4tech, spokojnie, do przewiezienia jest moj obecny (tzn obecny do wczoraj) 1.9 TDI A bylbys chetny do pomocy? Zapakowac go to jeszcze spoko bo chlopaki pomoga, ale potem wyjac to juz inna sprawa :lol:
LPG
Zwiń
X
-
LPG
Powiedźcie mi czy w Tourze II 1,6 z orginalnym Landi, jak auto stoi na wolnych obrotach i ma warunki spełnione do przełaczenia z benzyny na LPG ( czyli ma żadaną temperature na parowniku), czy przełącza wam sie bez dodania gazu na LPG czy nie przełącza ? Bo u mnie jest tak ustawiona, że musze podgazowac na 1500 obr/min i dopiero wtedy sie przełączy.
-
-
Re: LPG
Zamieszczone przez PrzemekS2Powiedźcie mi czy w Tourze II 1,6 z orginalnym Landi, jak auto stoi na wolnych obrotach i ma warunki spełnione do przełaczenia z benzyny na LPG ( czyli ma żadaną temperature na parowniku), czy przełącza wam sie bez dodania gazu na LPG czy nie przełącza ? Bo u mnie jest tak ustawiona, że musze podgazowac na 1500 obr/min i dopiero wtedy sie przełączy.
Komentarz
-
-
yunior81, to nie jest tak że musi miec od obrotów !!! Ja sie znam na strojeniu instalacji gazowej bo robiłem to nie raz. Opcja obrotów może byc załączona ale nie musi. Mnie chodzi o to żeby miec potwierdzenie ale od właścicieli Torów z Omegas, nowiutkich, jak mają to ustawione. Chce sie dowiedziec czy to jest standart w salonach Skody czy każdy dieler robi jak mu pasuje ? Ja mam od 1500 obr i oczywiście temperatury.
Komentarz
-
-
Re: LPG
Zamieszczone przez PrzemekS2Powiedźcie mi czy w Tourze II 1,6 z orginalnym Landi, jak auto stoi na wolnych obrotach i ma warunki spełnione do przełaczenia z benzyny na LPG ( czyli ma żadaną temperature na parowniku), czy przełącza wam sie bez dodania gazu na LPG czy nie przełącza ? Bo u mnie jest tak ustawiona, że musze podgazowac na 1500 obr/min i dopiero wtedy sie przełączy.Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez artur135potwierdzam, temperatura i obroty >1500. korzystając z okazji tematu LPG, zauważyłem że w zakresie 1400-1600 obrotów kiedy hamuję silnikiem, lub poprostu się toczę na 2 biegu to auto sie dusi , szarpie. przy przyśpieszaniu wszystko ok. ktos coś podobnego zauważył?
Wątpię, że masz to samo, ale to trywialne sprawdzić: czy kabelki na wtyczkach do wtryskiwaczy (ABCD) są zgodne z literkami wybitymi na wtryskiwaczach? (Widać je po otwarciu maski). Żeśmy doszli, że kolejność powinna być DCBA, jak się stoi przed maską. To nie musi być reguła, ale to jest trywalny błąd montażu, który jest powielany. Jak było źle, to miałem spektrum objawów, w tym szarpanie na redukcji obrotów. W ASO zapytaj też, czy ustawili Ci tzw. cut-off - nie jest to lekarstwo na wszystko, ale pomaga, powinno być na 1200rpm i czas wtrysku gazu ok. 2 ms.
[ Dodano: Pon 28 Lis, 11 23:30 ]
Zamieszczone przez NortheuszZamieszczone przez PrzemekS2Powiedźcie mi czy w Tourze II 1,6 z orginalnym Landi, jak auto stoi na wolnych obrotach i ma warunki spełnione do przełaczenia z benzyny na LPG ( czyli ma żadaną temperature na parowniku), czy przełącza wam sie bez dodania gazu na LPG czy nie przełącza ? Bo u mnie jest tak ustawiona, że musze podgazowac na 1500 obr/min i dopiero wtedy sie przełączy.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez KilaNZamieszczone przez yunior81W LR musisz mieć odpowiednią temperaturę, odpowiedni "czas" i odpowiednie obroty - dopiero wtedy dojdzie do przełączenia na gaz.
W mojej instalacji Landi Renzo Omegas przejście na LPG nastepuje gdy
- temp. bedzie min. 40 stpni
-obrotów bedzie ( u mnie ) 900 lub wiecej ( po mojej prośbie zmienili mi z 1500 na 900 )
- oraz bedzie zachowany "czas" tzn. że przy 40 stopniach dopiero po upływie określonego czasu ( ustawionego "fabrycznie") dojdzie do przełączenia na LPG a nie po osiągnięciu TYLKO temp. "Czas" przejscia na LPG proporcjonalnie sie skraca do wzrostu temperatury- im wyższa temp. tym krótszy czas przejścia....
Tak to wygląda u mnie, jesli Ktoś wie jak niektóre parametry można zmienić lub poprawić, chętnie skorzystam z rady.....
Komentarz
-
-
rozwiniecie jest proste.... u mnie lpg włącza się przy osiągnięciu temperatury, przy pracy silnika na tzw luzie... jeżeli silnik odpalam z tzw ciepłego silnika, odpala mi na LPG. Nie ja oddawałem to ustawienia, bo jak kupiłem auto już tak było. Gdy oddawałem do regulacji instalacji i wymiany filtrów zapytałem, czy tak powinno być, czy to nie jest przypadkiem usterka. Koleżka stwierdził, że nie jest to usterka, tylko zależy od ustawienia instalacji. Ponoć silnik nie widzi różnicy czy odpalany jest na gazie, czy na benzynie przy odpowiedniej temperaturze.to samo od nowa
Komentarz
-
-
- W programie do obsługi LR Omegas który uzywam, są następujące warunki przejscia z benzyny na gaz: temperatura silnika (minimum które da się ustawić to 40 st. C), czasówka w zależności od temperatury (ponizej 0 st. C wynosi ona aż 240 sekund), typ przełaczania - przy zwalnianiu lub przyspieszaniu obrotów (mam przyz zwalnianiu, gdy silnik schodzi z obrotów np. podczas zmiany biegu), oraz próg obrotów (ja ustawiłem na 2400, ponieważ na 1500 przechodził na LPG dokładnie w momencie, gdy po zmianie biegów silnik zwolnił do mniej więcej 1500 i znowu zaczał przyspieszać po dodaniu przeze mnie gazu i go dławiło ).
- Silnik nie powinienm być odpalany na gazie, ponieważ pomimo ciepłego silnika, sam reduktor może byc już zimny i potrzeba trochę czasu, żeby ciecz chłodzaca go ogrzała (a reduktor jest bardzo daleko od silnika w fabrycznym montażu). Gdy odpalamy na gazie, to przez pierwsze sekundy strasznie dostaje w dupe membrana parownika - dosłownie zamraża ją, co powoduje, że po pewnym czasie parcieje i pęka. Dlatego daje się czasówki, żeby byc pewnym, że reduktor jest na 100% goracy i rozprężajacy się gaz nie zamrozi go.
- Jeśli to tylko mozliwe, to ustawia się przejście na gaz podczas zejscia silnika z obrotów. Gdy przełączanie nastepuje podczas wejścia na obroty, dostaja w dupę przeguby, skrzynia biegów, i wszystko co przenosi moment obrotowy. Podczas praktycznie maksymalnego obciazenia silnika (przecież przyspieszamy i silnik daje czadu), nagle na ułamek sekundy nastepuje zaburzenie w dostawie paliwa (paliwa się nakładają lub powstaje przerwa) i następuje krótkie gwałtowne szarpnięcie.
- Odpalanie i jazda czasem na benzynie ma też swoje inne plusy - benzyna działa czyszcząco na elementy dolotu silnika oraz na zawory ssące, a gaz jest suchy i nie czysci. Wtryskiwacze benzynowe lubią też czasem popracować. Poza tym kierowca na bieżąco wie, że układ benzynowy działa OK i w razie czego bez problemu mozna pojechać na benzynie w przypadku awarii czy braku LPG (uniknięcie niespodzianki że gaz się skończył, autko przechodzi na benzynę i bleeee stoimy).
tomPozdrawiam tom_tom
Komentarz
-
-
z tym odpalaniem na gazie się zgodzę...jednakże u mnie to nie jest gardłowa sprawa....auto jest garażowane w garażu przydomowym, gdzie temperatura jest około 10 stopni Celsjusza w zimie. Wiadomo, ze zadrzają się sytuacje niezaplanowane, jak nocny postój na podwórku z rożnych przyczyn losowych, ale te są u mnie tak bardzo sporadyczne, ze można je uznać za dopuszczalny błąd statystyczny.
Zresztą jak silnik trzyma temperaturę przez jakiś czas to nie sądzę , ze w parowniku temperatura dużo szybciej osiąga temperaturę powietrza. Oczywiście zastrzegam sobie prawo do bycia pomylonym w tej materiito samo od nowa
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez tom.tom- W programie do obsługi LR Omegas który uzywam, są następujące warunki przejscia z benzyny na gaz: temperatura silnika (minimum które da się ustawić to 40 st. C), czasówka w zależności od temperatury (ponizej 0 st. C wynosi ona aż 240 sekund), typ przełaczania - przy zwalnianiu lub przyspieszaniu obrotów (mam przyz zwalnianiu, gdy silnik schodzi z obrotów np. podczas zmiany biegu), oraz próg obrotów (ja ustawiłem na 2400, ponieważ na 1500 przechodził na LPG dokładnie w momencie, gdy po zmianie biegów silnik zwolnił do mniej więcej 1500 i znowu zaczał przyspieszać po dodaniu przeze mnie gazu i go dławiło ).
- Silnik nie powinienm być odpalany na gazie, ponieważ pomimo ciepłego silnika, sam reduktor może byc już zimny i potrzeba trochę czasu, żeby ciecz chłodzaca go ogrzała (a reduktor jest bardzo daleko od silnika w fabrycznym montażu). Gdy odpalamy na gazie, to przez pierwsze sekundy strasznie dostaje w dupe membrana parownika - dosłownie zamraża ją, co powoduje, że po pewnym czasie parcieje i pęka. Dlatego daje się czasówki, żeby byc pewnym, że reduktor jest na 100% goracy i rozprężajacy się gaz nie zamrozi go.
- Jeśli to tylko mozliwe, to ustawia się przejście na gaz podczas zejscia silnika z obrotów. Gdy przełączanie nastepuje podczas wejścia na obroty, dostaja w dupę przeguby, skrzynia biegów, i wszystko co przenosi moment obrotowy. Podczas praktycznie maksymalnego obciazenia silnika (przecież przyspieszamy i silnik daje czadu), nagle na ułamek sekundy nastepuje zaburzenie w dostawie paliwa (paliwa się nakładają lub powstaje przerwa) i następuje krótkie gwałtowne szarpnięcie.
- Odpalanie i jazda czasem na benzynie ma też swoje inne plusy - benzyna działa czyszcząco na elementy dolotu silnika oraz na zawory ssące, a gaz jest suchy i nie czysci. Wtryskiwacze benzynowe lubią też czasem popracować. Poza tym kierowca na bieżąco wie, że układ benzynowy działa OK i w razie czego bez problemu mozna pojechać na benzynie w przypadku awarii czy braku LPG (uniknięcie niespodzianki że gaz się skończył, autko przechodzi na benzynę i bleeee stoimy).
tom
Dokładnie zgodzę się z kolegą, gdyż przedstawione ustawienia są najzdrowsze dla silnika i podzespołów odpowiedzialnych za LPG.
Chciałbym się przy okazji zapytać, czy któryś z kolegów wie co się dzieje z zasilaniem noPB w sytuacji, gdy danym czasie autko zasilane jest LPG. Dokładnie chodzi mi o to czy pompa paliwa przelewa paliwo w zbiorniku czy też jest jakoś blokowana na czas zasilania LPG
Pozdrawiam
Mario
Komentarz
-
-
Mam mojego nowego Toura już prawie dwa miesiące i u mnie jest tak samo, że nawet jak
już silnik się rozgrzeje do 40-50 stopni to dodatkowo trzeba przygazować wg mnie min. do około
2000 obrotów i wtedy dopiero się przełącza na gaz. Dzieje się to w czasie jazdy ale również
na postoju przy już gorącym silniku, tak więc u mnie to na pewno jest kwestia i temperatury silnika i obrotów - tak jak
chyba u większości użytkowników z tego co tu czytam.
Dodatkowo a propos tego tematu warto wspomnieć o specyficznej sprawie w tych instalacjach
LPG. Albo to już zauważyliście albo jeszcze zauważycie że jak przełącznik benzyna-gaz jest
w pozycji LPG i jesteśmy w trakcie oczekiwania na przełaczenie się na ten gaz, to spod maski
słychać cykliczne stukanie. Gdy się układ przełaczy już na LPG to stukanie zanika i jest wszystko
ok. Ja to u siebie zauważyłem już w pierwszym tygodniu i pojechałem do ASO, gdzie uprzejmie
mi wytłumaczono że to normalka w tych instalacjach, ponieważ wtryskiwacze gazu przy niskiej
temperaturze silnika pracują nierówno i stąd te stuki, tak samo z ich pracą w tym stanie przejściowym, że nie pracują w nim równo.
Nie wpływa to jednak na pracę silnika co również potwierdzam, a stuki słychac tylko na zewnątrz samochodu. Przy przełączeniu
na LPG wszystko jest ok. Dodatkowo jak w trakcie stukania przełaczycie włącznik z powrotem
na benzynę to też tych stuków nie ma.
Piszę to tylko tak pro forma dla ludzi którzy jeszcze tego motywu nie znają albo już to
zauwazyli i się głowią że cos może być nie tak
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mar979Gdy się układ przełaczy już na LPG to stukanie zanika i jest wszystko
ok. Ja to u siebie zauważyłem już w pierwszym tygodniu i pojechałem do ASO, gdzie uprzejmie
mi wytłumaczono że to normalka w tych instalacjach, ponieważ wtryskiwacze gazu przy niskiej
temperaturze silnika pracują nierówno i stąd te stuki, tak samo z ich pracą w tym stanie przejściowym, że nie pracują w nim równo.
Nie wpływa to jednak na pracę silnika co również potwierdzam, a stuki słychac tylko na zewnątrz samochodu.
Komentarz
-
-
Wtryskiwacze MED w instalacji LR omegas przed przełaczeniem się na gaz pracują w trybie rozgrzewania, dlatego tak cyka nierównomiernie jak to opisałeś. Po przełączeniu na LPG też cyka prawie jak w dieslu, tylko juz równomiernie. Do tego jeszcze może cykać zawór od układu odpowietrzania instalacji paliwowej.Pozdrawiam tom_tom
Komentarz
-
Komentarz