1.6 MPI czy 1.6 FSI?

[ASGARD]

no umnie na wlewie pisze ze 95 lac no ale widac ze trzeba lepsze paliwko zalewac
pozatym ciekawe jak ci sie silnik ulozy ...hmmm moze moglem odrazu 98 lac ale spokojnie mam dopiero 1500 przejechane wiec jeszcz moge go dotrzec

[Ciacho102]

ja mam 78... km 78km także mam jeszcze czas na ułożenie i ostateczne dotarcie silnika W książce fakt pisze 95 ale dealer mówił że lepiej na 98 jeździć bo silnik się wtedy lepiej zachowuje.

[PiterNZ]

Ja mam 56 tysięcy i autko ułożone jak trzeba
Leję przeważnie 98, czasami 95 lub 99 i wszystko jest OK.

[Big]

pozatym ciekawe jak ci sie silnik ulozy

Tak jak własciciel bedzie chciał Ułozenie silnika zalezy od stylu jazdy kierowcy a nie od samego silnika. Zamulanie go od samego początku, wolna jazda na niskich obrotach i delikatne traktowanie pedału gazu spowoduja że silnik bedzie zamulony i staci na elestyczności. Jesli chce sieaby ułożyć silnik berdziej dynamicznie nie wolno sie bac obrotów ani wciskania gazu. Nie mówię oczywiście o jeździe na czerwonym polu obrotomierza ale o jeździe dynamicznej i dośc ostrej. Ja tak własnie ułożyłem sobie swój 1.6 MPI i teraz auto ma naprawde lepszego kopa niz niejeden inny 1.6 ( a mam porównanie do 1.6 16V 115 KM w Megane II rodziców).

[ASGARD]

no to wlalem 98 verve no i powiem tak jest inaczej nie jest to tak ze zaraz rewelacja ale silnik zbiera sie szybciej na obrotach ..dolne obr. sie ciut poprawily ale nie az tak aby byc zadowolonym zobacze jak bedzie po nastepnym tankowaniu ..

[Ciacho102]

Pewnie kolosalnej różnicy nie zauważysz.

[liroyek]

ja zalalem kiedys verwe do 1,6 mpi silnik chodzil jakos inaczej jakby plynniej ale jakos wiekszej roznicy nie zauwazylem

[edianet]

1,6 MPI 2006 80 tys km za 38 tyś

Po przeczytaniu opini chyba się zdecyduje na to autko - tylko kwestia ceny czy za tyle warto?
już w zasadzie mam zarezerwowane ale pytam w razie czego może uda sie coś jeszcze wynegocjować? dzieki za info pozdrawiam
Piotr

[Ciacho102]

Hej! A więc po dłuższej jeździe 1.6 FSI mogę coś na ten temat powiedzieć. Przejechane mam 5000 km więc silnik się pomału dotarł pomału się układa i nabiera wigoru. Fakt z początku muł albo to ja nie umiałem tym silnikiem jeździć. Silniczek dość głośnawy ale w górnych zakresach obrotów tak kolo 4000obr./min. ale przyjemny dzwięk. Mało pali bądź co bądź ale wiadomo jak się przyciśnie to pali normalnie ale do 9 litrów - więcej nie spalił. Autkiem trzeba "umieć" jeździć. Radze poczytać jak się jeździ autami z silnikami z bezpośrednim wtryskiem benzyny. Do 3000 obr./min. auto przyśpiesza bardzo zgrabnie (co w mieście wystarcza) a wtedy naprawdę mało pali ze względu na coś takiego jak ładunek uwarstwiony. Powyżej tych obrotów auto wyraźnie przyśpiesza ale wtedy silnik zużywa więcej paliwa ze względu na zasilanie homogeniczne. Trochę skomplikowane ale warto poczytać na googlach. W każdym razie ja jestem coraz bardziej zadowolony. LPG nie lubię dlatego MPI odpada a TDI za drogi jak na mój status społeczny :P Ja z ręka na sercu mogę polecić ten silnik. No chociaż nie wiem jak z awaryjnością ale narazie gitara

30.11.2005
Technologia FSI
Stosowana w modelach VW nowoczesna technologia FSI® zapewnia większą moc przy jednoczesnym obniżeniu zużycia paliwa - w ten sposób powstają ekonomiczne silniki o wysokich osiągach.

FSI® zwiększa moment obrotowy i moc silników z zapłonem iskrowym, obniża zużycie paliwa o 15% oraz ogranicza emisję szkodliwych czynników w spalinach. W przeciwieństwie do silników zasilanych konwencjonalnym wtryskiem paliwa, tu zasilanie odbywa się poprzez wtrysk bezpośrednio do komory spalania. Technologia ta pozwala na pozbycie się przepustnicy z kanału dolotowego, co zmniejsza straty ciepła. Dzięki temu zwiększa się moc, a zmniejsza zużycie paliwa.

System wykorzystuje dwa sposoby zasilania silnika powietrzem: kierowany (w przypadku niepełnego obciążenia) oraz homogeniczny (w przypadku pełnego obciążenia silnika). Zasilanie kierowane powoduje koncentrację mieszanki paliwowo-powietrznej w okolicach świecy. Elektroniczny system sterowania wtryskiem rozpoznaje obciążenie silnika i reguluje czas, ciśnienie, ilość paliwa oraz przepływ powietrza do wnętrza cylindra przez kanał dolotowy. Przy pełnym obciążeniu technologia FSI® zwiększa wskaźnik kompresji co powoduje zwiększenie efektywności pracy silnika oraz osiągi. Stosowana w modelach VW nowoczesna technologia FSI® zapewnia większą moc przy jednoczesnym obniżeniu zużycia paliwa - w ten sposób powstają ekonomiczne silniki o wysokich osiągach.

[szkoda]

LPG nie lubię dlatego MPI odpada

ale MPI jest też zasilany benzyną a nie gazem

[Ciacho102]

No ale jak już bym miał kupować MPI to tylko zagazować.

[szkoda]

No ale jak już bym miał kupować MPI to tylko zagazować.

no chyba, że tak :szeroki_usmiech

[liroyek]

Ciacho102

powiem ci ze MPI zachowuje sie podobnie

codzienna jazda do pracy to 2-3 tys obr i jest ok jak przekroczysz te 3 tys to autko dostaje kopa

wiadomo cos za cos spalanie odrazu w gore, ale jak sie potrzyma troche wyzej tak zeby przy redukcji obroty spadaly na 4 tys to dopiero jest jazda

[robert70]

Ciekawe :!: ja również kupłem w Emidzie O2 FL czarny mint silnik 1,6 MPI :!: narazie przejechałem nim 1000 km więc na jakieś wieksze uwagi jest jeszcze za wcześnie, ale w salonie było całkiem miło i samochód zamawiałem też w niedziele . Potrzebowałem w miarę taniego samochodu z bardzo dużym bagażnikiem a wcześniej jeździłem fabią 1,4 75 KM. :idea: Mam pytanie jakie obroty tego silnika (1,6 MPI) są najbardziej ekonomiczne :?: :idea:

[Big]

Mam pytanie jakie obroty tego silnika (1,6 MPI) są najbardziej ekonomiczne

Te w których rozwijany jest max. moment obrotowy (dla 1.6 BSE jest to wartość 3800 obr/min) lub zblizony do max. czyli w tym przypadku od ok. 3500 do 4100 obr/min

[szkoda]

Mam pytanie jakie obroty tego silnika (1,6 MPI) są najbardziej ekonomiczne

Te w których rozwijany jest max. moment obrotowy (dla 1.6 BSE jest to wartość 3800 obr/min) lub zblizony do max. czyli w tym przypadku od ok. 3500 do 4100 obr/min

ekonomiczne, to chyba takie, przy których najmniej pali a nie takie w zakresie których fajnie się jedzie
więc IMO ekonomiczne to jak najniższe bez katowania :roll:

[Big]

IMO ekonomiczne to jak najniższe bez katowania

Częściowo masz rację. Bo najbardziej ekonomicznet to faktycznie te przy których nie katujesz silnka. Czyli są to te obroty przy których masz dostepny największy moment. Wtedy nie musisz katowac silnika, bo delikatne dodanie gazu powoduje mocne przyśpieszenie. Czyli posiadasz max. elestycznośc przy najmniejszym zuzyciu paliwa.
Przy zupełnie niskich obrotach np. 1800-2000 żeby przyśpiszyć musisz albo mocno wcisnąc gaz albo zredukowac bieg. Jedno i drugi wiąże się ze zwiększonym zużyciem paliwa.
Dlatego własnie najkorzystniejszymi z punktu widzenia ekonomiki, obrotwami są te przy których dostepny jest max. moment obrotowy dla danego silnika.

[szkoda]

IMO ekonomiczne to jak najniższe bez katowania

Częściowo masz rację. Bo najbardziej ekonomiczneto obroty to te gdzie masz dostepny największy moment. Wtedy nie musisz katowac silnika, bo delikatne dodanie gazu powoduje mocne przyśpieszenie. Czyli posiadasz max. elestycznośc przy najmniejszym zuzyciu paliwa.

ale nie jest to niestety najniższe zuzycie paliwa w ogóle
bo moim zdaniem można się spokojnie TOCZYĆ i na 2000

[ Dodano: Czw 15 Sty, 09 07:15 ]
ja się kolega pytający okresli o co mu chodziło z tą ekonomią to się okaże, który z nas ma racje, bo że obaj mamy to pewne

[Big]

bo moim zdaniem można się spokojnie TOCZYĆ na 2000

Toczyć sie nie oznacza normalnie jechać.
Szkoda skoro uwazasz inaczej to o.k. ja tylko pisze jak jest naprawdę.
Dla Twojego silnika faktycznie będzie to ok. 2000 obr/min dla silnika 1.6 BSE najkorzystniejsze obroty to te od ok. 3800 do ok. 4100/4200 obr/min czyli te gdzie do dyspozycji mamy max. moment obrotowy lub w wartościach zbliżonych do max.

[szkoda]

Dla Twojego silnika faktycznie będzie to ok. 2000 obr/min dla silnika 1.6 BSE najkorzystniejsze obroty to te od ok. 3800 do ok. 4100/4200 obr/min czyli te gdzie do dyspozycji mamy max. moment obrotowy lub w wartościach zbliżonych do max.

a czy kolega pytał o NAJKORZYSTNIEJSZE obroty DLA SILNIKA, czy może pytał o kompromis między zuzyciem paliwa a obrotami, czy moze chodziło mu o najnizsze sensowne obroty do normalnej jazdy (bo przy takich będzie miał najniższe spalanie) :?: :szeroki_usmiech

dla silnika 1.6 BSE najkorzystniejsze obroty to te od ok. 3800 do ok. 4100/4200 obr/min

a czy ja z tym dyskutuję :?: :!:

[ Dodano: Czw 15 Sty, 09 07:31 ]
a podrzuc jeszcze jaka to jest mniej więcej prędkość (3800-4200), 120 czy więcej?

[Big]

a czy ja z tym dyskutuję

Tak o tym dyskutujesz bo ta dyskusja dotyczy silnika 1.6 BSE

[liroyek]

wg mnie to jechac 2-3 tys obr i hamować silnikiem - to naprawde duzo daje a i nie wciskaj gazu do dechy tylko delikatnie przyspiszaj

[szkoda]

a czy ja z tym dyskutuję

Tak o tym dyskutujesz bo ta dyskusja dotyczy silnika 1.6 BSE

tak, ale czy Z tym :?: :szeroki_usmiech

[gosmo]

Wg mnie to jechać z głową i nie być zawalidrogą, jak się naciśnie 2/3 gazu to przyspiesza się dość szybko. Trzeba tak jeździć, aby utrzymywać stałą prędkość, dosyć niskie obroty (2k-3k) i nie używać hamulca bo wtedy paliwo idzie w ciepło tarczy zamiast w napędzanie auta a potem jeszcze trzeba ekstra spalić paliwka, aby znów przyspieszyć. A w trasie najtaniej się jedzie za TIRem. Spalanie spada nawet circa 10-20% jak się będzie jechało 20-30 metrów za nim. Choć ja nigdy nie byłem na tyle cierpliwy aby spróbować choć 100km w trasie takiego sposobu jazdy.

[satoot]

w trasie najtaniej się jedzie za TIRem. Spalanie spada nawet circa 10-20% jak się będzie jechało 20-30 metrów za nim.

Masz rację, należałoby wejść w tunel aerodynamiczny za takim tirem, i to w takim miejscu najlepiej, gdzie wiry powietrza zawracają i zasysają twój samochód niejako ciągnąc go za tirem. Dobrze jest to robić (i wyczuć) jadąc rowerem za tirem czy autobusem w mieście, gdzie jego prędkośc pozwala na nadązenie za nim - nasze ciało (receptory skóry oraz wysiłek nóg) pomagają wtedy ocenić, czy już mamy to optymalne miejsce, czy nalezy go szukać dalej w tunelu za poprzedzającym pojazdem.

Niestety nie jest to takie proste do określenia jadąc samochodem.
I trudno stwierdzić bezbłednie, czy będzie to "20-30 metrów za". Zalezy to bowiem w największej mierze od turbulencji powietrza jakie powstają za takim pudełkiem jak naczepa tira.
Turbulencje zaś są wypadkową zbyt wielu czynników: prędkości tira, długości jego naczepy, wysokości naczepy, kształtu naczepy, kierunku wiatru, ciśnienia atmosferycznego, wysokości prześwitu pod tirem, i pewnie jeszcze kilkanaście innych, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy.
Tym samym: trudno trafić w dobre miejsce za tirem. Nie zawsze może ciebie "ciągnąć", czasem można ustawić się wręcz w miejscu, gdzie zawirowania (turbulencje) zwiększą _znacznie_ opór względem normalnego oporu jazdy bez 'klejenia' się do tira.

Podsumowując: pomysł dobry, dla cierpliwych i lubiących oglądać tyłek tira. Ale trudny do zrealizowania.