Stuki luz DSG

[ckwietniewski]

misiek^wro, ano dokładnie, jak mówił BigLucek, ani tego sprzedać, jeździ się z nerwem, załamka, może te śruby coś pomogą ale szczerze wątpię. :/

[misiek^wro]

jeździ się z nerwem,

Akurat tego u mnie nie ma, skoro to nie polos, ani dwumas, ani skrzynia - wysrac jak sie wysra, to chyba nic wielkiego sie nie stanie :twisted:

[ckwietniewski]

Niby tak ale ja już tak jeżdżę od 70kkm i się całkiem posypać nie chce tylko powoli robi się coraz gorzej.

[loyd]

Kurczę najgorzej będzie jak się te skrzynie zaczną sypać po gwarancji.

Sam rozważałem dołożenie tego cacka, ale koszty znacznie przekraczały założony budżet. Teraz zaczynam sądzić, że czuwała nademną opatrzność

[Maicroft]

loyd, Ty bys mogl miec inna skrzynie ktora jest przynajmniej w teori jest jeszcze slabsza niz ta o ktorej pisza koledzy.

[misiek^wro]

No dupa blada - to co tak stuka?


ckwietniewski, sprecyzujmy moze stuki.

U mnie to brzmi jakby ktos walnal pod autem jakims mlotkiem - tylko ze tak jakby gluchawo.

Stuka wyraznie wtedy, kiedy narastaja albo odpuszczaja naprezenia - czyli :

- przy dodaniu gazu na prostych/skreconych kolach
- przy odpaleniu ( raz na 2-3 odpalenia ) ( niekiedy przy gaszeniu ) auta
- przy odpuszczaniu gazu na wysokich obrotach glownie ( powyzej 3 )
- czesciej stuka na D niz na S ( chociaz to byc moze moje subiektywne odczucie, bo na D mam z 95% przelotu )
- najczesciej stuk jest przy ruszaniu autem - i z tego co zauwazylem to nie takim palujacym ruszaniu, tylko takim troche dynamiczniejszym, niz tylko puszczenie hamulca i pykniecie gazu
- stuka takze przy zatrzymywaniu sie kompletnym - slabo czy mocno, nie gra roli, staje i jest PUK ( sekunde przed zatrzymaniem )
- dodatkowe omomatopeje mojego samochodu to dzwiek pileczki metalowej wlozonej do metalowego leja na kocich lbach - taki dzwiek wlasnie slychac, jak jade po kostce, jakby gdzies metal brzeczal o metal podczas jazdy na kostce i ... co ciekawe jak wcisne hamulce ten dzwiek niemal zanika


Wg mojego taty ( skonczyl samochodowke, tj technikum ) byc moze cos z tloczkami hamulcow, ze nie odpyszczaja jak nalezy czy cos.

Jak wyzej napisalem wg mnie to chyba poduchy i ewentualnie kolo - ale skoro ckwietniewski je wymienil, to ja juz sam nie wiem.

Ktos wczesniej pisal, ze pomogla mu z takim dzwiekiem wymiana tulei - nie wiem kurcze co z tym fantem juz zrobic.

[arekban]

- dodatkowe omomatopeje mojego samochodu to dzwiek pileczki metalowej wlozonej do metalowego leja na kocich lbach - taki dzwiek wlasnie slychac, jak jade po kostce, jakby gdzies metal brzeczal o metal podczas jazdy na kostce i ... co ciekawe jak wcisne hamulce ten dzwiek niemal zanika

misiek^wro a czy ten Twoj dźwięk z kocich łbów pojawia się także na N przy ruszaniu autem.
Posałem o tym:
"Mam prośbe do innych posiadaczy 1.4 lub 1.8 TSI z DSG. Czy u was też słychać odgłosy luzu na machnizmach skrzyni biegów ?
Można to sprawdzić najszybciej stawiając auto na prostym terenie wrzucająć pozycję N na skrzny biegów przy wyłączonym silniku. Najlepiej popychać i ciągnąć auto o kilka cm w przód i tył na przemian. Najlepiej pociągać za przedni pas przy otwartej masce."

Czy to ten sam dźwięk u Ciebie ?

[misiek^wro]

misiek^wro a czy ten Twoj dźwięk z kocich łbów pojawia się także na N przy ruszaniu autem.

Sprawdzalem - jest cisza.

Ten dzwiek mam tylko jak jade, a cisza jets gdy zahamuje - Patryk z dynosoftu obstawial, ze winne sa jakies metalowe spinki z ukladu hamulcowego - ale jakie to nie wiem :evil:

[ckwietniewski]

A więc postaram się opisać jeszcze raz.

Jak już pisałem największym problemem nie są u mnie stuki a luz jaki występuje przy dodaniu lub odjęciu gazu (tak jak pisałeś misiek^wro, szczególnie na wyższych biegach). Ten luz powoduje stuk a czasami wręcz łupnięcie odczuwalne gdzieś pod podłogą w okolicach skrzyni biegów. Najmocniej to czuć w momencie mocnej zmiany obciążenia silnika np. kiedy dojeżdżam do skrzyżowania gdzie silnik hamuje i szybko dodam gazu, wtedy jest moment tego luzu i jak się kończy to mało silnika z ramy nie wyrwie. Można to porównać do dodania gazu na wciśniętym sprzęgle i raptownym jego puszczeniu (porównanie do manuala). Puka tez jak zmienia biegi w duł 3-2, 2-1.
arekban, u mnie występuje to też na N, jeszcze lepiej to słychać na podnośniku na P,N, kiedy spróbujesz pokręcić którymś z kół, jest kilkunastostopniowy obrót koła i ten specyficzny dźwięk jakby coś zachrobotało. Niby pasowało by do mech. różnicowego z jednym zastrzeżeniem, przy takim luzie na kołach zębatych dawno by się posypał i nie jest to tylko moja opinia lecz kilku mechaników. A ponadto kilka osób już wymieniało skrzynie, a skrzynia jest mech. różnicowym i nic to też nie dało

[witek_sz]

('misiek^wro, '), sprawdź czy nie masz luzu na zaciskach hamulcowych lub klockach. Jestem diagnostą i już w nie jednym samochodzie (może nie skodach) powodem takich stuków były właśnie te elementy. Sprawdź jeszcze czy nie masz ułamanej sprężyny (mały kawałek) która leży na dolnym poparciu i podczas jazdy właśnie po małych nierównościach (kostka) najbardziej wtedy to słychać.

[misiek^wro]

witek_sz, rozumiem, ze mam zlapac zacisk i nim poruszac? Jak bedzie chodzil, to mam winowajce? :twisted:

Zacisk cisza.

Postawilem auto na plaskim w garazu na N.

Przod 5cm, tyl 5cm - podczas zmiany kierunku slychac hmm - klikniecie jakby zaciagania kurka broni - cos w ten desen

[kmicio]

Dziś byłem u mechanika. Podnieśli mi przód w góre. Auto na D. Koła się kręcą, wołają mnie pod spód. Lewa półoś fajtała się jak żyd po pustym sklepie. Bicie ze 3-4mm na boki. Objaw mam taki że poruszając się 5kmh auto kuleje a przy 100kmh buja budą strasznie. Tak jak człowiek utyka to i auto utyka tak przechyla budą. Wkur.... się bo to półoś co kupiłem niedawno jest z maja 2009 i nadaje się chyba na śmietnik. Ściągne z niej przeguby i pojadę do kolegi tokarza niech pomierzy bicie. Wewnętrzny przegub prawdopodobnie wymienię na nowy. Chyba znalazłem przyczynę bicia i trzepania. Co do luzów i stuków jakie tu przywołujecie to u mnie nic nie stuka póki co. Natomiast dojeżdzając do skrzyżownia i zwalniając przed czerwonym jak się zmienia na zielone deptając czuć luz ale nic nie wali. Wynika mi to na normalne. Luz roboczy delikatny powinien być bo mechanizmy nie pracują na sztywno no i zauważyłem że wtedy skrzynia redukuje np z 3 na 2 żeby dać rade wystrzelić do przodu. Więc ten luz to u mnie normalnie jest przy redukcji co jest naturalnym objawem wysprzęglenia skrzynki.

[ckwietniewski]

U mnie nie dość że luz ten jest napewno za duży na luz roboczy to występuje na jednym biegu, nie w momencie zmiany.
Jeśli chodzi o luz podczas wysprzęglenia (a raczej zmiany sprzęgieł) to wydaje mi się że to nie jest naturalny objaw luzu kiedy trwa to w DSG kilka milisekund.

[Arti23]

ja z takim małym OT

czy wasze DSG też wydają taki delikatny gwizd podczas pracy ??

im wyższe obroty skrzyni tym wyższy dźwięk

[szkoda]

ja z takim małym OT

czy wasze DSG też wydają taki delikatny gwizd podczas pracy ??

im wyższe obroty skrzyni tym wyższy dźwięk

moje nie wydawało

[westwi78]

Moje też nie wydaje. A pewien jesteś że to od DSG a nie np. turbina?

[kmicio]

U mnie jakaś padaka. Po kolejnej podmianie półosi dalej bujanie. Zostaje z opcji: krzywa flansza wychodząca ze skrzyni - skrzywiona w efekcie uderzenia(auto bezwypadkowe), ewentualnie krzywa piasta. Kończą mi się koncepcje. Jadę 5kmh a samochód kuleje. Przy 90kmh czuć drżenie do 120kmh. Podłączymy jeszcze miernik zegarowy by sprawdzić bicie na flanszy, piaście, tarczach, na wszystkim co wiruje. Po prostu nie wiem w co włożyć już ręce. Nie wiem czy krzywa flansza by nie powodowała rozwalenia uszczelnienia w skrzyni i czy nie powinien wtedy ciec olej. Ale nie cieknie. Może wieniec na flanszy być lekko skrzywiony stąd te wibracje. Na luzie jak go pchamy po równym placu - auto mi delikatnie utyka, jak kulawy człowiek na jedną nogę... :evil:. Nie chcę od razu lecieć z tym do Płochecia do Jastkowa bo tam ani nie powiedzą co jest grane, tylko od razu mnie skasują na ładne petro$. Kolega tam z bmw pojechał 18 letnim z automatem. Dostał odpowiedź - 5kzł i gwarancja na 250kkm . Czyli pewnie wszystko powymieniają co się da w skrzyni. Z drugiej strony oby to nie była krzywa flansza... bo trzeba będzie rozbierać skrzynię...

[Arti23]

szkoda, westwi78, nie wiem czy to ma znaczenie ale z tego co widzę macie 1.9 TDI a ja 2.0 TDI.
już doszedłem co tak gwiżdże, to turbina, poprzednio miałem AGR'a i nim turbinę zupełnie inaczej było słychać

[szkoda]

szkoda, westwi78, nie wiem czy to ma znaczenie ale z tego co widzę macie 1.9 TDI a ja 2.0 TDI.
już doszedłem co tak gwiżdże, to turbina, poprzednio miałem AGR'a i nim turbinę zupełnie inaczej było słychać

ja miałem DSG w BKD, poza tym te skrzynie są takie same, ale jak Ci tak ciągle gwiżdże sprężarka to chyba nie jest za dobrze...

[piotrek_gdy]

ja miałem DSG w BKD, poza tym te skrzynie są takie same, ale jak Ci tak ciągle gwiżdże sprężarka to chyba nie jest za dobrze...

puchacz jest prawie od poczatku ale jak Zoltar robił logi to sie nieźle turbo spisuje

[Arti23]

piotrek_gdy, powiem ci że bardzo nie źle no i pokochałem DSG. nigdy więcej nie kupię manuala

[piotrek_gdy]

Arti23,

[leszekmw]

Na luzie jak go pchamy po równym placu - auto mi delikatnie utyka, jak kulawy człowiek na jedną nogę...

hmmm..możesz jakoś jaśniej.., dziwne ..a koła były sprawdzane dobrze..,żeby było widać bujanie samochodu podczas pchania.. :shock:

piotrek_gdy, kiedy odbierasz? pisałem do danielcia parę dni temu że może by coś , ale okazuje sie że trzeba się śpieszyć , a ja jadę na wakacje /nawiązując do wypowiedzi o wyjacych turbinach wezmę ze soba nówke do kufra w razie niemca.. :roll: :twisted: / , za bardzo parcia nie mam choć mam 3 zainteresowanych potencjalnie moim samochodem , więc pojeżdżę sobie jeszcze troszkę.. . no i jeszcze nowa została wyliczona na 111tyś :|

[Maicroft]

no i jeszcze nowa została wyliczona na 111tyś :|

Idziesz po bandzie widze, bo to po rabacie trzeba naprawde grubo auto doposazyc

piotrek_gdy, Arti23, To widze ze dwoch jestescie zadowoleni :diabelski_usmiech


A ja teraz jade na serwis DSG na dniach, tzn wymiana oleju i filtra. Ciekawe czy bedzie dzialac po :diabelski_usmiech

[leszekmw]

dziesz po bandzie widze, bo to po rabacie trzeba naprawde grubo auto doposazyc

no właśnie chyba nie , zdaje się ze się rabaty zmniejszyły bo samochodów nema podobno , czas na zastanowienie to max 2 tygodnie powiedział Daniel , a samochód to rs 2.0t dsg w kombi plus parę rzeczy ale tych naprawdę tanich..