Reflektory przednie octavia 2000r.

[blecher]

salvado, powodzonka .. oby naprawa była szybka i bez duzych kosztów. Daj potem znać co to było i ile Cie kosztowało.

[kilusman]

Reflektory przednie octavia 2000r.

Witam
w mojej octavi mam wrażenie jakby reflektory były wypalone dają mało światała! szkła w reflektorach są tak jakby matowe czy istnieje możliwość odrestaurowania ich bądź wymiany na jkieś inne w korzystnej cenie?

[jlupino]

Jezeli rzeczywiscie odblaski ci popekały lub zmatowiały to kup pierwsza lepszą gazete z ogłoszeniami,tam na pewno znajdziesz telefony i adresy firm specjalizujących sie regeneracji reflektorow.Takie cos jest mozliwe.Nie wiem jednak jakie sa koszty takiej renowacji,jaka jest jej jakosc(trwałość) oraz jak to sie ma do kupna nowych badź tez uzywanych,ale w dobrym stanie reflektorow.

[Tymon]

kilusman, jak masz stare reflektory to na alledrogo kupisz same szkła.

[DGW]

Po pierwsze sprawdź czy żarówki są ok. Auto z 2000 roku i już padły by reflektory?
Jeśli tak to proponuje wymiane na nowe.
Zmatowiały odblask podobno da się reanimować ale gra nie warta świeczki
poza tym są dostępne zamienniki oryginalnych reflektorów w dobrych cenach

[nico21]

kilusman, jesli masz lampy przed liftem tzn szklane klosze to moze wystarczy je rozebrac i umyć :?: Klosz do reszty lampy jest mocowany chyba na 4 zatik metalowych zaczepach. Moze pomoze

[endryu]

a tak wygląda reflektor ze szklaną szybą, można samemu zdemontować.
Zmatowienie lustra lub szyby (jezeli jest plastikowe) występuje przy stosowaniu niewłaściwych żarówek np. o za dużej mocy

[hsurim]

Potwierdzam, robierałem lampy i przecierałem szkiełka. Aleeeeż tam było kurzu ...

[DGW]

Potwierdzam, robierałem lampy i przecierałem szkiełka. Aleeeeż tam było kurzu ...

Panowie!!!!!
Z tego co pamiętam jeszcze z czasów jak mój starszy pracował właśnie przy produkcji reflektorów to pod żadnym pozorem nie wolno dotykać odblasków :idea: :!:

Dokładnie nie wypowiem się od strony technicznej ale chodzi o to że ta powierzchnia raz dotknięta paluchem lub nawet miękką ścierką pozostanie zmatowiała

[ Dodano: Wto 16 Sty, 07 23:42 ]
Jeśi chodzi wam o przetarcie szkieł rozpraszających to pomińcie to co wyżej :P

[QBA]

dobrygrzeswawa, a mozna je potraktowac sprezonym powietrzem? :roll: Bo niedlugo bede sie bral za czyszczenie moich lamp.

[DGW]

QBA, to tak jak napisałem, zależy czy czyścić chcesz szkła czy odblaski?
W sprężonym powietrzu mogą być drobiny wody które wiesz co zrobią ale jeśli sprzęt profi to może i pomoże :diabelski_usmiech

[QBA]

dobrygrzeswawa, no chce czyscic szkla, ale jakby nie zaszkodzilo, to bym psiuknal, zeby kurz zdmuchnac A mam porzadna sprezarke 500 litrowa

[ Dodano: Sro 17 Sty, 07 00:21 ]
Ale chyba nie bede ryzykowal :szeroki_usmiech

[RomanS]

Jeżeli macie brudne (zakurzone) szkła i lustra to należy umyć zarówno jedno i drugie.

Efekt może porazić (jasnością świecenia) :szeroki_usmiech .

Jak ktoś się boi tej operacji to może założyć nowe lampy. Oryginały oczywiście bo tajwańskie cuda świecą różnie, a oznaczenie homologacji na szkle jest zwykle tylko po to ...aby było.
Mycie to szkła normalnie a lustra po pierwsze to woda z np. dobrym płynem do naczyń plus np. miękki pędzel, a po drugie woda do płukania w dużej ilości i wysuszenie luster tak aby nie pozostały zaschnięte krople. Jak ktoś ma dostep do sprężonego powietrza, osuszonego i bezolejowego to może użyć. Jak nie to można to zrobić równie dobrze jakąś ręczną "dmuchawką". Dotykanie luster palcami wybitnie niewskazane :szeroki_usmiech
W lampach po lifcie można jedynie spróbować mycia metodą płukania (nierozbieralność).

[ Dodano: Czw 18 Sty, 07 21:34 ]

A mam porzadna sprezarke 500 litrowa

Domyślam się, że masz sprężarkę ze zbiornikiem 500 l ?

Akurat w tym przypadku jest trochę jak z dylematem dręczącym niektórych facetów: nie wielkość ma znaczenie :szeroki_usmiech

Chodzi o jakość sprężonego powietrza, jeśli będzie to tłokówka plująca olejem (chyba że masz bezolejówkę z teflonowymi piercieniami) to jej użycie raczej nie jest dobrym pomysłem :diabelski_usmiech

[QBA]

RomanS, na tym to ja sie nie znam, bo nie kupowalem :P Ale to nie jakas tam szmelc z Praktikera, czy Obi Jak bede przypadkiem w garazu ojca to powiem co to za model, a jak nie zapomne zabrac aparatu, to zrobie zdjecia Ale napewno zadnym olejem nie pluje :szeroki_usmiech

[RomanS]

RomanS, na tym to ja sie nie znam, bo nie kupowalem Ale to nie jakas tam szmelc z Praktikera, czy Obi Jak bede przypadkiem w garazu ojca to powiem co to za model, a jak nie zapomne zabrac aparatu, to zrobie zdjecia Ale napewno zadnym olejem nie pluje

Słowa "pluje" użyłem oczywiście z dużą przesadą Prawda natomiast jest taka, że każda tłokowa sprężarka olejowa wydala z siebie cząstki oleju wraz ze sprężonym powietrzem. Aby je uzyć np. do lakierowania auta to trzeba by zastosować takie baterie filtrów, że staje się to nieopłacalne i taniej jest kupić drogą sprężarkę np. śrubową. Mówię oczywiście o profesjonalnym podejściu do sprawy a nie jakiejś "klamizerze" :szeroki_usmiech
A na tym ja się akurat znam, niejedną sprężarkę sprzedałem do zasilania kabiny lakierniczej :szeroki_usmiech

Zauważ jednak, że robimy teraz OT, wracając do osuszania lustra reflektora to można także użyć sprężonego powietrza sprzedawanego w sklepach komputerowych

[leszekmw]

ewentualnie podjechać do wulkanizacji w której maja azot do pompowania kół , lub załatwicsobie dojście do azotu z butli ale on równierz czasami nie jest za czysty

[RomanS]

leszekmw, tyle, że osuszyc lustra trzeba bezpośrednio po myciu aby nic nie zdążyło na nich zaschnąć.
Chyba, że będziemy bardzo szybcy w dojeździe do azotu

[DGW]

Mycie to szkła normalnie a lustra po pierwsze to woda z np. dobrym płynem do naczyń plus np. miękki pędzel, a po drugie woda do płukania

Kolego czy Ty to na poważnie piszesz :shock: :shock: :shock: :?: :?: :?:
Auto też myje się płynem do naczyń ?
Większej bzdury, szczerze mówiąc dawno nie czytałem

leszekmw, tyle, że osuszyc lustra trzeba bezpośrednio po myciu aby nic nie zdążyło na nich zaschnąć.
Chyba, że będziemy bardzo szybcy w dojeździe do azotu

A czy krople jakiegokolwiek płynu będącego na powierzchni nie wysychają (odparowują) właśnie na tej powierzchni ?

QBAradziłbym pominąć takie rady jeśli chcesz się jeszcze cieszyć sprawnymi reflektorami :idea:

[Dig Dug]

dobrygrzeswawa, Ja mylem tak lampy w poprzednim golfie. Odwrocilem szklem do dolu, zalalem woda z plynem, polezalo chwile, wylalem, przeplukalem. Odwrocilem szklem do gory, po paru godz. looknalem pod katem czy ladnie wyglada i sucho, zalozylem i super swiecilo. Nic sie nie stalo. Potem 3 lata jezdzilem i sprzedalem autko, z bardzo dobrze swiecacymi lampami i to z 93 roku auto bylo Stad jak nie pocierasz lub nie dotykasz odblasku, zeby go porysowac tymi odrobinami kurzu, to nic sie nie powinno stac.

[Maicroft]

dobrygrzeswawa, Ja myje auto plynem do naczyn, od dawna i nie ma problemow Wiec nie wiem w czym problem, zadnych zaciekow nie ma, ani nic. Aktywne piany do Karchera tez mam, ale nie kazde auto da sie myc myjka cisnieniowa :wink:

[RomanS]

RomanS napisał/a:
Mycie to szkła normalnie a lustra po pierwsze to woda z np. dobrym płynem do naczyń plus np. miękki pędzel, a po drugie woda do płukania


Kolego czy Ty to na poważnie piszesz

No pewnie, że na poważnie :!:

Auto też myje się płynem do naczyń ?

To już temat na następny topic.

Większej bzdury, szczerze mówiąc dawno nie czytałem

Może nie lubisz czytac :?: :?: :?: :diabelski_usmiech A może jednak dasz się namówić na czytanie ? To naprawdę nie boli :szeroki_usmiech

A poważnie : zrób sam jakąś próbę z tymi lampami a potem może wyrażaj opinie, co :?: Bo jak na razie to Twoje teoretyzowanie tylko denerwuje.
Rzecz jest do zrobienia i tyle, robiłem to wiem (pewnie nie ja jeden).

[DGW]

Może nie lubisz czytac :?: :?: :?: :diabelski_usmiech A może jednak dasz się namówić na czytanie ? To naprawdę nie boli :szeroki_usmiech

Może nie lubisz myśleć (rozumować) :?: :?: :?: :diabelski_usmiech A może jednak dasz się namówić na myślenie? To naprawde nie boli :diabelski_usmiech

Bo jak na razie to Twoje teoretyzowanie tylko denerwuje.

Kogo? Ciebie :?: :haha:

Rzecz jest do zrobienia i tyle, robiłem to wiem (pewnie nie ja jeden).

Pewnie, wszystko jest do zrobienia tylko jest to wybitna klamizera

90% warsztatów, jakie znam korzysta właśnie ze sprężarek tłokowych i w 50% są to warsztaty autoryzowane nie tylko przez producentów aut, ale także lakierów.

Jeśli komuś udało się umyć lustro bez zacieków to jest kozak :szeroki_usmiech
A co do np. pędzelka to niestety nie skorzystam, nie chce mieć podrapanych luster.
Dla doświadczenia może ktoś użyje czegos bardziej miękkiego np. flanelki i przetrze odblask. Rysy i zmatowienie gwarantowane, nawet na mokro

[RomanS]

90% warsztatów, jakie znam korzysta właśnie ze sprężarek tłokowych i w 50% są to warsztaty autoryzowane nie tylko przez producentów aut, ale także lakierów.

Jeżeli przedstawiłbyś ich listę to możemy założyć topic o tym jakich warsztatów lakierniczych należy unikać, he, he :diabelski_usmiech

Po raz kolejny ciągniesz w stronę OT.

Jeśli komuś udało się umyć lustro bez zacieków to jest kozak

No to ja jestem na 100 % :szeroki_usmiech .

A Ty, co ? Oferma ?? Czy dwie lewe łapki ???

Dla doświadczenia może ktoś użyje czegos bardziej miękkiego np. flanelki i przetrze odblask. Rysy i zmatowienie gwarantowane, nawet na mokro

Uściślijmy : to Ty to proponujesz, JA o TYM nie wspominałem nawet, OK ?

Resztę Twoich wywodów pomijam, bo nie chce mi się gęby strzępić aby z Tobą dyskutować w takim "gówniarsko-podwórkowym" stylu.
Proponuję, zebyś sam coś zrobił a potem się wypowiadał. No i może nie wszystko o czym słyszałeś należy "gwarantować". Epitety i złośliwości cisną mi się na klawiaturę ale sobie daruję (bo ten topic dotyczy konkretnej sprawy związanej z reflektorami), czego i Tobie życzę.

[hsurim]

(...) A co do np. pędzelka to niestety nie skorzystam, nie chce mieć podrapanych luster.(...)

Masz zapewne na myśli ... pędzle a nie pędzelki - są takie jak o dotyku "puchu". :szeroki_usmiech

[-Piotr-]

Skoro reflektor z racji różnych powodów gorzej oświetla mam drogę i z czasem będzie się kwalifikował do wymiany, to czemu nie można sobie poeksperymentować. Również słyszałem, że przez wypłukanie rostworem wody (destylowanej) i płyn do naczyń można zreanimować lampę.