mam podwójną podłogę w swojej wersji, i ta dolna jest podniesiona a na co dzień tego nie widać i nie przeszkadza, no z 550km zwykle przejeżdżam a w trasie nawet 700 ponad się da 8)
Diesel <kontra> benzyna + gaz.....wasze opinie
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
Diesel <kontra> benzyna + gaz.....wasze opinie
Jak w temacie , z uwagi na to że straszą nas cenami ON po nowym roku ,i przestaje być opłacalne mieć diesla którym nie robi się wiecej niż 20 tkm/rocznie chciałbym poznać opinie kolegów którzy mają Pb z gazem , jak i tych którzy twierdzą aby jednak pozostać przy ON .Czyli plusy i minusy jednego i drugiego . Dorzućcie przy okazji spalanie , i który najlepiej silnik zagazować .
Moje minusy :
- 2masa, długie nagrzewanie zimą , zużycie oleju , powoli wiekszy koszt przejechania 1km( przy obecnej róznicy ON-Pb nie opłacalne ) , podatność na usterki spowodowane złym paliwem , dbałość o turbo, i związane z nim koszty w razie awarii,
Moje plusy:
-mimo wszystko niskie zużycie paliwa trasa(5-5,3),postój(0,4 l/h),miasto(6-6,5) , , siła-czyli tzw Nm ,podatność na modyfikacje
Mój werdykt :
robię do 20 tkm/rocznie ,i po kalkulacjach zakładając ze zagazowane pali 10 l koszt przejechania 100 kilosow wynosi 24 zł a diesla 35 zł czyli rocznie muszę dac wiecej 2000 zł niż koleś co ma gaz ....biorąc pod uwagę niższy koszt zakupu benzyniaka.....- z ciężkim sercem ale chyba przerzucę się na Pb+fabryczny gaz :cry:
-
-
gruto, a skąd masz takie ceny LPG? u mnie najtaniej [małopolska] 2.77ziko. czyli koszt 100km.ok.28zł. i skad takie akurat spalanienp. 10l/100km. podaj moze jaki silnik cie interesuje bo u mnie np. 2.0 nie spaliłby 10l. a 12l/100km. w zimie na takie trasy jakie ja pokonuje tj. pare km. dziennie to i pewnie spałiłby 14l.LPG.
dodam ze od 8 lat woze sie na codzien cc900.seria. z LPG. i pali 7,2l/100km. LPG a w zimie ponad 8l/100km.LPG
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez grutoMoże benzyna bez gazu - tylko jaka....piszcie wszystkoTato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Komentarz
-
-
gruto, kupiłeś nowe auto, więc wlicz w kalkulację utratę wartości twojego auta teraz przy zmianie na LPG. W związku z drożejącym ON zrobi się teraz sztuczna nagonka na TDi i co za tm idzie niższe ceny aut.
Ja też jeżdżę TDI i nie zamierzam zmieniać na LPG.Wprawdzie mam 112kkm przebiegu bez problemowego i kupno TDI mi się zwróciło, więc mam trochę inną sytuację. Weź po uwagę, że teraz cena LPG jest stosunkowo niska, ale poczekaj, ludzie zainwestują w LPG i ceny gazu rząd podniesie i to bardzo szybko.Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC
Komentarz
-
-
gruto, za chwile gaz będzie kosztował znacznie więcej i całe oszczędności pojdą sie je...ać, poprzednio jezdziłem tylko autami na gaz i powiedziałem sobie że nigdy więcej gazu :szeroki_usmiechsuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez gebekZamieszczone przez grutoMoże benzyna bez gazu - tylko jaka....piszcie wszystko
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez WaltZamieszczone przez AdamBteraz cena LPG jest stosunkowo niska, ale poczekaj, ludzie zainwestują w LPG i ceny gazu rząd podniesie i to bardzo szybko.
[ Dodano: Nie 13 Lis, 11 12:46 ]
Walt, było tak że 1 litr gazu kosztował 2.20 a litr benzyny 3.20 jak jeździłem Fabią LPG.Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC
Komentarz
-
-
Moja kalkulacja jest taka:
- jeżdżąc diesle średnie zużycie miałem w granicach 6l/100 km przy cenie 5,45 za litr daje to 32zł/100km
- w gazie 8,5l/100 km * 2,85 + 0,5l benzyny to 27zł/100km
- paliwo (wg. wskazań komputera) 7,3l * 5,38 daje 40 zł
Tematu kosztu przeglądu instalacji nie demonizujmy, bo wychodzi 7zł miesięcznie, Lanosem przejechałem 100 tys bez regulacji gazu, a kable wymieniłem raz. Tak więc możemy założyć dodatkowy koszt max. 200zł rocznie.
Przy przebiegu jaki podał gruto, czyli 20tys. rocznie zrobi za 5 lat 100tys.
W tym czasie na paliwo wyda 40000 zł, na ropę 32000, a na gaz 28000.
8000 zł różnicy między ropą a benzyną daje nam pytanie - czy zniweluje to różnice w cenie zakupu, i ewentualny koszt DPFa i innej dwumasy, które po 100tys. może zacząć dawać znać o sobie.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez WaltJak swój pierwszy samochód zagazowywałem - równo 10 lat temu, to wszyscy się pukali po głowach, bo "przecież mówili że gaz pójdzie w górę".
W UE ktoś wpadł na szatański pomysł, żeby podwyższać akcyzę na gaz LPG - powiedział dziennikarzom wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Na szczęście to perspektywa paru lat. I nie wiadomo jak w tym czasie będą zachowywać się ceny BP i ON i w jakim kierunku pójdzie motoryzacji w kwestii paliw alternatywnych.
Ludzie nie dajmy się omotać, to że ON będzie droższe o parę groszy od PB to, to nie oznacza, że musimy się pozbywać naszych TDI. Owszem przy zakupie nowego samochodu, można kalkulować, myśleć, analizować, ale jeśli posiada się roczny samochód w dieslu to dla mnie mija się to z celem i na pewno będzie nie opłacalne.W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
Komentarz
-
-
Mam Cordobę 1.4 75 KM BBY (chyba taki silniczek nie lata w Octaviach, w fabiach na pewno tak), sekwencyjną instalację gazową założyłem do niego 6 lat temu, od tego momentu przejechałem 120 tys km. Częstsza wymiana świec, oleju to mit. Ja wymieniam normalnie tzn tak jak przewiduje producent: świece co 60 tyś km, olej co 15 tys. km.
Jedyne dodatkowe koszty to przegląd droższy o ok 50 zł i wymiana filtrów gazu - koszt od 20 do 100 złotych, w zależności czy wymieniam sam, czy nie chcę brudzić rąk.
8,5 litra benzyny/100km 8,5 x5,6zł=47,6
10 litrów LPG/100km 28 zł + 3 zł na benzyne na rozruch= 31. Na 100 km oszczędzam 17 zł. Rocznie na paliwie(dla przebiegu ok.20 tys) oszczędzam ok 3300 X6 lat=19800.
Jedno powiem po takich doświadczeniach kilkuletnich, najwspanialsze w tej "przygodzie z LPG jest to że ja osobiście nie czuję żadnych ograniczeń kosztowych, tzn nie zastanawiam się czy mam jechać do Warszawy, czy Szczecina. Jak chcę to wsiadam i jadę. Mankamentem jest to że auto wymaga większej opieki.
TDI nigdy nie miałem, ale podejrzewam że przyjemność z jazdy jest wielka, LPG w takim silniku jak mój służy do przemieszczania się
Komentarz
-
-
Przez 6 lat jeździłem Astrą 1,6 na LPG. Gaz był założony przy 100kkm. Świece i filtr powietrza oraz filtr gazu wymieniałem raz w roku co około 12kkm. Regulacja gazu 2x w roku za 60-80 zł, potem nauczyłem się sam. Dochodzą do tego jeszcze koszty wymiany reduktora co 3 lata, albo samych membran no i droższe przeglądy. Na samym gazie się nie jeździ - latem 30 zł/miesiąc za PB, zimą 50 zł. Jeżeli wszystko z instalacją jest OK to masz rogala na stacji i w zasadzie koszty tankowania są żadne, po prostu lejesz i jedziesz. Gorzej jak coś się zacznie chrzanić. Ciężko wtedy znaleźć myślącego gazownika. Wszyscy pieprzą głupoty, a nikt nie wie o co chodzi. Przez 6 lat trafiłem tylko jednego dobrego gazownika, reszta to chołota.
Auto zrobiło 85kkm na gazie i przy odsprzedaży ciągle jeździło na 5W40 i nie trzeba było uzupełniać między przeglądami.Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
Komentarz
-
-
Re: Diesel <kontra> benzyna + gaz.....wasze opinie
Jesli chodzi o koszt biezacego uzytkowania diesla i lpg to wychodzi podobnie - cenowa przewaga lpg jest o wiele mniejsza niz podales.
Tyle ze diesel jest drozszy w zakupie i predzej czy pozniej sypia sie drogie czesci, wiec ekonomicznie lpg wygrywa. Diesel ma sens tylko jesli chcemy go zaczipowac -porownuje tu (1.6 MPI z 1,9TDI). Problemem 1.6 jest tylko brak szmocy i (malym problem) glosnosc.
Jesli chodzi o wspolprace z lpg to zazwyczaj nie ma uwag - ja przypominam sobie tylko dwa przypadki zlego dzialania instalacji w tym silniku na forum.
Komentarz
-
-
No to i ja opiszę swoje doświadczenia. 1 samochód fiat UNO 1.4 i zagazowany przy przebiegu 150 tys. km. Zero problemów z gazem do 180 tys. potem było tylko gorzej. Powiedziałem sobie nigdy więcej gazu. Kupiłem Peugeota 406 w dieslu. Po pół roku okazało się, że ubywa płynu chłodzącego. Nikt nie potrafił powiedzieć dlaczego bo układ nie miał oznak nieszczelności. Okazało się że były to mikropęknięcia głowicy, poszedł w świat. Następny był Ford Mondeo 2,5 V6 170 KM. Rewelacyjne przyspieszenie w stosunku do wcześniejszych. Zagazowany (nie pamiętam przebiegu) sekwencją BRC (podobno jedna z najlepszych na rynku) i sprawdzała się rewelacyjnie. Do tej instalacji nie miałem zastrzeżeń, była po prostu idioto odporna. Z racji wyjazdu zagranicznego poszedł w świat. Teraz Okcia 2.0 TDI CR z filtrem DPF 140 KM. Powiem krótko zaje.....sta. Tego samochodu nie można porównać do żadnego wcześniejszego. dużo zależy od tego czy samochód częściej użytkujesz w mieście czy w trasie. Druga sprawa ilu kilometrowe są to przebiegi. TDI rewelacyjnie spisuje się na trasie i spalanie w mieście również nie obciąża mocno portfela, ale jeśli miał bym kupować używanego TDI to wolę benzynę zagazować. Jeśli nowego to polecam. Frajda z jazdy jest nieporównywalna do benzyny. O DPFie krążą różne teorie, ale wbrew pozorom nie jest on taki tragiczny w eksploatacji. Jeżeli będziesz używał dobrych olejów i sprawdzonego paliwa nie będziesz miał z nim problemów. W moim szkodniku jest tak, że samochód stoi to silnik nie rozkręca się więcej niż do 2,5 tys./obr. tak więc jeżeli nawet włączy się czyszczenie filtra DPF wystarczy coś ciężkiego położyć na gaz i operacja wykona się sama. Druga sprawa uważam, że TDI powróci do łask za kilka lat ponieważ nowe benzyny są robione w tej samej technologii co diesle tzn. wtrysk bezpośredni. Uniemożliwia to założenie gazu tzn. możliwość jest ale nigdy samochód nie będzie spalał samego gazu tylko mieszankę gazu i benzyny. Trzecia sprawa trwałość i tutaj uważam, że TDI również odwdzięczy się nią z racji używania wysokich jakościowo materiałów. Ale przypominam do samej jazdy po mieście TDI bym nie wziął ponieważ bardzo wolno się nagrzewają (jest to spowodowane dużą sprawnością silnika) co ma znaczenie dla silnika w dłuższej eksploatacji. Natomiast jeżeli robisz dziennie więcej niż 30 km to polecam nowego TDI.
Komentarz
-
-
Re: Diesel <kontra> benzyna + gaz.....wasze opinie
Zamieszczone przez grutoJak w temacie , z uwagi na to że straszą nas cenami ON po nowym roku ,i przestaje być opłacalne mieć diesla którym nie robi się wiecej niż 20 tkm/rocznie chciałbym poznać opinie kolegów którzy mają Pb z gazem , jak i tych którzy twierdzą aby jednak pozostać przy ON .Czyli plusy i minusy jednego i drugiego . Dorzućcie przy okazji spalanie , i który najlepiej silnik zagazować .
Moje minusy :
- 2masa, długie nagrzewanie zimą , zużycie oleju , powoli wiekszy koszt przejechania 1km( przy obecnej róznicy ON-Pb nie opłacalne ) , podatność na usterki spowodowane złym paliwem , dbałość o turbo, i związane z nim koszty w razie awarii,
Moje plusy:
-mimo wszystko niskie zużycie paliwa trasa(5-5,3),postój(0,4 l/h),miasto(6-6,5) , , siła-czyli tzw Nm ,podatność na modyfikacje
Mój werdykt :
robię do 20 tkm/rocznie ,i po kalkulacjach zakładając ze zagazowane pali 10 l koszt przejechania 100 kilosow wynosi 24 zł a diesla 35 zł czyli rocznie muszę dac wiecej 2000 zł niż koleś co ma gaz ....biorąc pod uwagę niższy koszt zakupu benzyniaka.....- z ciężkim sercem ale chyba przerzucę się na Pb+fabryczny gaz :cry:
Najpierw zacznę od tych strasznych i demonicznych przeglądów, wymian świec, kabli i innych pierdół, o których piszą ogólnie. Przegląd raz na rok + wymiana filtrów - 50 zł. Świece wymienia się normalnie jak i w benzyniaku. Koszty jak widzisz głowę po prostu urywają. Obecnie O1 jest moim kolejnym samochodem na LPG i NIGDY nie miałem krótszego przebiegu na świecach czy kablach WN niż samochodzy z PB bez LPG. Używałem instalek począwszy od 1 generacji na śrubkę (czasy, kiedy sekwencje LPG były w laboratoriach NASA) po obecnie stosowane sekwencje oraz wtrysk ciekły. Spalanie: będę podawał dla mojego obecnego silnika i jego możliwości - jak nie wyjeżdżam z miasta i wiecznie klima to mam od 11 do 12. Trasa: od 9,5 do 11. Z tym, że to zależy od tego której połowy obrotomierza używasz częściej, przynajmniej w tym silniku, bo osiągnięcie 13 czy 14 litrów też jest możliwe
. Przełączanie się na LPG: lato - kilkaset metrów, czasami czas potrzebny na spokojne zamknięcie garażu, ale nie są to na pewno te słynne dłuuuugie kilometry, o których można często poczytać. Zima - dystans ok 3 km. Jak wielke są mrozy, to delikatnie dłużej, podgrzewacze wtrysków załatwiają resztę i wszystko hula jak talala
.
Na butli, do której wchodzi ok 47 litrów przejeżdżam bez napinania ponad 430 km. Dzisiaj tankowałem po 2,77, więc rachunek jest prosty. Droższy przegląd - to fakt - o całe 60 zeta, to też fakt. I kwestia podniesienia ceny LPG. Plany zakładają podniesienie akcyzy, jesli wszystkie państwa członkowskie UE się zgodzą, do tej chwili prostest złożyły PL, DE, Holandia, Włochy i ktośtam jeszcze. Plan przewiduje wprowadzenie nowej akcyzy do bodajże 2018 roku, a po ile wtedy będzie PB i ON ? :lol: - tego nawet najodważniejsza baba we wsi nie odważy się przewidzieć
. Łatwo jest straszyć, że LPG zdrożeje, bo pewnie inne paliwa cenowo będą stały w miejscu, albo nawet może stanieją :haha:. Nie jest istotna tutaj cena LPG sama w sobie, ale jej relacja do pozostałych paliw.
Jak kupisz jakiś spokojny silnik (a piszesz tutaj o nowym 1.6 MPI + LPG), to powiedzmy sobie szczerze - koszty serwisu i eksploatacji w porównaniu do diesla będą po prostu śmieszne. Jak dobrze jest dobrana i zrobiona instalacja LPG, to cieszysz się tylko podczas tankowania, i tyle.
[ Dodano: Nie 13 Lis, 11 22:47 ]
Zamieszczone przez AdamBWeź po uwagę, że teraz cena LPG jest stosunkowo niska, ale poczekaj, ludzie zainwestują w LPG i ceny gazu rząd podniesie i to bardzo szybko.
Generalnie koledzy. Każdy jeździ na czym mu pasuje, mamy demokrację. Chciałbym życzyć wszystkim albo tanich paliw, albo na tyle wysokich zarobków, żeby jeździć tym czym się lubi, a nie tym czym taniej. Nie wiem tylko, czy którekolwiek z tych życzeń jest osiągalne.
[ Dodano: Nie 13 Lis, 11 22:58 ]
Zamieszczone przez lampionDruga sprawa uważam, że TDI powróci do łask za kilka lat ponieważ nowe benzyny są robione w tej samej technologii co diesle tzn. wtrysk bezpośredni. Uniemożliwia to założenie gazu tzn. możliwość jest ale nigdy samochód nie będzie spalał samego gazu tylko mieszankę gazu i benzyny.. W PL jeździ kilka O2 1.8 TSI z takimi instalkami.
[ Dodano: Nie 13 Lis, 11 23:01 ]
Zamieszczone przez lampionTrzecia sprawa trwałość i tutaj uważam, że TDI również odwdzięczy się nią z racji używania wysokich jakościowo materiałów..
Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
Komentarz