Więc masz taki patent jak mówiłem. Odłączasz przewód podciśnienia od EGR (tego metalowego grzyba). W przewód wkładasz wkręta (aby podciśnienie nie uciekało) i masz EGR off ;-) A podczas wizyty na badaniu podłączasz wężyk i jest git
Zgrywanie wsadów z kości, programowanie BIOS, programowanie pamięci.
lukas_jg,
EGR nie zaslepiam,bo mi na przegladzie nie przejdzie (zasrana ekologia :zastrzelic ).
Za tydzien dostane nowa odme i powinno jakis czas pochodzic na czysto.
przejdzie ci spokojnie normy dla diesli są takie ze i Ursus C-360 by przeszedł, ja w UK bez problemu z wypatroszonym katem i zaślepionym EGRem przeszedłem przegląd i nawet dostałem wydruk z analizy spalin i nikt się do niczego nie czepiał a program mam zrobiony na 165KM, zaślepiaj i się nawet nie zastanawiaj im szybciej tym lepiej dla ciebie i silnika
Czy ktoś korzystał z czyszczenia dolotu, wtrysków czy turbin urządzeniem Jet Clean Tronic (Liqiud Molly)? http://www.liqui-moly.pl/jct.html
Jakieś doświadczenia? Opinie?
Ja u siebie jeszcze nie czyściłem, a przy przebiegu ponad 250k, pewnie sporo syfu się nazbierało.
pozdr
nie wierzę w to że jakikolwiek cudowny specyfik usunie centymetrowy nagar z kolektora dolotowego czy kanałów ssących w głowicy jak ktoś widział konkretnie za***ny kolektor to wie o czym mówię
Ja też średnio, ale ciekawy jestem opinii tych którzy może korzystali.
Gdzieś w necie czytałem, że nawet nawet pomaga....
opinie będą zawsze subiektywne, jedyny sposób zdjąć kolektor porobić zdjęcia, założyć jechać na czyszczenie tym cudownym specyfikiem i po zdjąć kolektor i zrobić zdjęcia ponownie Nawet z ciekawości byłbym gotów zrzucić się na taką akcję żeby ktoś z porządnie zafajdanym kolektorem zrobił taki test i opisał wszystko tutaj, wyniki byłyby dostępne dla wszystkich i nikt by nie musiał potem testować na własnej skórze czy warto czy nie
Jest to jakaś opcja 8)
Ja wiem, że sam za czyszczenie dolotu i EGR się nie zabiorę- nie mam warunków. Jeśli zdecyduję się na czyszczenie to albo zrobi to mój mechanik, albo przetestuję ten cudowny specyfik. A wtedy zrzutka mile widziana Oby nie na koszty powikłań :lol:
Była: O1 2003 .19 TDI ASV
Jest Vectra 1.9CDTI 2008
swoją drogą po takim przebiegu warto by zrzucić głowicę i dać ją do regeneracji + nowa uszczelka pod a czyszczenie byłoby wtedy zrobione niejako przy okazji majątku to nie kosztuje a masz już z głowy na następne 200kkm jeśli tyle dociągniesz
Dopisze się do tematu mając nadzieję, że nikt mnie za to nie zadźga Pacjent to silnik 1.9 TDI ASZ ( Sharan ). Przebieg ori ponad 240 tkm. Czy w tym aucie " zapobiegawczo " należy wymieniać uszczelkę pod głowicą i szklanki :?: Jaki to mniej więcej koszt w tym silniku :?:
Poza tym EGR i dolot nigdy nie czyszczony, więc chyba trza by to też zrobić :?:
Dzięki za odpowiedź, ale mam kolejne 2 pytanka bo fachman ze mnie żaden
1. Ile stówek może kosztować zabawa z uszczelką i szklankami ( pytam teoretycznie na przyszłość ) :?:
2. Jak poznać, że EGR jest otwarty:?: ( tylko proszę się nie śmiać z pytania ) :roll:
1. Ile stówek może kosztować zabawa z uszczelką i szklankami ( pytam teoretycznie na przyszłość ) :?:
Nie wiem jak w ASZ ale:
-uszczelka pod głowicę ok 100-200zł+ uszczelki kolektorów i pokrywy zaworów kolejne 100-200zł
-planowanie głowicy 50-100zł
-robocizna ok 300zł
co do szklanek to też nie bardzo orientuję się ile. Ceny bardzo różne bo zależy jakich firm części, ile fachura weźmie za robotę itp. ale może wyjść i z 1000zł
Zamieszczone przez raventes
2. Jak poznać, że EGR jest otwarty:?: ( tylko proszę się nie śmiać z pytania ) :roll:
Najlepiej robisz loga vagiem w BS grupy 003 a jak nie to przeglądnąć czy pod EGR nie ma widocznej zaślepki albo w wężyku idącym do grzybka EGRu
same śruby, panewki i szklanki to prawie 1400 nie licząc roboty, uszczelek i zabawy z głowicą.
Do tego tysiąca należy dodać jeszcze 2 i można naprawiać
Zamieszczone przez Jacomelli
Czy ktoś korzystał z czyszczenia dolotu, wtrysków czy turbin urządzeniem Jet Clean Tronic (Liqiud Molly)? http://www.liqui-moly.pl/jct.html
nie korzystałem, nie korzystam i nie będę korzystał dopóki nie dostanę na piśmie gwarancji że wszystkie podzespoły zostaną w nienaruszonym stanie! Chodzi głównie o to gdzie taki żużel, oderwany od ścianki kolektora dolotowego, dalej się podziewa. Słyszałem już wiele razy że chemia rozpuszcza ten syf do stanu płynnego tylko jakoś nie chce mi się w to wierzyć jak z węgla można zrobić wodę
Co do czyszczenia turbiny chemią to nie tak dawno pisałem o tym. Kierownice stają ze względu na zatarcie, fizyczne zatarcie dwóch współpracujących części metalowych. Tak więc jeśli się silnik z jakiegoś powodu zatrze to najlepiej zalać go chemią i można dalej ujeżdżać. tak? - nonsens :!:
NFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm WARSZTAT www.dsize.pl ->CENNIK warsztat 01.01.11<-plik do pobrania tel. 790226060 spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
same śruby, panewki i szklanki to prawie 1400 nie licząc roboty, uszczelek i zabawy z głowicą.
Do tego tysiąca należy dodać jeszcze 2 i można naprawiać
http://www.moto-szlifiernia.pl/?pl_glowice,7 tutaj za regenerację głowicy z portingiem zawołali mi 1000zł (ze wszystkim) i raczej to nie jest jakiś Kazio złota rączka co rzeźbi po godzinach w starym chlewiku... tylko firma z tradycjami i raczej dobrą renomą, skąd więc taka rozbieżność cenowa ? komplet śrub 150zł ? chyba więcej nie ? uszczelka pod głowicę niech będzie drugie 150zł to co tam jeszcze ma kosztować tyle pieniędzy ? tak z ciekawości pytam
http://www.moto-szlifiernia.pl/?pl_glowice,7 tutaj za regenerację głowicy z portingiem zawołali mi 1000zł (ze wszystkim) i raczej to nie jest jakiś Kazio złota rączka co rzeźbi po godzinach w starym chlewiku... tylko firma z tradycjami i raczej dobrą renomą, skąd więc taka rozbieżność cenowa ? komplet śrub 150zł ? chyba więcej nie ? uszczelka pod głowicę niech będzie drugie 150zł to co tam jeszcze ma kosztować tyle pieniędzy ? tak z ciekawości pytam
a o jaki silnik kolega raventes, pytał :?: :idea:
tak na marginesie, śruby głowicy do VP ori to koszt 250zł
NFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm WARSZTAT www.dsize.pl ->CENNIK warsztat 01.01.11<-plik do pobrania tel. 790226060 spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
http://www.moto-szlifiernia.pl/?pl_glowice,7 tutaj za regenerację głowicy z portingiem zawołali mi 1000zł (ze wszystkim) i raczej to nie jest jakiś Kazio złota rączka co rzeźbi po godzinach w starym chlewiku... tylko firma z tradycjami i raczej dobrą renomą, skąd więc taka rozbieżność cenowa ? komplet śrub 150zł ? chyba więcej nie ? uszczelka pod głowicę niech będzie drugie 150zł to co tam jeszcze ma kosztować tyle pieniędzy ? tak z ciekawości pytam
a o jaki silnik kolega raventes, pytał :?: :idea:
tak na marginesie, śruby głowicy do VP ori to koszt 250zł
masz rację rzeczywiście mowa jest o ASZ a to PD i głowica inna niż moja, widać nie myślę już o tej godzinie a z tą ceną śrub do VP to mnie zaskoczyłeś trochę nie przypuszczałem że aż tyle za nie cenią...
nie korzystałem, nie korzystam i nie będę korzystał dopóki nie dostanę na piśmie gwarancji że wszystkie podzespoły zostaną w nienaruszonym stanie! Chodzi głównie o to gdzie taki żużel, oderwany od ścianki kolektora dolotowego, dalej się podziewa. Słyszałem już wiele razy że chemia rozpuszcza ten syf do stanu płynnego tylko jakoś nie chce mi się w to wierzyć jak z węgla można zrobić wodę
Co do czyszczenia turbiny chemią to nie tak dawno pisałem o tym. Kierownice stają ze względu na zatarcie, fizyczne zatarcie dwóch współpracujących części metalowych. Tak więc jeśli się silnik z jakiegoś powodu zatrze to najlepiej zalać go chemią i można dalej ujeżdżać. tak? - nonsens :!:
Grzesiu,
To że sadza/węgiel może przejść w stan płynny jestem w stanie uwierzyć. Jeśli węgiel można nawet zgazowywyać. Pytanie na ile ta chemia faktycznie upłynnia nagary, i na ile jest obojętna dla silnika.
Może zrobić jakiś test? Może zaprosić takiego przedsatwiciela i zrobić oficjalny dla OCP? Niech machnie ze dwa trzy auta za free, z gwarancją że nic się nie spierniczy, i jak będzie ok to ma darmową reklamę w ogromnej grupie klientów Jak da gwarancję na piśmie to rozważyłbym podstawienie swojej rudej na test
ryzyko jest jeszcze takie, ze 'siuwaks' porozkleja te 'ziarna' wegla, nie rozpuszczajac ich do konca. rezultat - jakby ktos nasypal piasku do cylindra. kiedys (ze 20 lat temu) widzialem w gazecie reklame czyszczenia wnetrza silnika. wlasnie z podobnym siuwaksem, ale dodatkowo po okresie rozpuszczenia podawanym do cylindra (kolektora dolotowego) przez zawor ssacy i jednoczesnie odsysanym przez wydechowy. oczywiscie turbina byla wtedy czyms mitycznym i dotyczylo to silnikow wolnossacych. teraz chyba rozsadniej jest po prostu zdjac glowice, przy okazji zdiagnozowac.
PS. gazyfikacj awegla wymaga temperatury i cisnienia i to obu parametrow znacznie wyzszych niz osiagalne w warsztacie
kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
_________________________________________
Do sprzedania:
komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
zaciski do hamulcow 280mm.
Nie ma co bawić się jakąś chemią i gdybać czy się udało czy nie. To tak jakby dentysta zęby naprawiał z zamkniętymi oczami...
Chce się wyczyścić to trzeba zobaczyć co tam w środku siedzi. Wystarczy ściągnąć kolektor ssący i wejść weń z kamerką ala endoskopową i będzie wiadomo co tam się dzieje.
Jak jest co czyścić i się chce to się rozkręca i czyści
Zgrywanie wsadów z kości, programowanie BIOS, programowanie pamięci.
Napisałem o węglu nie zagłębiając się w to na co można go przerobić przy zastosowaniu odpowiednich warunków i czynników Nigdy nie lubiłem chemii :szeroki_usmiech
Ap ropo artykułu to nie doczytałem ale byli u mnie panowie z Liqui Moly (już gdzieś o tym pisałem). Po rzeczowej rozmowie nie byli w stanie potwierdzić skuteczności swoich środków jak również nie byli w stanie zapewnić mnie że silnik w którym zostanie zastosowana ich "technologia" nadal będzie pracował bez problemu. Na koniec powiedzieli że przyjadą jeszcze raz i zrobią prezentację ale do dziś dnia nikt ich nie wiedział a na pewno nie ja :szeroki_usmiech
rss, nawet w tamtych latach nie sądzę aby było to w 100% bezpieczne dla motorowni (chodzi mi oczywiście o wolnossaki).
Niech takie ziarenko węgla podejdzie pod zawór, zawór go przyklepie i stworzą jedną całość z tym że ów zawór już niestety się nie domknie i mamy po jakimś czasie wentyl do wymiany przeważnie razem z gniazdem
lukas_jg, nie potrzeba endoskopu. Wystarczy zobaczyć jak wygląda kolektor dolotowy i mieć troszkę wyobraźni a obraz kanałów w głowicy powinien sam się ukazać :lol:
Przyszło mi do głowy jeszcze coś. Jeśli już mamy chęć wyczyścić kpl. dolot to można to zrobić bez zdejmowania głowicy. Trzeba tylko mieć trochę pojęcia o pracy silnika. Należałoby zdemontować kolektor dolotowy i wyczyścić go "na zewnątrz" następnie ustawić tak wałek rozrządu aby na danym cylindrze zawór ssący był zamknięty. Wtedy można użyć chemii, noża, karchera i czego jeszcze dusza zapragnie :wink: ale na sam koniec dobrze byłoby przedmuchać kanał powietrzem. Powinno to się sprawdzić pod warunkiem że zespół zawór-gniazdo nie są uszkodzone Nie zachęcam do takiego postępowania tylko głośno myślę żeby później nie było że przeze mnie komuś motorownia się przekręciła itp. 8)
NFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm WARSZTAT www.dsize.pl ->CENNIK warsztat 01.01.11<-plik do pobrania tel. 790226060 spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
No kolektor dolotowy może trochę się różnić przy wyłączonym EGR Jednak dla większości taki pogląd sytuacji trochę naświetli to co może się dziać "głębiej"
Przy następnym czyszczeniu kolektora chyba spróbuję każdy kanał zalać czymś innym (połowę umyliśmy w zwykłym płynie resztę w ... :lol: :lol: :lol: )
Ewentualnie pobrać próbkę nagaru i wysłać na spektometr masowy ;-)
Chociaż po tym co już wiem, to nieźle sobie z tym radzą alkany czyli takie środki jak Akra "do mycia silników"
Zgrywanie wsadów z kości, programowanie BIOS, programowanie pamięci.
odgrzewam ....ma sens puszczenia odmy pod auto i zaślepieniu wężyka , bez kopania przy Egr - w BXE ?......nie chcę sie łapać za zaślepianie , bo znając życie coś ukręcę i spi...... :|
Komentarz