[O2] Opóźnione działanie klimatyzacji - znany problem

[loru]

u siebie w ostatnie ciepłe dni zaobserwowałem, że też od początku nie dmucha zimne
jakąś minutę mu zajmuje zanim się zimne pojawia

jak dla mnie to normalne , przecież musi wydmuchać te gorące powietrze z kanałach, potem je schłodzić żeby można było efektywnie dmuchać chłodnym do kabiny.

[abstinent]

_buli_, dwa, maj 2007 rok

ernestowski, u mnie na kratkach jak się rozbuja to ok 5-7st było jak sprawdzali
wtedy nie miałem zielonego pojęcia o co chodzi dokładnie, dla tego też stwierdzili że jest ok

teraz już wiem że nie jest ok

[ernestowski]

Nie no 5-7oC na wylocie z kratek to jest podobno dobrze.
Climatronic tak reguluje działanie klimatyzacji aby temperatura za parownikiem nie spadła poniżej 2oC, bo wtedy parownik mógłby się oblodzić :-)
Powietrze po drodze od skraplacza ma do pokonania ok. 1m ciepłych kanałów, a więc ma prawo się troszkę ogrzać.

[marcink_1]

Jeżeli mowa o klimatyzacji, to mam pytanie o konserwację klimy.
Mój samochód ma już 2,5 roku. W zeszłym roku napuściłem pianki do parownika, zmieniłem filtr kabinowy i uważam że było ok.
W tym roku mam wątpliwości czy taki zabieg wystarczy, czy wskazane jest przepompowanie czynnika w układzie klimatyzacji.
Dodam, że wszystko działa, a pomiar temperatury na kratkach przy obrotach silnika około 2000 obr/min i wentylatorze na 1 biegu nawet minimalnie dał 3 stopnie, więc chyba dobrze chłodzi. Na biegu jałowym jest około 6 - 7 stopni.
W chwili obecnej napuściłem pianki do parownika jak w zeszłym roku i nawet nie wymieniałem filtra bo musze jechać dopiero zakupić. Na starym było trochę śmieci to narazie go wyczyściłem odkurzaczem i założyłem.
Napiszcie co ile wymieniać czynnik w układzie???

Pozdrawiam
Marcin

[krzynol]

loru, za długo to trwa, wydaje mi się, że w zeszłym sezonie było błyskawicznie

[ernestowski]

krzynol, jak zrobisz logi takie jak ja to będziesz miał odpowiedź czarno na białym. Jednak zwróć wcześniej uwagę, że u mnie ciśnienie dopiero zaczyna narastać po minucie, a wyczuwalnie zimne powietrze leci dopiero po trzech minutach. Więc jak u Ciebie wyczuwalnie zimne powietrze zaczyna lecieć już po minucie od uruchomienia silnika to sądzę, że nie masz problemu z opóźnionym działaniem klimatyzacji.

[ Dodano: Sro 09 Maj, 12 15:23 ]

Dodam, że wszystko działa, a pomiar temperatury na kratkach przy obrotach silnika około 2000 obr/min i wentylatorze na 1 biegu nawet minimalnie dał 3 stopnie, więc chyba dobrze chłodzi. Na biegu jałowym jest około 6 - 7 stopni.

W mojej ocenie wynik badany przy minimalnych obrotach wentylatora jest nic nie warty. W końcu chyba chcesz zbadać wydajność klimatyzacji, a tą się mierzy przy maksymalnym jej obciążeniu, czyli temperatura na min. wentylator na max, wszystkie nawiewy otwarte. Jak w takim przypadku będziesz miał 5-7oC to będzie oznaczało, że wszystko jeszcze jest dobrze.

Teoretycznie przy sprawnym układzie klimatyzacji, jeśli nie ma ubytku czynnika, nie ma potrzeby przepompowywania czynnika i oleju. W sprawnym układzie wilgoć z czynnika pochłania osuszacz a olej jest czysty i syntetyczny, więc nie potrzeba go wymieniać.

Ja jestem zdania że co najmniej raz na rok warto zrobić ozonowanie, czyli dezynfekcję całego układu klimatyzacji, łącznie z kanałami, i wnętrza auta.

[boogoo]

Dziś miałem sprawdzany układ klimy i było tylko 300 czynnika....wydajność wzrosła,ale po osiągnięciu 90 tki na szafie.Jutro na zimnym silniku sprawdzę co dalej,ale temat ciekawy,dla znawców.

[_buli_]

boogoo,

Jak tam po uzupełnieniu czynnika?

[loru]

loru, za długo to trwa, wydaje mi się, że w zeszłym sezonie było błyskawicznie

może i masz rację, dziś też obserwowałem zachowanie klimy u mnie w aucie i:
auto stało w pełnym słońcu przez ponad 8h , temp na zewnątrz około 30 stC (tak pokazał na radiu) i może nie zimne ale chłodne zaczęło lecieć po około 2 minut, wiatrak na chłodnicy włączył się po około minucie, jak dla mnie to już jest mało czynnika.

[boogoo]

_buli_, musi się rozgrzać do 90 stp. by zacząć mocno chłodzić...Nie wiem czy coś będę dalej z tym robił,na razie będę się przyglądał tematowi,analizując pracę układu.
Klima jest mi potrzebna na trasie-a tutaj działa...tak więc nie jest mi pilne...

[dalw]

loru[/b]]

może i masz rację, dziś też obserwowałem zachowanie klimy u mnie w aucie i:
auto stało w pełnym słońcu przez ponad 8h , temp na zewnątrz około 30 stC (tak pokazał na radiu) i może nie zimne ale chłodne zaczęło lecieć po około 2 minut, wiatrak na chłodnicy włączył się po około minucie, jak dla mnie to już jest mało czynnika.

mało? niekoniecznie
w piątek tydzień temu klima odpalała po 4-5 sekundach - miły chłodek leciał aż miło
w sobotę pojechałem na serwis klimy - po robocie gadałem z szefem zakładu i powiedział że nabili 550 jednostek czynnika - troszkę mnie to zdziwiło, bo rok temu po wymianie połowy układu klimy w innym zakładzie nabili mi 450 jednostek i powiedzieli, że w autach używanych wolą obniżać ilość czynnika, bo i tak rośnie ciśnienie poczas pracy klimy i zbyt duża ilość czynnika nadto obciążałaby pracę sprężarki (które jak wiadomo potrafią być w skodzie złe/słabiutkie itd) - dodam , że z klimą przez rok nie było żadnych problemów.

od tego czasu do wczoraj klimy nie używałem
wczoraj odpaliłem auto iiiiii nic :shock: klima stoi, wiatraki stoją - niepokój rośnie :P
klimę włączałem - wyłączałem, to samo silnik, ale klima nie odpalała
szybka decyzja - pojechałem do bardzo dobrego srewisu klimy i poprosiłem o diagnostykę. przed wejściem do zakładu dodatkowo sprawdziłem wiatraki - stały, pomimo, że przejechałem jakieś 3 km więc silnik miał 90 stp - wtedy nawet zepsuty układ już jakoś tam chłodził - a tu dalej nic
auto oddałem - po 10 min mechanik przyszedł zdziwiony i powiedział, że wszystko działa bez problemu !!!! faktycznie na wlotach chłodziło na 6 stopni
w trakcie rozmowy faktycznie potwierdził, że w przypadku słabszych klim obniża się ilość czynnika 500-525 żeby nie obciążać układu
ja uruchomienie mojego układu łączę z faktem podłączenia go pod maszynę serwisową - dumam, że ciśnienie było zbyt duże i w wyniku podłączenia nastąpiło "małe rozprężenie" - odblokował się elektrozawór i cała klima normalnie odpaliła
generalnie kazano mi obserować i jeszcze raz zrobić serwis na początek

dzisiaj odpaliłem i znowu NIC - wiatraki stoją - przejmujące ciepełko wieje do środka k....wa !!!
ale po przejechaniu jakiegoś kilometra nagle klima odpaliła z całą mocą
i tak jak wczoraj - po każdym późniejszym uruchomieni samochodu - klima włączała się bez problemu

jutro sprawdzę - i jeśli historia sie powtórzy to zaczynam od ponownego serwisu (wczoraj chciałem, żeby mi troszkę upuścili tego gazu ale mechanik powiedział, że trzeba zrobić całą obsługę)

i co Koledzy na taką historię ?

[krzynol]

ale po przejechaniu jakiegoś kilometra nagle klima odpaliła z całą mocą

u mnie też tak zaobserwowałem, może tak musi być?

[_buli_]

krzynol,

Ja mam to samo - jak odpalę, buch gorącem z zewnątrz, przejadę trochę i wali kostkami lodu. Upierdliwe to , ale jak mam wydać 1.5 kpln na naprawę, to nie uśmiecha się mi to

[ernestowski]

u mnie też tak zaobserwowałem, może tak musi być?

A mi się wydaje, że tak nie musi być. Zresztą ja też zaobserwowałem pogorszenie działania klimatyzacji po jej przeserwisowaniu w Polsce (kupiłem używkę z Belgii).

Zwróć uwagę na mój wykres. Widać na nim że zawór zostaje wysterowany (compressor curent-a) już w 4s i od tego momentu ciśnienie czynnika (coolant presure) w żółwim tempie zaczyna rosnąć do ok 70s, od której to ciśnienie gwałtownie rośnie. Następnie gdy ciśnienie osiągnie ok 8-9 bar wysterowany zostaje wentylator skraplacza (radiator fan activation-a) i dopiero w tym momencie zaczyna gwałtownie spadać temperatura powietrza za parownikiem (evaporator temperature).

Podsumowując powyższe należy zauważyć, że zgodnie wszystko wskazuje na to, że aby doprowadzić do wzrostu ciśnienia konieczne są dwa warunki: obracające się sprężarka i wysterowany zawór. Te warunki są już spełnione w 4s, więc dlaczego sprężarka w tym momencie tak słabo pompuje?

[dalw]

quote="ernestowski"]

więc dlaczego sprężarka w tym momencie tak słabo pompuje?

bo coś w układzie nie działa - i chyba w tym przypadku w pierwszej kolejności jest to elektrozawór
pamiętajcie, że przed trefnym serwisem chłodziło po 4 sekundach - teraz różnie
dzisiaj klima odpaliła mniej więcej po 2 minutach (w tym czasie spalanie nie wzrosło więc sprężarka na pewno niepracowała)
nie ma co czekać - przed chwilą odstawiłem auto do innego serwisu klimy - na razie mają mi zmienić ilość czynnika i przyjrzeć się elektrozaworowi,
mam nadzieję, że wszystko wróci do normy :?

pzdr
wlad

[boogoo]

Kurde, dziś mnie wkurzyła klima doszczętnie :confused
W przyszłym tygodniu oddaję bryczkę do servisu.

[ernestowski]

boogoo, dziś znalazłem na chomiku zeszyt serwisowy VW o klimatyzacji. W tym zeszycie jest taki oto rysunek przedstawiający czas chłodzenia i nagrzewania auta
[IMG=http://img836.imageshack.us/img836/2112/schowek01mm.jpg][/IMG]

[boogoo]

ernestowski, ten wykres temperatury względem czasu jest potwierdzeniem twojego wykresu :!: Z niego(chomika) wynika,że po 10min.temperatura (zakładając)z nawiewu zewn. powinna być w granicy 29stp.,a przy wewn.obiegu ma ok.26stp.
To wynikałoby,że taki jest tryb pracy klimatronika-jeśli wykresy są odpowiednikiem prawidłowego zachowania klimy.A nie ma tam jakiegoś opisu?
Wiem,że klimatronik ma delikatne przejścia w zimno,dla troski o zdrowie kierowcy...ale żeby aż tak?
Dodam,że przy wyłączonym AUTO i ECON,przy samym nadmuchu i ustawionej temp.,szybciej leci chłodne powietrze.A jak tylko włączyłem AUTO,z nawiewu zaczęło lecieć cieplejsze powietrze... :ideia:

[ernestowski]

boogoo, sam zobacz http://www.sendspace.pl/file/b341fd5a1d1476a87f6feb2

[boogoo]

Ale to jest opracowanie dot.sprężarki w O1 tj.ze sprzęgłem...
W O2 jest sprężarka na elektrozaworze sterującym wydajnością pracy...

[ernestowski]

Wiem o tym. Dlatego wkleiłem tylko fragment rysunku pokazującego po jakim czasie wnętrze auta powinno uzyskać jakąś tam temperaturę.

Nadal szukam materiałów które pokazywałyby jak powinien działać nasz climatronic.

[ Dodano: Sob 12 Maj, 12 19:34 ]

A jak tylko włączyłem AUTO,z nawiewu zaczęło lecieć cieplejsze powietrze... :ideia:

Czyżbyś sugerował, że climatronic za pomocą klap miesza zimne powietrze, które przeszło przez parownik z ciepłym, które przeszło przez np. nagrzewnicę?

Z zeszytu wynika, że istnieje taka możliwość

[ Dodano: Sob 12 Maj, 12 21:34 ]
Znów znalazłem coś ciekawego.

http://www.sendspace.pl/file/5aa0e6869c85c7b44d2bc93

Z tego wychodzi, przed uruchomieniem silnika ciśnienie w 20oC powinno wynosić 4,7 bar a po uruchomieniu silnika powinno wzrosnąć do 20 bar?!!!

[boogoo]

Nie wiem, domniemam,a może sobie podświadomie sugeruję,że tak ma być...
Ale jak dałem na LO, to w max. ustawieniu nawiewu leciało cieplejsze również,a potem dmuchawa na 3 kreskę i 22stp.bez AUTO i znów przyjemny chłód leciał....Z tego może wynikać,że nie daje rady schłodzić dużego przepływu powietrza i wydajność sprężarki jest mała w danym czasie...a wydajność rośnie powoli.

[ernestowski]

Ja logując parametry do "wykresu" temperaturę ustawiłem na LO, nawiew na max i otworzyłem wszystkie kratki. Logowanie zakończyłem jak temperatura za parownikiem spadła do 2oC a powietrze lecące z kratek miało 5oC. Podczas logowania temperatura powietrza na zewnątrz wynosiła ok 23oC, ale auto stało na słońcu.

Co do wydajności klimatyzacji, to to też jest ciekawy aspekt, bo podczas logowania do "wykresu" kompresor był obciążony poniżej 50% a zawór na początku był wysterowany na maksimum. Ponadto obciążenie kompresora ma przebieg identyczny jak ciśnienie, a więc komputer może przeskalowywać jeden pomiar - pomiar ciśnienia. To mogłoby oznaczać, że maksymalne ciśnienie powinno wynosić 20 bar. Tylko dlaczego było niższe, pomimo maksymalnego wysterowania zaworu i tego, że zapotrzebowanie na moc chłodzenia było duże na samym początku?

Jakbym znalazł namiar na pewny i dobry warsztat klimatyzacji w Wawa to bym przejechał się pogadać a i może naprawić - jeśliby problemem okazał się tylko zawór (na więcej mnie nie stać).
Niestety większość warsztatów to zwykli nabijacze, którzy potrafią tylko podłączyć swoją czarodziejską maszynę :-(

Jak już wcześniej pisałem wobec braku takiego warsztatu będę czekał na wzrost temperatury w celu przeprowadzenia dodatkowych testów. Niestety pogoda zapowiada się niezbyt ciekawie.

[ Dodano: Sob 12 Maj, 12 22:39 ]
Jeszcze dodam to co przed chwilą zauważyłem w niepublikowanych logach z jazdy.
Gdy obroty sprężarki rosły, ciśnienie było prawie stale, wysterowanie zaworu i obciążenie kompresora spadało a temperatura za parownikiem wynosiła ok 8oC, a więc było zapotrzebowanie na moc chłodzenia.

Ciekawe jak tam sprawa wizyty w serwisie rozwinęła się u dalw.

[Enriquez]

Jak chcecie, to zrobię jutro logi u siebie - u mnie klima wstaje od razu.
Choć jutro ma być ponoć chłodno, więc nie wiem czy jest sens...

Moim zdaniem Wasze problemy leżą w niepoprawnej pracy sterownika wentylatorów.
Sterownik ten znajduje się w dużym wentylatorze (jeżeli są dwa) i często się uszkadza z powodu trudnych warunków pracy. Swoje poszukiwania zacząłbym właśnie od tego. Od razu powiem, że wielkim tam szpecem od klimy nie jestem, jednakże tu i ówdzie to i tamto słyszałem.

[dalw]

Ciekawe jak tam sprawa wizyty w serwisie rozwinęła się u dalw.

w serwisie byłem
na nowo nabili klimę - ilość czynnika 525
- tu dziwne - niby w ciągu tygodnia uciekło 150 jednostek - przez cały rok 100 a tu w tydzień (po serwisie sobotnim) 150? nie wiem co mam o tym myśleć - jest dziura ? czy zwyczajnie chcieli mnie naciągnąć - a w rzeczywistości ściągneli sobie moje 25 jednostek?
w tej sprawie będę u nich w przyszłym tygodniu żeby jeszcze raz sprawdzili poziom i ewentualnie szukali dziury

dzisiaj bylo 11,5 stopnia na zewnątrz , ale i tak uruchomiłem klimę - wiatraki od razu nie zakręciły, a z racji chłodu na dworze ciężko mi powiedzieć, czy klima zaczęła od razu działać - skoro nie kręciły to chyba jednak nie działała - facet na serwisie mówił, że jednak nie muszą zawsze ruszyć od razu

po krótkiej jeżdzie po mieście na pewno pracowała - na postoju sprawdziłem - wiatraki działały, w środku klima suszyła zaparowane szyby, później układ chłodził bez problemu od razu

na ostateczne i najpewniejsze testy trzeba chyba czekać do upałów, ewentualnie szybciej poprosze Kolegę z Opolu i może uda się coś szybciej ustalić przez kompa

generalnie wychodzi, że układ działa z opóźnieniem, jak pamiętam z opisów innych Kolegów - czas ten będzie się wydłużał, później pewnie padnie sprężarka i znowu będzie bagno
psychicznie jestem już przygotowany na wymianę elektrozaworu - a jeśli to będzie przyczyną problemów to oznacza, że zaszkodziło mu zbyt duża ilość czynnika (i tym samym zbyt duże ciśnienie w układzie?) a najgorsze, w tym wszystkim, że nie pojechałem do tego samego serwisu co rok temu bo chciałem zaoszczędzić kasę - no i wyszło .....

aha - jeszcze jedna ważna sprawa
ze słów mechanika: jak się wymienia / albo czyści chłodnicę klimy to trzeba przypilnować żeby od razu porządnie wyczyszczono pozostałe 2 chłodnice, bo ta od klimy jest 3 w kolejce i nierzadko dwóch pierwszych nie czyszczono i nawet sprawnie pracujące wiataraki mają wówczas mniejszy wpyw na ostatnią chłodnicę klimy

koleja relacja jak się pobawię z autem na kompie (wstyd: program mam, kabel mam a nie potrafię sam tego obsłużyć :P, jakoś tak głupio ... ops: czasu nie miałem ... tak jakoś dotąd .... ops: to teraz już sie okazja znalazła - psia jego jucha - :evil: )

Moim zdaniem Wasze problemy leżą w niepoprawnej pracy sterownika wentylatorów.

na pewno są takie przypadki, ale w zeszłym roku moje problemy - z opóźnieniem startu klimy - ustąpiły na 100% po wymienie elektrozaworu
wiem, bo niestety naprawy klimy robili mi na raty, po regeneracji sprężarki i jej zamonotowaniu - dalej występowało opóźnienie - więc wróciłem do serwisu i kazałem wymienić elektrozawór - po tym już nie miałem żadnych problemów.

pzdr
dalw