Ja mam lekki metaliczny dźwięk, w sumie słyszalny jak parkuje przy ścianie, jak wduszę sprzęgło to znika. Nieraz jak odpalam mocniej bujnie budą, nieraz nie.
Po mocniejszej jeździe obojętnie miasto czy trasa jak się zatrzymam , to na luzie bez względu czy sprzęgło załączę czy nie zaczyna kołysać budą prawo -lewo , obroty spadają do 750-800 i zużycie chwilowe wzrasta z 0.4l/h norma - do 0.7 l/h na kompie brak błędów .Co za licho ?
DAREKGDA podobne objawy (na jałowym falowanie obrotów i spalania) miałem przy zabrudzonej przepływce w Leonie. Z tym że u mnie dodatkowo był hałas z okolic sprzęgła, ale ten hałas spowodowany był zbyt niskimi obrotami co wprawiało w silnik w wibracje. Również było zero błędów. Wszyscy mechanicy mówili dwumas, wymieniłem i bez zmian, okazała się przepływka. Po czyszczeniu przepływki 40kkm spokój.
Zrobiłem trasę 50 km, i słychać taki dziwny delikatny metaliczny dźwięk, wduszę sprzęgło i cisza... Dwumasa czy sprzęgło, kiedy spodziewać się inwestycji w samochód
Co do tego jargotanie spotkałem sie na czeskim forum z opinią, że to mogą być brzęczące łożyska i niestety nic się z tym nie zrobi. wymiana dwumasu nic nie pomaga taki urok tych samochodów i trzeba się z tym przyzwyczaić.
U mnie napewo jest głośniej trochę jak zrobię trasę, może na dniach będę robił 200-300 km to dam znać czy jest duża różnica w porównaniu do trasy 50 km.
natash u mnie objaw był tego typu ale na półsprzęgle (na luzie i na wciśniętym do końca nie chrobotało), dwumasę miałem wymienioną pół roku temu (ale tylko dwumasę), pech chciał sypnęła się skrzynia, mechanik który robił samochód zaproponował wymianę elementów sprzęgła (oczywiście bez dwumasy bo miałą pół roku) z uwagi na kończące się łożysko. Diagnoza byłą taka, że może pojeździć kilka jak i kilka tysięcy km na tym sprzęgle, ale jak ma go rozbebeszonego to po co potem płacić za ponowne rozbieranie samochodu. Udało mi się zamówić komplet sprzęgła bez dwumasy, po założeniu wszystkie chrobotania itp. zniknęły. Generalnie zalecana jest wymiana wszystkich elementów razem z dwumasą (no chyba, że przypadek jak w moim pędzidle, że dwumasa świeża). Kiedy wymienić? hm dobre pytanie jedni wychodzą z założenia, że jak się popsuje, inni zapobiegawczo po oznakach zużycia. Taki urok TDI i jego sprzęgła :|
witam wszystkich
czeka mnie najprawdopodobniej wymiana dwumasy w O2 2.0 TDI 140KW z 2006. Na blacie 220k ale objawy nie są typowe do tych co piszecie na forach. Nie ma rzadnych wibracji tylko czasami przy gaszeniu silnika coś zakolebocze i na jalowym biegu słychac takie harabotanie jakby łożysko (też nie zawsze).Biegi wchodza dobrze (jak pedał się wciśnie do końca).
Moje pytanko czy słusznie myślę że to dwumasa i tak orientacyjnie jest taki (jeżeli ktoś wymieniał w niedalekiej przeszłości komplet sprzegła), gdzie za ile i czy poleca miejsce (warszawa i okolice).
Czy jazda na kończącej żywota dwumasie grozi w przypadku jej "śmierdzi" jakimiś szkodami dla silnika, skrzyni?
pozdr
[ Dodano: Pon 30 Sty, 12 20:12 ]
witam wszystkich
czeka mnie najprawdopodobniej wymiana dwumasy w O2 2.0 TDI 140KW z 2006. Na blacie 220k ale objawy nie są typowe do tych co piszecie na forach. Nie ma rzadnych wibracji tylko czasami przy gaszeniu silnika coś zakolebocze i na jalowym biegu słychac takie harabotanie jakby łożysko (też nie zawsze).Biegi wchodza dobrze (jak pedał się wciśnie do końca).
Moje pytanko czy słusznie myślę że to dwumasa i tak orientacyjnie jest taki (jeżeli ktoś wymieniał w niedalekiej przeszłości komplet sprzegła), gdzie za ile i czy poleca miejsce (warszawa i okolice).
Czy jazda na kończącej żywota dwumasie grozi w przypadku jej "śmierdzi" jakimiś szkodami dla silnika, skrzyni?
A mi dziś znowu trochę zacharczało, jak dojechałem do pracy, jak wdusi się sprzęgło cisza. Jeżdżę póki nie padnie na amen, mam nadzieję że chociaż te 20k zrobię
Działania na "+"
1. Gaszenie i uruchamianie z wduszonym sprzęgłem
2. Stanie na światłach na luzie
3. Nie hamować silnikiem jak już to max do 1500 obr
4. Zakres obrotów jak z turbawką
5. Ruszanie z lekkim gazem, tj obroty 1000-1200 i lekkie, płynne popuszczanie sprzęgła.
Jak ma się do tego turlanie do świateł "na luzie"?
Jazda w mieście na "2" 30km/h też daje popalić dwumasie, ale nieraz nie można inaczej.
Kiedyś jak ruszałem na samym sprzęgle i był lekki krawężnik to myślałem, że budą ktoś trzęsie, do tego niemiły stukot :P
Komentarz