Wiesz może, jak to zrobić? Kiedyś pytałem w ASO, ale oni mówili, że się nie da.
niestety nie, ale dwa dni temu bylem w serwisie Landi Renzo i osoba, ktora zajmowala sie moim autem bez zadnego problemu "bawila sie" obrotami, stad wiem, ze mozna
Kolego,pisząc "czeska niedoróbka" nie miałem na myśli tylko tych nie równych obrotów,ale parę już rzeczy które zauważyłem po roku użytkowania;klapnięte tylne zawieszenie,ściąganie samochodu przy nawet lekkim bocznym wietrze,drgający pedał sprzęgła(to mnie drażni najbardziej),strzelanie przedniej prawej sprężyny zawieszenia przy maksymalnym skręcie kół,itd..
Oczywiście trochę przesadzam,bo całkiem fajnie się nią jeździ.Ale kupując nowy samochód myślałem że będzie on bez wad.
Pozdrawiam i życzę miłej bezawaryjnej jazdy.
Panowie.
W mojej nowej octavii 1.6 mpi problem z nierówną pracą silnika na wolnych obrotach występuje od wyjechania z salonu.Gdy włączam klimatyzacje problem ustaje,obroty wtedy są nieco wyższe i wtedy chodzi równo.Wydaje mi się że mogły by być trochę szybsze obroty na biegu jałowym bez obciążenia,ale skoro producent tak ustawił to chyba tak ma być.Może nie jest to wielki problem,ale jak stoję na czerwonym i zgaszę radio to wydaje się że drga cały samochód.Wcześniej jeździłem starą astrą I 1.4 i nigdy coś takiego nie występowało a przejechałem nią 320000km.W skodzie mam dopiero 10000km i już mnie drażni.Uważam że to czeska niedoróbka!!!!!
Włączcie klimatyzację i zobaczycie że drgania znikną wraz ze wzrostem obrotów i obciążeniem silnika. Może lekkie podniesienie obrotów w ECU silnika załatwiłoby sprawę?
Po włączeniu klimy w moim AKLu nierówna praca na biegu jałowym ustaje. Zatem wydaje mi się, iż tędy droga, bo sprawdziłem i wymieniłem sporo elementów, gościłem w ASO VW i nic nie znaleźli - na szczęście też nic nie skasowali.
Zamieszczone przez scasi
Panowie odświeżam temat, bo żem se na takiego pomysła wpadł, że może to nie żadne lewe powietrze, tylko skubaniec alternator, a dokładniej jednokierunkowe sprzęgiełko alternatora.
Zdjąłem pasek i chwilę pochodził bez. Żadnych zmian.
Zamieszczone przez Ths
o widzę, że BSE ma te problemy co ja w AKL....
U mechanika usłyszałem, że TTTM i jest to wina map paliwowych, które nie są jak to powiedział w pełni doskonałe.
Panowie odświeżam temat, bo żem [/b]se na takiego pomysła wpadł, że może to nie żadne lewe powietrze, tylko skubaniec alternator, a dokładniej jednokierunkowe sprzęgiełko alternatora. Jak zapytacie wujka googla to bywa ze przypadłość drgań na wolnych obrotach łączy się z awarią tego elementu (choć co prawda częściej dotyczy to silników diesla, np.: tutaj). IMHO może mieć to sens - zauważyłem, że tym wibracjom na luzie towarzyszy lekka zmiana natężenia świateł mijania. Przypadłość jest troche denerwująca, jak stoję na światłach to dosłownie wydaje mi się, że to widać z zewnątrz jak skacze z fotelem kierowcy Co o tym myślicie?
Witam. Dziękujemy za cenne uwagi, aczkolwiek moją cenną uwagą będzie, iż czerwone podkreślenie wyrazów podczas pisania postów oznacza, że wyraz jest niepoprawnie gramatycznie zapisany i należałoby się temu przyjrzeć kolego,ponieważ jak czytam takie posty to mnie trzęsie. Sorry za Oftp .
Włączcie klimatyzację i zobaczycie że drgania znikną wraz ze wzrostem obrotów i obciążeniem silnika.
U mnie niestety nie znikają.
U mnie podczas pracy klimatyzacji chodzi równo.
Zamieszczone przez slawoj78
Ja mam BSE i zmiany natężenia / drgania/ światła występują w rytm z drganiami silnika. Nie wiem czy to właśnie nie coś z ładowaniem.
Przy jałowych obrotach alternator nie daje prądu z zapasem, a dodatkowe wahnięcie obrotów w dół powoduje obniżenie napięcia i akumulator musi chwilowo przejąć zasilanie odbiorników.
U mnie jest tak zarówno w O1 BFQ jak i O2 BSE. W tym drugim dwumiesięcznym aucie jest to słabiej odczuwalne ale jednak jest. Może pomagają trochę lepsze fotele niż w jedynce ale drgania występują. To prawie te sam silniki i stwierdzam, że TTTM ma wolnych obrotach. Włączcie klimatyzację i zobaczycie że drgania znikną wraz ze wzrostem obrotów i obciążeniem silnika. Może lekkie podniesienie obrotów w ECU silnika załatwiłoby sprawę?
Drgania wynikają chyba z konstrukcji tej jednostki napędowej, może nie jest idealnie wyważona (wyrównoważona), ale o co się martwić, to bardzo trwały silnik. Nie katujcie tylko motorowni na zimno i będzie dobrze, długo służyć.
[ Dodano: Czw 23 Sie, 12 19:52 ]
Zamieszczone przez scasi
Panowie odświeżam temat, bo żem se na takiego pomysła wpadł, że może to nie żadne lewe powietrze, tylko skubaniec alternator, a dokładniej jednokierunkowe sprzęgiełko alternatora. Jak zapytacie wujka googla to bywa ze przypadłość drgań na wolnych obrotach łączy się z awarią tego elementu (choć co prawda częściej dotyczy to silników diesla, np.: tutaj). IMHO może mieć to sens - zauważyłem, że tym wibracjom na luzie towarzyszy lekka zmiana natężenia świateł mijania. Przypadłość jest troche denerwująca, jak stoję na światłach to dosłownie wydaje mi się, że to widać z zewnątrz jak skacze z fotelem kierowcy Co o tym myślicie?
Co do zmiany natężenia światła to fakt, występuje to w moim BFQ, w BSE nie wiem, nie zwróciłem uwagi. Ostatnio czekałem na kogoś wieczorem przy włączonym silniku a przed sobą miałem białe drzwi garażowe, bardzo dokładnie zaobserwowałem zmiany natężenia światła z lamp przednich. Trochę to zastanawiające przyznam.
Panowie odświeżam temat, bo żem se na takiego pomysła wpadł, że może to nie żadne lewe powietrze, tylko skubaniec alternator, a dokładniej jednokierunkowe sprzęgiełko alternatora. Jak zapytacie wujka googla to bywa ze przypadłość drgań na wolnych obrotach łączy się z awarią tego elementu (choć co prawda częściej dotyczy to silników diesla, np.: tutaj). IMHO może mieć to sens - zauważyłem, że tym wibracjom na luzie towarzyszy lekka zmiana natężenia świateł mijania. Przypadłość jest troche denerwująca, jak stoję na światłach to dosłownie wydaje mi się, że to widać z zewnątrz jak skacze z fotelem kierowcy Co o tym myślicie?
podepnę się co prawda z innym silnikiem ale problem podobny:
na wolnych obrotach wygląda jakby nie pracował na wszystkich cylindrach zwłaszcza przy słabo zagrzanym silniku.
Komp, dograny programik dla lepszego odpalania, komp, wymiana kompletu naprawczego wtrysków z uszczelniaczami, komp, wymieniony AGR (zaświecił się CHEK), komp i dupa blada bo mechanik i 2 komputerowców są bezradni.
ale podobno sprawdzili wszystko, wtryskiwacze,kompa od gazu ,rozebrali cały kolektor czy gdzieś nie bierze lewego powietrza i twierdzą że jest wszystko ok a obroty dalej fakują. Zastanawia mnie czy ten problem nie jest związany z ładowaniem i za dużymi spadkami napięcia....???
Mam identyczne poszarpywanie co wy, byłem dzisiaj w Aso z tym fantem i podpieli pod komputer i okazało się że deliktane falowanie obrotów do 100 obr/m jest dopuszczalne przy zasilaniu na LPG ale u mnie było to o wiele większe. Bo u mnie było to całkiem widoczne , wskazówka potrafi wskakiwać na postoju na 2500or/m. Chłopaki walczyli 6 godzin z tematem gdzie miedzy czasie podobno sprawdzili wszystko co jest możliwe. Wgrali wszystkie mapy jakie mieli dostępne i samochód na każdej zachowuje się tak samo. Po sześciu godzinach się poddali. Mają dzwonić do techników z Landi Renzo bo nie wiedzą co z tym zrobić. Jak będę po następnej wizycie i będę cos ciekawego wiedział to napiszę.
Mam identycznie to samo o czym pisze sparrov w swoich postach. Ten sam silnik 1,6 MPI BSE + LPG, nowa OCTAVIA II Tour z listopada 2011r. Byłem w ASO opisując następująco mój problem: "Wyczuwalne poszarpywania i drgania przy pracy silnika na biegu jałowym. Drgania występują tak samo przy zimnym jak i rozgrzanym silniku oraz niezależnie od sposobu zasilania benzyną lub gazem. Drgania najbardziej są odczuwalne i przenoszone „od fotela”, przy czym obroty silnika są utrzymywane na idealnym, niezmiennym poziomie (wg wskazań obrotomierza)". Po przejażdżce w mistrzem serwisu, dostałem oficjalne pisemne oświadczenie, że "nie stwierdzono anormalnej pracy silnika" i zapewnienie, że wszystko jest OK i nie należy się przejmować. Wygląda więc na to, że ten typ silnika tak ma i trzeba się do tego przyzwyczaić, choć jest to denerwujące.
Ten silnik tak ma, mozna wgrywac nowe oprogramowanie, ale dziala to tak samo jakby sie stalo na swiatlach i dodalo lekko gazu, przestaje drgac bo jest na wyzszych obrotach To stary grzmot, nie ma co bic sie z wiatrakiem, ja juz nie zwracam na to uwagi
Zostaw komentarz: