Należy się zaopatrzyć w
spryski podgrzewane: 1Z0 955 986 2 szt. (144zł w ASO) lub tu http://auto-truck3.pl/product.php?id_product=3984
wtyczki sprysków: 1J0 973 702 2 szt. (22zł)
piny wtyczki: 000 979 131 E (EA) 4 szt. (20zł)
lub
same piny do zaciśnięcia do wtyczki: N 103 358 07 4 szt. (7zł)
można też gumki uszczelniające 357 972 740 F 4szt. (9zł)
2. Zdejmujemy gumową uszczelkę, odkręcamy wycieraczki,
wypinamy podszybie z listwy zatrzaskowej pod szybą,
odczepiamy wężyki (kręcąc je), wyciągamy spryski i podszybie
3. Tworzymy wiązkę. Piny(dupki) szerokości mini z przewodami zatrzaskujemy we wtyczce.
Jakby ktoś kupował piny - 000 979 131 E(EA). Ja wyciągnąłem ze starej wiązki razem z
silikonowymi czopkami do uszczelniania. Przymierzamy przewody i łączymy piny 1 z obu wtyczek - zasilanie,
piny 2 - masa, oczywiście przedłużamy aby starczyło do skrzyni głównej bezpieczników
Izolujemy profesjonalnie taśmą izolacyjną parcianą
4. Układamy wiązkę w podszybiu, przymierzamy do sprysków i wkładamy pod uchwyty kablowe
5. Przewlekamy wiązkę do komory silnika przez przepust, obok gąbki
6. Przykręcamy przewód masy pod śrubę w komorze silnika, natomiast przewód zasilania
przewlekamy do skrzyni głównej przez wywiercony otworek np. Φ5, układamy wiązkę
7. Ponieważ oryginalnie według schematu zasilanie do podgrzewania spryskiwaczy brane jest
z zacisku75a (zasilanie po zapłonie z odłączaniem podczas rozruchu) i punkt podłączenia jest
w skrzynce bezpieczników w środku auta (bezpiecznik F46(SC46) - razem z grzanymi siedzeniami),
znalazłem sobie inne miejsce w skrzyni głównej - zacisk 15a (czyli zasilnie po zapłonie na bezpieczniku F21(SB21)
W dieslach tego bezpiecznika nie ma, ponieważ zasila on sondę lambda, należy więc w prawe gniazdo
włożyć nasz przewód zasilający i w to miejsce włożyć bezpiecznik 5A.
W benzynach wyjąć bezpiecznik 10A(15A), który tam powinien być i pod niego się podłączyć.
8. Kto chce, może oczywiście pociągnąć się do kabiny przepustem i podejść ori pod bezpiecznik 46 (5A)
Potrzebny do tego będzie kabelek 000 979 135, który osadzamy w puszce bezpieczników.
Pamiętać o przesunięciu filetowej blokady! Przewody lutujemy, izolujemy, układamy.
9. Wkładamy spryskiwacze, podłączamy wtyczki i rurki, układamy w podszybiu
Zatrzaskujemy podszybie, zakładamy uszczelkę, przykręcamy wycieraczki, regulujemy spryski.
10. Jak włączymy zapłon to po kilku minutach spryskiwacze są lekko ciepłe.
Każdy z nich jest mocy ok 2,5W i bierze ok 200mA - czyli nic.
Oczywiście efekt pryskania na szybę nowych sprysków też jest sympatyczny
11. Dla modelu O2FL zasilanie grzania spryskiwaczy brane jest z bordnetza - wtyczka A pin 4
kodujemy Bajt 12 bit 6 i uzyskujemy efekt automatycznego grzania poniżej 5st.
[shadow=darkblue:243d9b31a8]Enjoy the winter [/shadow:243d9b31a8]
krzynol, poniewaz tez będę chcial wykonac tego moda u siebie, mam pytanko dot, bezpiecznika. Opisałes, że org, jest on podłączony pod bezpiecznik nr 46 w skrzynce bezpieczników wewnatrz auta. Poniewaz u mnie nie ma tam doprowadzonego plusa tj tej szyny, pod która nastepnie podpiał bym sie plusem z spryskiwaczy, czy jest taka mozliwość aby podpiac sie pod pusty bezpiecznik nr 37 (obrazek grzane dupki), który u mnie jest pusty, , a jest poprowadzona szyna +, tylko nie wiem , czy czasem nie jest on na stałe, Lub inaczej , pod który ewentualnie mozna podpiąc sie bezpiecznik w skrzynce wewnatrz auta, aby to gralo?
I jak to jest, te dysze grzeją się cały czas po uruchomieniu silnika? Nawet przy 30 stopniach?
Przy oryginalnym połączeniu też tak jest? Tak, wiem, wiem - sprawdzę w instrukcji obsługi ;-)
W kodowaniu sterownika centralnej elektryki (1K0 937 087) jest gdzieś taka opcja: "podgrzewane dysze spryskiwaczy z prawego kierunkowskazu" (czy coś takiego) - czy to ma zastosowanie też do Octavii?
ja kupowałem na "alternatywnym forum", płaciłem 66zł/2szt z wysyłką ;-) nowe ,
wszystko mam już gotowe do założenia tylko mały ....problemik.
po założeniu dodatkowego doogrzewania elektrycznego brak wolnych przepustów silnik-kabina.
może doradzicie gdzie pod maską jest dobre +12 po stacyjce żeby to podpiąć?
patrze na fotosa powyżej ale ten "pająk" pod bespiecznik jakoś do mnie nie przemawia
ten "pająk" pod bespiecznik jakoś do mnie nie przemawia
no, to fakt
będzie poprowadzone do skrzynki bezpieczników pod osobny bezpiecznik
sprzedam info - same piny bezpieczników 1,5mm2 - N 907 326 03 (1zł/szt)
przepust obok wiązki drutem przeciągasz - jest tam miejsce w gumie
Panowie rozumiem "fan" związany z zakładaniem nowych modów w naszych szkodnikach, ale czy ten nie jest trochę zbędny? Czy nie wystarczy nalać zimowego płynu do spryskiwaczy żeby końcówki nie zamarzały? Pytam z ciekawości czy warto tracić czas i pieniądze na coś takiego?
Panowie rozumiem "fan" związany z zakładaniem nowych modów w naszych szkodnikach, ale czy ten nie jest trochę zbędny? Czy nie wystarczy nalać zimowego płynu do spryskiwaczy żeby końcówki nie zamarzały? Pytam z ciekawości czy warto tracić czas i pieniądze na coś takiego?
Jednym się przydaje, innym nie.
W ten sposób to można powiedzieć, że połowa rzeczy, które masz w samochodzie jest zbędna.
gieu dzięki za wyczerpującą odpowiedź chyba wezmę i wywalę podświetlenie kabiny bo rzadko z niego korzystam Chodzi mi pakowanie pieniędzy w rzeczy które są mało potrzebne, a w serwisie czy w czasie produkcji nie zostały założone. Równie dobrze mógł byś sobie założyć świecące wentyle.
Jednym się przydaje, innym nie.
W ten sposób to można powiedzieć, że połowa rzeczy, które masz w samochodzie jest zbędna.
No właśnie, połowa urządzeń w samochodzie jest zbędna. Czujniki deszczu, tylna wycieraczka, ogrzewanie tylnej szyby, elektryczne szyby. To się lubi też popsuć, nie działać, ale się przydaje w codziennym użytkowaniu, funkcjonowaniu i o to w tym wszystkim chodzi. Trzeba tylko sobie odpowiedzieć na pytanie, czy pieniądze i czas na zrobienie, który przeznaczymy na moda nam się zwróci, czy będziemy z modyfikacji zadowoleni. Niektórzy modyfikują swoje samochody, aby zdobyć wiedzę o nich, czegoś się nauczyć, dowiedzieć.
A właśnie chciałbym się dowiedzieć, jak a jest różnica po założeniu ogrzewanych?
lampion, nie wiemy gdzie mieszkasz, bo nie raczyłeś się pochwalić
może w ciepłym kraju, gdzie śnieg nie pada?
ja uważam, że jak napada śniegu na szybę z deszczem jeszcze, to odgarnięcie
tego szczotką i stosowanie płynu zimowego, nie daje satysfakcjonującego wyniku
końcóweczka dyszy i tak będze przypchana, a tak się samo wszystko rozpuszcza i działa
lampion, nie wiemy gdzie mieszkasz, bo nie raczyłeś się pochwalić
może w ciepłym kraju, gdzie śnieg nie pada?
ja uważam, że jak napada śniegu na szybę z deszczem jeszcze, to odgarnięcie
tego szczotką i stosowanie płynu zimowego, nie daje satysfakcjonującego wyniku
końcóweczka dyszy i tak będze przypchana, a tak się samo wszystko rozpuszcza i działa
krzynol specjalnie dla Ciebie napiszę to jeszcze raz. Obecnie przebywam w MAROKO (także nie pomyliłeś się dużo) ale swojego miejsca na świecie jeszcze nie znalazłem dlatego nie podaję. To tyle jeżeli chodzi o "chwalenie się miejscem zamieszkania".
Co do moda to miałem kiedyś Fiata Uno, który dyszę spryskiwaczy ma na przedniej masce. Lałem najtańszy płyn do spryskiwaczy i nigdy nie zdarzyło mi się żeby końcówka się zapchała bądź zamarzła, a dodam że jeździłem w temp. -15. Oczywiście na szybie ten płyn się mazał i po chwili zamarzał ale nigdy w dyszy.
Zastanawiam się nad tym modem ponieważ zakładając, że każdy użytkownik leje najtańszy płyn i zakładając, że zamarza dysza to gdyby te koszty związane z zakupem oraz montażem podgrzewanych dysz przeznaczyć na zakup lepszego płynu czyli powiedzmy ok 4 PLN na bańce 5 litrowej to ile takich baniek trzeba kupić żeby to się zwróciło? Nie wspomnę, że tani płyn może uszkodzić pompkę spryskiwaczy.
P.S. Ku woli wyjaśnienia to nie handluję płynami do spryskiwaczy
nie rozumiem o czym ty tu piszesz, wątek poświęcony jest montażowi sprysków
a ty swoje żale wylewasz - załóż gdzieś wątek o bezzasadności sprysków grzanych i sobie pisz
jutro zapodam prawidłowe(ori) podłączenie sprysków do skrzynki bezpieczników
krzynol co się tak napinasz? Jak wcześniej pisałem staram się znaleźć rozsądne powody dla których mógłbym takiego moda zrobić u siebie, ale póki co takowych nie znajduję. Każdy ma przecież prawo wyboru i wyrażenie swojej opinii. Popraw mnie jeśli się mylę.
P.S. Ten mod jest dla mnie jak zakładanie do malucha elektrycznie składanych lusterek. Co z tego, że MALUCH przynajmniej mogę sobie lusterka z kabiny złożyć :lol:
Pozdrawiam Cię serdecznie.
krzynol co się tak napinasz? Jak wcześniej pisałem staram się znaleźć rozsądne powody dla których mógłbym takiego moda zrobić u siebie, ale póki co takowych nie znajduję. Każdy ma przecież prawo wyboru i wyrażenie swojej opinii. Popraw mnie jeśli się mylę.
P.S. Ten mod jest dla mnie jak zakładanie do malucha elektrycznie składanych lusterek. Co z tego, że MALUCH przynajmniej mogę sobie lusterka z kabiny złożyć :lol:
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Lampion jeden rozsądny powód już Ci krzynol podał, ja Ci dam drugi. Jak dokładnie dwa lata temu kupowałem O2FL to zastanawiałem się, czy nie dobrać podgrzewanych spryków, co wtedy kosztowało ~200 zł. Uznałem, że nie ma sensu bo auto i tak właściwie jeździ z garażu do garażu. Gdy kilka tygodni później, jeszcze starym autem (Octavię odbierałem w lutym), w którym był zimowy płyn z BP ruszałem w kilkusetkilometrową trasę i przez pierwsze 50 km jechałem z zamarzniętymi spryskami to żałowałem strasznie, że nie dobrałem tego do Octavii, a ten wątek: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=28885 był jednym z pierwszych moich założonych na tym forum. Teraz, jak zobaczyłem, że będzie mnie to kosztowało kilkadziesiąt zł i max. godzinę pracy, to się nie zastanawiałem. I szacun dla takich osób jak krzynol, którym się chce coś podłubać, udokumentować to i jeszcze wrzucić na OCP. Bez nich to forum nie miałoby wartości.
Ty oczywiście masz prawo wyrażać swoją opinię, ale uszanuj pracę krzynola i nie zaśmiecaj jego wątku.
Jeżeli to Ci nie wystarcza, to zrób to od czego każdy 'szukający' powinien zacząć. Użyj szukajki i na tym forum w innych tematach znajdziesz jeszcze trochę innych historii, które niejedną osobę skłoniły do kupna auta z podgrzewanymi dyszami.
lampion, nie sądzę żeby ktokolwiek się tutaj napinał :szeroki_usmiech
To nie to forum.
Jeszcze jeden argument:
Jest spora grupa ludzi, którzy nie koniecznie z rozsądnych powodów zakładają sobie to lub tamto. Czasem nawet pieniądz się nie liczy. Ważne, że jest się zadowolonym, bądź nawet dumnym :wink: z własnej roboty, która działa i pomaga w codziennym życiu.
Komentarz