Zamieszczone przez JanuszSz
Moj kolega jezdzi po PL anglikiem i stwierdzil ze nie ma sensu go przerabiac, bo lepiej za rok kupic nastepne auto za grosze, a to sprzedac tak jak jest na czesci, albo niech sobie go ktos przerobi.
Jego znajomy anglikiem jezdzi kilka razy w miesiacu do Wloch, Francji, Angli wlasnie anglikiem auto ubezpieczone jest w Polsce i nikt od niego nic nie chce na niemieckiej granicy. To jest normalne auto i tyle.
Komentarz