Oficerów "robi" się z absolwentów cywilnych uczelni na kilkumiesięcznych kursach. Z całym szacunkiem dla tych absolwentów - fachowcami może i są w swoich dziedzinach ale żołnierze to z nich jak z koziej dupy....... Po roku to chodzić nie umieją nie wspomnę o strzelaniu itp Efekty widać na każdy kroku.
dokładnie mam takie samo zdanie :!: Nawet kadra dowódcza w sztabie brygady wie co jest grane. Normalnie bida z nędzą i niech mi ktoś powie, że kiedyś oficer czy podoficer był nie wyszkolony. Jak dostał w d---pe przez 2-3 m-ce na poligonie to wszystkie czynności znał na pamięć a jak nie to dostał do zorganizowania zajęcia pokazowe dla całego stanu osobowego i musiał się doszkolić bo inaczej dowódca by go osobiście wkomponował w kostę brukową. Teraz to jest dziecinada i zabawa w "malowane wojsko" które tak naprawdę niewiele potrafi. Wiem co piszę i mam porównanie bo osobiście dostałem zdrowo w i twierdzę, że to było dobre dla mnie młodego "kota" bo zaskoczyłem szybko o co w wojsku chodzi. Pewnych nabytych umiejetności i nawyków się nie zapomina. Od razu widać jak zachowuje się "stare" wojsko i te z nowego naboru. I nie ma co się dziwić, kto ma "młodych" nauczyć...? podporucznik czy młody kapral po kursie który ma tyle służby co orenżada kadencji ! Oni nawet porządnego poligonu czy nawet zajęć w polu nie widzieli tak naprawdę bo w szkole szkolili się na przykoszarowych placach ćwiczeń. aaaa i najlepsze ale chyba już o tym słyszeliście, że Niemcy tz Bundeswehra dokłądnie chce przyjmować Polaków do wojska. W sumie czemu nie - Polacy zawsze tam służyli...jak pamiętam nawet mieli wysokie stanowiska...taki hauptmann Hans Kloss - kapitan Jan Klos naprzykład - od zawsze tam służył :zlo: ... przecież inaczej byśmy tej bitwy pod Grunwaldem nie wygrali :haha:
Ta wypowiedz mnie rozjebala
Klich pytany we wtorek, czy nie obawia się, że Polacy będą się zaciągać do Bundeswehry, odparł: "Szeregowy zawodowy, licząc podstawowe uposażenie oraz cztery obligatoryjne dodatki, otrzymuje w tej chwili 2 tys. 800 zł. Jeśli dodać do tego świadczenie mieszkaniowe, z którego korzysta, w wysokości ponad 600 zł, oraz szereg nieobligatoryjnych dodatków, których jest 24 i z których może korzystać, spokojnie wychodzi na kwotę, którą oferuje Bundeswehra".
Widac szef MON ma pojecie ile kto zarabia :evil:
spokojnie wychodzi na kwotę, którą oferuje Bundeswehra
- spokoooo, MON obudzi się z ręką w nocniku już niedługo bo szeregowych zawodowych mają "dużo" - normalnie pchają się drzwiami i oknami :wink: ...szczególnie w stronę przeciwną po 1-2 miesięcznym pobycie w wojsku - coś o tym wiem, więc można się spodziewać, że po otwarciu rynku pracy w Niemczech ten stan jeszcze się poprawi i wtedy docenią tych których mają - bo jak nie to "Libię" im zrobimy po wyborach ... :lol:
[ Dodano: Wto 22 Lut, 11 22:11 ]
Zamieszczone przez ahmed799
otrzymuje w tej chwili 2 tys. 800 zł.
:los Klich chyba w sam to nie wierzy :haha:
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
Tiaaa.
Doskonale to widać na przykładzie NSR.
Do grudnia miało być 10k chłopa, do końca stycznia było 4400 przyjętych, mimo że zaczęli odpuszczać na komisjach.
A jesień średniowiecza trzeba zrobić PO przed a nie PO wyborach aby do nich coś dotarło.
Była O1 kombi ALH++ 150/340
Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200
A jesień średniowiecza trzeba zrobić PO przed a nie PO wyborach aby do nich coś dotarło
Już się boją.
Wszystkie działania od nastu lat idą tylko w jednym kierunku - rozpierdolić wojsko :!: i nie ważne kto jest u władzy. Porozwiązywać wszystkie jednostki bojowe zostawić sztaby w domyśle Sztab Genialny z 2 razy większą liczbą generałów niż za LWP nie będzie kim dowodzić więc nie będzie można podpaść. Zwolnionych żołnierzy zgnoić obrócić przeciw nim społeczeństwo mówiąc jakie to darmozjady, wrzucić ich do jednego wora z cywilami aby po kilku latach brania emerytury zaczęli oglądać 3 razy każdą złotówkę przed jej wydaniem.
Koledzy po fachu będący w służbie nie liczcie na zbyt wiele :!:
:haha: O ja pierd..e co to było z tą salwą, błazny :!:
U nas w Oddziale jest to nie do pomyślenia, normalnie śmiech na sali :!:
I coś z aktualnego cyrku :evil:
Służby mundurowe stracą część uprawnień emerytalnych
"...Do końca marca rząd i związkowcy mają przygotować założenia ustawy o reformie systemu emerytalnego. Rząd jednak chce nie tylko wydłużyć wiek emerytalny osób dopiero wstępujących do służby, ale także ograniczyć przywileje obecnie służących funkcjonariuszy....Rząd za wszelką cenę szuka oszczędności kosztem funkcjonariuszy"
dorzuciłbym Ci jeszcze parę gadżetów jak chełm, kamizelkę, UMP
i jakiegoś Glock'a :zlo:
Kiniu, i bym juz w ogole sie nie ruszył :diabelski_usmiech a zamiast Glock"a to na MiGu mamy działko Gsz 30-1 kal 30 mm i amunicji 150 pestek :twisted: to wystarczy
ale w Naszej sluzbie sa uroki jakich nie ma w cywilu
no tak są :? ...mam taką jedną fotkę - zrobioną po całym tygodnu siedzenia 24h/24h całym batalionem w okopach na poligonie w lutym 95r ... trochę nawet zimno było :lol: ale po 2 dniach dzwonienia zębami organizm się przyzwyczaił :wink: ...fotka zrobiona po przejściu pasa taktycznego - rozwinięta kompania BWP w natarciu - wsparta plutonem czołgów - przejście do natarciu z obrony z użyciem ostrej amunicji (100%)... rzadko się to teraz ćwiczy ze względów bezpieczeństwa - powiem tylko tyle, że sam się na tej fotce nie poznałem :? a mamie i ojcu nigdy jej nie pokazałem :roll: ...kurna jak myśmy wyglądali
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
czasami jak na to patrzę to tylko wrażenie i to nieudolnie :!:
Zamieszczone przez PAOLO ESCO
rzadko się to teraz ćwiczy ze względów bezpieczeństwa
No mnie na rzucie granatem rzucali zawleczkami :evil: a jak dałem pistolet sygnałowy to 4 łapy do gipsu w tym 2 kadrowskie :szeroki_usmiech ale opierdolić nie możesz bo "humoryzacja"
No ale jak się liczy kase na szkolenie i wprowadza oszczędności to tak jest
:2kc a my na strzelnicy piechocińskiej w Wędrzynie (tam jest rzutnia) wyrzucaliśmy po kilka skrzynek i każdy rzucał po kilka razy :lol: ale nudyyy bo nie można przecież było głowy wychylać - choć i ciekawskich wybuchu nie brakowało - znalazł się też "miszczuuu" który wy-bał zawleczkę i dobrze, że dowódca plutonu miał refleks
Zamieszczone przez eaglemirek
jak dałem pistolet sygnałowy to 4 łapy do gipsu w tym 2 kadrowskie
:haha: haha u mnie też nie chcieli z sygnałówki strzelać, trzeba mieć mocny chwyt bo inaczej gips na łapę. Jak prowadziłem zajęcia to musiałem wystrzelać kilkanaście paczek na koniec roku...aż mnie ręka bolała bo żołnierze z zasadniczej też nie chcieli strzelać ew po pierwszym walnięciu mieli dosyć :lol:
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
PAOLO ESCO, racja - kierowania ogniem to już rarytas... A zwłaszcza kompanii, że o jakimkolwiek wzmocnieniu nie wspomnę. Za dobrych czasów dostałem sekcję miotaczy ognia (z pełnymi plecakami) na Wędrzynie (COZ) :diabelski_usmiech
Z tym PS-em to nie przesadzajmy - sygnałowe lecą prawie bezboleśnie ale oświetlające to już smaczek dla koneserów :szeroki_usmiech
no nie dramatyzujcie, jak znajomek przyniósł na sylwestra sygnałowy i cztery paczki w tym dwie ze spadochronkami to wystrzelałema wszystko sam w 8 klasie podstawówki, łapa cała a jakimś siłaczem nie jestem
PAOLO ESCO, Ja byłem w WOPK WLOP więc trochę inaczej było ze szkoleniem ogólnowojskowym. W latach 80-tych strzelanie raz w miesiącu i limit spore a już na początku 00 to 2 razy w roku i to po 5 strzałów i nie za bardzo była amunicja na przestrzelanie więc jak wymagać. Rzut granatem raz w roku więc praktycznie walnął raz w ciągu służby
Na szkole na 4 roku przed egzaminem końcowym to przez 3 miesiące chodziliśmy na nocne strzelanie nr 2 z kałacha ale 100% wykonywało na minimum 4. Do defilady pod GNŻ w stolicy to trenowaliśmy ze 2 miechy w koszarach głównie rozciąganie mięśni nóg i tydzień na Bemowie. Niestety bez treningu nic nie wyjdzie na symulatorze to się nawet seksu nie nauczysz :diabelski_usmiech
[ Dodano: Czw 24 Lut, 11 23:53 ] looker, oczywiście że te oświetlające :szeroki_usmiech (dlatego nadgarstki) a był żołnierz który walnął ze 6 sztuk(nie wszyscy chcieli strzelać) i nic, pytam się go na drugi dzień jak tam ręka bo co niektórzy ręka w gipsie a on a bo panie (stopień) miękkim ch robieni a ja na to ale sierż x i y też a on na to "ja tego nie powiedziałem" :diabelski_usmiech
Ściągnąłem sobie to nagranie, jutro odsłucham. A tekst JKM zawiśnie jutro na tablicy ogłoszeń "parafialnych".
Dziś o 7.50 tel z Wawy - "od jutra przyjmujecie dyżur bojowy". I koniec rozmowy. Ani co, ani jak. Zaraz potem dzwoni nasz sztab i się wypytują o szczegóły -
"Jakie szczegóły? Nic nam więcej nie powiedzieli."
Rozkaz jest rozkaz. :evil:
Była O1 kombi ALH++ 150/340
Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200
z całym szacunkiem dla wszystkich mundurowych, ale to zawód jak każdy inny, mnie tez rekę może urwać prawie w każdej minucie mojej zmiany....
ale do sedna.... dlaczego chory na katar strażak czy policjant ma mieć płatne 100% chorobowego , a inny pracujący obywatel tego kraju ma mieć tylko 80%?
zachorujesz ciężko i leżysz kilka tygodni, czy jakiś wypadek czy cuś nie związanego z pracą i zarobek idzie w dół bo tylko 80% a służby mundurowe maja we wszystkich przypadkach 100%, czy to nie jest czasem niesprawiedliwe? bo zastanawiam wie nad tym od kilku dni odkąd zaczęło sie o tym gadać...
Komentarz