[O2] BXE, panewki korbowodowe, korbowód, korbowody

[Wally]

podobne do tych co pokazał sygnet :|

szkoda a jak było z wymianą oleju w tym przypadku :?:
co ile i jaki ? w sensie coś bliżej byś dał z historią :szeroki_usmiech

[arturg1988]

Qrwa nawet mi nie mów... Nic trzeba odkładać forsę... I to szybko... Muszę w końcu wykręcić moje stare i pokazać.

[Wally]

Muszę w końcu wykręcić moje stare i pokazać.

Twoje też mnie ciekawią :wink: może to one doprowadziły do tego, że silnik trzeba było wymieniać u Ciebie :|

[szkoda]

szkoda a jak było z wymianą oleju w tym przypadku
co ile i jaki ? w sensie coś bliżej byś dał z historią

nawet nie wiem, niech właściciel albo DGW się odezwą.
ale generalnie właściciel chyba dba o samochód, skoro przyjechał z Krakowa na ten serwis

Qrwa nawet mi nie mów... Nic trzeba odkładać forsę... I to szybko...

no one jeszcze nie są zużyte...

[Deo]

szkoda, ooo moje panewki

Wally, wymiana oleju co 10-15kkm, zalewany Motulem, Amsoil lub LM. (5w-40)

BTW. Ostatnio robiłem porządki w garażu i sprzątałem stare opakowania po olejach. Jedno z opakowań po Motulu okazało się być podrobione :evil: Teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko odszukać rachunki za oleje i porozmawiać ze "sprzedawcą" (Motule brałem z 2 lub 3 źródeł)

[keraj998]

Deo, jakie obecnie zostały zamontowane sputtery czy zwykłe :?:

[Wally]

właściciel chyba dba o samochód, skoro przyjechał z Krakowa na ten serwis

[Deo]

keraj998, zapytam Grześka jak będę odbierał autko.

[szkoda]

keraj998, zapytam Grześka jak będę odbierał autko.

możesz nie pytać, w tej kwestii milczy jak grób

[keraj998]

nie to żeby straszyć, ale wziąść po rozwagę :diabelski_usmiech

http://www.youtube.com/watch?v=8Pij0ps3iRU

[PAOLO ESCO]

keraj

http://www.youtube.com/watch?v=8Pij0ps3iRU

:lol: :diabelski_usmiech

[Wally]

nie to żeby straszyć, ale wziąść po rozwagę :diabelski_usmiech
http://www.youtube.com/watch?v=8Pij0ps3iRU

moze być problem z podejściem, bo podobno jakieś jamniory obronne grasują w obejściu :lol:

[szkoda]

:lol:

[Belmo]

a jak się mają panewki główne ? rozmawiamy tylko o korbach

[loru]

a jak się mają panewki główne ? rozmawiamy tylko o korbach

tak samo, niestety

[Belmo]

ok, ale z tego co rozumiem to wszyscy tutaj wymieniają tylko korbowodowe. Chyba że się mylę ? A tak z drugiej strony, nie bardzo rozumiem dlaczego rozwala korbowód, nie powinno się zatrzeć i tyle ? I jeszcze tak kombinuje, czy ta wada to nie dotyczy czasem tylko skody na rynek polski ? Urwało komuś w aucie z innego rynku niż Polski ?

[loru]

ok, ale z tego co rozumiem to wszyscy tutaj wymieniają tylko korbowodowe. Chyba że się mylę ? A tak z drugiej strony, nie bardzo rozumiem dlaczego rozwala korbowód, nie powinno się zatrzeć i tyle ? I jeszcze tak kombinuje, czy ta wada to nie dotyczy czasem tylko skody na rynek polski ? Urwało komuś w aucie z innego rynku niż Polski ?

Różnica polega na tym, że jak te na górze się zatrą to serducho jest do uratowania a jak wywalą panewki na dole to serducho na śmietnik bo korba wychodzi bokiem, jest oddzielny temat o górnych panewkach i szklankach.

[Belmo]

Ok, ale jestem ciekawy czy ktoś kto robił panewki na dole czy wymieniał też panewki na podporach + na wale z przodu i z tyłu. Bo wszyscy wrzucają zdjęcia tylko korbowodowych i o nich piszą. A co z resztą łożyskowania wału ?

[robreg]

Belmo, jak juz sie decydujesz na rozebranie dołu silnika, wymiana tylko panewek korbowodowych z pozostawieniem panewek głównych to trochę taki ruski remont. Ale jak sie tak powoli zastanowilem, piszac to zdanie, korbowodowe mozna byloby chyba wymieniac bez ruszania motorowni z auta, glownych raczej juz nie

[Belmo]

No właśnie, sam tak rozmyślam i mam wrażenie że wszyscy tylko korby wymieniają. A może ten słaby materiał to był tylko na korbowodowych ?

[robreg]

Belmo, jak wyslalem swojego poprzedniego posta, sam zalamalem sie nad tym, jaka bzdure napisalem. Nie wiem, jak teraz mechanicy sa wyszkoleni, ale w czasach napraw glownych jednostek napedowych Polskich Fiatow to, co opisalem robili tylko partacze.

Do poprawnej wymiany jakichkolwiek panewek, wymagane bylo, aby czop kazdego naprawianego lozyska slizgowego byl zweryfikowany pod katem jego zuzycia i owalizacji. Po takiej weryfikacji przewaznie trzeba bylo wal oddawac do szlifowania, a po tej czynnosci trzeba bylo dobierac panewki dostosowane do nowego wymiaru drugiej czesci lozyska slizgowego - czyli czopu walu korbowego.

Bez tej weryfikacji i naprawy ksztaltu czopa, wymiana samych panewek na nominalne czasem, kiedy czop ma juz owal albo slady zatarcia, to bardzo glupia robota. A szlifu walu, nie ma sily, nie da sie zrobic na samochodzie.

C.B.D.O.

A może ten słaby materiał to był tylko na korbowodowych ?

Nie analizowalem wszystkich wpisow Kolezenstwa, ale obawiam sie, ze w tym przypadku winnym moze byc projekt wymiarow lozysk walu korbowego plus zbrodniczy program serwisowy LL stosowany w tych jednostkach.

[DGW]

robreg, bardzo dobrze rozumujesz bo chcąc to zrobić idealnie należałoby motorownie rozebrać, zwymiarować dokładne wał i wtedy podejmować decyzję czy zakładać nominały czy robić szlif. Idąc dalej po wybraniu opcji że robimy bez szlifu. Wkładamy nowe panewki i tu również powinna być weryfikacja luzu pomiędzy czopem a panewką.
Wydaje mi się że koszt takiej operacji mógłby być dość znaczny i nikt na taką naprawę się nie zdecyduje.
Niedługo będziemy weryfikować panewki u Szkody (te które zostały wymienione) i zobaczymy czy pasowanie było poprawne.

Głównych panewek nikt nie rusza ponieważ nie ma ku temu przesłanek.

Deo napisał/a:
keraj998, zapytam Grześka jak będę odbierał autko.

możesz nie pytać, w tej kwestii milczy jak grób

to że zakładam sputery to żadna tajemnica :wink:

Belmo napisał/a:
a jak się mają panewki główne ? rozmawiamy tylko o korbach

tak samo, niestety

loru, kolega się pyta o panewki główne, nie górne. Główne są na dole silnika - jest to łożyskowanie wału korbowego w bloku :idea:

[Hun996]

Przedstawię sytuację w firmie gdzie mamy ok 60 Octavii 2.
W siedmiu egzemplarzach kupionych w jednej serii pod koniec 2007 rozsypały się silniki BXE. Z racji floty ok 140 skodzianek wymienione były na nowe w ASO za free.
Wyczytałem w tym wątku że sprawa dotyczy samochodów firmowych i wymiany oleju co 30 tyś km. Wygląda że faktycznie tak jest, bo handlowcy jeżdżą od wymiany do wymiany, często ze zbyt niskim poziomem oleju i ostro na zimnym silniku. I wielu z nich miało chipowane silniki na 140 KM.
Ja i kolega wymieniamy olej z płukaniem co 15 tyś km (castrol 5w30), mamy przebiegi 115 i 120 tyś km, kolega ma chipowany silnik. Na razie nic się nie dzieje.
Zdjęcia panewek ze zniszczonych silników pokazują że nie mają one kanałów olejowych. W Intercars są dostępne panewki Kolbenschmidt dedykowane do 1.9 TDI VW i mają kanały olejowe. Zastanawiam sie nad przełożeniem panewek, póki jeszcze "wałek się kręci". :?

W Auto Wimar w Michałowicach dowiedzieliśmy się, że problemem w tym silniku nie są panewki tylko wał korbowy, :shock: , podobno jest jakiś "mnientki".

[Belmo]

a ja dzisiaj otrzymałem odpowiedź jednego z autoryzowanych serwisów skody:

Może Pan spać spokojnie, sprawdziłem i od 2004 roku, czyli od wprowadzenia w skodzie tego silnika nie wymieniliśmy ani jednej panewki. Oznacza to, że musiałby Pan być ogromnym pechowcem, gdyby Panu się to przytrafiło. Zupełnie inna sprawa jest z tymi silnikami montowanymi w VW, np. Passatach. Tam elementy te rzeczywiście sypią się jak łupież z brudnej głowy. Silniki są identyczne, jednakże skoda zdecydowanie lepiej poradziła sobie z zestrojeniem i ogólnym technicznym dopasowaniem parametrów. Poza tym auto z 2008 roku nie należy jeszcze do grupy ryzyka i prędzej obstawiałbym wymianę koła dwumasowego, ale oczywiście nie ma co zapeszać.

[abstinent]

a ja dzisiaj otrzymałem odpowiedź jednego z autoryzowanych serwisów skody:

Może Pan spać spokojnie, sprawdziłem i od 2004 roku, czyli od wprowadzenia w skodzie tego silnika nie wymieniliśmy ani jednej panewki. Oznacza to, że musiałby Pan być ogromnym pechowcem, gdyby Panu się to przytrafiło. Zupełnie inna sprawa jest z tymi silnikami montowanymi w VW, np. Passatach. Tam elementy te rzeczywiście sypią się jak łupież z brudnej głowy. Silniki są identyczne, jednakże skoda zdecydowanie lepiej poradziła sobie z zestrojeniem i ogólnym technicznym dopasowaniem parametrów. Poza tym auto z 2008 roku nie należy jeszcze do grupy ryzyka i prędzej obstawiałbym wymianę koła dwumasowego, ale oczywiście nie ma co zapeszać.

:haha:
a jak w odpowiedzi napisał bym maila z linkiem do tego wątku :idea: