Serdeczne podziękowania dla wszystkich za życzenia urodzinowe. :spoko
"stara szmata" czyli problem nieprzyjemnego zapach
Zwiń
X
-
GośćTagi: Brak
-
innova
"stara szmata" czyli problem nieprzyjemnego zapach
Witam wszystkich,
problem "starej szmaty" jak sądzę przewijał się wielokrotnie na forum. Przyznam szczerze, że ilość wskazówek typu "odgrzybianie" itp po prostu mnie przygniotła ale i przeraziła (poza forum również). Postanowiłem zatem zabrać się za problem od innej strony, tj od analizy faktycznych powodów brzydkich zapachów gdyż to wcale nie jest tak, iż grzyby upodobały sobie samochody marki skoda a wcześniej użytkowane pojazdy zupełnie nie doświadczały moich nozdrzy takimi odczuciami jak robi to właśnie skoda.
Osobiście uważam, iż to żadne grzyby tylko pył i kurz na parowniku w połączeniu ze skroploną wodą są źródłami tych zapachów a powodem tego stanu rzeczy jest źle zaprojektowany układ filtracji powietrza. Na dołączonym zdjęciu (górna część zdjęcia) można zaobserwować, iż tak skonstruowany filtr i jego zamocowanie w kanałach dolotowych sprzyjają przepływowi powietrza (z dodatkami) również poza filtrem, i to w miejscu największego obciążenia przepływem. Sam filtr również jest brudny (4 tygodnie eksploatacji) również po stronie powietrza przefiltrowanego, zatem nie jest 100% skuteczny.
Oczywiście uważam, iż żadne odgrzybiania ani pianki ani wymiany filtrów (tu by można co nieco podyskutować ale nie o grzybach) nie pomogą, tylko zdemolują samochody...niestety jestem póki co w poważnej mniejszości jak się zorientowałem
Wskazując ten problem (źródło problemu) chciałbym prosić pozostałych użytkowników o pomoc w następującym zakresie:
1) jakie znacie filtry powietrza o najlepszej możliwej zdolności do filtracji mechanicznej (tylko zwykłe, bez węglowych bo nie chcę rozdrabniania co ma sens na kurz).
2) nie mam warsztatu, nigdy nie rozebrałem układu nawiewu skody ale być może ktoś podpowie: czy widzicie jakiś możliwy sposób na uszczelnienie osadzenia filtra celem zapobiegania takim "przeciekom"(to co zaproponowała skoda jest do d... jak widać ale oni czerpią z tego spore korzyści no bo rozwiązaniem jest ponoć odgrzybianie), może coś z VW albo Audi ? Być może modernizacja istniejącego układu i doposażenie w prowadnice filtra z uszczelkami. Sam filtr, który może się zwijać w harmonijkę (chociażby przy instalacji) również jest kontrowersyjny
3) moim zdaniem miast stosować pianki przeciwgrzybiczne (żrące i trujące) doraźnie wystarczy zastosować dowolne inne pianki (nie zniszczą samochodu i będzie taniej o braku środków trujących nie wspominając), wykorzystywane do domowych porządków gdyż do zwalczenia i usunięcia jest kurz. Nie jestem chemikiem dlatego chciałbym zwrócić się o pomoc w tym zakresie, tj. jakie pianki można zastosować na parownik i układ nawiewu samochodu, które zwiążą kurz i wywalą go na zewnątrz z układu nawiewu bez szkody chociażby nawet dla tapicerki (jaka by nie była) ? Uwzględnić przy tym należy, iż część środka może trafić na silnik dmuchawy (każdy może popełnić błąd a żrące pianki przeciwgrzybiczne raczej nie wybaczą takiej pomyłki).Załączone pliki
-
innova, może wystarczy podkleić filtr do okoła taśmą dwustronną taką jak do klejenia lustrer i wtedy będzie przyklejony ten filtr z każdej ze stron do obudowy filtra?superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
innova
krzysiek13, śmiać się będziemy później. Póki co to technologie plastic-fantastic by skoda są problemem do rozwiązania bo nam na proszek do prania butów nie starczy stosując Twoje sugestie i piorąc je na okrągło oczekując na sukces
[ Dodano: Nie 01 Maj, 11 23:31 ]
Zamieszczone przez piramidainnova, może wystarczy podkleić filtr do okoła taśmą dwustronną taką jak do klejenia lustrer i wtedy będzie przyklejony ten filtr z każdej ze stron do obudowy filtra?
Komentarz
-
Zamieszczone przez innovateż mi to chodziło po głowie w pierwszej kolejności tylko że to jest taki półśrodek i zadziałałby dobrze w przypadku, gdyby filtr był sztywny. Niestety tak nie jest i nie ma wciąż gwarancji dobrego docisku (szczerze to ja pomyślałem o uszczelkach/gąbkach okiennych w pierwszej chwili).superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez piramidaale jezeli taśma dobrze będzie trzymać sie filtra to na plasiku będzie 100% trzymać, aż z ciekawości tam zerknę bo u mnie też czasami czuć starą szmatę :?
Szczerze to później pomyślałem, iż być może właściwym byłoby wypracowanie jakiejś kasety sztywnej na filtr... przy czym żeby to dopracować to trzeba by mieć taki układ nawiewu na biurku bo z perspektywy "pod schowkiem" słabo się można ogarnąć...
od razu też jak poczułem ten zapach, to chciałem szorować całą klimę ale w ASO wytłumaczyli mi, iż wymontowanie klimy to skomplikowany proces. Zatem przy opracowaniu rozwiązania należy mieć i to na uwadze.
Patrząc na skodę trochę od środka, to nawet się cieszę że Niemcy wybrali Czechy (miast rozpatrywanej też Polski) na produkcję swojego rozwiązania "dla firm" - niech się Czesi wstydzą i tłumaczą. Z drugiej strony być może zrobili to z premedytacją wiedząc, że Polacy mogą zmodyfikować wiele i zrobić całkiem fajny i poprawny samochód. Ciekawa jest inicjatywa www.vwszrot.pl która wiele obnaża z kuchni VW.
Komentarz
-
Auto mam od 2 tygodni. Stosuje metodę osuszania klimy, tj. wyłączam ją na 5 minut przed zgaszeniem auta. Zobaczymy czy uniknę "szmaty"?
Może warto, aby ktoś kto zna się na klimach zbadał temat od podstaw, może da się jakoś zaradzić na problem. ASO z tego co czytam nie jest zainteresowane pozbawianiem się przychodów.
Komentarz
-
-
Re: "stara szmata" czyli problem nieprzyjemnego za
Jak sam zauwazyles filtr nie jest w 100% skuteczny, wiec kurz bedzie sie przedostawal nawet po uszczelnieniu. Po drugie "zapach starej szmaty" jest zrodla organicznego (kurz i woda moga byc co najwyzej pozywka) i nie ma innej rady jak wytruc sprawcow.
[ Dodano: Pon 02 Maj, 11 09:07 ]
Zamieszczone przez misiulASO z tego co czytam nie jest zainteresowane pozbawianiem się przychodów.
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez misiulStosuje metodę osuszania klimy, tj. wyłączam ją na 5 minut przed zgaszeniem auta
[ Dodano: Pon 02 Maj, 11 11:23 ]
Zamieszczone przez winni77innova, myślę, że dobrym pomysłem byłoby obklejenie filtra gumową uszczelką do okna, ale jej grubość musiałbyś już we własnym zakresie ustalić.
I teraz tak: moim zdaniem profesjonalnym rozwiązaniem byłoby rozwiązania oparte o dwustronne prowadnice filtra i to na ich krawędziach bocznych (wewnętrznych) należałoby umieścić uszczelki. Sam filtr powinien (wg mojej koncepcji) znaleźć się w sztywnej kasecie aby mocno oprzeć się na uszczelkach. Aby coś takiego wypracować trzeba cały układ nawiewu na biurku położyć i poważnie pokombinować. To jest złożone ale powinno rozwiązać problem (jeszcze raz podkreślam, iż to szanowny producent powinien o to zadbać).
Zaczynając wątek nie podkreśliłem wyraźnie, iż ten filtr przez 4-ry tygodnie zbyt wiele nie przejechał (popracował może ze 2000km i pola skodą nie uprawiałem z nadejściem wiosny), dmuchowa nigdy nie była wysilona na MAX a już takie widoki jak na zdjęciu można zaobserwować. Ten punkt "przecieku" to miejsce, gdzie przepływ jest największy (wynika z konstrukcji kanałów dolotowych). Te filtry są bardziej niż elastyczne i nawet z uszczelką być może dalej będą się zwijać (działają jak harmonia) przy dużym obciążeniu otwierając drogę dla całego bałaganu nawet wcześniej zatrzymanego (nawet rozdrobnione liście) a wtedy to nawet podgrzybki i pieczarki mogą się pojawić (tu po raz pierwszy trochę w przenośni prezentuję stanowisko popierające problem również grzybów w klimatyzacji)
Ogólnie to skoda powinna zająć się tym problemem ale jak dotąd nie miała motywacji - użytkownicy godzili się z tym stanem rzeczy. Ja się nie godzę i ponownie prezentuje swoje stanowisko: to jest błąd konstrukcyjny i to w dodatku naprawialny (dla producenta opracowanie rozwiązania nie zajmie więcej niż jeden dzień, wdrożenie... to już inna historia i tu jest pole dla pojęcia odpowiedzialności przez skodę za to, co się stworzyło)
Inny problem, jaki zasygnalizowałem to fakt samego materiału filtra. Z pewnością nie przepuszcza on drobin liści itp ale część pyłu i kurzu to już tak (widać z chwilą, gdy się spojrzy na obie strony filtra - obie są równo zabrudzone). Można przeciągnąć ręką w kanałach po stronie powietrza przefiltrowanego (powinno być czysto a tak nie jest - zachęcam do sprawdzenia).
Komentarz
-
Koledzy,
proponuę troszkę usystematyzować fakty na przykładzie mojej klimy. Auto odebrałem pod koniec marca 2010 roku i od tego czasu non stop jeżdźę na "auto 22 stopnie". Przez cały rok nigdy nie poczułem zapachu szmaty czy octu.
Dopiero pod koniec kwietnia 2011 roku zaczęły się pojawiać u mnie takie rzeczy. W piątek byłem na przeglądzie wraz z kompletnym serwisem klimatyzacji (czyszczenie, odgrzybianie, nabicie i wymiana filtra na węglowy). Od tego czasu brak jakichkolwiek przykrych zapachów w aucie.
Jeżeli problemem byłaby zła konstrukcja "nasadzenia" filtra to zapaszek powinien się pojawić u mnie już znacznie wczesniej (a nie dopiero po roku) i nie powinien ustąpić natychmiast po czyszczeniu.
Zatem wydaje mi się, że to nie błędna konstrukcja filtra (jego położenia) jest problemem.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez loydKoledzy,
W piątek byłem na przeglądzie wraz z kompletnym serwisem klimatyzacji (czyszczenie, odgrzybianie, nabicie i wymiana filtra na węglowy).
[ Dodano: Pon 02 Maj, 11 13:17 ]
Bardzo dobrze dopasowane filtry kabinowe robi Mann-Hummel (M-H). Z własnego doświadczenia wiem o tym na przykładzie Opla i Forda . W porównaniu z oryginałami do w/w marek , M-H ma wzmocnione i usztywnione obramowanie , które dodatkowo obklejone jest taśmą z gąbki podobną do takiej jaką uszczelnia się okna . Po zamontowaniu takiego filtra na wcisk (zaś oryginał po prostu kładzie się na miejsce montażowe) praktycznie nie ma zaciągania powietrza gdzieś bokiem .
Oglądając aukcje na allegro obawiam się jednak , że filtry do OII M-H takiego patentu nie posiadają .Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Komentarz
-
-
To ja dodam swoje 3 grosze odnośnie eksploatacji. Auto zakupione w lipcu 2009. Nie jest bardzo eksploatowane - obecny przebieg 16kkm. Klimy używam rzadko, ale trzymam się pewnego reżimu Jak dojeżdżam do celu, to mniej więcej 5 min przed wyłączam klimę, w celu jej osuszenia i wyrównania temperaturę w aucie w stosunku do zewnątrz (mały człowiek w aucie, więc staram się nie narażać jej na duże zmiany temperatur). Jeśli nie ma potrzeby używania klimy to staram się ją raz w tygodniu włączyć na chwilę. Filtr przeciwpyłkowy zmieniałem już 2 razy, na ori oraz w zeszłym roku, chyba we wrześniu robiłem 30 minutowe ozonowanie u polecanego przez forumowicza gościa.
Nic nie śmierdzi i nigdy nie śmierdziało.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piramidainnova, może wystarczy podkleić filtr do okoła taśmą dwustronną taką jak do klejenia lustrer i wtedy będzie przyklejony ten filtr z każdej ze stron do obudowy filtra?
Do Bravy kupowalem węglowe filtry - były zrobione w metalowej kasecie.
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez loydDopiero pod koniec kwietnia 2011 roku zaczęły się pojawiać u mnie takie rzeczy. W piątek byłem na przeglądzie wraz z kompletnym serwisem klimatyzacji (czyszczenie, odgrzybianie, nabicie i wymiana filtra na węglowy). Od tego czasu brak jakichkolwiek przykrych zapachów w aucie.
...ale jak już zajechało to moim zdaniem po przysłowiowych zawodach, jak tylko chemia trochę wywietrzeje to zapach powróci (u mnie tak było - po akcji starczyło na jakieś 3 dni aż chemia całkiem wywietrzała). Moje stanowisko "grzyby czy kurz/błoto" znasz. Jako ciekawostkę dopowiem, iż z chwilą gdy poczułem ten zapach po raz pierwszy, to od razu chciałem zapodać jakiegoś wyciora do układu nawiewu (jeszcze byłem daleki do dalszych eksperymentów i dochodzenia prawdy o przyczynach) a nie środki chemiczne (i nie dlatego że chciałem zaoszczędzić)... w ASO mnie jednak ostudzili , mówiąc że to ponad dzień roboty żeby się dostać w te czeluście (naprawdę ktoś miał rozmach jak to projektował i odwalił kawał dobrej roboty dla różnych serwisów) .
Chwilowo jest chłodniej zatem odgrzybianie starczy na dłużej zapewne.
Ja natomiast czekam podpowiedzi od kolegów i koleżanek chemików jaką piankę można zapodać do układu żeby to po prostu to przemyć (gorzej z drobinami liści itp które być może już tam są) i wywalić nawiewem (innej drogi ujścia nie znam ale być może jest).
Zdanie o filtrach węglowych mam wyrobione ale jeżeli w nich jest sztywniejsza ramka to już jest kolejny półśrodek poprawiający trochę sytuacje i dla testów zakupie taki. Proszę oczywiście o podpowiedzi i sugestie od osób doświadczonych w użytkowaniu filtrów z tej linii.
Komentarz
-
Zamieszczone przez "innovaZdanie o filtrach węglowych mam wyrobione ale jeżeli w nich jest sztywniejsza ramka to już jest kolejny półśrodek poprawiający trochę sytuacje i dla testów zakupie taki. Proszę oczywiście o podpowiedzi i sugestie od osób doświadczonych w użytkowaniu filtrów z tej linii.Załączone pliki
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez Jacek Wo.Znalazłem w swoim archiwum fotki:
aż się boję dobrać do filtra powietrza podawanego do silnika - jak jest wykonany z podobnych materiałów oraz na bazie podobnych "patentów" i cechuje go pdoobna sprawność....
Komentarz
-
Zamieszczone przez innovaNie wiem czy miałeś filtr octavi taki jak na moim zdjęciu już w ręku, można go złożyć i zrobić sobie z niego na przykład linijkę bez używania żadnej siły i bez wprowadzania destrukcji
Problem jest nie tyle w filtrze, co w jego mocowaniu (szczelnośc ramki) i lokalizacji (podatnośc na zamoczenie).
A smrodek z parownika pewnie zależy od konstrukcji całego układu ogrzewania, usytuowaniu parownika i nagrzewnicy, odprowadzenia skroplin itp.
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez Jacek Wo.w jego mocowaniu (szczelnośc ramki) i lokalizacji (podatnośc na zamoczenie).
Komentarz
-
koledzy co do uszczelnienia , kiedyś jak były drewniane okna pamiętam samoprzylepną piankę do uszczelniania o grubości 0,5 cm (bardzo elastyczna ) , wg mnie zdało by to egzamin - chyba obiło mi sie o oczy w sklepie z chemią gospodarczą .........zaraz po weekendzie zaatakuje i sprawdze co i jak :wink:
[ Dodano: Wto 03 Maj, 11 19:45 ]
eh zapomniałem .....co do odgrzybiania ......to tylko OZONOWANIE - najskuteczniejsze !!! ...... znajomy mi coś kiedyś opowiadał że w nowych oplach nie wiem ktorych montują małe ozonatory , ktore co jakiś czas przeprowadzają dezynfekcję w całym układzie i co za tym idzie całym aucie ..... :shock:
Ozonator mozna kupic na All...... koszt nawet nawet , ale ktory kupić ????......zebym wiedział ze ten za 150 wystarczy ....... bo ten za 350 drogi , do czego zmierzam ......był wątek o tym urządzeniu - zdaje egzamin !
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez grutoto tylko OZONOWANIE - najskuteczniejsze !!!
Grzyby wytrujesz zwykłym preparatem w aerozolu (moim zdaniem i tak ich tam nie ma w nadmiarze), natomiast bałaganu z układu nawiewu ozonem i aerozolem nie wywalisz.
Ja kombinuję jaką piankę do czyszczenia zastosować, żeby to wszystko wymyć bez rozbierania i destrukcji.
Komentarz
-
Żadnej pianki, czy spray-a nie można dawać do samych nawiewów ( kanałów ). Fragmenty nawiewów nie są łączone "szczelnie" i pianka, która po chwili zamienia się w ciecz wypływa przez te łączenia i ścieka w dół na całą elektronikę umocowaną niżej. Piankę można dać tylko do komory parownika, bo tam wszystko jest szczelne i ciecz wypłynie przez rurkę, którą normalnie wydostają się skropliny.Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
Komentarz