Koszty eksploatacji wersji RS

[perfex]

Nu uparłem się na RS bo podoba mi sie, to zawsze coś innego jak zwykła octavia nawet jakby miała 250 koni..

To kup sobie Nową 1.4tsi i zmień zderzak przedni, no ew też tylni jak się upierasz bo to cała rs-owatość eresa :szeroki_usmiech Przecież jedyne widoczne różnice to właśnie to. I będziesz miał nowe autko okrutnie Ci się podobające jak widzę.
Ps. Nikt za te 3 lata nie sprzeda ci bezwypadkowego, bezawaryjnego i bezusterkowego auta z przebiegiem mniejszym niż 120-150 tys. Jak komuś się będzie kończył 3 letni leasing to właśnie tyle będzie miał nakręcone. I jak auto będzie super to je zostawi w rodzinie lub sprzeda znajomym stojącym w kolejce. A jak auto będzie go z różnych powodów wku..wiać to wystawi na allegro :szeroki_usmiech Warto się w to pakować? Twój wybór.

[krzyzakp]

perfex, do tego trzeba wywalic belke z 1.4TSI, wrzucic wieksze tarcze.. Nie wspomne o tapicerce
Wiec modzenia jest sporo - tarcze to jeszcze pikus, tapicerka to kupa roboty...
Ale wielowahacz, jak juz w innym watku byla dyskusja to gruba rzezba, wlaczajac w to spawanie podlogi

[Maliniak]

To troche zmienia postac rzeczy jezeli mowimy o uzywanej RS. Ale to tym bardziej dlaczego dizel? Ja bym na Twoim miejscu rozwazyl 1.8 TSI. Bedzie palil niewiele wiecej, a osiagi lepsze. Temu RS TDI osiagami blizej do 1.4 TSI co jest smieszne. Ale widze, ze upierasz sie przy dizlu i nic/nikt Cie raczej nie przekona

Zacznij robic 50k km rocznie, wtedy to "niewiele wiecej" zacznie Ci sie znacznie odbijac w portfelu i stwierdzisz ze jednak TDi ma swoje plusy..
Owszem, RS TSI lepiej sie zbierze przy 160 od TDI, ale tez spali prawie 2x tyle wtedy... A nie ukrywajmy ze przy takim przebiegu te 20zl na 100km to juz spora roznica (robiac 5k miesiecznie masz juz tysiac PLN oszczednosci)..
No chyba ze stac Cie by sobie RSa zmieniac co 2lata, za gotowke, to wtedy spokojnie tez na to by placic o tyle wiecej za paliwo...

Wczesniej juz o tym pisalem, ze to jedyny argument przemawiajacy za TDI - ilosc robionych km. Przy 50k to oczywiste, ze bardziej oplaca sie wziac dizla niz benzyne. Stad pytanie do autora ile zamierza jezdzic. Swoja droga kto tyle robi prywatnie?

RS TSI, jak i 1.8 TSI zbierze sie lepiej w kazdej sytuacji. Wychodze z zalozenia, ze jak juz kupujesz RS to przede wszystkim po to zeby miec frajde z jazdy, a nie szukac oszczednosci na paliwie, ale to juz moje zdanie

[marek106]

Ja na przykład robie 50 tys rocznie, a podoba mi się rs. Przy tsi będzie mnie to dużo więcej kosztowało i jeszcze co chwile tankowanie z moim stylem. Tak jak już pisałem rs tdi ma swoje uzasadnienie i nie ma co pisać,że wtedy lepiej 1.4 bo to bezsensu.

[perfex]

perfex, do tego trzeba wywalic belke z 1.4TSI, wrzucic wieksze tarcze.. Nie wspomne o tapicerce )

Odniosłem się do zdania kolegi zainteresowanego, który "uparł się na rs bo mu się podoba". I oczywistym jest, że zmian stylizacyjnych szalonych rs nie ma w stosunku do zwykłych wersji :szeroki_usmiech To nie Audi RS

[Northeusz]

Tutaj kolega określił co jest ważne i ile mniej więcej jeździ.

[Himenek]

Nu uparłem się na RS bo podoba mi sie, to zawsze coś innego jak zwykła octavia nawet jakby miała 250 koni..

To kup sobie Nową 1.4tsi i zmień zderzak przedni, no ew też tylni jak się upierasz bo to cała rs-owatość eresa :szeroki_usmiech Przecież jedyne widoczne różnice to właśnie to. I będziesz miał nowe autko okrutnie Ci się podobające jak widzę.
Ps. Nikt za te 3 lata nie sprzeda ci bezwypadkowego, bezawaryjnego i bezusterkowego auta z przebiegiem mniejszym niż 120-150 tys. Jak komuś się będzie kończył 3 letni leasing to właśnie tyle będzie miał nakręcone. I jak auto będzie super to je zostawi w rodzinie lub sprzeda znajomym stojącym w kolejce. A jak auto będzie go z różnych powodów wku..wiać to wystawi na allegro :szeroki_usmiech Warto się w to pakować? Twój wybór.

ja jebie... kto bogatemu zabroni? mi się podoba RS to kupuję RS, po co gadać kup sobie 1,4...
jakbym miał na koncie 100 000 000 zł to bym sobie kupił Veyrona, ale zawsze ktoś na forum by napisał po co Ci veyron, kup Skodę RS...
skończcie narzekać

[marek106]

dokladnie, kazdy kupuje co chce. RS tsi, bezsensu i wolniejszy niz 14, tsi. Amen

[krzyzakp]

Jedyny argument przemawiajacy za TDI - ilosc robionych km. Przy 50k to oczywiste, ze bardziej oplaca sie wziac dizla niz benzyne. Stad pytanie do autora ile zamierza jezdzic. Swoja droga kto tyle robi prywatnie?

Chocby ja Owszem, obecnie troche mniej, ze wzgledu na problemy auta, wiele planow poszlo w piach.. Ale przez pierwszy rok obecna Octavka nakreciłem 58tys km.. Kolejny rok był spokojniejszy, bo ledwo 45tys km, nie mniej srednia z 2 lat powyzej 50tys km...
Tak - wszystko prywatnie. Od biedy mozna by odliczyc jakies 2tys km, kiedy mialem wybor czy jechac swoim i miec rozliczenie z kilometrowki, czy jechac sluzbowym i zwrot za paliwo + autostrade.. Ale ze sluzbowka to A4 1.8fsi (120KM), a trasa w 4os z pelnym kufrem, to wybor dosyc jasno padł na moja Octavke - na spalanie nie patrzyłem, ale na to jak z takim ładunkiem sie auto zbierze - i tu wybor był prosty - moc prawie o polowe wieksza, moment w ogole po za porownaniem..

[Maliniak]

Nu uparłem się na RS bo podoba mi sie, to zawsze coś innego jak zwykła octavia nawet jakby miała 250 koni..

To kup sobie Nową 1.4tsi i zmień zderzak przedni, no ew też tylni jak się upierasz bo to cała rs-owatość eresa :szeroki_usmiech Przecież jedyne widoczne różnice to właśnie to. I będziesz miał nowe autko okrutnie Ci się podobające jak widzę.
Ps. Nikt za te 3 lata nie sprzeda ci bezwypadkowego, bezawaryjnego i bezusterkowego auta z przebiegiem mniejszym niż 120-150 tys. Jak komuś się będzie kończył 3 letni leasing to właśnie tyle będzie miał nakręcone. I jak auto będzie super to je zostawi w rodzinie lub sprzeda znajomym stojącym w kolejce. A jak auto będzie go z różnych powodów wku..wiać to wystawi na allegro :szeroki_usmiech Warto się w to pakować? Twój wybór.

ja jebie... kto bogatemu zabroni? mi się podoba RS to kupuję RS, po co gadać kup sobie 1,4...
jakbym miał na koncie 100 000 000 zł to bym sobie kupił Veyrona, ale zawsze ktoś na forum by napisał po co Ci veyron, kup Skodę RS...
skończcie narzekać

Wlasnie w tym sek, ze nikt nie broni i kazdy mowi zeby bral RS TSI. Czlowiek jednak chce oszczedzic na paliwie, to skoro tak to podajemy alternatywy do rozwazenia. Nikt nie narzeka, a tylko wyraza swoje opinie

Ale jak bedzie robic tyle co krzyzakp to wybor oczywisty

[Himenek]

ja też miałęm mieć TSI, zrobili babola i wyszedł TDI... no ale nie żałuję, pali mniej i tyle, chipa mu po gwarancji wstawie i będzie Pan zadowolony :P

[MaArek77]

perfex, do tego trzeba wywalic belke z 1.4TSI, wrzucic wieksze tarcze.. Nie wspomne o tapicerce )

Odniosłem się do zdania kolegi zainteresowanego, który "uparł się na rs bo mu się podoba". I oczywistym jest, że zmian stylizacyjnych szalonych rs nie ma w stosunku do zwykłych wersji :szeroki_usmiech To nie Audi RS

widac widzicie mało róznic medzy elegance a rs. Te zderzaki i drobiazgi robia zupelnie inne auto. A co do kupna 3 letniej to kolega mysli stereotypami z Polski. Mieszkam w Niemczech i spokojnie 3 letnia z przebiegiem 50-70 tys sie znajdzie. Zapewnie nie w takiej cenie jak 3 letnia w Polsce tylko wyzszej. To tylko gadki handlarzy ze diesel jezdzi 30-50 tys km rocznie. Ludzie maja po 3 auta w domu i robia normalnie jak przecietny Polak 15-20 tys rocznie

[Dig Dug]

No tak, wszystko fajnie, tylko bez obrazy, ale kolega chce kupić tego RS-a na siłę. Nie stać go na nowego, więc planuje pójść w używkę, a że nie chciałby płacić dużo za paliwo to idzie w diesla. Hmm wszystko teoretycznie fajnie, tyle że Perfex ujął sedno zagadnienia.
2-3 letni znaleść, to prawie cud, a dwa w dobrym stanie to kolejny cud. Nawet w Niemczech. Opowieści, że Niemiec płakał itp. nie uwierzę. Jakimś dziwnym trafem jak auto jest roczne, lub jeszcze na gwarancji sprzedawane to ma przebiegi w okolicach 50 tys rocznie, a jak starsze, to spada średnia do 20 tys jak w Polsce. Tyle, że ksiązka ginie i nie sprzedają je Niemcy tylko autohausy,

A kupienie za kasę nowej O3 używanego RS z przebiegiem, przy którym zaczynają się wydatki, to nie brzmi dobrze. A skoro kolega zadaje pytania w różnicy części to pewnie zdaje sobie z tego sprawę.

Wniosek z tego taki, że o ile zakup RS-a TDI wydawać się moze kontrowersyjny lub uzasadniony tylko przy dużych przebiegach, to zakup używanego RS-a za takie pieniądze to najprawdopodobniej porażka. :twisted:

[MaArek77]

No tak, wszystko fajnie, tylko bez obrazy, ale kolega chce kupić tego RS-a na siłę. Nie stać go na nowego, więc planuje pójść w używkę, a że nie chciałby płacić dużo za paliwo to idzie w diesla. Hmm wszystko teoretycznie fajnie, tyle że Perfex ujął sedno zagadnienia.
2-3 letni znaleść, to prawie cud, a dwa w dobrym stanie to kolejny cud. Nawet w Niemczech. Opowieści, że Niemiec płakał itp. nie uwierzę. Jakimś dziwnym trafem jak auto jest roczne, lub jeszcze na gwarancji sprzedawane to ma przebiegi w okolicach 50 tys rocznie, a jak starsze, to spada średnia do 20 tys jak w Polsce. Tyle, że ksiązka ginie i nie sprzedają je Niemcy tylko autohausy,

A kupienie za kasę nowej O3 używanego RS z przebiegiem, przy którym zaczynają się wydatki, to nie brzmi dobrze. A skoro kolega zadaje pytania w różnicy części to pewnie zdaje sobie z tego sprawę.

Wniosek z tego taki, że o ile zakup RS-a TDI wydawać się może kontrowersyjny lub uzasadniony tylko przy dużych przebiegach, to zakup używanego RS-a za takie pieniądze to najprawdopodobniej porażka. :twisted:

Nie gniewam sie stwierdzeniem że na nowe auto mnie nie stać, no po prostu 130 tysiaków nie chce wydać ale 70-80 juz tak. W domu mamy 3 auta i tyle potrzebujemy. Ta skoda byłaby najdroższa.

Wszystko co kolega napisał to nieprawda. To ja wiem nieco lepiej jak jest bo tu mieszkam.
Owszem prawdą jest że "Brudasy-Turasy" oszukują, ze nawet autokomisy niemieckie. To znamy.

Ale ja kupowałem juz 3 auta od Niemca z domu, z książką i przykładowo 7 letni Touran z przebiegiem105 tys km w TDI, mamy go do dzisiaj.
Na auto używane w komisie można nawet na 5 letnie wykupić gwarancję na skrzynię, dwumas itp. za pare stówek.

A najbardziej kolega pomylił się że pytam o ceny części bo spodziewam sie wydatków po kupnie auta z przebiegiem 120-150 tys. km.
Nieprawda, auto kupie z przebiegiem 50-70 tys km a wydatków żadnych sie nie spodziewam

[piotrek_gdy]

auto kupie z przebiegiem 50-70 tys km a wydatków żadnych sie nie spodziewam

tak to tylko w Erze :wink:

[Northeusz]

tak to tylko w Erze :wink:

Biorąc pod uwagę sytuację Ery oraz

Mieszkam w Niemczech

to bardziej pasuje "tak to tylko w T-Mobile" :lol:

[MaArek77]

Szydera z niewiedzy rzecz przykra.

Polecam www.mobile.de. Jest wszystko, do wyboru kolor i przebieg tylko ceny zapewne dla wielu" tych przy kasie" nieatrakcyjne.
Polaczki kupują okazję i tylko takie dlatego w Polsce auta sprowadzone z Niemiec sa tańsze niz w Niemczech.


No a śmiać się z kogoś kto chce kupić auto do 3 lat w najdroższej wersji i w stanie o którym wielu marzy nie jest zbyt inteligentne.
Może sa i tacy co za 75 tys zł woleliby nowa gołą TSI.

[krzyzakp]

MaArek77, Co do cen - jedno to kwestia sprowadzenia, drugie, ze sam patrzyłem za O3 RS w Niemczech i lekko mnie wybili z tropu.. Tu goły RS kosztuje tyle samo, za ile mam w PL mocno doposazonego.. Dodatki w podobnej cenie, wiec wole kupic nowke w PL, a nie w Niemczech, co by zaoszczedzic na tym spokojnie 5tys €..
Jak juz tak reklamujesz niemieckie wyszukiwarki to popatrz, ze uzywany RS z przebiegem 20tys w chwili obecnej, kosztuje wiecej przy obecnym kursie, niz nowka z salonu.. No i nie masz watpliwosci, jak ktos jezdzil tym autem przez te pierwsze 20tys km: http://suchen.mobile.de/auto-inserat...199518343.html

Dlatego nie sadze, ze upolujesz 2-3letnia RS za 80tys z rocznymi przebiegami po 20tys km.. Jak widzisz po powyzszym przykladzie, to 8miesieczne auto z 20tys km kosztuje tyle co nowka funkiel na zamowienie w PL.. W sumie dobry pomysł - kupic auto w PL, zarejestrowac w DE, pojezdzic rok i sprzedac praktycznie bez strat Moze tak sam zrobie? ^^

[ketivv]

Jak widzisz po powyzszym przykladzie, to 8miesieczne auto z 20tys km kosztuje tyle co nowka funkiel na zamowienie w PL

tylko, ze jest do odbioru "od reki" ;-)

za 2 czy 3 lata sytuacja może się zmienić na rynek trafi więcej używanych RS-ów
fakt pewnie będą poszukiwane ale mimo wszytko cena 3 letniej "używki" musi być odpowiednio niższa

No a śmiać się z kogoś kto chce kupić auto do 3 lat w najdroższej wersji i w stanie o którym wielu marzy nie jest zbyt inteligentne.

sprzedałem koledze 3,5 letnie zadbane Yeti i nie uważam żeby to był dla niego zły zakup bo auto było w świetnym stanie za niecałe 40% wartości nowego
było wręcz lepsze jak w momencie wyjazdu z fabryki


tak szczerze to co ma powodować, że eksploatacja Octavii RS miałaby być znacząco droższa jak innej z podobnym wyposażeniem, silnikiem czy napędem ?

olej, filtry czy serwis będzie znacząco droższy ? ;-)

[MaArek77]

MaArek77, Co do cen - jedno to kwestia sprowadzenia, drugie, ze sam patrzyłem za O3 RS w Niemczech i lekko mnie wybili z tropu.. Tu goły RS kosztuje tyle samo, za ile mam w PL mocno doposazonego.. Dodatki w podobnej cenie, wiec wole kupic nowke w PL, a nie w Niemczech, co by zaoszczedzic na tym spokojnie 5tys €..
Jak juz tak reklamujesz niemieckie wyszukiwarki to popatrz, ze uzywany RS z przebiegem 20tys w chwili obecnej, kosztuje wiecej przy obecnym kursie, niz nowka z salonu..

tu sie zgadzam. W Niemczech tanik nie jest. No ale 2-3 latek to juz musi stracic. Mowi sie ze 50% ceny kosztuje 4 letnia. A wybor uzywek RS-ek spory. Bo w Polsce marny

[Dig Dug]

MaArek77, Z tym zakupem gołego TSi za cenę uzywanego 3 letniego RS-a to nie jest tak źle, bo za 77 tys, dostaniesz spokojnie Elegance z Amazing i innymi dodatkami, w wersji 1.4TSi, a jak dopłacisz 12 tys, to za 89 tys masz to samo tylko z 2.0TDI 150KM.

Jak chcesz ponosić ryzyko, to używany RS, ale 80 tys zł, to trochę dużo jak dla mnie żeby kupować kota w worku. Ja bym takiego ryzyka nie podjął. Wolałbym nówkę, do jazdy 15-20 tys km 1.4TSi, a powyżej 30 tys km rozważyłbym 2.0TDi.
Kiedyś planowałem zamiast F2 wziąć kupić trochę drożej rocznego Golfa w salonie w Niemczech z przebiegiem 40-50 tys (bo takie przebiegi auta tam mają) na gwarancji, ale skończyło się na nowym mniejszym. :?

[MaArek77]

Musze sie zgodzic z kolega ze ryzyko jest. No ale skoro auto eksploatowane w Niemczech to po 50-60 tys. km nie powinno robić problemów. A ceny na dzisiaj takich 3 latków to około 18 tys. Euro

[maro rs]

Ale jeśli ktoś chce 220 czy tam realnie 250 KM z możliwością dorzucenia dodatkowych KM i wygląd RS, to po co ma kupować coś, co ma 140 czy 150 KM i zwykły dizajn, nawet jeśli jest nowe i ma 4 letnią gwarancję.
Idąc tym torem zamiast nowej RS mógłbym kupić nową dacię logan i mieć sporo kasy w kieszeni, tylko po co mi ona?

[Himenek]

idąc tym torem nikt nie powinien kupować używanych samochodów tylko kupować nowe

[Dig Dug]

Himenek, maro rs, Nie przesadzajcie. Kto sprzedaje 2-3 letnie auto z małym przebiegiem ?
Jak się trafi to naprawdę rodzynki, albo autu coś dolega. To bieże olej i właściciel nie ma już siły, albo zaczyna wysrywać się DSG i trzeba uciekać, albo rozrzad itp. Do tego dochodzi kolor, który nam może nie pasować, albo jakieś braki w wyposażeniu itp. Używane auto to zawsze ryzyko, zwłaszcza im cena podejrzanie niska, albo wiek młody i duża strata.

A RS bez obrazy nie jest przykładem jakiegoś niesamowitego dizajnu, żeby górowac nad wersją cywilną. Jak ktoś sie nie zna, to nie obczai na pierwszy rzut oka że RS jedzie.

maro rs, Nie ma to jak się napalić i kupić, a potem płakać i kombinować gdzie tu kto naprawia taniej i ogarnia temat. Auta sportowe czy usportowione jak RS są zazwyczaj ostrzej traktowane od cywili i stąd wieksze prawdopodobieństwo, że coś klęknie.

MaArek77, Ale to są ceny chyba O 2 Fl RS, bo na O3 to za młode.