Tour Combi 1.6 + LPG, wrażenia po pierwszych 5000 km

[gosmo]

Re: Tour Combi 1.6 + LPG, wrażenia po pierwszych 5000 km

Oczywiście jest ALE.... Podczas jazdy w korkach spalanie może wzrosnoć, ale nigdy nie przekroczyłem 10l/100km.

ale dane są prawdziwe przy jeździe 100% poza miastem w trybie kapeluszniczym. Nigdy w jeździe miejskiej nie udało mi się zejść poniżej 10l/100km tym autem jaki meganką, która jeździ również na iv gen landi. Zawsze na tyle dynamicznie

Proponuje wyleczyć najpierw kompleksy a potem mówić, że ktoś bzdury opowiada. Pozdrawiam

Wskaż mi o jakie kompleksy chodzi bo nie wiem co leczyć. Jeśli chodzi o jazdę to jeżdżę wyjątkowo kapeluszniczo ale zawsze uważam aby jeździć na tyle dynamicznie, aby innym ruchu nie utrudniać. Takie spalanie to spalanie dizla przy ostrej jeździe, a VW SOHC 1.6 ma prawo tak palić tylko przy mało dynamicznej jeździe w trybie mieszanym. Praw fizyki nie oszukasz. Dlatego w takie spalanie LPG można między bajki włożyć. Wejdź w spritmonitor, odrzuć graniczne wartości wybierając auto ze środka i zobaczysz, że średnie spalanie tego auta przy mieszanej jeździe to 10l LPG/100km. Twoje i twojego kumpla wynurzenia więc nie mają poparcia w statystykach. A to co np. widać w spalaniu 7,4 to gość wprowadzał, że na odcinkach mu spalał 2.6, kolejny przejechał na baku LPG 1200 km, trzeci wynik 7,79 wg wskazań komputera a on pokazuje benzynę. 8l/100 DA się zrobić, ale tylko w eco-driving poza miastem.

[liroyek]

gosmo

ma troche racji jezdzac normalnie (40%trasa i 60% miasto) wg kompa spalanie srednie na baku to ok 8,5-9,3 a na stacji sie okazauje ze ok 9,5-10

jezdzac na gazie trzeba liczyc ok 1 litra wiecej niz poakzal komp tak jest przynajmniej u mnie

wynik 10l/km gazu jest calkiem ok biorac pod uwage jak ja jedze na poczatku wg kompa mialem 7,8-8,5 no ale odkad jezdze na gazie autko zaczela jakos szybciej sie poruszac :P

[marte]

Re: Tour Combi 1.6 + LPG, wrażenia po pierwszych 5000 km

Oczywiście jest ALE.... Podczas jazdy w korkach spalanie może wzrosnoć, ale nigdy nie przekroczyłem 10l/100km.

ale dane są prawdziwe przy jeździe 100% poza miastem w trybie kapeluszniczym. Nigdy w jeździe miejskiej nie udało mi się zejść poniżej 10l/100km tym autem jaki meganką, która jeździ również na iv gen landi. Zawsze na tyle dynamicznie

Proponuje wyleczyć najpierw kompleksy a potem mówić, że ktoś bzdury opowiada. Pozdrawiam

Wskaż mi o jakie kompleksy chodzi bo nie wiem co leczyć. Jeśli chodzi o jazdę to jeżdżę wyjątkowo kapeluszniczo ale zawsze uważam aby jeździć na tyle dynamicznie, aby innym ruchu nie utrudniać. Takie spalanie to spalanie dizla przy ostrej jeździe, a VW SOHC 1.6 ma prawo tak palić tylko przy mało dynamicznej jeździe w trybie mieszanym. Praw fizyki nie oszukasz. Dlatego w takie spalanie LPG można między bajki włożyć. Wejdź w spritmonitor, odrzuć graniczne wartości wybierając auto ze środka i zobaczysz, że średnie spalanie tego auta przy mieszanej jeździe to 10l LPG/100km. Twoje i twojego kumpla wynurzenia więc nie mają poparcia w statystykach. A to co np. widać w spalaniu 7,4 to gość wprowadzał, że na odcinkach mu spalał 2.6, kolejny przejechał na baku LPG 1200 km, trzeci wynik 7,79 wg wskazań komputera a on pokazuje benzynę. 8l/100 DA się zrobić, ale tylko w eco-driving poza miastem.

A niby Twoje dywagacje mają jakieś poparcie w statystykach... No tak upieranie się przy swoim jak nie powiem co (takie jedno zwierze). Spritomonitor nie jest wiarygodnym źródłem danych statystycznych.
Tak na marginesie to nie tylko z kompleksów musisz sie wyleczyć, bo widze, że zdanie innych ludzi wogóle do Ciebie nie dociera i kurczowo trzymasz się tego co Tobie wychodzi. Przeszukując forum można znaleść dużo tematów, gdzie pojawiają sie różne spalania LPG (inne od Twojego) Może wszyscy na forum mówią bzdury i tylko Ty masz rację....

Skoro twierdzisz, ze takiego spalania nie da się uzyskać to przedstaw jakieś sensowne wyniki badań naukowych. Stwierdzenie "nie da się" jakoś do mnie nie przemawia...

Oczywiście rozmawiamy o realnym spalaniu, a nie o tym co pokazuje komputer...

Typowe polaczkowanie.....

[Olaff]

Spalania które podałem zostały wyliczone na podstawie odnotowanych ilości zatankowanego paliwa i przejechanych km.
Samochód kupiłem we wrześniu'07, miesiąc jeżdziłem tylko na PB95 a od października'07 jeźdźę na LPG. Do końca września tego roku:
ilość przejechanych km łącznie: 26020 km
ilość przejechanych km na LPG: 23794 km
ilość zatankowanego LPG: 1896,9 l
ilość zatankowanej PB95: 170,3 l
co daje:
średnie spalanie LPG w cyklu rocznym: 7,97 l/100 km
średnie spalanie PB95 w cyklu rocznym 0,65 l/100 km - zawyżone o pierwszy miesiąc jazdy wyłącznie na PB95
Na paliwo wydałem w/w okresie: 5590,69 zł co daje:
koszt przejechania 1 km: 0,21zł/km - zawyżone o ok 1 gr z uwagi na wspomniany pierwszy miesiąc.
Ktoś wyraził pogląd, że podane wcześniej przeze mnie spalanie zostało odczytane z komputera; podałem w poprzednim poście średnią ilość tankowanego LPG do baku oraz ilość km, którą z reguły przejeżdżam na pełnym baku - stad można już wyciągnąć pewne wnioski. Bardzo proszę, więc o czytanie postów ze zrozumieniem.

[Maicroft]

Jedni kupuja auto zeby nim jezdzic, inni, zeby lizac pedal gazu a jeszcze inni, zeby zmieniac co weekend komplet opon i w weekend na torze wyjezdzic 200l paliwa :diabelski_usmiech

[gosmo]

Spalania które podałem zostały wyliczone na podstawie odnotowanych ilości zatankowanego paliwa i przejechanych km.
Samochód kupiłem we wrześniu'07, miesiąc jeżdziłem tylko na PB95 a od października'07 jeźdźę na LPG. Do końca września tego roku:
ilość przejechanych km łącznie: 26020 km
ilość przejechanych km na LPG: 23794 km
ilość zatankowanego LPG: 1896,9 l
ilość zatankowanej PB95: 170,3 l
co daje:
średnie spalanie LPG w cyklu rocznym: 7,97 l/100 km

No cóż, mogę tylko pogratulować. Wygląda na to, że trafił Ci się wyjątkowo dobry egzemplarz silnika + wyjątkowo sprawna instalacja + świetnie opracowałeś metody eco-drivingu + mieszkasz w mało ruchliwej miejscowości lub więcej jeździsz poza miastem niż podałeś. Ale i tak nie zmienię zdania i będę uważał, że kilku tankowań nie wprowadziłeś (może ktoś Ci dotankowywał?). Mi przed zakupem auta mówili, że będzie palił 11l/100l LPG + 1k/100Pb w mieście gdy byli na etapie zachęcania mnie do zakupu. Skoro palę 10/100 + 1/100 to znaczy, że jeżdżę ekonomiczniej niż zakładają w salonie w "wersji dla klienta". Generalnie moje metody prowadzenia to eco-driving w korkach i wtedy wychodzi nawet 13-14l/100, potem jadę w trasę gdzie spala 7-8l/100 a w efekcie otrzymuję z tankowania spalanie trochę powyżej 10l/100. Dane dla Łodzi. Więc to nie leczenie kompleksów tylko korki a w nich trudno się popisywać.

[liroyek]

jadac wczoraj bardzo eco udalo mi sie zejsc na odcinku 17 km do 7,5l/100 km wg wskazan kompa wiec w rzeczywistosci to bylo jakies 8,5 tylko powiem wam ze to zadna frajda

[Goszu]

Ja dzisiaj wg wskazań kompa zrobiłem trasę ok 40km, w tym 10km po mieście (korek) w 4 osoby ze średnim spalaniem 8,6l LPG.
Na trasie jadąc delikatnie zejdę spokojnie poniżej 8 (wg wskazań kompa).
No ale to nie jest normalna jazda, tylko głaskanie.
Mam 1.8T + LPG z małym przebiegiem (1300km).

Jak jadę normalnie, to w 2-3 osoby średnio trasa/miasto = 3/2 realnie spali ok 12-12,5l LPG.
Możliwe, że jeszcze trochę spadnie spalanie, jak się do końca podociera skodzinka.

Co ciekawe - na postoju komputer pokazuje mi większe ok 20% spalanie na LPG niż ba Pb.

[Olaff]

Jeżeli mówimy o wskazaniach komputera; codziennie dojeżdżam do pracy ok. 50 km. Nie stoję w typowo miejskich korkach lub stoję sporadycznie, jak już dojeżdżam do pracy. Jadę z przepisowymi prędkościami lub nieznacznie je przekraczając. Z rana jadę 47 km drogą krajową o dużym natężeniu ruchu, (sporo tirów), przejeżdżam przez 6 miejscowości oznaczonych jako teren zabudowany - w każdej jest min. jeden maszt na fotoradar (w sumie 8 ). Średnie wskazanie komputera: 6,5 l/100 km (min. 6,0 l/100 km, max. 7.5 l/100 km), średni czas pokonania tego dystansu to 45-50 min. Jadąc szybko i dynamicznie, często wyprzedzając uzyskałem czasy ok. 42 min - więc nie warto się ścigać dla kilku minut i jedżdżę spokojnie.
W czasie pracy zdaża mi się jeździć w typowo miejskim ruchu - raczej rzadko.
Wracam drogą wojewódzką i częściowo powiatową o małym i bardzo małym natężeniu ruchu - prawie żadnych ciężarówek. Droga urokliwa, prowadzi przez ładne malownicze tereny za to dłuższa bo 55 km i miejscami dość kręta, kilka zjazdów i podjazdów więc rozpędzić się nia ma gdzie. Kilka wsi i 2 miasteczka po drodze. Średnie spalanie: 6,2 l/100 km (dość często 5,8-5,9 l/100 km). Czas pokonania drogi powrotnej wynosi zwykle 55 min. Powodowany ciekawością ile uda mi się zejść w dół, pojechałem maksymalnie eco: jazda na wysokich biegach, niskich obrotach, zero wyprzedzania, hamowanie silnikiem itp, prędkość w granicach 70-80 km/h: uzyskałem wynik na komputerze 5,4 l/100 km, czas przejazdu w granicach 1 h - ale więcej tego nie powtórzę.
Ogólnie jeżdżę spokojnie i eco, ale się nie wysilam. Są tacy których wyprzedzam i są tacy którzy mnie wyprzedzają

[Goszu]

No takich rekordów to ja się nawet nie spodziewam uzyskać z 1.8T z oponami 205

[paulob1]

Mam pytanie do właścicieli octavii tour z LPG LandiRenzo sekwencji:
Czy u Was wtryskiwacze są wyraźnie słyszalne na gazie,czy cykają cichutko?
Pytam ponieważ moje dość głośno chodzą(w kabinie co prawda ich nie słychać,ale na zewnątrz jest lekka wiocha.
Czy w trybie LPG ale przed przełączeniem z benzyny słychać pojedyncze cyknięcia?

[Woytas]

Ale wojna! :shock: o zwykłe spalanie....
(za ostatnie 400 km wyszło mi 9,5 l gazu + benzyna... cykl bardzo mieszany)

Co do pytania o cykanie to....cyka. I od razu w salonie mnie o tym poinformowano prezentując autko. I tylko na zewnątrz :wink: ale nie ukrywam że zagazowany jestem.

Pozdrawiam

[liroyek]

co do cykania to chyba landirenzo tak ma jak mialem zakaldac do siebie to koles mi powiedzial ze landirenzo jest glosne bo ma listwe wtryskiwaczy z dyzym przepustem czy jakos tak a do moejgo lepiej bedzie wlozyc cos szybszego

wlozylem prinsa i mam cisze

[szkoda]

ile kosztują takie profi instalki z montażem :?:

[satoot]

Mam pytanie do właścicieli octavii tour z LPG LandiRenzo sekwencji:
Czy u Was wtryskiwacze są wyraźnie słyszalne na gazie,czy cykają cichutko?
Pytam ponieważ moje dość głośno chodzą(w kabinie co prawda ich nie słychać,ale na zewnątrz jest lekka wiocha.
Czy w trybie LPG ale przed przełączeniem z benzyny słychać pojedyncze cyknięcia?

Są słyszalne. Nie mocno, lekko, ale słyszalne. Laik może pomyśleć że jest diesel, albo że stukają zawory.
Podczas pracy na benzynie słychać pojedyńcze stuknięcia - dziś, tzn. w piątek odbierałem samochód, i inżynier od gazu objaśniający mi instalację i jej obsługę informował o tych pojedynczych stuknięciach (pokazaywał, tzn. dawał je usłyszeć, podniósł maskę podczas pracy na bezynie i 'uwypuklił' moim uszom te stuki). Mówił, że będą i są normalne.

[tomekjmopl]

ile kosztują takie profi instalki z montażem :?:

Landi Renzo Omegas w ASO Skody z zachowaniem gwarancji stoi po 4400 do Octy II 1.6 MPI :wink:

[szkoda]

ile kosztują takie profi instalki z montażem :?:

Landi Renzo Omegas w ASO Skody z zachowaniem gwarancji stoi po 4400 do Octy II 1.6 MPI :wink:

a poza ASO, jak to wygląda :?:

[Olaff]

ile kosztują takie profi instalki z montażem :?:

Landi Renzo Omegas w ASO Skody z zachowaniem gwarancji stoi po 4400 do Octy II 1.6 MPI :wink:

Sądzę, zę istnieje możliwość uzyskania znacznego upustu. Instalacja Landi Renzo w cenniku stoi tak jak podałeś, jednak ASO zakałada ją niejako gratis tyle że nie można skorzystać wtedy z pakietu dilerskiego OC/AC/NW wartego 2 tys zł. Czyli wychodzi niejsako że instalacja LR = 2000 zł. ASO zakładając instalację, bierze zbiornik z innej firmy np STAKO, więc zbiornik można kupić samemu i teoretycznie powinno być jeszcze taniej.

[satoot]

Ale wojna! :shock: o zwykłe spalanie....
(za ostatnie 400 km wyszło mi 9,5 l gazu + benzyna... cykl bardzo mieszany)

I ja się dołączę do tej dysputy, nie zajmując żadej z pozycji i nie będąc po żadnej stronie:

Wczoraj, w piatek o 14:00 ruszyłem z Krakowa nową O1 z gazem.
Na Jasnogórskiej w Karkowie tankowanie, wóz miał 16 kilometrów, i tak ruszyłem na Poznań przez Olkusz. Za Olkuszem się pogubiłem (nie śmiac się ze mnie, jestem niezdarny) i objechałem wokół lotnisko Pyrzowice.
Dzięki tym objazdom na stacji BP między Jarocinem a Środą Wilkoposlką miałem na liczniku 434km ->32 litry gazu.
32 : (434-16) = 7,655 l.gazu/100km.
Zużycie benzyny mogę pominąć, bo jechałem bez przerwy, a z Jasnogórskiej w Krakowie ruszałem z gorącym silnikiem, który natychmiast przełaczył się na gaz.
Prędkości średniej nie podam, bo nie sprawdziłem wskazań, maksymalna chwilowa to 110 (może 115 podczas wyprzedzania?).

Jazda emerycko-spokojna, powolny wyjazd z krakowskich korkow, przed Olkuszem wolne posuwanie sie moze przez 1km, i jeden korek nie pamietam juz gdzie postoj trwal moze z 10min. Objazdy wokół Pyrzowic dużo wolniejsze, a na trasie starałem się zmieniać prędkość stale w zakresie90-100km/h, na obrotoimierzu utrzymywać na biegach 2000-3500 obrotów, tylko ten zakres. Dwie osoby na pokladzie (70+53kg), jedna walizka (3-4kg), benzyne tez potraktujmy jako bagaz - wlalem w Krakowie 30 litrow.

Duzo czy malo owe 7.7 gazu na 100?
To prawda, ze spalanie spadnie pozniej odrobine podczas uzytkowania auta?

[Woytas]

Sądzę, zę istnieje możliwość uzyskania znacznego upustu. Instalacja Landi Renzo w cenniku stoi tak jak podałeś, jednak ASO zakałada ją niejako gratis tyle że nie można skorzystać wtedy z pakietu dilerskiego OC/AC/NW wartego 2 tys zł.

A jednak nie do konca tak jest. Ja dostałem i gaz i ubezpieczenie 8)
To chyba juz kwestia indywidualnego podejscia dilera. Jedni twardo utrzymują że promocji połączyć nie da rady, inni nie widzą problemu. Trzeba tylko poszukać tego, któremu zależy na kliencie.

Pozdrawiam

[liroyek]

ja montowalem prinsa poza ASO

koszt samej instalki to 4500 zl ale bralem wiekszy zbiornik +100zl i wlew pod klapka + 100zl zaszalem wkladajac lubryfikator (nie jest wymagany, ale nie zaszkodzi) + 300 zl

nie mam cykania itp powiem wam ze wogole nie czuje ze mam LPG, w sumie to zadnej roznicy nie ma, autko zbiera sie tak samo jak na brynie, nic nie smierdz, nie szarpie itp

[satoot]

powiem wam ze wogole nie czuje ze mam LPG, w sumie to zadnej roznicy nie ma, autko zbiera sie tak samo jak na brynie, nic nie smierdz, nie szarpie itp

Co do śmierdzenia:

Wg inżyniera który montował instalację do mojego samochodu (ciągle go cytuję, bo sam nie mam doświadczenia) instalacja IV generacji nie ma prawa dawać żadnego zapachu, nie może być czuć gazem.
Więc to co piszesz, że nic nie śmierdzi, to norma i tak ma być.
Ten sam inzynier ostrzega, że jeżeli cokolwiek będzie śmierdzieć, czuć będzie gazem - to jest awaria i udwać się do serwisu.

Podsumowując: jeśli nic nie śmierdzi w Landi IV generacji u Ciebie, to nie jest osiągnięcie i sukces tylko norma. I tak ma być.

[liroyek]

satoot
jesi o zapach to specjalnie napisalem bo ktos kiedys pisal ze za kazdym autem smierdzi

pozatym ja nie mam landi ani landirenzo (2 rozne firmy) tylko prinsa

[satoot]

jesi o zapach to specjalnie napisalem bo ktos kiedys pisal ze za kazdym autem smierdzi

Wiem nawet kto to napisał.

Natomiast ja się tak czepiłem tego co ty napisałeś, że nie śmierdzi, gdyż to zabrzmiało jak wielkie osiągnięcie wśród innych śmierdzących gazem aut. Po prostu natychmiast mi się przypomiało, że nie ma prawa NIC czuć gazu przy sprawnej instalacji. A jesli czuć to zaraz przełączać na benzynę i zjazd do serwisu.

[gosmo]

Ogólnie jeżdżę spokojnie i eco, ale się nie wysilam. Są tacy których wyprzedzam i są tacy którzy mnie wyprzedzają

Zawsze jeździłem prawie wyłącznie w korkach, sporadycznie poza miasto, ale nawet jak pojechałem do punktu oddalonego o 50km to i tak większość z tankowania przejeździłem w mieście. Teraz miałem okazję przyjrzeć się spalaniu w trasie (344km). Trasa to Łódź->Piotrków->Końskie->Skarżysko->Starachowice->Skarżysko->Końskie->Spała (Tomaszów)->Łódź. Niestety przejechać całkowicie na eco-driving się nie dało, bo bez przerwy jakieś remonty (3 razy zatrzymywałem się w ruch wahadłowym), wyjazd z końskich remontowany bez oznaczenia objazdu - trzeba było znaleźć wyjazd od strony dworca, do tego ciężarówki a i przejechać przez łódź (w sumie jakieś 15km) i w Starachowicach (jakieś 10km). Generalnie doszedł do tego spory ruch, ale udało mi się pojechać ekonomicznie. Średnia za ten odcinek to 7,83l/100km wg tankowań! Komputer by pokazywał jakieś 6.1-6.3l/100, tyle, że mam miętówkę a tam kompa nie ma i być nie może Aż sam siebie zaskoczyłem, bo jestem przekonany, że z tego wyniku też się da zejść przynajmniej do 7,4l/100km LPG.

[ Dodano: Pon 13 Paź, 08 08:27 ]
Bagaż to:
- Jedna "dobrze zbudowana" osoba płci brzydkiej, wagi nie podam bo się wstydzę, ale palce us stóp widzę nie tylko w lustrze a byty sobie sam założę
- Jedna osoba płci pięknej ~70-75kg/182cm
- Jedna osoba płci pięknej o wadze 12kg/105cm i wieku 3 lat
- Jedna spora torba zawierająca rzeczy potrzebne nam do przetrwania weekendu poza miastem
- Jedno pełnowymiarowe koło zapasowe w bagażniku
- 1/2 baku NoPB (aby pompa paliwowa się nie nudziła)
Dodatkowo w powrocie:
- Przyrząd do suszenia grzybów
- Dwie torby grzybów