Diesel <kontra> benzyna + gaz.....wasze opinie

[natash]

Wiec, wypowiem się i ja .

Miałem Lanosa, odziedziczyłem go z 270k km na blacie , pojeździłem miesiąc, a że w mieście łykał 10-11l PB, decyzja była szybka zakładamy LPG. Założyłem, jeździłem 2 lata, generalnie się sypał, co 1-2 miesiące było coś do robienia (max uszczelka pod głowicą ok 500 zł, ale wymieniłem i bak, reflektory, itd. itp), teraz już poszedł z powrotem do rodziny, bo był w niej od nowości i ma obecnie 330k, ale nadal się sypię :szeroki_usmiech , z instalacją się nic nie działo, oprócz jednego razu kiedy była drobna spychologia mechanik LPG vs PB, ale finalnie w miarę sprawnie poszło naprawienie tej usterki. Wtedy padła decyzja, jak będę zmieniał to na TDI, żeby w razie awarii bujać się u jednego mechanika, poza tym jak wkładam w niego 200-300 złotych co miesiąc to wolę raz w turbo i mieć rok spokój.

Kupiłem zadbany model 1.9TDI 2006 BXE, po opłatach ok. 40k, jak szukałem nowych MPI to były ok. 10-15k droższe, w miarę przyzwoitym wyposażeniu i na pewno nie w takim jak mam moje. Auto z 170k na blacie. Turbo już zrobiłem 2,5k, gratis egr parę stówek. Akumulator i świece to wiadomo eksploatacja, nowych opony zimowych nie liczę, bo w nówce też trzeba byłoby kupić. W LPG Lanos denerwowała mnie wizyta na stacji co 250km..., teraz jest co 700-750km, na motostat, widzę że żebrak przypomina się Octaviach z LPG co ok 400-450 km, co już chyba by mnie zadowalało.

Co do kosztów to teraz przeglądałem www.motostat.pl i wychodzi to mniej więcej tak:

1.9 TDI miasto 7l = ok. 37zł, trasa ok. 6l - moje doświadczenia, to i to.
1,6 MPI miasto 8,5l LPG + 1,5l PB = ok. 32 zł

Na 100 km w mieście oszczędność 5 zł, ja robię ok 20-24k km rocznie, 15 km w miarę płynną trasą do pracy po mieście, czyli oszczędziłbym ok. 1200 złotych rocznie, w skali 5 lat na które kupiłem auto ok 6000 złotych. Droższych przeglądów nie liczę i innych spraw związanych z eksploatacją, bo w pół roku z TDI wsadziłem w niego ok 4000 na naprawy, myślę, że tyle w ciągu 5 lat nie wsadziłbym w LPG :

Jak miałbym brać LPG to tylko nowy, bo tak to nie wiadomo co siedzi w aucie, a że brakowało mi 10-15k to wziąłem TDI. Pytanie ile straci na wartości 5 letnie auto z LPG z licznikiem 100k, z ceny bazowej 55k, a ile 10 letnie dobrze wyposażone TDI z licznikiem ok. 300k :diabelski_usmiech z ceny zakupu 40k.

Podsumowując:
Teraz bym chyba dozbierał i wziął LPG albo brał słabo wyposażone ale też LPG :diabelski_usmiech

[ Dodano: Pon 14 Lis, 11 00:40 ]
Co do akcyzy na LPG, to w DE, trwa wielka wyprzedaż aut z LPG na rynku wtórnym, moja rodzina mówiła mi, że w DE klamka już zapadła i rząd wprowadza dużo wyższą akcyzę na LPG chyba w 2013 lub 2015, nie pamiętam dokładnie, ale podobno jest to przesądzone odgórnie.

[piotrek_os]

ja na chwile obecna mam spalanie ON 5,3 średnie z całego uzytkowania - wiec przy tej cenie paliwa 5,3x5,39=28,5 zł LPG powiedzmy jakies 1,6 9x2,9=26 zł + ok 0,8 benzynki/100 km = jeden pieron czy diesel czy LPG

[natash]

Na jakich odcinkach uzyskujesz takie spalanie?

[piotrek_os]

25 km; 30 km i inne; - a dzis po 100 km spokojnej trasy na kompie 4,6 - wiec gazu pewnie ok 8 by wział.

[natash]

Mi chodzi o jazdę codzienną np. dojazdy do pracy itd.itp. Mi trasa Bydgoszcz - Szczecin - Bydgoszcz na kompie pokazalo 4,8 jak zalalem to wyszlo 5,5. Ja pisze o moim spalaniu na podstawie 22 tankowan i obliczen z ilosci zalanego paliwa i przejechanych kilometrow, z 15k km mam srednie 6,5l

[piotrek_os]

Mi chodzi o jazdę codzienną np. dojazdy do pracy itd.itp. Mi trasa Bydgoszcz - Szczecin - Bydgoszcz na kompie pokazalo 4,8 jak zalalem to wyszlo 5,5. Ja pisze o moim spalaniu na podstawie 22 tankowan i obliczen z ilosci zalanego paliwa i przejechanych kilometrow, z 15k km mam srednie 6,5l

a ja podaje 5,3 z całego uzytkowania 0II - a jezeli chodzi o kompa to w 99,9 róznica jest 0,2 (zaniza). Wiec na baku praktycznie za kazdym razem moge zrobic spokojnie 1 tys :diabelski_usmiech, a po trasie duzo wiecej.

[OCPtaxi]

Ja bym tutaj zapytał taksówkarzy co wychodzi taniej.... Oni zdaje się cenią sobie wszelkie oszczędności a więc powinni wiedzieć dlaczego właśnie LPG... :-)

Bawi Cię to? Bo mnie nie... Jakbyś jeździł jako klient po cenach, które powinny obowiązywać jak w cywilizowanych krajach, czyli co najmniej na poziomie cena litra paliwa/1km to przestalibyśmy może liczyć każdą złotówkę. W tym momencie, kiedy koszt samego paliwa to minimum 50żł/km po mieście przy dieslu czy benzynie, dodaj inne koszty to powiem Ci, tak warto zagazować auto przy takim użytkowaniu. Odkąd kupiłem Octavię z LPG, widzę, że mam więcej pieniędzy w portfelu względem innego Diesla, czy benzyny.

Jeśli chcesz się pośmiać i podywagować na tematy TAXI, to bardzo chętnie podam kilka argumentów, przy których nawet moja niby "duża" stawka 2,4zł/km to śmiech na sali.

[parasite]

Mi diesel pali średnio 4.85l/100 czyli po cenie ostatniego tankowania 26,14zł na 100km.
Licząc tylko dojazd do pracy to w stronę do, komputer pokazuje średnio od 3.6l do 4.2l na 100km w zależności czy cisnę po AOW czy jadę spokojnie. W drugą stronę jest zawsze więcej. Od 4.4 do 4.8l na 100km.
Nie wiem jakby było z LPG, ale koszty serwisu są na pewno większe. Szczególnie wkurzający jest trudny dostęp do wielu elementów np. do alternatora. Jakbym chciał zrobić wszystko na raz to spokojnie z 3-4 tyś. zł pójdzie za turbo, pompę i dwumasę, ale za to po takim zabiegu powinien już zrobić spokojnie 200-300 tyś. km bez większych problemów. Wszystko zależy czy ma się dobrego fachowca, bo jeżeli nie to i nawet benzyna może być droższa w serwisie od diesla
Do tego w lecie w miarę ok. ale w zimie już widzę, że zimny diesel chodzi jak sieczkarnia i troszku mocniej się telepie, chociaż jak na razie odpala od strzała. Z drugie strony jak się już nagrzeje to nie wyobrażam sobie jazdy bez tego świstu turbiny. :twisted:

Mam auto od początku maja i sumaryczny koszt utrzymania łącznie z ubezpieczeniem, nie licząc paliwa, wyniósł mnie dokładnie 4 tyś. zł, z tym, że koszty, które poniosłem wyłącznie z tego powodu, że to diesel to może z 200zł ponieważ męczyłem się z naprawą alternatora, który jest nieźle zabudowany w tym modelu. Do tego koszt rozrządu to ok. 1000zł ale nie wiem ile by to kosztowało w benzynie.

Jeśli chodzi o nowe auta to raczej diesel odpada. Nowe są zbyt delikatne i nawet jeśli zaoszczędzę na paliwie to wydam na jakieś dpfy i wtrysk. Sam się zastanawiam czy nie kupić Octavii, Cruza lub Bravo z fabryczną instalacją LPG.

[Jaroslav92525]

Ja bym tutaj zapytał taksówkarzy co wychodzi taniej.... Oni zdaje się cenią sobie wszelkie oszczędności a więc powinni wiedzieć dlaczego właśnie LPG... :-)

Bawi Cię to? Bo mnie nie... Jakbyś jeździł jako klient po cenach, które powinny obowiązywać jak w cywilizowanych krajach, czyli co najmniej na poziomie cena litra paliwa/1km to przestalibyśmy może liczyć każdą złotówkę. W tym momencie, kiedy koszt samego paliwa to minimum 50żł/km po mieście przy dieslu czy benzynie, dodaj inne koszty to powiem Ci, tak warto zagazować auto przy takim użytkowaniu. Odkąd kupiłem Octavię z LPG, widzę, że mam więcej pieniędzy w portfelu względem innego Diesla, czy benzyny.

Jeśli chcesz się pośmiać i podywagować na tematy TAXI, to bardzo chętnie podam kilka argumentów, przy których nawet moja niby "duża" stawka 2,4zł/km to śmiech na sali.

Spokojnie - nikogo nie chciałem urazić. Nawiązałem tylko do opinii o legendarnej oszczędności taksówkarzy :-), panującej w społeczeństwie... Nie ma co się na to obrażać bo taka jest i już. Prawdopodobnie każda osoba która zdecydowałaby się na wykonywanie tego zawodu zachowywałaby się podobnie. Bo chyba o to chodzi w biznesie ? Maksymalizować zyski, minimalizować straty... tylko że czasami przybiera to komiczne (tragiczne) formy i z tego ludzie się właśnie śmieją... Ja np. nie jestem taksówkarzem a też używam LPG (instalację zamontowano mi już w salonie) - jakbym 2 lata temu przeczuwał co teraz się wydarzy na rynku paliw.... Uważam podobnie jak TY że aktualnie nie ma u nas alternatywy dla ekonomicznego poruszania się po mieście Octavią z silnikiem na LPG. Benzyna czy to z turbo czy wolnyssak wypada gorzej a disel to już porażka przy zakupie (co najmniej 10 tysięcy różnicy w cenie zakupu auta) a później i tak jego eksploatacja wychodzi drożej.. .

[natash]

Zaintrygował mnie twój wpis, ja np. dziś trasa do pracy ok 15-16 km, po mieście, ale na światłach stałem może 4-5 razy, ruch raczej płynny, spalanie na kompie 6,5 (zmieniłem w adaptacjach ostatnio, dlatego na 99,9 jest to spalanie realne). W mieście zrobiłem max 750km... Jak to możliwe, że te same silniki różnią się aż tak ekonomią - 1l?

A wracając do tematu, to teraz wybrałbym albo LPG albo O1 (stary Tour) z TDI, bo pali chyba o 1l mniej, i miałbym auto ok. 1-2 lata młodsze, chociaż jak widać u niektórych pali tyle O2 BXE, co osobiście mnie nurtuje.

[parasite]

Zaintrygował mnie twój wpis, ja np. dziś trasa do pracy ok 15-16 km, po mieście, ale na światłach stałem może 4-5 razy, ruch raczej płynny, spalanie na kompie 6,5 (zmieniłem w adaptacjach ostatnio, dlatego na 99,9 jest to spalanie realne). W mieście zrobiłem max 750km... Jak to możliwe, że te same silniki różnią się aż tak ekonomią - 1l?

A wracając do tematu, to teraz wybrałbym albo LPG albo O1 (stary Tour) z TDI, bo pali chyba o 1l mniej, i miałbym auto ok. 1-2 lata młodsze, chociaż jak widać u niektórych pali tyle O2 BXE, co osobiście mnie nurtuje.

15km to w sam raz, żeby diesel się dobrze nagrzał. Wydaje mi się, że po dalszych 15km spalanie by już spadło do tych 5 z hakiem. Tak przynajmniej jest u mnie z tego co obserwuje.

[AdamB]

akie coś ludzie powtarzają od lat 90-tych ubiegłego wieku

Już tak było w 2005 czy 2006 gdzie LPG kosztowało 2.10-2.20 a litr benzyny 3.2-3.40 zł/litr i miałem chwile zwątpienia.

Teraz dojeżdżam do pracy 65km w jedną stronę (na zmianę z kolegą) i spalanie mam ok. 5 do 5.3l/100km. W tym 50km trasą i 15km bocznymi drogami do Krakowa (tzn. Bibice,Zielonki) tam troszkę korka jest w jednym miejscu+troje świateł. OII 1.9TDI jest idealna do takich dojazdów.

[natash]

Trasy
- Granica Czech - Bydgoszcz w nocy średnio 90-100km/h, 4 osoby, bagażnik full, ze 100 piw wieźliśmy , spalanie z dystrybutora 5,2
- Bydgoszcz - Szczecin - Bydgoszcz 3 osoby, bagażnik pusty spalanie 5,5, ale nieraz jechałem pewnie >120km/h

Czyli wychodzi na to, że TDI warto jak do pracy min. 30 km , ale już kupiłem opony, zrobiłem turbo, także przez 4-5 lat nie ruszam tego samochodu, potem się pomyśli. :diabelski_usmiech

Jak była temperatura dodatnia, to piona na temperaturze wody pojawiał się po 4-6 km, po 7-9km, mógł być ogień :twisted: dziś przy -2C pion na wskazówce pojawił się po 12-14 km, czyli tuż przed dojechaniem do pracy.

[parasite]

Jak była temperatura dodatnia, to piona na temperaturze wody pojawiał się po 4-6 km, po 7-9km, mógł być ogień :twisted: dziś przy -2C pion na wskazówce pojawił się po 12-14 km, czyli tuż przed dojechaniem do pracy.

U mnie jest dokładnie to samo. Teraz muszę przejechać ponad 2 razy więcej, żeby nagrzać silnik.

[piramida]

Panowie nie ma się co spinać, jak dotąd to gaz zawsze wychodził taniej niż ON więc jak kolega chce zakładac instalkę to niech zakłada skoro każdą złotówkę sie liczy, osobiscie gazu bym nie zakładał ale ja jestem rozrzutny :szeroki_usmiech

[AdamB]

Panowie nie ma się co spinać, jak dotąd to gaz zawsze wychodził taniej niż ON więc jak kolega chce zakładac instalkę to niech zakłada skoro każdą złotówkę sie liczy, osobiscie gazu bym nie zakładał ale ja jestem rozrzutny :szeroki_usmiech

Tylko, że kolega ma w tej chwili roczne TDI i chce je sprzedać i kupić 1.6+LPG i w tej sytuacji nie wiem czy ten ruch mu się opłaca. Co innego jakby stał przed zakupem i miał dylemat co wybrać.

[Jaroslav92525]

Z tego co tutaj piszecie wynika że w dalszym ciągu (pomimo różnych podwyżek cen) jazda na LPG nawet na trasie jest o jakieś 30-40% tańsza niż na ON bo:
ostatnio podróżowałem na trasie Łódź -Warszawa-Łódź i średnie spalanie (na dystrybutorze nie z komputera) wychodziło mi 7,5 litra LPG/100 km co daje 7.5*2.78 zł/litr=20,85 zł (jazda spokojna na poziomie 90-100 km/h, 3 osoby na pokładzie). Z kolei spalanie 5 litrów ON /100km (jak piszecie) kosztuje użytkownika disela 5*5.50=27,5 zł. Więc chyba dla osób kierujących się głównie kosztami paliwa sprawa jest klarowna.

[natash]

Tak wygląda, że ok 5-7 złotych taniej wychodzi.

[conan]

Nie ma sie co spinać. Poczekajmy z tym do nowego roku kiedy to wchodzą w życie nowe akcyzy na ON i LPG. Jeżeli będzie tak jak zapowiedzieli to oby dwa te paliwa będą nie opłacalne :wink:

[piotrek_os]

Nie ma sie co spinać. Poczekajmy z tym do nowego roku kiedy to wchodzą w życie nowe akcyzy na ON i LPG. Jeżeli będzie tak jak zapowiedzieli to oby dwa te paliwa będą nie opłacalne :wink:

i wyjdzie taniej na owsiany gaz :diabelski_usmiech, a gazu dodawać przez wjooooo :diabelski_usmiech

[bws34]

Jak się wkurwię na cenę LPG to sprzedam auto i przesiądę się na rower albo auto nogi
Ja leję do pełna za 110-115zl gazu i robię na tym 400-450km (butla w kole 42l) i jak narazie wychodze na tym nawet nawet

[marektbg]

LPG jest dobry, ale czy do nowego auta... W Skodzie nie ma nawet możliwości dokupienia dodatkowej gwarancji na kolejne lata na auta z LPG - ciekawe czemu?

Kumpel ma komis samochodowy i jak sprowadza auta to tych z fabrycznymi instalacjami LPG wystrzega się jak ognia - bo klienci boja się kupić 5 letnią furę z Holandii z przebiegiem 200kkm zrobionym na LPG - zdecydowanie łatwiej sprzedać benzynę a diesle sprzedają się same.

[Mihau]

Ja leję do pełna za 110-115zl gazu i robię na tym 400-450km

To ja tyle robię za 270-290zł na PB więc jak widać na LPG jeździ się prawie 3 razy taniej (patrząc na ten przypadek)

[AdamB]

Ja leję do pełna za 110-115zl gazu i robię na tym 400-450km

To ja tyle robię za 270-290zł na PB więc jak widać na LPG jeździ się prawie 3 razy taniej (patrząc na ten przypadek)

To ja za 280zł na ON robię ok 990km

[natash]

Proszę mnie uświadomić jak wasze BXE robią 1000 km na baku , chyba że robicie tylko trasy min 100 km :diabelski_usmiech