Zamieszczone przez rezon
Obliczyłem że w mojej O3 doposażenie do poziomu superba kosztuje ok. 7-8 tys., czyli do faktu iż mam superba dopłaciłbym właśnie te 7-8 tys. Spalanie ok. 2 litry wyższe, ale nie jeżdżę dużo. Wyposażenie dla mnie średnio przydatne, ale generalnie może być (ksenony, podgrzewana szyba przednia + fotele, gsm, cornery).
Gdybym był pewien że od roku modelowego 2014 w O3 ucywilizowali zawieszenie, to bym nie kombinował. Nie że musi być wielowahacz zamiast belki - wystarczy żeby nie trzęsło i nie stukało, na zakrętach jakoś sobie poradzę.
Mam do odbioru auto w najbliższym tygodniu i brak możliwości sprawdzenia czy cokolwiek się poprawiło. Po relacji poniektórych widać, że 10 tys. km nie wystarcza do przyzwyczajenia się do wozu drabiniastego. Stąd mój dylemat, czy nie uciec od tej porażki w zawieszeniu i za niedużą opłatą nie wziąć superba, który tego typu problemów nie ma.
Komentarz