"stara szmata" czyli problem nieprzyjemnego zapach

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • "stara szmata" czyli problem nieprzyjemnego zapach

    Serdeczne podziękowania dla wszystkich za życzenia urodzinowe. :spoko

  • #2
    "stara szmata" czyli problem nieprzyjemnego zapach

    Witam wszystkich,

    problem "starej szmaty" jak sądzę przewijał się wielokrotnie na forum. Przyznam szczerze, że ilość wskazówek typu "odgrzybianie" itp po prostu mnie przygniotła ale i przeraziła (poza forum również). Postanowiłem zatem zabrać się za problem od innej strony, tj od analizy faktycznych powodów brzydkich zapachów gdyż to wcale nie jest tak, iż grzyby upodobały sobie samochody marki skoda a wcześniej użytkowane pojazdy zupełnie nie doświadczały moich nozdrzy takimi odczuciami jak robi to właśnie skoda.

    Osobiście uważam, iż to żadne grzyby tylko pył i kurz na parowniku w połączeniu ze skroploną wodą są źródłami tych zapachów a powodem tego stanu rzeczy jest źle zaprojektowany układ filtracji powietrza. Na dołączonym zdjęciu (górna część zdjęcia) można zaobserwować, iż tak skonstruowany filtr i jego zamocowanie w kanałach dolotowych sprzyjają przepływowi powietrza (z dodatkami) również poza filtrem, i to w miejscu największego obciążenia przepływem. Sam filtr również jest brudny (4 tygodnie eksploatacji) również po stronie powietrza przefiltrowanego, zatem nie jest 100% skuteczny.

    Oczywiście uważam, iż żadne odgrzybiania ani pianki ani wymiany filtrów (tu by można co nieco podyskutować ale nie o grzybach) nie pomogą, tylko zdemolują samochody...niestety jestem póki co w poważnej mniejszości jak się zorientowałem

    Wskazując ten problem (źródło problemu) chciałbym prosić pozostałych użytkowników o pomoc w następującym zakresie:

    1) jakie znacie filtry powietrza o najlepszej możliwej zdolności do filtracji mechanicznej (tylko zwykłe, bez węglowych bo nie chcę rozdrabniania co ma sens na kurz).

    2) nie mam warsztatu, nigdy nie rozebrałem układu nawiewu skody ale być może ktoś podpowie: czy widzicie jakiś możliwy sposób na uszczelnienie osadzenia filtra celem zapobiegania takim "przeciekom"(to co zaproponowała skoda jest do d... jak widać ale oni czerpią z tego spore korzyści no bo rozwiązaniem jest ponoć odgrzybianie), może coś z VW albo Audi ? Być może modernizacja istniejącego układu i doposażenie w prowadnice filtra z uszczelkami. Sam filtr, który może się zwijać w harmonijkę (chociażby przy instalacji) również jest kontrowersyjny

    3) moim zdaniem miast stosować pianki przeciwgrzybiczne (żrące i trujące) doraźnie wystarczy zastosować dowolne inne pianki (nie zniszczą samochodu i będzie taniej o braku środków trujących nie wspominając), wykorzystywane do domowych porządków gdyż do zwalczenia i usunięcia jest kurz. Nie jestem chemikiem dlatego chciałbym zwrócić się o pomoc w tym zakresie, tj. jakie pianki można zastosować na parownik i układ nawiewu samochodu, które zwiążą kurz i wywalą go na zewnątrz z układu nawiewu bez szkody chociażby nawet dla tapicerki (jaka by nie była) ? Uwzględnić przy tym należy, iż część środka może trafić na silnik dmuchawy (każdy może popełnić błąd a żrące pianki przeciwgrzybiczne raczej nie wybaczą takiej pomyłki).
    Załączone pliki

    Komentarz

    • piramida
      RS
      • 2009
      • 12222
      • Superb III (3V3)

      #3
      innova, może wystarczy podkleić filtr do okoła taśmą dwustronną taką jak do klejenia lustrer i wtedy będzie przyklejony ten filtr z każdej ze stron do obudowy filtra?
      superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
      http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

      poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

      Komentarz

      • krzysiek13
        L&K
        • 2010
        • 1155

        #4
        Miałem kiedyś podobny problem w passku. Po wypraniu butów "roboczych" jak ręką odjął. Nie piszę w kategorii żartu, szukałem różnych cudów, podobnie jak autor. W aucie zapach się jakoś "zagęszcza". Do sprawdzenia
        Octavia

        Komentarz


        • #5
          krzysiek13, śmiać się będziemy później. Póki co to technologie plastic-fantastic by skoda są problemem do rozwiązania bo nam na proszek do prania butów nie starczy stosując Twoje sugestie i piorąc je na okrągło oczekując na sukces

          [ Dodano: Nie 01 Maj, 11 23:31 ]
          Zamieszczone przez piramida
          innova, może wystarczy podkleić filtr do okoła taśmą dwustronną taką jak do klejenia lustrer i wtedy będzie przyklejony ten filtr z każdej ze stron do obudowy filtra?
          też mi to chodziło po głowie w pierwszej kolejności tylko że to jest taki półśrodek i zadziałałby dobrze w przypadku, gdyby filtr był sztywny. Niestety tak nie jest i nie ma wciąż gwarancji dobrego docisku (szczerze to ja pomyślałem o uszczelkach/gąbkach okiennych w pierwszej chwili).

          Komentarz

          • piramida
            RS
            • 2009
            • 12222
            • Superb III (3V3)

            #6
            Zamieszczone przez innova
            też mi to chodziło po głowie w pierwszej kolejności tylko że to jest taki półśrodek i zadziałałby dobrze w przypadku, gdyby filtr był sztywny. Niestety tak nie jest i nie ma wciąż gwarancji dobrego docisku (szczerze to ja pomyślałem o uszczelkach/gąbkach okiennych w pierwszej chwili).
            ale jezeli taśma dobrze będzie trzymać sie filtra to na plasiku będzie 100% trzymać, aż z ciekawości tam zerknę bo u mnie też czasami czuć starą szmatę :?
            superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
            http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

            poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez piramida
              ale jezeli taśma dobrze będzie trzymać sie filtra to na plasiku będzie 100% trzymać, aż z ciekawości tam zerknę bo u mnie też czasami czuć starą szmatę :?
              trzymać się będzie, tylko pojawia się problem zainstalowania/włożenia filtra oklejonego taśmą dwustronnie klejącą.

              Szczerze to później pomyślałem, iż być może właściwym byłoby wypracowanie jakiejś kasety sztywnej na filtr... przy czym żeby to dopracować to trzeba by mieć taki układ nawiewu na biurku bo z perspektywy "pod schowkiem" słabo się można ogarnąć...

              od razu też jak poczułem ten zapach, to chciałem szorować całą klimę ale w ASO wytłumaczyli mi, iż wymontowanie klimy to skomplikowany proces. Zatem przy opracowaniu rozwiązania należy mieć i to na uwadze.

              Patrząc na skodę trochę od środka, to nawet się cieszę że Niemcy wybrali Czechy (miast rozpatrywanej też Polski) na produkcję swojego rozwiązania "dla firm" - niech się Czesi wstydzą i tłumaczą. Z drugiej strony być może zrobili to z premedytacją wiedząc, że Polacy mogą zmodyfikować wiele i zrobić całkiem fajny i poprawny samochód. Ciekawa jest inicjatywa www.vwszrot.pl która wiele obnaża z kuchni VW.

              Komentarz

              • misiul
                Rider
                • 2011
                • 521

                #8
                Auto mam od 2 tygodni. Stosuje metodę osuszania klimy, tj. wyłączam ją na 5 minut przed zgaszeniem auta. Zobaczymy czy uniknę "szmaty"?

                Może warto, aby ktoś kto zna się na klimach zbadał temat od podstaw, może da się jakoś zaradzić na problem. ASO z tego co czytam nie jest zainteresowane pozbawianiem się przychodów.

                Komentarz

                • t271828
                  Elegance
                  • 2008
                  • 928

                  #9
                  Re: "stara szmata" czyli problem nieprzyjemnego za

                  Jak sam zauwazyles filtr nie jest w 100% skuteczny, wiec kurz bedzie sie przedostawal nawet po uszczelnieniu. Po drugie "zapach starej szmaty" jest zrodla organicznego (kurz i woda moga byc co najwyzej pozywka) i nie ma innej rady jak wytruc sprawcow.

                  [ Dodano: Pon 02 Maj, 11 09:07 ]
                  Zamieszczone przez misiul
                  ASO z tego co czytam nie jest zainteresowane pozbawianiem się przychodów.
                  Mozna zebrac sie w grupe kilku znajomych zrobic zrzutke po 50 zl, kupic prosty ozonator i nie dawac ASO zarabiac.

                  Komentarz

                  • winni77
                    RS
                    • 2009
                    • 2183
                    • Octavia II combi (1Z5)
                    • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                    #10
                    innova, myślę, że dobrym pomysłem byłoby obklejenie filtra gumową uszczelką do okna, ale jej grubość musiałbyś już we własnym zakresie ustalić.
                    Mój "Batmobil"

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez misiul
                      Stosuje metodę osuszania klimy, tj. wyłączam ją na 5 minut przed zgaszeniem auta
                      nie dopytałeś tylko (do Ciebie żalu nie mam) czy wyłączać klimę masz przed wypuszczeniem podwozia czy zaraz po... oraz przy jakim procencie wysunięcia klap należy to zrobić. No i w ogóle zwróć się do doradców, którzy Ci to doradzili aby udostępnili całą Procedurę Podejścia do Lądowania samochodem marki skoda a następnie sprawdź czy instrukcja użytkownika pojazdu (jeszcze nie zaglądałem) również tak traktuje problem. Myślę że jednak w instrukcji nie znajdziesz tak absurdalnych rozwiązań i procedur (jeszcze raz podkreślam - nie miałem czasu wyszukiwać ale to by było olbrzymie kuriozum gdybym znalazł) gdyż konkurencja w takim przypadku by się ładnie przejechała po skodzie i miałaby pożywkę printed by skoda.

                      [ Dodano: Pon 02 Maj, 11 11:23 ]
                      Zamieszczone przez winni77
                      innova, myślę, że dobrym pomysłem byłoby obklejenie filtra gumową uszczelką do okna, ale jej grubość musiałbyś już we własnym zakresie ustalić.
                      to by było takie rozwiązanie doraźne, ja natomiast zakładając ten wątek (na innym udzieliłem się w kierunku zmobilizowania skody do usunięcia wady projektowej ale widzę "średnie" zainteresowanie innych użytkowników) dążyłem do opracowania rozwiązania profesjonalnego i trwałego oraz z opracowania metody wyczyszczenia tego, co już się przedostało (pył, kurz i huk wie co jeszcze).

                      I teraz tak: moim zdaniem profesjonalnym rozwiązaniem byłoby rozwiązania oparte o dwustronne prowadnice filtra i to na ich krawędziach bocznych (wewnętrznych) należałoby umieścić uszczelki. Sam filtr powinien (wg mojej koncepcji) znaleźć się w sztywnej kasecie aby mocno oprzeć się na uszczelkach. Aby coś takiego wypracować trzeba cały układ nawiewu na biurku położyć i poważnie pokombinować. To jest złożone ale powinno rozwiązać problem (jeszcze raz podkreślam, iż to szanowny producent powinien o to zadbać).

                      Zaczynając wątek nie podkreśliłem wyraźnie, iż ten filtr przez 4-ry tygodnie zbyt wiele nie przejechał (popracował może ze 2000km i pola skodą nie uprawiałem z nadejściem wiosny), dmuchowa nigdy nie była wysilona na MAX a już takie widoki jak na zdjęciu można zaobserwować. Ten punkt "przecieku" to miejsce, gdzie przepływ jest największy (wynika z konstrukcji kanałów dolotowych). Te filtry są bardziej niż elastyczne i nawet z uszczelką być może dalej będą się zwijać (działają jak harmonia) przy dużym obciążeniu otwierając drogę dla całego bałaganu nawet wcześniej zatrzymanego (nawet rozdrobnione liście) a wtedy to nawet podgrzybki i pieczarki mogą się pojawić (tu po raz pierwszy trochę w przenośni prezentuję stanowisko popierające problem również grzybów w klimatyzacji)

                      Ogólnie to skoda powinna zająć się tym problemem ale jak dotąd nie miała motywacji - użytkownicy godzili się z tym stanem rzeczy. Ja się nie godzę i ponownie prezentuje swoje stanowisko: to jest błąd konstrukcyjny i to w dodatku naprawialny (dla producenta opracowanie rozwiązania nie zajmie więcej niż jeden dzień, wdrożenie... to już inna historia i tu jest pole dla pojęcia odpowiedzialności przez skodę za to, co się stworzyło)


                      Inny problem, jaki zasygnalizowałem to fakt samego materiału filtra. Z pewnością nie przepuszcza on drobin liści itp ale część pyłu i kurzu to już tak (widać z chwilą, gdy się spojrzy na obie strony filtra - obie są równo zabrudzone). Można przeciągnąć ręką w kanałach po stronie powietrza przefiltrowanego (powinno być czysto a tak nie jest - zachęcam do sprawdzenia).

                      Komentarz

                      • loyd
                        RS
                        • 2010
                        • 2342

                        #12
                        Koledzy,

                        proponuę troszkę usystematyzować fakty na przykładzie mojej klimy. Auto odebrałem pod koniec marca 2010 roku i od tego czasu non stop jeżdźę na "auto 22 stopnie". Przez cały rok nigdy nie poczułem zapachu szmaty czy octu.

                        Dopiero pod koniec kwietnia 2011 roku zaczęły się pojawiać u mnie takie rzeczy. W piątek byłem na przeglądzie wraz z kompletnym serwisem klimatyzacji (czyszczenie, odgrzybianie, nabicie i wymiana filtra na węglowy). Od tego czasu brak jakichkolwiek przykrych zapachów w aucie.

                        Jeżeli problemem byłaby zła konstrukcja "nasadzenia" filtra to zapaszek powinien się pojawić u mnie już znacznie wczesniej (a nie dopiero po roku) i nie powinien ustąpić natychmiast po czyszczeniu.

                        Zatem wydaje mi się, że to nie błędna konstrukcja filtra (jego położenia) jest problemem.

                        Komentarz

                        • vaz
                          Elegance
                          • 2010
                          • 799
                          • Octavia II (1Z3)
                          • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                          #13
                          Zamieszczone przez loyd
                          Koledzy,

                          W piątek byłem na przeglądzie wraz z kompletnym serwisem klimatyzacji (czyszczenie, odgrzybianie, nabicie i wymiana filtra na węglowy).
                          duży miałeś ubytek czynnika chłodzącego?

                          [ Dodano: Pon 02 Maj, 11 13:17 ]
                          Bardzo dobrze dopasowane filtry kabinowe robi Mann-Hummel (M-H). Z własnego doświadczenia wiem o tym na przykładzie Opla i Forda . W porównaniu z oryginałami do w/w marek , M-H ma wzmocnione i usztywnione obramowanie , które dodatkowo obklejone jest taśmą z gąbki podobną do takiej jaką uszczelnia się okna . Po zamontowaniu takiego filtra na wcisk (zaś oryginał po prostu kładzie się na miejsce montażowe) praktycznie nie ma zaciągania powietrza gdzieś bokiem .
                          Oglądając aukcje na allegro obawiam się jednak , że filtry do OII M-H takiego patentu nie posiadają .
                          Antyfotoradar Valentine1
                          Harry II Classic+Sirio ML145

                          Komentarz

                          • abstinent
                            RS
                            S_OCP Member
                            • 2007
                            • 4842
                            • Octavia II combi (1Z5)
                            • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                            #14
                            loyd, poczekamy jak będzie miał ze 3 lata to się zobaczy co i jak
                            u mnie czasami zajedzie :|

                            Komentarz

                            • winni77
                              RS
                              • 2009
                              • 2183
                              • Octavia II combi (1Z5)
                              • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                              #15
                              To ja dodam swoje 3 grosze odnośnie eksploatacji. Auto zakupione w lipcu 2009. Nie jest bardzo eksploatowane - obecny przebieg 16kkm. Klimy używam rzadko, ale trzymam się pewnego reżimu Jak dojeżdżam do celu, to mniej więcej 5 min przed wyłączam klimę, w celu jej osuszenia i wyrównania temperaturę w aucie w stosunku do zewnątrz (mały człowiek w aucie, więc staram się nie narażać jej na duże zmiany temperatur). Jeśli nie ma potrzeby używania klimy to staram się ją raz w tygodniu włączyć na chwilę. Filtr przeciwpyłkowy zmieniałem już 2 razy, na ori oraz w zeszłym roku, chyba we wrześniu robiłem 30 minutowe ozonowanie u polecanego przez forumowicza gościa.

                              Nic nie śmierdzi i nigdy nie śmierdziało.
                              Mój "Batmobil"

                              Komentarz

                              • loyd
                                RS
                                • 2010
                                • 2342

                                #16
                                Zamieszczone przez vaz
                                duży miałeś ubytek czynnika chłodzącego?
                                Nie wiem. Coś tam wlali.

                                Na fakturze mam wpisane: czynnik chłodzący do sprężarek (chyba za 70 zł) i olej do sprężarek (nie pamiętam za ile).

                                Komentarz

                                • Jacek Wo.
                                  Ambiente
                                  • 2010
                                  • 221

                                  #17
                                  Zamieszczone przez piramida
                                  innova, może wystarczy podkleić filtr do okoła taśmą dwustronną taką jak do klejenia lustrer i wtedy będzie przyklejony ten filtr z każdej ze stron do obudowy filtra?
                                  A może te filtry węglowe są sztywniejsze?

                                  Do Bravy kupowalem węglowe filtry - były zrobione w metalowej kasecie.

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Zamieszczone przez loyd
                                    Dopiero pod koniec kwietnia 2011 roku zaczęły się pojawiać u mnie takie rzeczy. W piątek byłem na przeglądzie wraz z kompletnym serwisem klimatyzacji (czyszczenie, odgrzybianie, nabicie i wymiana filtra na węglowy). Od tego czasu brak jakichkolwiek przykrych zapachów w aucie.
                                    nie życzę Ci źle, wręcz przeciwnie i oby moje słowa okazały się przesadne i na wyrost

                                    ...ale jak już zajechało to moim zdaniem po przysłowiowych zawodach, jak tylko chemia trochę wywietrzeje to zapach powróci (u mnie tak było - po akcji starczyło na jakieś 3 dni aż chemia całkiem wywietrzała). Moje stanowisko "grzyby czy kurz/błoto" znasz. Jako ciekawostkę dopowiem, iż z chwilą gdy poczułem ten zapach po raz pierwszy, to od razu chciałem zapodać jakiegoś wyciora do układu nawiewu (jeszcze byłem daleki do dalszych eksperymentów i dochodzenia prawdy o przyczynach) a nie środki chemiczne (i nie dlatego że chciałem zaoszczędzić)... w ASO mnie jednak ostudzili , mówiąc że to ponad dzień roboty żeby się dostać w te czeluście (naprawdę ktoś miał rozmach jak to projektował i odwalił kawał dobrej roboty dla różnych serwisów) .

                                    Chwilowo jest chłodniej zatem odgrzybianie starczy na dłużej zapewne.

                                    Ja natomiast czekam podpowiedzi od kolegów i koleżanek chemików jaką piankę można zapodać do układu żeby to po prostu to przemyć (gorzej z drobinami liści itp które być może już tam są) i wywalić nawiewem (innej drogi ujścia nie znam ale być może jest).

                                    Zdanie o filtrach węglowych mam wyrobione ale jeżeli w nich jest sztywniejsza ramka to już jest kolejny półśrodek poprawiający trochę sytuacje i dla testów zakupie taki. Proszę oczywiście o podpowiedzi i sugestie od osób doświadczonych w użytkowaniu filtrów z tej linii.

                                    Komentarz

                                    • Jacek Wo.
                                      Ambiente
                                      • 2010
                                      • 221

                                      #19
                                      Zamieszczone przez "innova
                                      Zdanie o filtrach węglowych mam wyrobione ale jeżeli w nich jest sztywniejsza ramka to już jest kolejny półśrodek poprawiający trochę sytuacje i dla testów zakupie taki. Proszę oczywiście o podpowiedzi i sugestie od osób doświadczonych w użytkowaniu filtrów z tej linii.
                                      Znalazłem w swoim archiwum fotki:
                                      Załączone pliki

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Zamieszczone przez Jacek Wo.
                                        Znalazłem w swoim archiwum fotki:
                                        no tak, tutaj wszystko konstrukcyjnie wygląda o wile poważniej, czyli tak jak powinno być. Nie wiem czy miałeś filtr octavi taki jak na moim zdjęciu już w ręku, można go złożyć i zrobić sobie z niego na przykład linijkę bez używania żadnej siły i bez wprowadzania destrukcji

                                        aż się boję dobrać do filtra powietrza podawanego do silnika - jak jest wykonany z podobnych materiałów oraz na bazie podobnych "patentów" i cechuje go pdoobna sprawność....

                                        Komentarz

                                        • Jacek Wo.
                                          Ambiente
                                          • 2010
                                          • 221

                                          #21
                                          Zamieszczone przez innova
                                          Nie wiem czy miałeś filtr octavi taki jak na moim zdjęciu już w ręku, można go złożyć i zrobić sobie z niego na przykład linijkę bez używania żadnej siły i bez wprowadzania destrukcji
                                          Miałem, ale chyba wszystkie "zwykłe" czyli papierowe (tzn. nie węglowe), wyglądają i są zrobione identycznie, różnią się tylko wymiarami.
                                          Problem jest nie tyle w filtrze, co w jego mocowaniu (szczelnośc ramki) i lokalizacji (podatnośc na zamoczenie).
                                          A smrodek z parownika pewnie zależy od konstrukcji całego układu ogrzewania, usytuowaniu parownika i nagrzewnicy, odprowadzenia skroplin itp.

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Zamieszczone przez Jacek Wo.
                                            w jego mocowaniu (szczelnośc ramki) i lokalizacji (podatnośc na zamoczenie).
                                            podatność na zamoczenie filtra raczej odpada. Po wyjęciu filtra (a już drugi w przeciągu kilku tygodni wyjąłem z octavii - w innych samochodach nigdy nie musiałem tego robić jak sygnalizowałem) brak oznak jakiejkowliek cieczy, nawet w formie kropel (pozostałyby ślady na 100%). Ale poszedłem jeszcze dalej w swoich próbach: zapiankowałem praktycznie całą komorę parownika (ile się dało), po czym po kilku minutach włączyłem nawiew (uprzednio wkładając filtr zgodnie z moim punktem widzenia na procedurę stosowania pianek) i żadnej cofki jakichkolwiek płynów nie było (nawet pianka nie ściekła na filtr). Pianka wyleciała kanałami nawiewu na nogi ale nic na filtr nie poszło (nie wróciło i nie ściekło). Na bazie tych dwóch obserwacji uważam, iż na filtr wilgoć i ciecz nie trafia, stąd sam filtr nie jest źródełkiem dla "perfumerii" - jego konstrukcja to i owszem.

                                            Komentarz

                                            • gruto
                                              L&K
                                              S_OCP Member
                                              • 2007
                                              • 1262
                                              • Octavia III (5E3)
                                              • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                                              #23
                                              koledzy co do uszczelnienia , kiedyś jak były drewniane okna pamiętam samoprzylepną piankę do uszczelniania o grubości 0,5 cm (bardzo elastyczna ) , wg mnie zdało by to egzamin - chyba obiło mi sie o oczy w sklepie z chemią gospodarczą .........zaraz po weekendzie zaatakuje i sprawdze co i jak :wink:

                                              [ Dodano: Wto 03 Maj, 11 19:45 ]
                                              eh zapomniałem .....co do odgrzybiania ......to tylko OZONOWANIE - najskuteczniejsze !!! ...... znajomy mi coś kiedyś opowiadał że w nowych oplach nie wiem ktorych montują małe ozonatory , ktore co jakiś czas przeprowadzają dezynfekcję w całym układzie i co za tym idzie całym aucie ..... :shock:
                                              Ozonator mozna kupic na All...... koszt nawet nawet , ale ktory kupić ????......zebym wiedział ze ten za 150 wystarczy ....... bo ten za 350 drogi , do czego zmierzam ......był wątek o tym urządzeniu - zdaje egzamin !

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Zamieszczone przez gruto
                                                to tylko OZONOWANIE - najskuteczniejsze !!!
                                                ja bym trochę poczekał z ostatecznym wnioskiem co do ozonowania. Zasięgam opinii różnych osób i zdania są podzielone co do skuteczności w układach nawiewu samochodowego (tapicerka i jej mieszkańcy to już bardziej tak). Ta metodo przeżywa ostatnio w pewnym sensie boom marketingowy i dobre wyniki sprzedaży...natomiast osoby o wyższym poziomie asertywności (tak sobie określiłem tę grupę) wyrażają się w baaaardzo sceptycznie, wręcz krytycznie.

                                                Grzyby wytrujesz zwykłym preparatem w aerozolu (moim zdaniem i tak ich tam nie ma w nadmiarze), natomiast bałaganu z układu nawiewu ozonem i aerozolem nie wywalisz.

                                                Ja kombinuję jaką piankę do czyszczenia zastosować, żeby to wszystko wymyć bez rozbierania i destrukcji.

                                                Komentarz

                                                • kowal 2002
                                                  RS
                                                  S_OCP Member
                                                  • 2006
                                                  • 5161

                                                  #25
                                                  Żadnej pianki, czy spray-a nie można dawać do samych nawiewów ( kanałów ). Fragmenty nawiewów nie są łączone "szczelnie" i pianka, która po chwili zamienia się w ciecz wypływa przez te łączenia i ścieka w dół na całą elektronikę umocowaną niżej. Piankę można dać tylko do komory parownika, bo tam wszystko jest szczelne i ciecz wypłynie przez rurkę, którą normalnie wydostają się skropliny.
                                                  Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
                                                  Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...