Problem z szumem podczas spadku obrotów w octavi TDI ASV!!!

[Sebastian_SComp]

Problem ten zgłaszałem na forum juz prawie 2 miesiące temu, ale wtedy nikt tym się nie zainteresował. U mnie efekt ten występuje od samego pocżtku - zauważylem wyrczenie przy przebiegu ok 500km czyli jeszcze w marcu 2004. Ale niestety serwis nie był w stanie powiedziec co to jest. Nawet mam cały czas do tej pory otwarte zlecenie na naprawę silnika. W drugim samochodzie znajomego efekt występuje identyczny , ale pojawił sie dopiero po przebiegu 10000 km. Pierwsze autko zostało zakupione w marcu 2004, a drugie w grudniu 2003. Z niecierpliwością czekam co z tym zrobic, ponieważ efekt jest uciążliwy, przede wszystkim w czasie powolnej jazdy nocą bez włączonego radia. A z drugiej strony ile można jezdzic z radiem ustawionym na full. Nieraz się zastanawiam, czy był to trafny zakup samochodu. Brat ma golfa IV z 2002 r. z silnikiem 1.6 przebie 40000 km i żadnych kłopotów i wizyt w serwisie.

[wasyl]

Zbadalem blizej sprawe u siebie. Efekt wystepuje po przegazowaniu do 2000 obrotow, puszczeniu gazu i szybkim wcisnieciu sprzegla. Przy hamowaniu silnikiem efekt nie wystepuje. Dodatkowo efekt ustepuje po nagrzaniu sie silnika. Z tym, ze moze to nie byc bezposrednie nastepstwo nagrzania silnika, a tego, ze ja po nagrzaniu zaczynam jezdzic powyzej 2000 obrotow i moze to cos co szura przy wiekszych obrotach "naprawia sie" i przestaje szurac.

U mnie jest podobnie, ale chyba nie przejmowałbym się tym, bo sam doszedłem do wniosku, że to łopatki turbiny rozkręcone same zwalniają. Słyszalne to jest tylko w lato jak otwarte mam szyby, w zimie przy zamkniętym nadwoziu musze się wsłuchiwać aby coś zauważyć (ale jest!). Dodam tylko,że mam to tylko od nowości i zauważyłem jak przejeżdzałem przez kolejne progi zwalniające czyli przyspieszanie i hamowanie w krótkim odstępie czasu.... :?

[Bogumił]

Witam

Chciałbym przekazać moje spostrzeżenia na temat dziwnego szumu podczas zwalniania obrotów.
Podczas oględzin osłuchałem silnik ze wszystkich stron i od dołu również. Sugestie na temat usterki koła dwumasowego oraz zaworu AGR całkowicie odrzucam. Po zdemontowaniu przewodu ssącego powietrza, pojawił się bardzo brzydki odgłos, jak gdyby mielenia, zacierania lub coś w tym rodzaju. Osłuchanie turbiny od dołu silnika całkowicie potwierdziło wydobywanie się dziwnych dżwięków własnie z niej. Ponadto zdemontowanie przewodu gumowego przy kolektorze ssącym dało zadziwiający efekt. Przy wolnym wypływie turbina nie wydaje żadnych przykrych odgłosów zarówno podczas przyspieszania, jak i przy schodzeniu z obrotów. Słyszalny jest tylko miły poświst. Natomias przy próbach dławienia wypływu głośność dziwnych dzwięków gwałtownie rośnie. Ponieważ auto jeszcze jest na gwarancji, nie mogłem ingerować we wnetrze turbiny, ale jestem przekonany, że właśnie w jej wnętrzu tkwi wadliwy element.

Pozdrawiam

[MiKruS]

Czyli jednak sprezarka... :x

Pytanie teraz, co dalej. Podejrzewam, ze porozumienie z ASO moze byc ciezkie...

[karolz]

Czyli jednak sprezarka... :x

Pytanie teraz, co dalej. Podejrzewam, ze porozumienie z ASO moze byc ciezkie...

no aso twierdzi twardo ze to "zaworek" i TTTM ale narazie musze zrobic auto od strony blacharskiej zanim pojade walczyc o swoje :evil: jak to nic nie da to najpierw poznan a potem zobaczymy moze jakis rzecznik praw konsumetna czy jak to sie tam nazywa ... :roll:

[Gość]

Czyli mam rozumieć że zbliża sie koniec suszarki???? :cry:
Gdzie te tanie turbinki od ARL-A trzeba zrobić zapas!!! :cry:
No i znowu kłopoty..........

[JanuszP]

Czyli jednak sprezarka... :x

Pytanie teraz, co dalej. Podejrzewam, ze porozumienie z ASO moze byc ciezkie...

no aso twierdzi twardo ze to "zaworek" i TTTM ale narazie musze zrobic auto od strony blacharskiej zanim pojade walczyc o swoje :evil: jak to nic nie da to najpierw poznan a potem zobaczymy moze jakis rzecznik praw konsumetna czy jak to sie tam nazywa ... :roll:

A może próba załatwienia w ASO "nieoficjalnie"??????

[Bogumił]

Czyli jednak sprezarka... :x

Pytanie teraz, co dalej. Podejrzewam, ze porozumienie z ASO moze byc ciezkie...

no aso twierdzi twardo ze to "zaworek" i TTTM ale narazie musze zrobic auto od strony blacharskiej zanim pojade walczyc o swoje :evil: jak to nic nie da to najpierw poznan a potem zobaczymy moze jakis rzecznik praw konsumetna czy jak to sie tam nazywa ... :roll:

Nic nie stoi na przeszkodzie by ASO wymieniło ten zaworek, dając tym samym dowód dobrej woli i diagnozy :twisted:

Pozdrawiam

[wasyl]

No ale zaraz !! mam rozumieć, że to jest defekt, który przeoczyli inżynierowie skody i wszystkie Octavie TDi są uszkodzone??? Oczekujecie że wam wymienią turbiny, które będą się zachowywały tak samo... :?: :roll: Mam przebieg 30kkm a więc...?

[bendi]

mi też szumi słyszę to od jakiś 20kkm, może TTTM a może nie. W każdym razie PD'ki nie są wyjątkiem.

pzdr

[karolz]

Czyli jednak sprezarka... :x

Pytanie teraz, co dalej. Podejrzewam, ze porozumienie z ASO moze byc ciezkie...

no aso twierdzi twardo ze to "zaworek" i TTTM ale narazie musze zrobic auto od strony blacharskiej zanim pojade walczyc o swoje :evil: jak to nic nie da to najpierw poznan a potem zobaczymy moze jakis rzecznik praw konsumetna czy jak to sie tam nazywa ... :roll:

Nic nie stoi na przeszkodzie by ASO wymieniło ten zaworek, dając tym samym dowód dobrej woli i diagnozy :twisted:

Pozdrawiam

rozmawialem dzisiaj z kierownikiem serwisu i powiedzial ze nawet zaworka nie wymieni bo mu "poznań" nie zwroci za ten zaworek i bedzie musial ze swojej kieszeni wykladac ...
jedenym wyjsciem to wziasc rzeczoznawce niech napisze opinie i bedziemy walczyc ze skodą - albo doprowadzic do wysrania sie turbiny w najblizszym miesiacu... i wtedy niech na gwarancji wymienią :szeroki_usmiech

[Purchawa]

no aso twierdzi twardo ze to "zaworek" i TTTM

Karol, a probowales podjechac z tym problemem do innego ASO ???

[karolz]

no aso twierdzi twardo ze to "zaworek" i TTTM

Karol, a probowales podjechac z tym problemem do innego ASO ???

jeszcze nie
ale temat poruszalismy w minsku jak bylem z dede i tam zwalali wine na dwumasowe kolo a drugi pan twierdzil ze tak zachowuje sie turbina bo ma zmienna geometrie .... :?
tak jak juz pisalem wczesniej - jak uporam sie z blacharką i ksenonami to bede walczyl z turbiną a nastepnie wypieprze ten samochod jak najdalej od siebie :evil:

[Purchawa]

Ja bym nie czekal, bo sie cos jeszcze wysra, tylko wysylal pismo do SAP z opisem problemow i ze masz niezalezna ekspertyze, ze to sprezarka a ASO wysyla Cie na "drzewo". Pogadaj z SAP, zrob afere niech rusza tylki. :evil:

[Sebastian_SComp]

Jak juz wspomniałem mam ten sam problem z szumem . Po spostrzeżeniu tej usterki i udaniu się do serwisu zaczelismy szukac przyczyny - w sewisie wymienili mi nawet cały uklad dolotowy powietrza ale i tak to nie pomogło. Myslałem że jest to woda fabryczna tego konkretnego egzemplarza, ponieważ zaden mechanik wczesniej nie spotkał się z takim efektem. Panowie w serwisie byli na tyle mili, iż pozwolili odpalic skody stojące na parkingu przeznaczone do sprzedaży. We dwóch egzenplarzach sprawdzonych przeze mnie efekt był identyczny jak u mnie (zaznaczam, ze samochodzy były bez przebiegu). Dlatego tez nie sądzę, żeby skoda wkładała jakies uszkodzone sprężarki, ponieważ ten efekt występuje we wszystkich skodach z silnikiem asv produkowanych od około października 2003 roku. we wczesniejszych modelech szumienia tego nie zauważyłem ( 2 znajomych ma samochody z tym silnikiem z konca 2003 i początku 2004 roku ).

Z tego co jeszcze spostrzeglem przynajmniej u mnie efekt się nasila wraz z nagrzewaniem samochodu, na zimnym silniku bzyczenia tego nie słychac.

Niektórzy nie zgłaszają tego problemu w serwisach, ponieważ w ogóle go nie zauważają. Dapiero słyszą to buczenie jak im się to "pokaże"

Jeżeli komuś się uda pozbyćtego dzwieku proszę o informacje. Pozdrawiam

[Samiec]

ponieważ ten efekt występuje we wszystkich skodach z silnikiem asv produkowanych od około października 2003 roku. we wczesniejszych modelech szumienia tego nie zauważyłem ( 2 znajomych ma samochody z tym silnikiem z konca 2003 i początku 2004 roku ).

Ja mam z lipca 2003 ale tez bym to sobie sprawdzil , na jakim biegu i w jakim przedziale obrotow to slychac i czy na postoju czy w czasie jazdy? :roll:

[Maicroft]

jeszcze nie
ale temat poruszalismy w minsku jak bylem z dede i tam zwalali wine na dwumasowe kolo a drugi pan twierdzil ze tak zachowuje sie turbina bo ma zmienna geometrie .... :?
tak jak juz pisalem wczesniej - jak uporam sie z blacharką i ksenonami to bede walczyl z turbiną a nastepnie wypieprze ten samochod jak najdalej od siebie :evil:

Karalz, xenony z tego co mi kiedys pisales nie moga sie tak zachowywac. Dlatego trzeba sie udac do ASO niech koles jeden z drugim zobaczy i sam to opisze ze cos jest nie tak, a potem wystap pisemnie, ze rzadasz usuniecia tej usterki. A jesli TTTM to niech to tez napisza ze zglaszales po raz x ta usterke. Jak nie umieja niech wymienia kompletne lampy z zarowkami na nowe i tyle. Po naszych problemach na poczatku z tymi lampami odpukac nic sie nie dzieje. Ostatnie dwie wizyty w ASO to byl przeglad a potem wymiana klockow tylu, co po francuzie jest niemozliwe bo tam od przegladu do przegladu musialo cos wyskoczyc po kilka razy.
Dlatego ja bym byl daleki od zrzucania ze skarpy auta - bywaja duzo gorsze.

[karolz]

jeszcze nie
ale temat poruszalismy w minsku jak bylem z dede i tam zwalali wine na dwumasowe kolo a drugi pan twierdzil ze tak zachowuje sie turbina bo ma zmienna geometrie .... :?
tak jak juz pisalem wczesniej - jak uporam sie z blacharką i ksenonami to bede walczyl z turbiną a nastepnie wypieprze ten samochod jak najdalej od siebie :evil:

Karalz, xenony z tego co mi kiedys pisales nie moga sie tak zachowywac. Dlatego trzeba sie udac do ASO niech koles jeden z drugim zobaczy i sam to opisze ze cos jest nie tak, a potem wystap pisemnie, ze rzadasz usuniecia tej usterki. A jesli TTTM to niech to tez napisza ze zglaszales po raz x ta usterke. Jak nie umieja niech wymienia kompletne lampy z zarowkami na nowe i tyle. Po naszych problemach na poczatku z tymi lampami odpukac nic sie nie dzieje. Ostatnie dwie wizyty w ASO to byl przeglad a potem wymiana klockow tylu, co po francuzie jest niemozliwe bo tam od przegladu do przegladu musialo cos wyskoczyc po kilka razy.
Dlatego ja bym byl daleki od zrzucania ze skarpy auta - bywaja duzo gorsze.

problem z xenonami byc moze w tym tygodniu bedzie rozwiazany
wymienili mi juz dwa razy zarowki, raz stabilizator napiecia, i przetwornice z prawej strony i prawa strona sie uspokoila, teraz czekamy na przetwornice z lewej strony - podobno jutro ma byc juz w poznaniu
a najlepszy numer ze strony ASO z przetwornicą lewą to byl na przegladzie
jak zaczely mi sie te problemy i pierwszy raz do nich jechalem to cos mnie tknelo i zaznaczylem delikatnie swoje przetwornice zeby widziec "ruchy" ze strony ASO i rzeczywiscie jedna wymienili a druga powiedzieli ze wymienili - otwieram maske patrze a tu moja stara zaznaczona siedzi :evil:
oczywiscie serwis nie umial wytlumaczyc tej sytuacji :evil:

[Bogumił]

Czyli jednak sprezarka... :x

Pytanie teraz, co dalej. Podejrzewam, ze porozumienie z ASO moze byc ciezkie...

no aso twierdzi twardo ze to "zaworek" i TTTM ale narazie musze zrobic auto od strony blacharskiej zanim pojade walczyc o swoje :evil: jak to nic nie da to najpierw poznan a potem zobaczymy moze jakis rzecznik praw konsumetna czy jak to sie tam nazywa ... :roll:

Nic nie stoi na przeszkodzie by ASO wymieniło ten zaworek, dając tym samym dowód dobrej woli i diagnozy :twisted:

Pozdrawiam

rozmawialem dzisiaj z kierownikiem serwisu i powiedzial ze nawet zaworka nie wymieni bo mu "poznań" nie zwroci za ten zaworek i bedzie musial ze swojej kieszeni wykladac ...
jedenym wyjsciem to wziasc rzeczoznawce niech napisze opinie i bedziemy walczyc ze skodą - albo doprowadzic do wysrania sie turbiny w najblizszym miesiacu... i wtedy niech na gwarancji wymienią :szeroki_usmiech

Brawo, Brawo, Brawo :!: :!: :!:
Okazuje się , że dla ASO podstawą do wymiany części mogą byc jedynie zgliszcza podzespołu, bo to naprawdę dopiero widać :twisted: i nie trzeba wysilać muzgu.
Współczuję wszystkim szczęśliwym posiadaczom i klientom ASO.
Kiedyś usłyszałem od jednego z moich klientów takie oto stwierdzenie na niereformowalne głowy; cytuję: "Jak nie rozumie słowem, to bierz pan rurke 3/4 cala (ten rozmiar najlepiej pasuje do dłoni) i napir....alaj pan gdzie popadnie".
Może to by pomogło bardziej niż rozmowa.

Pozdrawiam

[wasyl]

wypieprze ten samochod jak najdalej od siebie

JaK to sprzedajesz ja?

[Maicroft]

wypieprze ten samochod jak najdalej od siebie

JaK to sprzedajesz ja?

Tak, a ASO za niespelna roczne auto w wersji Celebrate 40 tys zl daje :rofl :rofl :rofl

Tylko ciekaw jestem czy te auta co maja przed salonem tez chca za 50% ceny nowego sprzedac - no druga Japonia :wow

[Gość]

Współczuję wszystkim szczęśliwym posiadaczom i klientom ASO.

Dlatego tez majac jeszcze gwarancje zaniechałem wizyt serwisowych w tutejszym skupisku super mechaników pod opieka wszystkowiedzacego kierownika serwisu.
Za dużo było nietrafnych diagnoz, stwierdzania jakichs obłednych teorii no i za to liczą sobie duzo za duzo.

A co do szumienia w układzie ssacym to nie ma sensu jechac do serwisu, jak sie cos wysypie, rozpie..y, lub odpadnie to wtedy ewentualnie. Z TDI ASZ mieli do czynienia sporadycznie, przy pierwszej wymianie oleju serwisant stwierdził ze po raz pierwszy ma do czynienia z takim motorem---nic dodać nic ująć.

A co do szumienia to jest to problem poważny grożący wysypaniem sie suszarki a w efekcie i silnika, czy tylko zaworek sie nie zamyka czy tam nie otwiera i moze sobie dalej szumieć?


Panie Bogumile moja skoda jest poza gwarancją, i czy nie mozna by odpłatnie oczywiście zdiagnozować u Pana na jej przykładzie co tam rzeczywiście szumi.
BOND

[Bogumił]

Współczuję wszystkim szczęśliwym posiadaczom i klientom ASO.

Dlatego tez majac jeszcze gwarancje zaniechałem wizyt serwisowych w tutejszym skupisku super mechaników pod opieka wszystkowiedzacego kierownika serwisu.
Za dużo było nietrafnych diagnoz, stwierdzania jakichs obłednych teorii no i za to liczą sobie duzo za duzo.

A co do szumienia w układzie ssacym to nie ma sensu jechac do serwisu, jak sie cos wysypie, rozpie..y, lub odpadnie to wtedy ewentualnie. Z TDI ASZ mieli do czynienia sporadycznie, przy pierwszej wymianie oleju serwisant stwierdził ze po raz pierwszy ma do czynienia z takim motorem---nic dodać nic ująć.

A co do szumienia to jest to problem poważny grożący wysypaniem sie suszarki a w efekcie i silnika, czy tylko zaworek sie nie zamyka czy tam nie otwiera i moze sobie dalej szumieć?


Panie Bogumile moja skoda jest poza gwarancją, i czy nie mozna by odpłatnie oczywiście zdiagnozować u Pana na jej przykładzie co tam rzeczywiście szumi.
BOND

Proszę o kontakt telefoniczny w przyszłym tygodniu, bo w chwili obecnej mam zabllokowany kanał .

Pozdrawiam

[Gość]

OK dzięki za odpowiedź, dam znać w nast tygodniu.
A co do szumienia to zauważyłem także, że szumienie jest takze po wyłączeniu silnika z wolnych obrotów i przez krótką chwile po przekręceniu kluczyka kiedy motor się zatrzymuje jest słyszalny odgłos zanikającego ssania podobny do takiego jak się w poldku zdejmie talerz z filtra przy gaźniku gdy pracuje na ssaniu. Ssanie te jest mocno słyszalne po dodawaniu i odejmowaniu gazu tak do 1500 obr, (a sprężarka jeszcze chyba się nie kreci).
A po zdjęciu rury z filtra i obrotach około 2000 przy dodaniu gazu jest duzy chwilowy hałas od strony ssącej podczas rozkrecania sie sprezarki.
Tak w wolnej chwili pobadałem.

[Mery 1,9 TDI]

Co do ASO (Al.Jerozolimskie)-pierwsza wymiana oleju i "przelany silnik". Widać nie wiedzą ile tego wchodzi :lol: .II.Zgłoszone problemy z hamulcami-serwisant złapał auto-zrobił małą rundkę (śr. spalaniewyszło 12l/100) i bez problema wyłączył rozgrzany do czerwoności motor :evil: .Luzik bo nie jego auto.Oczywiście wg. ASO wszystko gra. Teraz szkodziana trzeszczy, piszczy, zamki w drzwiach mało nie wylęcą- ale do ASO nie pojadę.Głośniej radyjko i do przodu. Do czasu aż auto się nie rozkraka unikam fachowców z ASO i z niecierpliwością czekam na koniec gwarancji. Wolę sam podłubać-nawet jako laik niż dać serwisowi zepsuć sprawny samochód. Przepraszam za OT ale Wasza chęć pędzęnia do ASO może w pewnych okolicznościach okazać się kosztowna. Widzę, że najlepszym środkiem naprawczym ASO jest WD-40. Jak coś nie tak to psik i klient ma być zadowolony. Uważajcie zatem