Picie oleju

[kummlaks]

to może degustację przeprowadzimy wcześniej ? :wink:

[kylo76]

Picie oleju

Nie chodzi o to czy użytkownik pije olej :wink: (bo to jego indywidualna sprawa), tylko czy O3 z 1,4 TSI 140KM pije olej.
Spotkałem na autocentrum wpis człowieka, który nalatał Octavią 3 już ponad 20000km (i to raczej noga z pedałem gazu w podłodze) i pisze, że mu pije olej, ale zgodnie z normami skodowskimi. Czy ktoś się z tym problemem już spotkał, przy odbiorze serwis powiedział, że pociągać oleju nie powinna, ale nie zawadzi literka 5w30 ze sobą zabrać.

[shado]

Norma to chyba 0.5 czy 0.7l na 1000km więc nietrudno się zmieścić w normie...

[kylo76]

Chyba raczej 0,5 litra, ale ja nie o tym. Pytam czy ktoś ma jakieś dolewki w tym silniku, czy po przeróbkach Octavia została "abstynentką"?

[Przem78]

Pytam czy ktoś ma jakieś dolewki w tym silniku

Hej, na chwilę obecną przejechane 1850 km i z bagnetu nic nie zeszło jak było ok 3/4 tak jest nadal, olej trochę zmienił barwę na ciemniejszą (sprawdzam po nocnym postoju w garażu)

[kylo76]

Oby tak dalej.

[Prekompilator]

Re: Picie oleju

Spotkałem na autocentrum wpis człowieka, który nalatał Octavią 3 już ponad 20000km (i to raczej noga z pedałem gazu w podłodze) i pisze, że mu pije olej

To ten któremu przy "oszczędnej jeździe" pali 8 / 100?
Warto śledzić jego wpisy, jak ten silnik przetrwa 150 tys. przy takim rzeźniku, to tylko dobrze będzie o nim świadczyć (o silniku).

[michalek1912]

Mógłby ktoś podać link do tego wpisu?

[Prekompilator]

http://www.autocentrum.pl/oceny/skoda/octavia/iii/ocena-kierowcy-759856837/

i późniejszy wpis (teraz mu mniej oleju bierze):

http://www.autocentrum.pl/oceny/skoda/octavia/iii/ocena-kierowcy-1276304155/

[ryjeks]

Mój znajomy niedługo zacznie katowanie w szybkim tempie 1.8 TSI 180 KM w kombii, także po roku będą jakieś sensowne dane

[kylo76]

Mam przejechane 3800km, z tego nieco ponad 2000km na autostradach (Czechy, Austria, Włochy i nasza A4 - tak na marginesie, za Krakowem w stronę Tarnowa jest chyba 1 albo 2 stacje benzynowe :? ). Na zimno przy około 2000km było ciut ponad 1/2 bagnetu, na ciepło ciut ponad 1/3. Sprawdzę dzisiaj albo jutro na rozgrzanym silniku.
Co ciekawe, serwis twierdzi, że komputer w przypadku sygnalizacji konieczności dolania oleju (żółta kontrolka) odnotowuje podniesienie pokrywy silnika jako dokonanie dolewki i przez jakieś 100 km nie zawraca tym głowy.

[Seed]

Ja mam 7 tys juz i nie spalil praktycznie nic.

[lukaszc2]

Odbierałem samochód było max na bagnecie po 7600 km żeby było max musiałem dolać 0,4 litra. Biorąc pod uwagę tzw "okres docierania" uważam, że jest ok.

[BiDi01]

a mam 7 tys juz i nie spalil praktycznie nic.

Odbierałem samochód było max na bagnecie po 7600 km żeby było max musiałem dolać 0,4 litra. Biorąc pod uwagę tzw "okres docierania" uważam, że jest ok.

każdy silnik inaczej na dotarciu pracuje. Jeden zeżre, drugi nic. Jakby nie był nie ma co panikować bo do 10k km może być przeróżnie. mój znajomy w volkswagenie (te same silniki) po 9000 km dolał 0,7 l oleju. Później mu bardzo mało "zjadało"

[lukaszc2]

Mam przejechane 3800km, z tego nieco ponad 2000km na autostradach (Czechy, Austria, Włochy i nasza A4 - tak na marginesie, za Krakowem w stronę Tarnowa jest chyba 1 albo 2 stacje benzynowe ). Na zimno przy około 2000km było ciut ponad 1/2 bagnetu, na ciepło ciut ponad 1/3.

W instrukcji masz taki fajny dopisek zresztą stosowany już w Golfie III
"Przy dużych obciążeniach silnika, takich jak np. długotrwała jazda autostradą latem,
jazda z przyczepą lub jazda w wysokich górach, zalecamy utrzymywać poziom
oleju w zakresie A – ale nie wyższy." czyli w okolicach max i tu chodzi o to, że im więcej oleju tym temperatura pracy jego mniejsza zaobserwuj to jazda autostradą przy minimalnym poziomie oleju będzie np 109 stopni a przy max 101 stopni (sprawdzałem to w VW) i chyba taki zapis dlatego jest w instrukcji jak jeździsz autostradami to bym się do niego zastosował.

[ Dodano: Pią 26 Lip, 13 23:18 ]

Co ciekawe, serwis twierdzi, że komputer w przypadku sygnalizacji konieczności dolania oleju (żółta kontrolka) odnotowuje podniesienie pokrywy silnika jako dokonanie dolewki i przez jakieś 100 km nie zawraca tym głowy.

Serwis twierdzi dokładnie to co jest napisane w instrukcji obsługi tak jest dokładnie jak Ci powiedzieli.
"Gdy pokrywa komory silnika zostanie otwarta na dłużej niż 30 sekund, symbol
kontrolny wyłącza się. Jeżeli nie został dolany olej, symbol kontrolny włączy się
ponownie po przejechaniu około 100 km."

[kylo76]

Być może tak jest napisane, aż tak się nie wgłębiałem w instrukcję. Teraz na ciepło jest na bagnecie między 1/3 - 1/2. Ale obserwuję co kilkaset kilometrów czy idzie niżej.

[lukaszc2]

Zawsze sprawdzam olej na zimno "po nocy". Wiem, że w instrukcji jest napisane, żeby zgasić samochód odczekać chwile i sprawdzać ale wydaje mi się, że po długiej przerwie na zimno zawsze będzie więcej oleju (ma więcej czasu żeby spłynąć do miski olejowej).

[BiDi01]

Zawsze sprawdzam olej na zimno "po nocy". Wiem, że w instrukcji jest napisane, żeby zgasić samochód odczekać chwile i sprawdzać ale wydaje mi się, że po długiej przerwie na zimno zawsze będzie więcej oleju (ma więcej czasu żeby spłynąć do miski olejowej).

stosuje tę samą zasadę zawsze wolę odczekać do pełnego spłynięcia oleju.

[kylo76]

Ja zauważyłem, że na zimno jest go mniej. A więc czy dolewać opierając się na tym ile jest na zimno, czy na ciepło?

[MichalSZN]

Należy sugerować się poziomem oleju tylko na zimnym silniku.

[kylo76]

tylko na zimnym silniku

Dlaczego?

[interagg]

bo wtedy masz pewność, ze cały olej spłynął + ciepły olej ma ciut większą objętość Dolewaj też na zimnym :!:

[kylo76]

Że się dolewa do zimnego silnika i objętość się zmienia w zależności od temperatury to wiem (fizykę miałem jeszcze na studiach). Ale jak wytłumaczyć większą objętość, a właściwie wskazanie na miarce oleju przy ciepłym silniku, skoro objętość oleju zwiększa się tylko "ciut", a jeszcze nie cały spłynął do miski? Ale chyba to dyskusja akademicka.
Trzeba wyrobić sobie nawyk sprawdzania poziomu oleju co kilkaset kilometrów, zdecydować się na zimno czy na ciepło i mieć olej na dolewki. No i nie przelać.
Producent zaleca pomiar na ciepłym silniku, chyba wie co robi.

[Prekompilator]

bo wtedy masz pewność, ze cały olej spłynął + ciepły olej ma ciut większą objętość Dolewaj też na zimnym :!:

Chyba jednak nie:

Sprawdzanie poziomu oleju
› Upewnić się, czy samochód stoi na poziomym równym terenie i silnik ma tempe-
raturę pracy.
› Wyłączyć silnik.
› Otworzyć pokrywę komory silnika.
› Odczekać kilka minut, aż olej silnikowy spłynie do miski olejowej i wyciągnąć
bagnet do sprawdzania poziomu oleju.
› Bagnet wytrzeć czystą szmatką i z powrotem wsunąć do oporu.
› Ponownie wyjąć bagnet i odczytać poziom oleju.

Czyli olej ma być ciepły a nie zimny.

[interagg]

Olej nie spływa godzinami, więc odczekanie kilku minut ma sens. Analogicznie jak sprawdzimy jego stan na zimnym i będzie przy MIN, to podczas pracy silnika zapali się kontrolka. Zaś na zimnym dolej do MAX to wtedy się 'przeleje', co nie jest zdrowe dla silnika. Więc raczej trzeba trzymać się środka skali. Większa ilość oleju powoduje, że osiąga on niższą temperaturę.. Dolewka wskazana jest gdy temperatura oleju jest poniżej temperatury roboczej, ale tego już chyba nie trzeba tłumaczyć. Ogólnie każdy sprawdza jak może, lubi i chce. Byle olej był