1.8 tsi czy warto?

[AKa]

SS, z gps wychodzi mi, że przy 70km/h mam około 1600 obrotów, czyli przy 140km/h powinno być 3100-3300, głównie ze względu na niedokładność przyrządu pomiarowego, i to że patrzę na drogę, a nie na prędkościomierz- nie wiem ile wkazuje. :szeroki_usmiech

...co nie zmienia faktu, że zejście ze spalaniem poniżej 5.8l/100 podczas w-miarę-dynamicznej jazdy jest ciężkie- bo po prostu ten silnik ma na tyle dużą rezerwę mocy i momentu, że wyprzedza się "zawalidrogi" w moment.
I trzyma się drogi naprawdę nieźle i czuć, kiedy zaczyna się przeginać.

[SS]

ten silnik ma na tyle dużą rezerwę mocy i momentu, że wyprzedza się "zawalidrogi" w moment

zgadza się, to był mój podstawowy argument przy wyborze tego silnika. Spalanie... raz jest większe, raz mniejsze.
A z tym spalaniem to nie wiem jak jest. Czasem jadę 200km w drogę i spalanie wychodzi 6,3, a jak zaczynam "wyhamowywać turbinę" jakieś 10km przed dojechaniem to potrafi mi spać na tym odcinku średnie z trasy do 6,1. Jak na baku udaje mi się zrobić pod 700km wtedy jest dobrze, jak nie to może następnym razem... Silnik polecam :szeroki_usmiech

[AKa]

Ja wybrałem 1.8TSI...
...bo jeżdżę po mieście. :diabelski_usmiech

A tak na serio- szybko się rozgrzewa, zapitala i nie spala ekscesywnych ilości eksplodujących dinozaurów- czego chcieć więcej.

[kc2ine]

Ja wybrałem 1.8TSI...
...bo jeżdżę po mieście. :diabelski_usmiech

A tak na serio- szybko się rozgrzewa, zapitala i nie spala ekscesywnych ilości eksplodujących dinozaurów- czego chcieć więcej.

zeby tylko turbiny nie mial to bylby idealny

[michalek1912]

Jakby nie miał turbiny to bym go nie kupił :diabelski_usmiech

[AKa]

Właśnie z tą turbosprężarką też się zastanawiałem jak będzie... Ale z drugiej strony- zapewne 80% ludu użytkującego auta ze sprężarką ma głęboko w poważaniu to, jak ją użytkuje, i jakoś im się to nie wysypuje natychmiast...

Generalnie- plusem tego silnika w mieście jest to, że 3krpm przekracza się w mieście naprawdę nieczęsto. Zazwyczaj nie przekraczam 2.5krpm. A jak widzę czerwone które będzie świeciło się naprawdę długo- wciskam sprzęgło trochę przed stopem- tak, żeby z 4-5sekund mogło się wyciszyć. Później ~2sekundy i włącza się start-stop.

[kc2ine]

Jakby nie miał turbiny to bym go nie kupił :diabelski_usmiech

bo jeszcze nie wiesz co Cie czeka - tkzw turbo-jaja :diabelski_usmiech

[Przem78]

Jakby nie miał turbiny to bym go nie kupił :diabelski_usmiech

bo jeszcze nie wiesz co Cie czeka - tkzw turbo-jaja :diabelski_usmiech

To chyba czeka wszystkich userów TSI :P kwestia tylko czy prędzej czy później :diabelski_usmiech

[AKa]

kc2ine, turbo jaja gdyby miały mnie spotkać- spotkały by mnie już dawien dawno. Cerebellum im cranii wystarczy, co by jej nie urżnąć od razu. A jeżeli się urżnie- to IC jest, a turbosprężarka pasuje P&P z 2.0TSI 220+, więc można się wtedy pobawić. Przewiduję bezpieczną granicę 250 koni na kompletnie seryjnych gratach. I więcej na trasę raczej nie trzeba w przypadku przednionapędówki. :diabelski_usmiech

[Black_Dev]

a właśnie w manualu jak i automacie ( tutaj słyszałem tylko na forum ) można tym SS sterować, nie ukrywam ze powoli wchodzi mi to w krew i wiem kiedy sobie "włączyć SS" a kiedy nie, i nie przyciskiem a operowaniem sprzęgłem ( manual ) hamulec ( automat ).

A więc także wedle mnie ten SS nie jest taki do końca głupi.

ps. Dzisiaj tarabanił się autokar z turystami na 90stopni zakręt i drzewa, trwało to ok 2min zanim wypełz na droge, korek smrodzi a ja sobie kwiatuszki wąchałem bo SS działał, a gdyby tak cały korek miał SS to dopiero było by czysto

ps. SS obowiązkowym dla wszystkich

[kc2ine]

a właśnie w manualu jak i automacie ( tutaj słyszałem tylko na forum ) można tym SS sterować, nie ukrywam ze powoli wchodzi mi to w krew i wiem kiedy sobie "włączyć SS" a kiedy nie, i nie przyciskiem a operowaniem sprzęgłem ( manual ) hamulec ( automat ).

to wiadomo juz dawno bez czytania manuala ze mozna wylaczyc ale tylko do nastepnego zapalenia, wiec bez sensu.

ps. Dzisiaj tarabanił się autokar z turystami na 90stopni zakręt i drzewa, trwało to ok 2min zanim wypełz na droge, korek smrodzi a ja sobie kwiatuszki wąchałem bo SS działał, a gdyby tak cały korek miał SS to dopiero było by czysto

kluczyk masz leniu....
Zaloze sie ze chcialbym rowniez drzwi kierowcy otwierane na pilota... :roll:

ps. SS obowiązkowym dla wszystkich

nigdy! po naszym trupie...

p.s.

I dlatego moi drodzy mamy takie durne przepisy w UNI, ktore doprowadzaja do ruiny dobre produkty jezeli juz mlodzi lidzie tak mysla... :twisted:

[Przem78]

można tym SS sterować

Tak można sterować w M trzymasz na światłach wciśnięte sprzęgło a w A trzymasz delikatnie hamulec (mocne wciśnięcie załącza SS)

[Black_Dev]

można tym SS sterować

Tak można sterować w M trzymasz na światłach wciśnięte sprzęgło a w A trzymasz delikatnie hamulec (mocne wciśnięcie załącza SS)

Więc przedpotopowe używanie kluczyka można do lamusa włożyć, skoro można bardziej bezpiecznie tego używać ale to może być za skomplikowane dla niektórych :twisted: osobników.

[Przem78]

można tym SS sterować

Tak można sterować w M trzymasz na światłach wciśnięte sprzęgło a w A trzymasz delikatnie hamulec (mocne wciśnięcie załącza SS)

Więc przedpotopowe używanie kluczyka można do lamusa włożyć, skoro można bardziej bezpiecznie tego używać ale to może być za skomplikowane dla niektórych :twisted: osobników.

Można tylko, że w M po dupie dostaje łożysko sprzęgła :twisted: IMO ja jeżdżę zawsze na OFF ale jeżeli mam przejazd kolejowy, światła z wyświetlaczem czasu lub tym podobne bajery to po zatrzymaniu naciskam SS i wtedy komputer decyduje czy wyłączyć motor czy nie - przewidywany postój musi trwać więcej niż 30 sek.

Edit: ten system nie jest taki głupi jak myślałem - czuwa przez cały czas :idea: dzisiaj miałem sytuację z korkiem dość długim na zjeździe w Wiskitkach, a że włączyłem SS to se auto stało na ręcznym, jako że korek się trochę ruszył i było z górki to tradycyjnie chciałem zwolnić ręczny i dotoczyć się kilka metrów a tu nagle i nie spodziewanie motor ożył :P

[Black_Dev]

można tym SS sterować

Tak można sterować w M trzymasz na światłach wciśnięte sprzęgło a w A trzymasz delikatnie hamulec (mocne wciśnięcie załącza SS)

Więc przedpotopowe używanie kluczyka można do lamusa włożyć, skoro można bardziej bezpiecznie tego używać ale to może być za skomplikowane dla niektórych :twisted: osobników.

Można tylko, że w M po dupie dostaje łożysko sprzęgła :twisted: IMO ja jeżdżę zawsze na OFF ale jeżeli mam przejazd kolejowy, światła z wyświetlaczem czasu lub tym podobne bajery to po zatrzymaniu naciskam SS i wtedy komputer decyduje czy wyłączyć motor czy nie - przewidywany postój musi trwać więcej niż 30 sek.

Ok, ale to prawie jak kluczyk.

Opcja ze sprzęgłem daje Ci możliwość nie włączenia SS jak masz np. stać 1-10sek,
Wedle mnie wygoda korzystania ze "sprzęgła" jest lepsza, przy założeniach ze SS jest włączony zawsze, a nie włączany kiedy się chce ( tak jak w Twoim przypadku ).

Myślę, że łożysko sprzęgła i tak jest przewidziane na wiele kkm, a więc zakładając ze w ciągu swojego życia skóci się jego czas to raczej wcześniej sprzęgło lub samochód wymienię niż łożysko.

[kc2ine]

ja proponuje wcale auta nie wlaczac, wtedy spali niewiele i bedzie caly green and happy.

[tomekb1]

Black_Dev jednak wyłączyć przyciskiem jest łatwiej niż trzymać nogę na pedale.

[ketivv]

kc2ine, co się martwisz Yeti spali za 2 inne jak tylko wjedziesz na autostradę
"green bilans" będzie się zgadzał :-)

[kc2ine]

kc2ine, co się martwisz Yeti spali za 2 inne jak tylko wjedziesz na autostradę
"green bilans" będzie się zgadzał :-)

yeti nie jezdzi autostradami, jezdzi na skroty przez co jest szybciej u celu niz inne auta.

[tomekb1]

kc2ine, co się martwisz Yeti spali za 2 inne jak tylko wjedziesz na autostradę
"green bilans" będzie się zgadzał :-)

yeti nie jezdzi autostradami, jezdzi na skroty przez co jest szybciej u celu niz inne auta.

Bardzo ciekawa teoria.

[bluebox]

Warto! Choć dziwne dla mnie jest to, że tego silnika nie ma w ofercie VW. Ani w Golfie, ani w Pasacie. Jest 1.2 potem 1.4 i na końcu 2.0 Zastanawiam się czemu dali 1.8 TSI (180KM) tylko do Skody?

[AKa]

bluebox, dali też go do Audi i Seata.

[kc2ine]

Warto! Choć dziwne dla mnie jest to, że tego silnika nie ma w ofercie VW. Ani w Golfie, ani w Pasacie. Jest 1.2 potem 1.4 i na końcu 2.0 Zastanawiam się czemu dali 1.8 TSI (180KM) tylko do Skody?

proste, chca obnizyc niezawodnosc skody bo im Pasaty i Golfy nie schodza...

[Przem78]

Warto! Choć dziwne dla mnie jest to, że tego silnika nie ma w ofercie VW. Ani w Golfie, ani w Pasacie. Jest 1.2 potem 1.4 i na końcu 2.0 Zastanawiam się czemu dali 1.8 TSI (180KM) tylko do Skody?

proste, chca obnizyc niezawodnosc skody bo im Pasaty i Golfy nie schodza...

To by nie dawali 1.4 (122 km) i 1.4 (140 km ACT) :P

[AKa]

kc2ine, jedne pytanie- jedziesz po tych TSI jak by ktoś ci je na siłę wpychał. Jeżeli nie pasują Tobie TSI- spoko, nic mi do tego. Ale nie posiadając wiedzy innej niż od "kuzyna cioci zosi szwagra syn powiedział że to kutas a nie auto, bo Zenek z garażu po prawej tego nie naprawi i gazu się nie wstawi. A prawdziwe auto to tylko z VP37 lub wielopunkem bo zagazujesz"- to niestety- ale jest jeszcze inna sprawa- istnieją ludzie, którzy nie liczą spalania do piątego miejsca po przecinku i liczą się z tym, że relatywnie wysilony silnik może się schrzanić- czy to planowanie, czy nieplanowanie czy może to nawet "planned obsolete". I nie będą biadolić że jest system start-stop który w mniemaniu innych rozpuści akumulator i będzie syf- jeżdżą te auta, i mają się dobrze. A sam system można wyłączyć, jeżeli kogoś będzie świerzbił palec- guziczkiem.

I nie- nie łykam ani marketingowego bełkotu, ani głosów, które każą mi kupić passata kombi w tedeiku- bo może za trzy lata przewiozę lodówkę, a jak się zepsuje to będzie tanio naprawić (pod warunkiem, że nie będzie się psuło co chwila "łańcuszkowo").