nie twierdzę, że 1.4 jest złym silnikiem na co dzień jeżdżę fabią 1.4 16 V kombi i jest całkiem OK, ale jest jedno "ale" wg mnie ciut ten silnik może nie wyrabiać z pełnym składem na pokładzie i z pełnym bagażnikiem mam porównanie służbowo mam zarówno fabie jak i octe 1.6 i zdecydowanie powiem 1.6 i nikt mnie nie przekona dlatego prywatnie zdecydowałem się na 1.6 MPI z LPG i jestem mega zadowolony PS. To kto się chce ścigać ze mną octą 1.4 :P tam ktoś pisał, że nie jeden dobry łyknie 1.6, ale weź pod uwagę, że w 1.6 może też być dobry kierowca i co wtedy... pozdrawiam
[O2] 1.4 TSI - wrażenia z eksploatacji
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
[O2] 1.4 TSI - wrażenia z eksploatacji
Jako, że nie znalazłem na forum takiego tematu, proponuję zebrać w tym miejscu opinie użytkowników na temat silnika 1.4 TSI. Sporo forumowiczów ma już spore przebiegi zrobione na tym silniku, a temat może bardzo pomóc przy wyborze silnika.
Proszę o opinie tylko użytkowników tego silnika - zasłyszane są powszechnie znane Zaczynajcie posty z komentarzami od przebiegu, tak będzie czytelniej.
-
-
Przebieg 14 400 km. Jak już gdzieś pisałem, silnik jest najjaśniejszym punktem mojej Skody. Na obecną chwilę brak jakichkolwiek problemów z motorem. Cenię w nim szczególnie:
- elastyczność, która pozwala szybko i komfortowo podróżować,
- zużycie paliwa - miasto ok. 8,8-9,2 l/100 km,
- przyzwoitą kulturę pracy,
Kupiłbym ponownie 1.4 TSI, ale w wersji Elegance.2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez czto'kupiłbym ponownie 1.4 TSI...' myślałem, że napisałem wyraźnie!
Tak na marginesie, to w paru miejscach na forum padają stwierdzenia, jakoby w 1.4 TSI było koło dwumasowe, tymczasem w innych postach cytuje się za ASO, że nic takiego nie występuje - ktoś ostatecznie wyjaśnił ten temat?
Komentarz
-
-
27200
Co do silnika:
- spalanie - więcej niż zadowalające średnia z 27200 -> 6.7/100
- dynamika, przyspieszenia ok.
- awarii, usterek póki co brak (odpukać w niemalowane)
Chociaż przyznam że nie jeżdżę ze stetoskopem wciśniętym w uszy i przystawionym do silnika. Po prostu auto ma jeździć - na zimnym oleju pomału, bez wariactw, przed zgaszeniem odczekać chwilę. Paliwo zwykłe 95, od święta jakieś premium 98..........
Na tym dystansie najsłabszym ogniwem okazało się ASO InterAuto Kraków - mimo że była to jedna wpadka (na kilka wizyt u nich)- była bardzo poważna. I póki co są jeszcze na minusie. Dlatego o tym piszę bo po części panowie sobie nie radzili z anatomią 1.4 TSI, w szczególności budową układu chłodzenia i innymi elementami. Sami się przyznali że gdyby to był 1.9 TDI to by zrobili bez problemów. A tu takie dziwności w tym 1.4 TSI....... Swoje przygody z nimi opisywałem na początku roku.
Może teraz już wiedzą, cóż nie chciałbym mieć kolejnej takiej okazji. Za to wkrótce drugi przegląd, zobaczymy jak im pójdzie.
Silnik jako taki zdecydowanie polecam. I jestem z niego - póki co zadowolony. Uważam że swoimi możliwościami - spełniłby moje oczekiwania nawet w Superbie Kombi. Nie jestem urodzonym rajdowcem, nie muszę wyprzedzać wszystkiego co przede mną........
29550 - II przegląd (ten większy). InterAuto (filtry,olej).. Reszta ok. Napinacze wg nich ok. nie podlegają żadnej akcji serwisowej. Lejemy paliwo i jedziemy dalej.
Czy kupiłbym jeszcze raz - teraz TAK (ale jest to "tak" trochę na kredyt)
I kupię, kupiłbym pewnie jeszcze raz na 100% gdybym pisał o nim to samo co teraz po 100000 km.
Komentarz
-
-
Przebieg 13 000 km.
Ogólnie nie mam zastrzeżeń do silnika. Technicznie nie ma z nim problemu, choć nie wydaje mi się żeby był taki cichy jak podkreślał sprzedawca.Trochę go słychać przy przyspieszaniu i trzeba się przyzwyczaić do jego dziwnego brzmienia. Przy czym nie jest to jakiś wielki problem, poprostu taki jest i tyle. Gorsze jest to, że obciążenie kompletem pasażerów i bagażem jest dość mocno odczuwalne zarówno w przyspieszeniu jak i w spalaniu. Jednak pewnie każdy samochód tak ma w jakimś stopniu i może nie należy narzekać. Po pewnym okresie eksploatacji wydaje mi się, że mógłby być silniejszy i zastanawiam się czy ma faktycznie to 9,7s do 100km/h. Jednak może to być subiektywne odczucie związane z przyzwyczajeniem. Choć na jazdach testowych nie widziałem aż tak wielkiej różnicy pomiędzy 1,9 TDI, który ma ponad 11s do 100km/h, tak więc mam wątpliwości czy ma to 9,7s do 100km/h.
Jeżeli chodzi o spalanie to dużo zależy od warunków, stylu jazdy i obciążenia. Na trasie można spalić nieco ponad 5l/100 km, ale na autostradzie można spalić i ponad 9l/100km. Ogólnie trasa u mnie przeważnie nieco ponad 6 l/100km. Jeżeli chodzi o miasto to wszytko zależy od korków i wacha się od 7,5 l/100km do około 9 l/100km.
Biorąc pod uwagę osiągi i spalanie to wydaje mi się ten silnik dobrym kompromisem. 1,8 TSI bym nie kupił ze względu na większe spalanie. Tak, więc gdybym kupował ponownie octavię pewnie bym pozostał przy 1,4 TSI ale bym się przejechał jeszcze raz 1,9 TDI aby się upewnić czy nie zamienić disla.
Pozdrawiam
Marcin
Komentarz
-
-
Przebieg 17 500km
Srednie spalanie z tego dystansu 6. Mozna osiągnąc od 4,4 w trasie po 10,2 w zakorkowanym Krakowie. Silnik rewelacja zadnych zastrzezen. Niesamowite wyciszenie, elastycznośc równiez bardzo zadowalajaca, szybko sie nagrzewa.
Kupiłbym raz jeszcze z tym silnikiem i szczerze polecam.
Komentarz
-
-
Bardzo fajny silniczek - i do miasta i na trasę (o ile ni musisz wyprzedzać wszytskiego co jeździ .... :wink: )
Dzsiaj wlałem 300 ml oleju - po 14 kkm w sumie dolałem 0,55 ml oleju (jest na full) więc też nie jest źle.
Generalnie - jak potrzebujesz auta do pracy, na wypad na weekend, na wakacje do CRO i do tego pakownego i z w miarę przyzwiotym silnikiem za sensowne pieniądze (to już kryterium bardzo obiektywne :wink: ) to bierz 1.4 tsi ....
Komentarz
-
-
Mój Robaczek przejechał już 28500 km.
Miałem obiekcje przed kupnem, miałem duże wątpliwości po kupnie związane z wysłuchiwaniem anty-downsizingowych krzykaczy. Zobaczymy jak samochód będzie się sprawował przez kolejne kilka lat, bo trudno wnioskować o trwałości czegokolwiek po roku użytkowania Bardzo szybko wyleczyłem się jednak z niepewności i obecnie jestem więcej niż zadowolony. Na samym początku napaliłem się na 1.8 TSI, chcąc wcześniej przekonać mojego ojca do zakupu takiej właśnie octavii (ostatecznie zdecydował się na forda, czego obecnie w duchu żałuje), ale w trakcie pierwszej rozmowy u Bednarka mimowolnie rzuciłem, że interesuje mnie kombi z 1.4 TSI i tak już zostało. Tym bardziej, że autko w mojej wymarzonej konfiguracji stało na placu i czekało właśnie na mnie Chyba się tak nieczęsto zdarza.
Silnik cichy, w wysokich zakresach obrotów fajnie mruczy (można to nazwać "głośną pracą", ale.. mnie się podoba, gdy słyszę silnik przy przyspieszaniu). W przypadku spalania (nie chcę się włączać w wojnę na litry), moim Robaczkiem zszedłem do 5.7L/100km późną nocą na pustych, łódzkich ulicach, ale było to tylko raz - szkoda auta. Poza tym tak się nie da jeździć :P normalna jazda po pustych ulicach albo równym tempem w trasie to okolice 6.5L/100km, średnio zatłoczone miasto z unikaniem duzych korków i nadkładaniem drogi mniej obciążonymi ulicami daje średnio przedział 7.5-8.5L/100km, przy jeździe przez centrum w godzinach szczytu metodą gaz-hamulec, komputer potrafi przekroczyć 10L/100km, ale rzadko tak jeżdżę, więc nie zauważam tego problemu, moja statystyka te wyniki akurat pomija
Osiągi... Byłem przekonywany, że jest to idealna jednostka napędowa do wykorzystania zarówno w warunkach miejskich, jak i w trasie. I jest to najprawdziwsza prawda w końcu jest to kompakt, czyli coś co ma łączyć cechy auta miejskiego i do dalekich podróży. Silnik jest naprawdę optymalny dla tego 1300kg kloca, przyspiesza żwawo, turbodziura owszem, obecna, ale podobno mniejsza niż u konkurencji (zasłyszane, nie sprawdzone osobiście, teza do zweryfikowania), w każdym razie jej efekt można jeszcze ograniczyć odpowiednią techniką jazdy. IMHO skrzynia ma bdb dobrane przełożenia, chcąc np. szybko włączyć się do ruchu czy zmienić dynamicznie pas, jadąc na 3. biegu przy 50-60km/h przyspieszamy o 20-30km/h w mgnieniu oka, a to już wystarcza żeby "łyknąć" na krótkim dystansie większość (tak sądzę) wolnossących benzyniaków i niektórych tdi z opóźnionym zapłonem oczywiście bez szaleńczego łamania przepisów. Elastyczność na 4. biegu uznaję za bdb, 5. bieg idealny do jazdy poza miastem koło 100km/h, 6. bieg to bajka na autostradzie. Na 5. biegu na spokojnie osiągam spalanie 6.5L/100km, na 6. średnia wychodzi już w granicach 7.5L/100km - aczkolwiek nie lubię mulić silnika i nie trzymam 2000rpm na szóstce na autostradzie, raczej ponad 2.5tys rpm i koło 140km/h (ale które autko spali nam 7L przy ciągłej jeździe 140km/h? ). Przy sporym obciążeniu bagażami i załączoną klimą nieco traci (no nie da się oszukać fizyki, choć podejrzewam że załadowana okta przyspiesza jak niezaładowany superb ), ale i tak jeździ wtedy lepiej od wolnossących benzyniaków (turbina dużo jednak daje, nie ma mocnego wrażenia przymulania na wolniejszych obrotach - i mi to wystarczy). Spory zapas przedziału z max momentem obrotowym + ciągle rosnąca moc pozwala bezpiecznie wyprzedzać auta o zbliżonych możliwościach, w trasie nie odczuwałem dyskomfortu z niedoboru mocy przy szybszej jeździe, ale to zależy akurat od techniki jazdy i indywidualnych potrzeb.
Jeśli chodzi o technikę jazdy - słyszałem różne opinie, od "nowoczesne silniki lepiej znoszą wysokie obroty" do "te nowe tsi lubią jazdę na niskich obrotach".. Więc żeby nie zgłupieć, jeżdżę techniką mieszaną: raz trzymam 2.4-2.6tys rpm, raz jadę równo przy 2tys rpm - ale wtedy albo delikatnie przyspieszam, albo redukuję i przyspieszam szybciej. Nie daję w palnik od najniższych obrotów i obchodzę się delikatnie z gazem na zimnym silniku - razem z okresowym przegonieniem w trasie daje to efekt w postaci niewielkiego ubytku kilometrów w liczniku, wyznaczającym kolejny serwis olejowy - więc jest to chyba odpowiedni sposób traktowania tego silnika.
Słowo na temat kół: octa wyjechała z salonu na oponach 195/55 R15, od kwietnia śmiga na alufelgach 16tkach, 205/55 R16 - nie czuć różnicy w osiągach w stosunku do fabrycznej konfiguracji. Pogorszenie osiągów jest ponoć zauważalne przy felgach o większej średnicy i szerszych kapciach (wolałem nie sprawdzać ).
Do dziś (odpukać!) nic wielkiego się nie przytrafiło, zobaczymy co przyniesie czas. Musiałem dolać ok. 0.5L oleju po przejechaniu 13tys km, wymiana niezgodnie z kalendarzem po 17tys, w chwili obecnej dołożyłem 11tys i bagnet jest nadal mokry, więc istnieje prawdopodobieństwo, że do planowanej wymiany nr 2 po zimie nie doleję ani kropli.
W sierpniu musiałem uzupełnić płyn chłodzący - zbiornik wyrównawczy był praktycznie pusty. Nieszczelności podobno nie ma, od tamtego czasu sprawdzam regularnie i nic jeszcze nie wyparowało. W ciągu roku wymieniłem komplet żarówek w światłach mijania, od lipca jeżdżę na lightbreaker'ach, nadal działają.
Zwracałem uwagę na "terkotanie w tylnej części samochodu", czyli hałasującą pompę paliwa - porzuciłem temat, czasem jedynie ją usłyszę na postoju albo stojąc przy prawym nadkole, poza irytującym hałasem zero zastrzeżeń.
Silnik pracuje równiutko, czasami mam wrażenie, że w silniku słyszę pojawiający się i zanikający terkot, coś jakby bardzo cichy odgłos chodzącego diesla czy telepiącego się plastiku, ale jest to w tle chodzącego silnika i słychać to tylko na zewnątrz. Nie zgłaszałem tego w aso, bo oni mało co słyszą a może jest to mój wymysł, trudno powiedzieć.
Czasami odnoszę wrażenie, że na postoju delikatnie czuć okresowe silniejsze drgania (iow raz na jakiś czas autko delikatnie mocniej zadrży, najlepiej czuć na kierownicy, ale jest tak od nowości - podobno TTTM).
Czasami też wydech nieco "inaczej" zabrzmi, obrazowo: tłumik zabulgocze i raz na jakiś czas jakby mocniej wydmuchał spaliny, też od nowości, silnik się nie krztusi i obroty nie pływają. Nie zwróciłbym na to uwagi, gdybym nie przeczytał takiego tematu na forum więc zapewne podobnie TTTM.
Silnik zadbany, traktowany delikatnie do rozgrzania, turbina używana acz nie katowana, ze sprzęgłem ostrożnie; zawsze czekam na postoju 2min do zgaszenia, po trasie przesadne 5min :P Dbam o Robaczka jak o kobietę..
I zdecydowanie kupiłbym Octavię z silnikiem 1.4 TSI jeszcze raz.
Komentarz
-
-
Przebieg 12.000 km,
Spalanie:
Komputer pokazuje w drugim podmenu (nie resetownym od zakupu to 8.1 l/100km) Jest to wynik jazdy na krótkich dystansach zazwyczaj ( 8-20 km) oraz około raz tygodniu po Warszawie. (w tym dwie trasy w góry jedna nad morze). W codziennej eksploatacji obrotomierz puszczam do około 3-4 tysięcy. Jeżeli stoisz większość w korkach nie ma szans zejść poniżej 10 l/100 km nawet bardzo ostrożnie dodając gazu (piszę o Warszawie)
Natomiast trasa to inna bajka - bez problemu można zejść np na trasie Warszawa - Zakopane 6.2 - 6.5 l/100km (na trasie Zakopane - Kraków jeszcze niżej czy jakichkolwiek trasach gdzie da się równo trzymać gaz).
Silnik ciągnie od około 2000 obr do ok 4000 wyżej nie bardzo już ma sens kręcić chyba, że się z kimś łapiesz.
Zużycie oleju: brak
Zużycie płynu chłodniczego: zaraz po zakupie wciągneło ze zbiorniczka poniżej min. od tamtej pory nic nie zużywa
Awarie: odpukać, na razie bez problemów
Nagrzewanie w zimie: zbliżone do diesla, czyli po około 4-6 km zaczyna lecieć coś ciepłego - zaznaczam chodzi o temp -10, -15 stopni. Jeżeli jest koło zera po około 1-2 km leci już ciepłe powietrze.
Ogólne wrażenia: jak jeździłeś jakiś małolitrażowym starociem -powiesz "burza", jeżeli w miarę współczesnymi autkami np Civic 1.4 90 KM czy Cordoba 1.4 86 KM - banana na twarzy będziesz miał dzień dwa, ale jakiś drastycznych różnic nie odczujesz poza tym że biegowa skrzynia wymaga częstej zmiany, a biegy zapina się przy niższych wartościach. Poza tym czujesz ten komfort że jak chcesz wyprzedzić autko - robisz to bezstresowo.
Czy kupiłbym drugi raz ? Kupiłem - 5 listopada, tamta jeździ u rodziców teraz.
Komentarz
-
-
Tichy, co do koła dwumasowego. Od dawna wiadomo, że jest koło zwykłe i niestety sporadyczne wyskoki niektórych użytkowników, że jest dwumasa powodują zamieszanie. Najlepiej byłoby umieścić przyklejony temat w tym dziale "1.4TSI NIE MA DWUMASY" :lol: . Dla niedowiarków - ostatnio pewna forumowiczka wymieniała sprzegło w 1.4TSI - umieściła między innymi zdjęcie koła zamachowego.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez winni77Wg mnie silnik jest bardzo dobrym stosunkiem mocy do spalania i ceny. Natomiast po ponad roku chciałbym mieć więcej mocy, a tu niestety nie jest tak łatwo z wirusem itp... więc gdybym miał jeszcze raz kupować wybrałbym 1.8 TSI.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez jacogTichy, co do koła dwumasowego. Od dawna wiadomo, że jest koło zwykłe i niestety sporadyczne wyskoki niektórych użytkowników, że jest dwumasa powodują zamieszanie. Najlepiej byłoby umieścić przyklejony temat w tym dziale "1.4TSI NIE MA DWUMASY" :lol: . Dla niedowiarków - ostatnio pewna forumowiczka wymieniała sprzegło w 1.4TSI - umieściła między innymi zdjęcie koła zamachowego.
Czyli z ewentualnych kosztowniejszych napraw pozostaje tylko regeneracja turbiny, a jako, że jest to turbo ze stałą geometrią nie powinna ona być zabójcza cenowo (no chyba, że zaczną pękać tłoki po 50tys. km jak w VW )
Komentarz
-
-
przez 7 miesięcy 14kkm.
Nic się nie dzieje, nuda, krowa , koń, droga na Ostrołękę... oczywiscie jeśli chodzi o awarje.
Jak dla mnie silnik ładnie pracuje, przy przyspieszaniu miło go słychać tym bardziej gdy widac jak sie wyprzedza tych jadących wolniej.
Spalanie: po mieście w szczycie na krutkich odcinkach 6 km (czyli na ssaniu) 9-10l/100km, z rana wyjeżdżając z garażu i jadąc przez średnio zatłoczone miasto potrafi zejść do 7 l/100km. Generalnie średnio w warunkach miejskich mam 8-8,5 l/100km.
Wspomne jeszcze, że wcześniej jeździłem 1.9 TDI 110 koni i na tej samej trasie dom-praca-dom brał mi 7l/100km latem i 7,5-8l/100km zimą (a na trasie Szczecin - Świnoujście z 5 osobami z Vmax=110km/h schodziłem do 4,4l/100km).
Jeśli chodzi o trase to zależy jak leży. Nienawidzę jeździć w dzien bo nawet mając 500 koni pod maską można powiedzieć że się stoi - nie ma jak wyprzydzeć tak żeby ludzi nie pozabijać. Jeżdżąc nocą ze Szczecina do Suwałk czy też ze Szczecina do Dęblina miałem średnie spalanie 6-6,5 l/100km jadąc z obrotami około 3000obr/min (V=120 - 140km/h).
Niestety jadąc na południe (oczywiście dla Szczeciniaków przez Autostrady Niemieckie) do spalanie rośnie bo jak tu jechać 130km/h.
Dynamika jest ok oczywiście nie ma cudów. Ostatnio na dwupasmówce w mieście brało mie S4 z 98roku i nawet nie wiem kiedy to się stało a walczyłem do ostatniej kreski na czerwonym polu, ale jak tu się porównać z motorem 4,2.
Niemniej jednak jadąc w 2 dorosłe ososby i 2 dzieci z walizami z zachodu na wschód nocą jak potrzebowałem wszystkie co ma ten silnik redukowałem z 6 biegu na 4 lub 3 w zależności od prędkości (zależało mi abym po redukcji miał troszke ponad 3000 obr/min) i dawał radę - poruwnująć do 1,9 110 koni nawet lepiej.
Oleju mi nie ubyło nic.
Płynu chłodzącego nie ubyło nic.
Radio Swing z 8 głosnikami gra rewelacyjnie.
Dziś kupiłbył to samo, gdyż 90% jazdy to miasto albo nasze cudowne drogi.
Jednak gdyby mi się trafiło że musiałbym a raczej miał mozliwość jeździć autostradami lub drogami expresowymi to wziołbym 1.8 TSI.
Komentarz
-
-
witam ,przejechałem 15000 i teraz tak:
tak jak koledzy pisali problem z ubytym płynem chłodniczym i mnie dopadł , dolałem i zobaczymy co będzie dalej
olej w silniku spalił do połowy miarki na tym dystansie , na razie nic nie dolewam
zużycie paliwa : trasa mnie udało się zejść na 6l przy 4 osobach i załadowanym bagażniku , w mieście poniżej 8,5 nie da się zejść a dochodzi w zimne dni nawet do 9,5
jeśli chodzi o usterki to w gorące dni głośno chodzi klima , niestety bardzo głośny jest układ wydechowy (strasznie dudni ) troszkę cichnie jak się dobrze nagrzeje ale rewelacji nie ma
poza tym nic ciekawego się nie dzieje
jeśli chodzi o sam silnik to w zasadzie jest ok , dynamika wystarczająca ,spory moment powoduje dobrą elastyczność i to jest ok
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mazenwitam ,przejechałem 15000 i teraz tak:
tak jak koledzy pisali problem z ubytym płynem chłodniczym i mnie dopadł , dolałem i zobaczymy co będzie dalej
olej w silniku spalił do połowy miarki na tym dystansie
[ Dodano: Pon 29 Lis, 10 08:30 ]
Podsumowując, mamy opinie przy przebiegach do 30tys. km. Myślałem, że wypowie się też ktoś z nieco większym przebiegiem...
Komentarz
-
-
Witam
Kilku z Was w powyższych postach wypowiedziało sie w kwestii oleju silnikowego. Ciekawi mnie bardzo w jaki sposób dokonujecie pomiaru poziomu oleju silnikowego w motorze 1,4 TSI. Konkretnie czy mierzycie poziom na ciepłym czy na zimnym silniku?
U mnie sytuacja z poziomem oleju silnikowego w 1,4 TSI wygląda następująco:
- silnik zimny po nocy - poziom oleju ok. 1 cm ponad max.
- silnik ciepły 5 minut po zgaszeniu silnika - poziom oleju w połowie pomiędzy min. i max.
- silnik ciepły 15 minut po zgaszeniu silnika - poziom oleju równo z max.
Czy tak jest prawidłowo?
Przypominam w instrukcji obsługi strona 231 napisane jest, aby sprawdzać poziom oleju na miarce bagnetu kilka minut po wyłączeniu silnika. Wtedy poziom na miarce bagnetu powinien zawierać się pomiędzy poziomem min. i max. Jednakże gdy zrobiłem wywiad wsród mechaników jak zwykle usłyszałem "dwie szkoły" tj. jedni twierdzą, że poziom oleju powinno sprawdzać się przy zimnym silniku i wtedy poziom oleju nie powinien przekraczać max. Drudzy twierdzą, że poziom oleju powinno sprawdzać się kilka minut po wyłączeniu silnika. I bądź tu mądry człowieku.
W związku z tym ponownie zwracam sie do właścicieli Octavii 1,4 TSI o opisanie jak wygląda sytuacja z poziomem oleju silnikowego w Waszych silnikach.
pozdro
sezamek1
Komentarz
-
Komentarz