Wyjazdy w rejon Chorwacji - PODPOWIEDZI od tych co byli

[misiul]

AdamB, no pewnie do końca życia bym Ci nie zapomniał

Dopytuje bo pierwszy raz się zapuszczam tam.
Jeszcze zapytam czy CB jest przydatne ? Słyszałem że w Austrii to nawet nie wolno..

[AdamB]

misiul, powiem Ci tak, ja w tych krajach mniej się stresuję na drodze niż u nas. Co do CB jeździłem po Austrii z CB wielokrotnie i nikt mi problemów nie robił w trakcie kontroli policyjnej. Poza granicami kanał 28 słychać polaków często bo do Cro dużo ich jedzie.

[eaglemirek]

Wszystko co dobre się kiedyś kończy Jutro około południa start do PL :!:Odnośnie prędkości - jak jechałem do Cro to zapomniałem się w Mureck i dostałem w razem z innym ciągnącym moim tropem Czechem z fotoradaru (około 75=80 km/h) Teraz główkuję co z tego wyjdzie :?: Macie jakieś doświadczenia w tym temacie :?:

[endryu]

Ja podpowiem, że jechałem trzykrotnie przez CZ, A, SLO do HR i nie spotkałem się ze statyczną kontrolą radarową lub fotoradarową ale szczególnie na autostradzie w rejonie Wiednia jest trochę fotomaszynek, które robią fotki z przodu i z tyłu (z odległości na innych autkach widziałem, że pstrykają. :szeroki_usmiech) A także w Austrii jest trochę pstrykadeł umieszczonych nad jezdnią, nad każdym pasem ruchu.

[ Dodano: Pią 27 Lip, 12 21:17 ]

Macie jakieś doświadczenia w tym temacie

W przyszłym roku będą na Ciebie czekać ze strafe-m :box

[AdamB]

jak jechałem do Cro to zapomniałem się w Mureck i dostałem w

No właśnie zapomniałem napisać że od zjazdu z autostrady aż do Mureck jest fotoradar "śmietnik" i on się przemieszcza pomiędzy tymi trzema miejscowościami. Jak teraz jechałem do Cro to stał na wlocie w miejscowości Murfeld. Jadąc z powrotem go nie widziałem już.

[misiul]

Ale ponoć w CRO to na autostradzie ograniczenia prędkości są notorycznie łamane? Macie doświadczenie w tym temacie?

[dato]

Czekaj niech pomyślę... DE ? To chyba jedyny ze znanych mi kraj, gdzie ograniczenia na autostradach NIE SĄ notorycznie łamane :lol:

A przy okazji i w temacie wątku: polecam Dubrownik na wieczór i wjazd kolejką na górę + muzeum. Za kolejkę sobie liczą jak za zboże, do muzeum w twierdzy wpuszczają rodzinę na jeden bilet 30kun. Warto.

I nie słuchać opinii, żeby jechać na górę rano, bo później słońce przeszkadza - jechać na zachód słońca / zmierzch, bo panorama jest piękna, szczególnie jak jest jeszcze trochę światła, a miasto się rozświetla - zainteresowanym podrzucę po zdjęciu. A Dubrownik "odżywa" po 22, wcześniej to tylko jeśli ktoś bardzo chce na mury (zamykają ok. 19). Czyli ew. <19 mury - kolejka - starówka. Wcześniej odradzam, bo w mieście jest parnik.

[AdamB]

Ale ponoć w CRO to na autostradzie ograniczenia prędkości są notorycznie łamane? Macie doświadczenie w tym temacie?

Są łamane ale bez przesady , nieoznakowane radiowozy też jeżdżą . Pojedziesz to zobaczysz

[looker]

Co prawda ja już "po" ale może komuś się przyda. Chyba do AM: http://www.my-navia.pl/viewtopic.php?t=33919

[__atomek__]

Wszystko co dobre się kiedyś kończy Jutro około południa start do PL :!:Odnośnie prędkości - jak jechałem do Cro to zapomniałem się w Mureck i dostałem w razem z innym ciągnącym moim tropem Czechem z fotoradaru (około 75=80 km/h) Teraz główkuję co z tego wyjdzie :?: Macie jakieś doświadczenia w tym temacie :?:

Z tego co wiem to z fotoradarów za granicę nie wysyłają, tak więc możesz spać spokojnie. Ja dzisiaj w nocy wróciłem z Chorwacji i nad autostradami zawiesili kilkadziesiąt pomiarów prędkości

[aro_40]

polecam ci lekturę:

http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=34919&highlight=fotoradar

[ruwado]

Ja już niestety w domu. 2 tygodnie w Orebicu szybko mineły. Na szczęście bora popsuła pogodę tylko na 2 dni - trzeciego po południu już było gorąco

jak zbiorę siły, to opisze gdzie byłem i co widziałem. A drogi Peljesaca - to bajka. Po drugim przejeździe półwyspu (jak spieszyłem sie do hotelu na kolację) - żonka juz nie syczała, krzyczała i płakała Jak pisał dato - można "łyknąć" maruderów. Zwłaszcza jak juz masz poznaną drogę i wiesz gdzie sa dogodne miejsca do wyprzedzania. Mój rekord ze 102 konnym silniczkiem to 1h 10 min w sporym ruchu od wjazdu na Peljesac do Kuciste. A swoją drogą - niektórzy naprawdę jadą tam 50 - 60 max. Szybciej sie boją.

5200 km stuknęło - Octavka dzielnie się spisała.

Tylko... troche mnie przestraszyliście tymi radarami na autostradach.... :? W nocy pasażery spali i można było pocisnąć. Co prawda generalnie w A przed i za masztami z wiszącymi ustrojstwami zwalniałem do przepisowych lub tylko o 10 km większych prędkości, ale... cholera wie. A w Cro? Tam to juz 150 dla mnie to minimum. Zwłaszcza w nocy jak luźno. Parę razy tylko w tunelach jak jechałem powyżej 120 migały mi świecące znaki "100".

SK też 150 - standard.

[misiekwaw]

Aż chciałoby się napisać taki stary a taki... Żeby długo nie przynudzać o działaniach Chorwackiej policji, które widziałem na autostradzie - wierz mi robiły wrażenie np blokada i zwężenie autostrady i odławianie na przygotowany parking wszystkich kozaków z ostatnich kilometrów :diabelski_usmiech . Ja tam jeżdżę odpocząć a nie na wyścigi a jak kiedyś Cię podsumują to nie wylewaj tu żali, a będzie drogo. Albo będzie biadolenie jaka to policja w SK to uje i w ogóle :lol: echhhhh polacy :roll:

[majkel123]

__atomek__, chyba nie masz racji, ostatnio czytałem na Interii info o mandatach z fotopstryczków.
Ponoć najpierw przysyłają informację z kwotą do zapłacenia oraz numerem konta, a jeśli nie zapłacisz, dług zostaje sprzedany firmie windykacyjnej.

[conan]

majkel123 nie konieczenie, dług może też zostać u nich w bazie i przy kolejnej okazji jak pojedziesz a Cię złapią to może był słono, mogą nawet auto zarekwirować jak nie masz kasy na mandat

[ruwado]

No własnie tylko ciekawe, dla policji w A lub Cro kto jest kozakiem? Sznurek samochodów jadących 150 i spokojnie wyprzedzających tych co jadą 130 - 140, czy ktoś, kto śmiga koło mnie 180 - 200 (a było troche takich), gdy ja jadę 150 bez napinki?

[AdamB]

ruwado, jak braknie klientów tych od 180-200km/h to zatrzymają paru tych od 150km/h dla przykładu

Chociaż zauważyłem, że policja chorwacka stała się bardziej tolerancyjna dla turystów. Pierwszy raz jak jechałem to było ich więcej na autostradach w nieoznakowanych autach i często trzymali kogoś. Ostanie dwa wyjazdy nie widziałem żadnego radiowozu.

[majkel123]

Ja tylko pisze o tym o czym czytałem. Generalnie 150 uważam za normalna prędkość na autocescie

[ruwado]

Ja tylko pisze o tym o czym czytałem. Generalnie 150 uważam za normalna prędkość na autocescie

ja też, i oczywiście bez gwałtownego skakania z pasa na pas i spychania po ...sku innych

[majkel123]

Dokładnie.

[misiekwaw]

W tym roku nie widziałem nieoznakowanego w akcji, widziałem ze 2 razy zatrzymanych przez motocyklistów na autostradzie.
Ale wcześniej widywałem nie raz nieoznakowane BMW i co ciekawe suszących na rozjazdach autostrad i ograniczeniach przed bramkami na autostradach i wyłapujących co lepszych kozaków, więc jak widzę lecących na złamanie karku do samych bramek to mi się śmiać chce.
Gość z kamerą stojący na starej drodze na Plitvice bez radiowozu i radiowóz kilka km dalej wymierzajacy sprawiedliwość.
Goście z suszarką pilnujący ograniczenia do 30km/h przy robotach drogowych na poboczu jadranki w niedziele rano gdzie od piątku pies z kulawą noga nie pracował...
Suszący z krzaków za jakimiś resztkami garażu, w terenie zabudowanym gdzie byli jedynymi ludźmi a reszta to ruiny z dziurami po kulach.
No i popisowy numer o którym pisałem gdzie gość mierzył prędkość z wiaduktu nad autostradą a kilka km dalej była blokada i duża grupa odesłanych na parking.

Także ich pomysłowość naprawdę była wystarczająca, żeby ostudzić moje zapędy :szeroki_usmiech

[AdamB]

Także ich pomysłowość naprawdę była wystarczająca, żeby ostudzić moje zapędy :szeroki_usmiech

I najważniejsze, kasę lepiej w kilku wizytach w knajpach zostawić niż u policjanta.

misiekwaw, jechałeś przez Słowenię objazdem czy autostradą?

[misiekwaw]

Także ich pomysłowość naprawdę była wystarczająca, żeby ostudzić moje zapędy :szeroki_usmiech

I najważniejsze, kasę lepiej w kilku wizytach w knajpach zostawić niż u policjanta.

dokładnie

misiekwaw, jechałeś przez Słowenię objazdem czy autostradą?

jechałem pierwszy raz objazdem i mimo że Duśka zdrowo panikowała czytając w sumie dość prosty opis Roka z Bagien wszystko się w 100% i bezproblemowo udało k

Bardzo przyjemna odmiana po 4 latach spędzonych na autostradzie dookoła Balatonu i sporo bliżej, choć czasowo podobnie wychodzi. Mi wyszło ciut szybciej niż autostradą.

[AdamB]

misiekwaw, to super.

[blackrs]

pozdrowienie z Budvy/becici
tak an szybko to w jedną stronę 1968 km czas samej jazdy 26h + niecałe 10 h na tankowanie spanie i inne postoje
widoki nieziemskie
w ciągu godziny znalazłem apartament ale skurczybyki targować się nie chca bo jest masa ludzi ...
najgorsza droga przez Polskę, Czechy Austria gladko objazd Słowenii też na granicy 15 min ( sobota godz 22.30 )

[ Dodano: Nie 29 Lip, 12 20:16 ]
PS jedyne zastrzeżenie do Octavii to brak 6 biegu :/