możliwa produkcja modeli z różnym wyposażeniem. Istnieje bardzo wiele metod wykonania takich operacji). Logiczne jest to, że niektóre zadania mają różne jednostki czasowe, ale podstawą w balansowaniu jest ustawienie zadań tak aby jednocześnie na tej samej lini montażowej produkować różne modele bez strat czasowych i POSTOJÓW. Napisze kolejną rzecz, która będzie dla Ciebie nie do przejścia. Na jednej lini można montować jednocześnie kilka modeli aut, również bez strat czasowych (robi to również koncern VW).

Gdybyś chciał utrzymać 3 różnie linie to twoje koszty produkcji wzrastają 3 krotnie, ponieważ musisz kupić 3 razy sprzęt, 3 razy zaprogramować inny algorytm sterowania w PLC i 3 rzy zatrudnić obsługę. Nie wspominam o halach, parkingach itp...
Aby właśnie tego uniknać fabryki zatrudniają INŻYNIERÓW, którzy głowią się jak to zrobić i zaprojektować. Każda linia wyposażona jest w system nadrzędny kierujący procesem i zbierającym dane i wyprodunych autach i decydujacym jakie elementy mają zostać dostarczone na linie. Dodadkowo sterownik PLC kieruje pracą urządzeń. itp itd. Dużo by pisać na ten temat.

Aha. Jeśli chodzi o te milisekundy to to nie jest przesadzanie. koncerny wkładają miliony €. aby przyspieszyć produkcję o kilka milisekund. Każda milisekunda przekłada się w dłuższym okresie na miliony €.

[Dig Dug]

marte, Rany jak ty podszedles powaznie do sprawy Ja pisze na zasadzie wolnych mysli Rozwazalem sensownosc skladania aut co chwile innego, a robienie na zapas pewnych typowych modeli. :szeroki_usmiech

[szkoda]

marte, Rany jak ty podszedles powaznie do sprawy Ja pisze na zasadzie wolnych mysli Rozwazalem sensownosc skladania aut co chwile innego, a robienie na zapas pewnych typowych modeli. :szeroki_usmiech

no ale tutaj chyba nie ma miejsca na wolne myśli, bo już wczesniej ktoś to przemyślał, policzył i zastosował

[alfee]

szkoda, Jak to nie?? Po to jest forum, żeby wymieniać się poglądami/doświadczeniami i domysłami. Ja myślę o tym w jakiś sposób, Dig Dug, w inny a marte, jeszcze inaczej i pewnie najwięcej racji ma marte, Tylko, że to nie zmienia faktu, że każdy ma swoje zdanie i prawo do jego wyrażenia.

[szkoda]

szkoda, Jak to nie?? Po to jest forum, żeby wymieniać się poglądami/doświadczeniami i domysłami. Ja myślę o tym w jakiś sposób, Dig Dug, w inny a marte, jeszcze inaczej i pewnie najwięcej racji ma marte, Tylko, że to nie zmienia faktu, że każdy ma swoje zdanie i prawo do jego wyrażenia.

no chyba nie do końca, po cholere wymieniać się domysłami na temat czegoś co jest takie a nie inne :?: :!:
forum traktuje raczej jako miejsce gdzie mogę się dowiedzieć czegoś od kogos kto ma o tym czymś jakies pojęcie

[alfee]

no chyba nie do końca, po cholere wymieniać się domysłami na temat czegoś co jest takie a nie inne :?: :!:
forum traktuje raczej jako miejsce gdzie mogę się dowiedzieć czegoś od kogos kto ma o tym czymś jakies pojęcie

Sam sobie odpowiadasz w tym poście.

Jak nie wiem i mam domysły, to je piszę na forum. Ktoś, kto lepiej się zna na tym odpowiada i mogę się czegoś dowiedzieć. Po to warto wymieniać się domysłami.

[szkoda]

no chyba nie do końca, po cholere wymieniać się domysłami na temat czegoś co jest takie a nie inne :?: :!:
forum traktuje raczej jako miejsce gdzie mogę się dowiedzieć czegoś od kogos kto ma o tym czymś jakies pojęcie

Sam sobie odpowiadasz w tym poście.

Jak nie wiem i mam domysły, to je piszę na forum. Ktoś, kto lepiej się zna na tym odpowiada i mogę się czegoś dowiedzieć. Po to warto wymieniać się domysłami.

na nic sobie nie odpowiadam, tylko mówię jak robię JA bo np. Ty i DigDug próbujecie te domysły mimo wszystko forsować, nie przyjmując do wiadomości faktów.

kurdetrzeba tu posprzątać :szeroki_usmiech

[alfee]

na nic sobie nie odpowiadam, tylko mówię jak robię JA

Jak to nie?? zadając pytanie na forum każdy oczekuje odpowiedzi. I nie zawsze one będą zgodne z jego i innych opinią. Po to jest forum, żeby się takimi opiniami/domysłami wymieniać.

bo np. Ty i DigDug próbujecie te domysły mimo wszystko forsować, nie przyjmując do wiadomości faktów.

Może i rzeczywiście trudno jest uwierzyć w to co pisze marte, Ale jak pisałem wcześniej znam przypadki (osobiście widziałem) jak diler doposażał auta w graty zamówione przez klienta. Więc dlaczego nie mam forsować swojego zdania? Zresztą to jest fakt a nie domysł. Dla mnie domysłem jest te 500 ms. Bo tego nie widziałem i pewnie nigdy nie zobaczę.

[szkoda]

Może i rzeczywiście trudno jest uwierzyć w to co pisze marte, Ale jak pisałem wcześniej znam przypadki (osobiście widziałem) jak diler doposażał auta w graty zamówione przez klienta. Więc dlaczego nie mam forsować swojego zdania?

bo to są dwie różne nie do końca ze sobą związane sprawy, przecież jasne jest, że diler doposaża

I nie zawsze one będą zgodne z jego i innych opinią.

ale niektóre opinie są niezgodne z rzeczywistością i w ogóle nie ma sensu ich popularyzowac , natomiast zawsze warto posłuchac kogoś kto ma na dany temat jakąś wiedzę i coś do przekazania

[ Dodano: Sob 20 Wrz, 08 23:04 ]
amen :szeroki_usmiech

[alfee]

amen :szeroki_usmiech

Chyba masz rację. Amen.

[marte]

marte, Rany jak ty podszedles powaznie do sprawy Ja pisze na zasadzie wolnych mysli Rozwazalem sensownosc skladania aut co chwile innego, a robienie na zapas pewnych typowych modeli. :szeroki_usmiech

Poważnie podszedłem do tematu bo sprawa jest poważna. Ktoś na samym początku napisał, że jego auto już dawno jest wyprodukowane i teraz daler niewiadomo co z nim robi (rozkłada na części pierwsze i dokłada bajery). Poprosotu ludzie powinni mieć świadomość jakto się odbywa. Jak zamówił ktoś auto o konkretnym typie to takie powinien dostać z FABRYKI. A jak dealer przygra w ch....a i będzie jakieś szopki robił to powinien poinformować o tym klienta. Bo co się potem dzieje.... Przy sprzedaży auta koleś pisze, że ma ambiente, a klient jedzie z autem przed kupnem do serwisu i wychodzi, że to classic. Ja osobiście odstąpiłbym od zamiaru kupna albo domagałbym się obniżenia ceny, a przedewszystkim gruntownie sprawdziłbym czy to napewno nie składak z 5 innych aut np. po dachowaniu.

Forum ma służyć pomocą w rozwiązywaniu problemów i wymienianiu poglądów. Ktoś napisał swoje zdanie a ja to sprostowałem. Ale jaki jest sens upierać sie przy swoim przez następne 10 postów jeżeli znalazł się ktoś kto zna to od kuchni???
Rozumiem, że można dyskutować ale upierać się uparcie przy swoim?

Automatyka to w dzisiejszych czasach badzo szerokie zagadnienie, które w tej chwili realizuje zadania które wcześniej nie były mozliwe. Coraz cześciej automatyzacja nie sprowadza się do stworzeia automatycznej lini produkcyjnej, ale właśnie do przyspieszenia jej działania o te słynne 500ms. Dużo by tu pisać na ten temat.

Tak na marginesie widze, że ktoś nie wytrzymał i zmienił temat......

Pzdr

[Hanz2k]

marte, dokładnie tak jak piszesz w sensie automatyki i optymalizacji produkcji. Do tych zagadnień takie firmy jak SAP i dużo pomniejszych piszą systemy warte dziesiątki albo i setki milionów Euro i te systemy są kupowane, po to aby zaoszczędzić milisekundy w systemach just-on-time W tej chwili łańcuchy produkcyjne są tak zoptymalizowane, że nie ma już możliwości wyrzucenia pojedynczych czynności, ale zaczyna iść w optymalizację czynności i ruchów w ramach czynności. Do tego dochodzą metodyki typu Six Sigma gdzie chodzi o wyeliminowanie produktów niezgodnych ze specyfikacją, czyli aby 3,4 na milion produktów był niezgodnych ze specyfikacją. Niektórzy uzywając Six Sigmy dochodzą już do Siedem Sigma bo to się po prostu opłaca.

Jeszcze nawiązując do pełnych parkingów przy fabrykach - to są po prostu samochody wyprodukowane na czyjeś zamówienie zgodnie ze specyfikacją.

[Big]

Alfee, czytając twoje posty dochodze do wniosku, że zaprzeczasz sam sobie. Piszesz, że forum jest po to aby czegoś nowego sie dowiedziec gdy sie tego nie wie. Ale gdy przychodzi osoba która to wie i wyjasnia Ci, że niekoniecznie masz racje ty uparcie prubujesz przekonać tę osobę, że to ona się myli.
Tak jak napisał Szkoda, nie ma co dyskutować z faktami, bo one po prostu są jakie są i koniec.
To tak jak gdyby osoba A zapytała się ile jest 2+2. Osoba B odpowiedzialaby jej że 4, a ty napisałbyś że niekoniecznie bo.... . Po czym doszedłbyś do wniosku że faktycznie to jest 4 ale chciałeś przedyskutować czy to faktycznie jest 4.
Co zaś się tyczy samych linii produkcyjnych, to przy obecnym rozwoju automatyki i zarządzania produkcją nie ma najmniejszego problemu, aby na jednej linii produkować w tym samym czasie kilka róznych wersji nadwoziowych, czy nawet wyposażeniowych danego modelu. To samo tyczy sie lakierni. Można pomalować jedno nadwozie na zielono, a za chwilę kolejne na czarno czy zółto - to nie stanowi najmniejszego problemu.
Powiem wiecej na jednej linii produkcyjnej istnieje mozliwośc montażu kilku modeli danej marki (np. VW już daaawno temu, bo na pocz. lat 90-tych produkował na jednej tasmie Trabanta i VW Polo, to samo dotyczyło Holenderskiej fabryki Volvo gdzie na jednej tasmie produkowano Volvo S/V40 i Mitsubishi Carismę)

[alfee]

Alfee, czytając twoje posty dochodze do wniosku, że zaprzeczasz sam sobie. Piszesz, że forum jest po to aby czegoś nowego sie dowiedziec gdy sie tego nie wie. Ale gdy przychodzi osoba która to wie i wyjasnia Ci, że niekoniecznie masz racje ty uparcie prubujesz przekonać tę osobę, że to ona się myli.

Ja w żadnym przypadku nie zamierzam przekonywać marte, (bo chyba jego masz na myśli) że ja mam rację.Po prostu bronię swego zdania a nie obchodzi mnie jak działa linia montażowa w fabryce.
Może rzeczywiście tak jest, że auto od momentu zamówienia u dilera jest kierowane do produkcji. Ale okazuje się, że nie każde, co dowodzi przypadek opisany przeze mnie.

Tak jak napisał Szkoda, nie ma co dyskutować z faktami, bo one po prostu są jakie są i koniec.

Właśnie A'propos faktów. Sytuacja jaką ja przytoczyłem jest faktem i to właśnie pozostali biorący udział w dyskusji twierdzą, że kłamię, bo takie rzeczy się nie dzieją.

[blackspot]

Panowie, dajcie spokój. Zdarzają się różne sytuacje. Czasami dealer chce na czymś więcej zarobić i zamiast zamiawaić to w fabryce montuje to samodzielnie. Stąd później biorą się rozbieżności w tym co masz zakodowane, a tym co masz zamontowane w aucie.

[alfee]

Tak przy okazji dyskusji. Jakby ktoś chciał sobie sprawdzić wyposażenie swojego auta to proszę bardzo. Link Bardzo precyzyjny VIN decoder. No i potwierdza, że moje auto powinno mieć napęd 4x4 Hihihihihi Reszta się zgadza co do szczegółu.

[szkoda]

alfee :

Jak moze obecna 02 miec rok modelowy 2009 jak nie bedzie produkowana i oferowana w 2009 ?

rok modelowy nie pokrywa sie z kalendarzowym, zmienia sie w sierpniu jakoś

wygląda na to, że się myliłem :!: :!: :!:
rzeczywiście teraz mamy szczególny rok i moje tajne źródła mówią mi, że octavki od stycznia do końca października 2008 mają rok modelowy 2008, w takim razie od 1. listopada najprawdopodobniej idzie LIFT :szeroki_usmiech

[mjolsz]

Jeśli się gdzieś przewinęło, to przepraszam za dublowanie:

[matwrc]

Świetny film! Czy ktoś wie, co dokładnie robi robot wzdłuż dachu, na linii relingu? (widać też jakieś miarki laserowe, fragment zaczynający się ~9:30)

[Tichy]

matwrc, wydaje mi się, że sprawdza położenie przetłoczenia, żeby potem prawidłowo nałożyć tą masę (wosk czy co to tam jest)...