Normalne to nie jest i dotyczy raczej mniejszości więc musi się dać.
A serwisy się tylko podpierają normą.
Powodów pewnie może być wiele a na gwarancji bez sensownego serwisu, który dostrzeże ten problem nic nie zrobicie.
O ile 1L/10kkm jestem w stanie zrozumieć to norma 0,7-1L/1kkm jest już absurdem.
No aż tak źle to na szczęście nie jest. U mnie wychodzi ok. 1.3L/10kkm, czyli 0.13L/1kkm. Norma producenta (absurdalna!) to 0.5L/1kkm, więc do niej jeszcze daleko i nie sądzę, aby jakikolwiek serwis cokolwiek chciał z tym robić. Ale u Ciebie zużycie jest jednak dużo niższe, skoro po 12 kkm od wymiany ubyło Ci 1/4 bagnetu, czyli jakieś 0.2L. I do tego jak widzę masz Superba, czyli cięższe auto, silnik bardziej obciążony. Czyżby BZB i CDAA aż tak różniły się konstrukcyjnie, to przecież taki sam silnik, różnica jest chyba tylko w osprzęcie.
Mam przekroczone 6kkm i już dolałem 1l oleju (i kupiłem nową bańkę na ewentualną kolejną dolewkę). Muszę się przyzwyczaić do częstszego sprawdzania bagnetu bo w poprzednim aucie na 180kkm nie dolewałem NIC :!: a wymiana oleju była co 15kkm (raz do roku).
Mam przekroczone 6kkm i już dolałem 1l oleju (i kupiłem nową bańkę na ewentualną kolejną dolewkę). Muszę się przyzwyczaić do częstszego sprawdzania bagnetu bo w poprzednim aucie na 180kkm nie dolewałem NIC :!: a wymiana oleju była co 15kkm (raz do roku).
ja też mam 6500 km i dolałem 250 ml oleju, więc nie wiem od czego to zależy że jeden silnik łyka olej jak głupi a drugi nie :?: . fabrycznie mam 5W30 longlife, ale przechodzę na 5W40,przeglądy po 15 tys km i zobaczymy jak będzie. poprzednio miałem roomstera i od przeglądu do przeglądu jeździłem bez dolewek
Czyżby BZB i CDAA aż tak różniły się konstrukcyjnie, to przecież taki sam silnik, różnica jest chyba tylko w osprzęcie.
Mineło 20 kkm od wymiany i była połowa na bagnecie. Ponieważ mam QG1 i raczej pojadę za ok 5kkm to dolałem prewencyjnie 0,3L. Więc widać że raczej jest ok.
U mnie nie jest kolorowo - zawsze dolewam po 0,5 litra. Dolewałem już przy 4kkm, 8kkm, 11kkm, 13,5kkm tak więc w sumie poszło już 2litry! Niby mieszczę się w normie, ale nie jest to chyba zupełnie normalne... Miałem kiedyś bmw e30 eta 2,7cm3 (benzyna) i do niej przez rok użytkowania dolałem 20litrów (tak dokładnie 20!) tak więc nie musiałem robić wymiany!! Jest jednak pewna różnica między tym bmw i octawią.. jakieś 22lata ;-)
U mnie nie jest kolorowo - zawsze dolewam po 0,5 litra. Dolewałem już przy 4kkm, 8kkm, 11kkm, 13,5kkm tak więc w sumie poszło już 2litry!
U mnie przy 7 kkm pojawiło się ostrzeżenie niskiego poziomu oleju. Po dolaniu 1 l poziom na bagnecie podniósł się z minimum na max. Przy 8 kkm wymieniłem olej i miałem nadzieję, że to wynik dotarcia silnika. Niestety przy 15 kkm znowu zapaliła się kontrolka ostrzegawcza. Poziom na bagnecie minimum. Po dolaniu 0,5 litra wrócił do połowy między min a max. Samochodu jakoś specjalnie nie katuję.
Jak widać silnik w wersji CDAA ma apetycik na olej. Co oznacza, że konstruktorzy coś spieprzyli próbując polepszyć (zgodnie z powiedzeniem "Lepsze jest wrogiem dobrego").
Siema...nie wiem co wy macie z tym zużyciem oleju...u mnie w leonie na 15kkm nie dolewałem nic-bo nic nie ubyło :P Motor BZB
A warunki ma huj..e,bardzo krótkie odcinki 2-5km,wirus zrobiony przy 2 tyś km...
Ale jest jedna rzecz...pomykam na oleju Mobil 5W50 (zmiana przy 2 tyś km).Według mnie jest to bardzo dobry olej,ale jest to wyłącznie moja opinia.
Powodzonka życzę i brak dolewek
X1 20d s-drive m-pakiet i Ducato 100 Multijet...Skode miło wspominam
U mnie 1L na 5tyś km. Ale lubie pomruk między 6 a 7tyś obr/min :wink:
I w tym wydaje mi się tkwi problem. Ja też lubię czasem pocisnąć do 6 tyś. Pewnie jakbym nie przekraczał 4 to by zużycia nie było.
Co do oleju to pomykam na Castrolu Edge 5W30.
w dniu dzisiejszym zanotowałem 10000 km na liczniku i dolałem przez ten okres 1l oleju więc chyba mieszczę się w normie zastanawiam się tylko dlaczego już dolałem 0,5 l płynu do zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego :?:
U mnie 1L na 5tyś km. Ale lubie pomruk między 6 a 7tyś obr/min :wink:
I w tym wydaje mi się tkwi problem. Ja też lubię czasem pocisnąć do 6 tyś. Pewnie jakbym nie przekraczał 4 to by zużycia nie było.
Co do oleju to pomykam na Castrolu Edge 5W30.
moim zdaniem nie ma znaczenia czy ten silnik sie kreci czy nie, poprostu on bieże olej i tyle, przy przejechaniu 42kk mogę to stwierdzic bez apelacyjnie, w ciągu 1,5 roku użytkowania dolałem już 4 litry z wymianą przy 30kk tak więc 1 l na 10 kk musi pojsc
moim zdaniem nie ma znaczenia czy ten silnik sie kreci czy nie, poprostu on bieże olej i tyle, przy przejechaniu 42kk mogę to stwierdzic bez apelacyjnie, w ciągu 1,5 roku użytkowania dolałem już 4 litry z wymianą przy 30kk tak więc 1 l na 10 kk musi pojsc
Nie moge się z tym zgodzić, wg moich obserwacji skala zużycia oleju może zależeć od sposobu jazdy. Przy przebiegu 11 tys. km, po 8000 km od wymiany (kazałem wymianić przy ok. 3000 km, gdyż jestem zwolennikiem takiej zasady) poziom oleju jest zbliżony, może 1-2mm niżej (trudno mi precyzyjnie ocenić), czyli zużycie symboliczne. Samochód eksploatowany w sposób umiarkowany i raczej z tendencją do spokojnej i łągodnej jazdy niż do ostrej i dynamicznej.
Jeżdżę raczej spokojnie, tak do 3000 obr/min. Oczywiście czasem przycisnę, bo po to mam taki silnik :wink: , ale nie można powiedzieć, że to mój styl jazdy. Zużycie około 1.3L/1000 km.
Przemm, ja tez na drodze wariatem nie jestem bo droga nie jest do wariowania a do jeżdżenia, o umiarkowanym sposobie jazdy moze świadczyć średnie spalanie poniżej 9 l , ponieważ kilka lat jeździłem dieslem to przywykłem do korzystania z mocy w niskim zakresie obrotów i bujam sie zwykle w granicy 3,5kk na min a olej i tak bierze
bardziej mi się wydaje że ten silnik i turbo jest tak skonstruowane że poprostu musi zużyć i nic z tym nie zrobimy. Trzeba lać i jechać
Z tego wynika, że Skoda powinna dorzucić do danych technicznych octavii 1.8 tsi zużycie oleju w l/1000 km w mieście, poza miastem i w cyklu mieszanym :lol:
Z tego wynika, że Skoda powinna dorzucić do danych technicznych octavii 1.8 tsi zużycie oleju w l/1000 km w mieście, poza miastem i w cyklu mieszanym :lol:
Myślę że zużycie oleju które u siebie obserwujecie (u mnie 2,5l na 52kkm) nie musi wpływać na żywotność silnika, przykład: kupiłem w 99 r. nówkę Reno Master i po 5kkm zapaliła się lapka ostrzegawcza od oleju, na serwis i TTTM spoko. Dzisiaj Master ma 500kkm i regularne dolewki po 2l na 10kkm a silniczek chodzi jak ta lala i do tej pory był niedotknięty, także śpijcie spokojnie dopóki zużycie nie będzie wzrastać.
west, ja sie nie martwie wiem ze musi swoje wziąć więc nie robi mi to problemu żeby w bagażniku mieć jakiś literek oleju na zapasie tak na wszelki wypadek przy regularnych kontrolach stanu oleju
adamza
Jasne, literek, hehe 8)
Ostatnio byłem na wyjeździe w Holandii, miałem ze sobą 2L. Olej się skończył, ASO w NL nie ma mojego Mobila (tam wszystkie Skody zalewają Castrolem). Żarty się skończyły jak miałem poniżej minimum na bagnecie i nie mogłem nigdzie znaleźć w sklepach Mobila.
Odszukałem jedynie dzięki pomocy znajomych - 50km dalej... Gdybym nie miał tam znajomych, chyba jedynie wymiana całego oleju na inny byłaby możliwa.
Jak ktoś mało jeździ, to może nie jest problem z tym zużyciem, ja w 1,5 roku zrobiłem ponad 60kkm, więc olej leje się litrami :twisted:
Możecie pisać co chcecie - dla mnie to poważna wada silników 1.8TSI :!:
Ja już temat zużycia oleju olałem, co nie znaczy że problem znikł.
Odbieram nową 1.8 TSI, mam 2 lata gwarancji. Moim obowiązkiem jest monitorowanie poziomu oleju i w przypadku spadku jego poziomu... no właśnie:
a) Jadę do ASO na dolewkę?
b) Sam dolewam olej?
Jak dla mnie opcja b) jest dość logiczna, o ile to zużycie nie jest zbyt duże - wtedy wizyta w ASO. Kolega mi jednak powiedział, że od tego mam gwarancję i serwis. Ja mam sprawdzać poziom, ale póki mam gwarancję wszelkie dolewki i wymiany ma robić ASO. Kolega ma Golfa 6 na gwarancji i mówi, że w VW tak to właśnie wygląda. Prawda to?
Komentarz