[O2] Octavia II - pytania przed zakupem

[Big]

gontash, zrób tk jak mówi Szkoda Tylko nie zrozum nas opacznie - nie chcemy wcisnąć ci na siłę auta Kowla, po prostu jest to super zadbane auto jednego ze znanych roumowiczów i jest naprawdę godne polecenia

jak chcesz zobaczyć jak wygląda z przebiegiem 99kkm to zapraszam do mojej

A jeśli chcesz zobczyc jak wyglda Octavia II z przebiegiem 34 500 to zapraszam do mnie

moja 2007 i 130 nalatane i nie wiem czy poniżej 47 bym puścił

To fakt, Zgadzam sie z Tobą. Jak tak patrze na auta które np. przyjeżdzają do firmy car-detailingowej kumpla, lub na używki z ogłoszen czy komisów i stan tych aut (choć stare nie są) to patrząc na moją O II i jej stan naprawdę, myślę że za mniej niz te 44 tyś bym jej nie oddał. Co ważniejsze myślę że nie miałbym absolutnego problemu ze sprzedażą od reki swojej O II za te cenę

[Tytus_ocp]

Kumpel postanowił sobie kupić Octavie 2 na koniec roku i.....po 2 miesiącach szukania kupił najdroższą z 2005r w super stanie 1.9TDI, ale udało nam się "zbić cenę tylko do 41,5 tys. Byłem przy tym. Przebieg 113tys. km.

[gontash]

Zastanawiam się nad autkiem kowala. Napewno pojadę obejrzeć jego Octavie. Troszke mój zapał kolega kowal ostudził tymi modami w software'e silnika. Jakoś nie dokońca jestem do nich przekonany.

[piotrek_gdy]

gontash, pewnie lepiej kupić od handlarza z nieco "zmodyfikowanym" przebiegiem a nie softem :wink:

[szkoda]

Zastanawiam się nad autkiem kowala. Napewno pojadę obejrzeć jego Octavie. Troszke mój zapał kolega kowal ostudził tymi modami w software'e silnika. Jakoś nie dokońca jestem do nich przekonany.

a jaką masz gwarancję, że kupowane auto z ulicy nie ma\nie miało takich modyfikacji, albo 10x bardziej hardkorowych :?:
potrafisz w ogóle stwierdzić czy auto jest modyfikowane, czy nie :?: :szeroki_usmiech jesteś w stanie stwierdzić czy na przykład kupowane przez Ciebie auto nie jeździło cały czas na jakimś gównianym boxie :hmm
wiesz jak sprawdzić stan wtryskiwaczy, sprężarki, dwumasy :?:
wiesz jak sprawdzić przebieg :?:
myślałeś, że kupno używanego turbodiesla to prosta sprawa :?: :diabelski_usmiech

[t271828]

Zastanawiam się nad autkiem kowala. Napewno pojadę obejrzeć jego Octavie. Troszke mój zapał kolega kowal ostudził tymi modami w software'e silnika. Jakoś nie dokońca jestem do nich przekonany.

Kupujac auto z chipem nie bedziesz musial wydawac pieniedzy na chipa - ktorego i tak chcialbys predzej czy pozniej - wiec masz jeden wydatek mniej.

A jesli ktos zna sie na rzeczy, to robi rozsadna modyfikacje u tunera ktory wie co robi, pozniej odpowiednio traktuje samochod i jest OK. Nie zrozum mnie zle - w uzywanym samochodzie zawsze cos moze pasc (turbo dwumasa itp.) ale lepiej modzone auto od kogos kto zna sie na rzeczy niz oryginalne od kogos kto cisnie na zimnym silniku, przegrzewa silnik albo nie daje turbince wyhamowac tylko gasi od razu po zatrzymaniu samochodu.

[mecholl]

gontash, jak się wczytasz w forum to ciężko Ci będzie znaleźć samochód z silnikiem TDI gdzie nie było ingerencji w soft albo coś innego albo jak ktoś nie ma jeszcze ingerencji w soft to na pewno ją planuje < ja przy najbliższej wizycie w PL pierwsze co zrobię to trochę po modzę z softem >. Poza tym kolega Kowal 2002 to taka forumowa złota rączka więc lipy nie ma

[Big]

Tak jak ci piszą chłopaki, lepiej kupić auto z chipem z pewnych rąk i wiedzieć jak było eksploatowane, niz niewiadomo co od handlrza który nie przyzna się, że wogóle był chip i to jaki, a potem okaże się, że autem jeździł jakiś chłopaczek w amatorskich wyścigach
Z tego co wiem Kowal nie używał auta ani do wyścigów, ani do wygłupów tylko do ... normalnej jazdy. A podejrzewam, że i Ty po zakupie O II założyłbyś tu wątek pt. "u kogo najlepiej wstwić chipa" a tak masz już to zgłowy
P.S.
Dobrze dobrany i założony chip NIE jest absolutnie zły dla silnika. Nie dość, że spowoduje wrzost mocy i momentu to jeszcz espadnie spalania a trawałość silnika pozostnie na fabrycznym poziomie.

[szkoda]

gontash, jak się wczytasz w forum to ciężko Ci będzie znaleźć samochód z silnikiem TDI gdzie nie było ingerencji w soft albo coś innego albo jak ktoś nie ma jeszcze ingerencji w soft to na pewno ją planuje < ja przy najbliższej wizycie w PL pierwsze co zrobię to trochę po modzę z softem >. Poza tym kolega Kowal 2002 to taka forumowa złota rączka więc lipy nie ma

no są jeszcze tacy :hmm którzy modyfikacje robią, ale się do tego nie przyznają, twierdząc, że w ogóle nie wiedzą o co chodzi i jeździli cały czas na serii, ale palcem nie będę pokazywał :lol:

[gontash]

Koledzy dobrze sobie zdaje sprawę że nie łatwo teraz kupić dobry samochód bez żadnych kombinacji. To nie jest moje pierwsze auto które kupuje.

Po prostu nie jestem zwolennikiem i podchodzę z dystansem do różnego rodzaju kombinacji w aucie.

[szkoda]

i jeszcze mi się chyba nie zdarzył sprzedający, który naprawdę mówi jak jest :lol:
więc jeśli już ktoś Ci coś mówi, to raczej przyjąłbym to za dobrą monetę, czy to Kowal, czy ktokolwiek inny :idea:

[ Dodano: Sob 08 Sty, 11 18:58 ]

Po prostu nie jestem zwolennikiem i podchodzę z dystansem do różnego rodzaju kombinacji w aucie.

a ja się tylko pytam, czy jesteś w stanie je wykryć czy też to, że wcześniej takie modyfikacje były :?: :wink:

[ Dodano: Sob 08 Sty, 11 18:59 ]
tutaj masz box z allegro za 49PLN, myślisz, że ile samochodów na tym jeździ :?:

http://allegro.pl/chip-box-sharan-alhambra-galaxy-1-9-tdi-90-110km-i1387658851.html

nawet dodają zapach gratis :idea:

[Big]

Po prostu nie jestem zwolennikiem i podchodzę z dystansem do różnego rodzaju kombinacji w aucie.

Powiem ci tak - ja tez nie jestem zwolennikiem modyfikacji, dlatego moja O II wyglada tak jak w chwili wyjazdu z salonu, no może poza dolożeniem fabrycznych nakładek na progi od wersji L&K, oraz dorobieniem przycisku "OFF" w climatornicu, ale to nie wymaga jakiejkolwiek ingerencji w elektronikę
A przepraszam Alan właczyl mi doświatlanie zakretów poprzez przcimgilene oraz funkcję Leaving home.
Ale gdybym miał silnik TDI np. 105 KM to delikatnego chipa na jakieś 130 KM bym w nim zrobił, bo to nprawdę nie ma absolutnie żadnego negatywnego wpływu na silnik

[szkoda]

sorry, są jeszcze tańsze 8)

http://allegro.pl/chip-box-vw-audi-seat-skoda-1-7-1-9-2-5-tdi-sdi-i1387241096.html

[abstinent]

...to jeszcz espadnie spalania...

no, tylko przy spokojnej jeździe :twisted: :wink:

Jeśli chodzi o mody, to te typu oświetlenie dywaników itp to jak najbardziej
na parkingu respekt
a jak do tego jest LH na xenonach to już masakra jest :diabelski_usmiech

[gontash]

sorry, są jeszcze tańsze
http://allegro.pl/chip-bo...1387241096.html

No tymi Power Boxami to mnie normalnie rozbiłeś. :lol: Respekt dla wszystkich sportowców z Power Box'em

[piotrek_gdy]

Respekt dla wszystkich sportowców z Power Box'em

gontash, ale wyobraź sobie że teraz wszystkie nowe auta beda znowu ganiać z boxami
bo nowych aut na razie nie można zrobić przez łącze- więc albo box albo ... prucie kompa

[szkoda]

gontash, ale wyobraź sobie że teraz wszystkie nowe auta beda znowu ganiać z boxami

ale niekoniecznie za 40PLNów :idea: :wink:

[piotrek_gdy]

szkoda, nie no nie za 40
jakbym miał u siebie wkladać to conajmniej te dodatkowych 9 zlotych bym dołozył :diabelski_usmiech

[szkoda]

szkoda, nie no nie za 40
jakbym miał u siebie wkladać to conajmniej te dodatkowych 9 zlotych bym dołozył :diabelski_usmiech

i zapach :idea:

[piotrek_gdy]

i zapach

szkoda, no bez zapachu(ale koniecznie zielonej choinki) wogole nie biore :twisted:

[progressowy]

a można jeszcze w ogóle zamawiać 1,9TDI do produkcji :?:

Po co produkowac jak sa dostepne od reki. Kolega na forum ma w swietnej cenie z placu.
Do autora wątku:
jesli latasz rocznie prawie 60tys km to bierz nowe. Nie licz na to ,że uda sie kupic używanego diesla ktory podoła Twoim przebiegom.
Jest duże prawdopodobieństwo trafienia na mine. Kazdy mechanik ci to powie co grozi po ok 150tyskm.
Jesli zdecydujesz sie jednak na zużute auto to zerknij co ile olej miał wymieniany. Jesli srednio co 25-30tyskm a ma ze 150tyskm to odpusc sobie zakup.
Kiedys kupiłem OTII z 2006r z udokumentowanym przebiegiem,potwierdzonym wizyta w aso. Po paru tysiacach km wysrały sie szklanki, a od nich wałek. Naprawa 4tyszł.
Zatem wymieniac olej max 15tyskm ,a przy rozrzadzie równiez hydropopychacze.

[kowal 2002]

Co do "zapachu" to muszę przyznać, że nigdy nie było go w żadnym moim aucie nawet na 1 sek ( no dobra mógł być zapakowany jak dostałem jakiegoś gratisa na stacji czy coś w tym stylu ). A jak już jesteśmy w tych tematach to dodam, że deska ani plastiki nie były też nigdy PLAK-owane, AUTOLAND-owane ani nic z tych rzeczy. Tylko mycie i żadnego nabłyszczania ( nie trawię tego ).

gontash, co do samego auta, to chłopaki oczywiście przesadzają. Nie jest to jakiś wyjątkowy, super egzemplarz, czy coś w tym stylu, wart każdych pieniędzy. To zwyczajnie zadbany samochód ( mechanicznie i optycznie ), przy czym ja dużo większą wagę przywiązuje do sprawności mechanicznej/technicznej niż do super wyglądu z zewnątrz czy idealnej czystości wewnątrz. Nie znaczy to oczywiście, że to jeżdżący śmietnik, ale zdarza się, że dzieciak, czy nawet ja wejdę do środka ze śniegiem, piachem na butach, że gdzieś na podłogę spadnie frytka z McD, itp. Po prostu raz na jakiś czas trzeba sprzątnąć i tyle.
Nie trawię natomiast jazdy z jakimiś, nawet drobnymi, usterkami typowo mechanicznymi, których "spece" czasami nawet nie widzą / nie słyszą i twierdzą, że nie ma tego nawet co ruszać, bo to jeszcze pojeździ. Na początku grudnia ( już wiedziałem, że auto będzie do sprzedaży ), jak kazałem wymienić łączniki stabilizatorów z przodu i z tyłu ( bo już delikatnie się odzywały ) to mechanicy pukali się w czoło po jaką cholerę to robię jak auto za miesiąc idzie do sprzedania. A jak po szybkich oględzinach dodatkowo przyuważyłem lekko popękaną gumę na łapie między skrzynią a sankami i poprosiłem też o jej wymianę to już prawie dzwonili "do czubków" :szeroki_usmiech .

Dlatego z czystym sumieniem mogę powiedzieć tak: Nie mogę nikomu ( nawet sobie ) zagwarantować, że już za 1000 km coś się nie wysypie; w końcu to używany, 4/5 letni samochód, więc wiadomo...
Ale na pewno mogę zagwarantować, że to co było do zrobienia ( a czasem nawet więcej ), było/jest robione na bieżąco i tak naprawdę najbliższym wydatkiem nowego właściciela będzie następny przegląd przy 150 tyś km.

[piotrek_gdy]

Jesli zdecydujesz sie jednak na zużute auto to zerknij co ile olej miał wymieniany. Jesli srednio co 25-30tyskm

progressowy, teraz kupiłeś audi które się nie zepsuje?
a skąd masz taką wiedzę?
skoro producent coś zaleca to trzeba się do tego stosować
chyba, że chcesz poprawiac fabrykę :wink:

[progressowy]

Czy sie zepsuje tego nie wiem.
Poprawiac fabryki nie bede.
Wiedzy o wmianach oleju troche zaciagnełem po awarii w octavi.
W pogłebianiu wiedzy posłuzyło też forum.
Audi mam od lipca. Może niedługo zdecyduje sprzedac je.
Nastepne bedzie najprawdopodobniej nówka octavia fl.

[kowal 2002]

Jakby co to wymiany robiłem od samego początku co 15 tyś ( + pierwsza wymiana "po dotarciu" przy ok. 3tyś km. ) :szeroki_usmiech .