rafiki, czytasz mi w myślach, popłakałem się na niektórych
Humor (2) i nie tylko...
Zwiń
To jest podklejony temat.
X
X
-
Zamieszczone przez Tony065Zamieszczone przez datoZamieszczone przez aniolJuż kilka razy na forum pisałem że [glow=red:55a5107605]w BMW jezdzą sami debile,idioci[/glow:55a5107605].
[...]
Dożywocie potrójne jak W USA i koniec dla wszystkich takich debili w BMW.
A tak BTW, debile w innych markach powinni być traktowani łagodniej ?
Reasumując: widzisz BMW - nie zakładaj ze 100% pewnością, że jedzie nim najebany i naćpany dresiarz. Widzisz Skodę - nie zakładaj, że możesz go kapelusznika "łyknąć" swoim hybrydowym ecoboostem 1,099 mililitra pojemności... A ta wypowiedź Anioła: "w BMW jezdzą sami debile,idioci" jest kretyńska i z doopy wzięta.
I to jest moje zdanie, o tym mogę dyskutować.
Dobranoc.
Komentarz
-
-
Nie wiem czy już było:
Przychodzi Macierewicz do lekarza, a lekarz:
No, nareszcie
-----------------
Mówi ameba do ameby:
-Zaraz cię kopnę
-Niby czym?
-Nibynóżką
---------------------
Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci. Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać, że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście, że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa:
- No właśnie miałem na końcu języka... Pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
- No był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć...
- No tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa? Albo mieszka na takiej ulicy?
- Nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- O o o! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?
- Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ją uprowadził, to jak miała na imię?
- Helena.
- No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz????
----------------------------------
"- To jest napad! – wrzasnął człowiek z kominiarką na twarzy podbiegając do bankowej kasy usytuowanej najbliżej wejścia – Dawaj pieniądze bo będę strzelał!
Pistolet trzymał skierowany w stronę kasjerki. To był jego pierwszy skok. Był zdenerwowany.
W oczach kasjerki odmalowało się zniecierpliwienie.
- Napady realizujemy w kasie numer pięć – powiedziała niezbyt grzecznym tonem.
- No tam, z tamtej strony – pokazała palcem widząc że klient się nie rusza.
Rzeczywiście znieruchomiał. Coś szło nie tak ale pogubił się co. Wreszcie ruszył w stronę kasy numer pięć. Na szczęście nie było kolejki.
- To jest napad! – krzyknął do kasjera, ale w jego głosie nie było już takiej determinacji jak wcześniej.
- Oczywiście – odpowiedział kasjer tonem profesjonalisty – dowód proszę.
- Jak… dowód… – zmieszał się do reszty napastnik i odruchowo sięgnął do kieszeni po dokument.
- No normalnie, żeby podjąć pieniądze – wyjaśnił kasjer – Chyba nie po raz pierwszy jest pan w banku.
Przestudiował dokument i popatrzył krytycznie na napastnika, który całkiem już zdezorientowany przebierał palcami po kolbie pistoletu.
- Nie mogę zrealizować tego napadu – orzekł w końcu kasjer oddając dokument. Dowód jest nieważny.
- Jak nieważny? – spytał bandyta – Co w nim jest nie tak?
- Zdjęcie. Jest bez kominiarki, a pan jest w kominiarce."
------------------------
Komentarz
-
-
Mówi ojciec do syna:
- Synu znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato? sam potrafię sobie znaleźć dziewczynę? Kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki?
- Wie Pan? ale ja nie szukam męża dla mojej córki?
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną ? mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak? ale ja nie szukam nikogo na te posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba że tak!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Enriquezdato, agresorze ty jeden...
Anioł póki co zamilkł, zobaczymy, czy ktokolwiek inny dalej pociągnie ten durny temat.
Edit: Shado, wszystkie wrzuty super, ogłoszenie gazetowe wymiata :lol:
Komentarz
-
-
shado, tylko troszke wcześniej - ponad 100 wcześniejWyprzedaż garażowa
Różności od książek przez budowlankę po części moto
https://sprzedajemy.pl/oferty-uzytko...e=60&offset=60
Większość ofert dla OCP do negocjacji :P
Komentarz
-
-
Sebastian
Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie ,po pewnym czasie zauważasz ,ze świni się to podoba
Jest Passat B7 Highline by sebastian7905
Była Black ELEGANCE by sebastian7905
Wczasy nad morzem - klik
Komentarz
-
-
Gość
-
Golas27, trafiłeś w samo sedno przeczytałem to trzymając w lewej ręce zimnego Lecha. :lol:Wyprzedaż garażowa
Różności od książek przez budowlankę po części moto
https://sprzedajemy.pl/oferty-uzytko...e=60&offset=60
Większość ofert dla OCP do negocjacji :P
Komentarz
-
-
Gość
-
Zamieszczone przez datoAnioł póki co zamilkł, zobaczymy, czy ktokolwiek inny dalej pociągnie ten durny temat.
Sa ciekawsze rzeczy do tego watku...OII RS BMN - 205KM@435Nm by R-Performance :-)
SPRZEDAJĘ NA OLX: http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1G8sP/
Komentarz
-
-
:shock: :shock:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=9FSizHbcl5w#t=135[/youtube]Każdemu życzę tyle samo powrotów do domu co i wyjazdów.
Na pokładzie: Johny II ASC + Sirio ml-145
Pozdrawiam i Szerokości!
Octavia I, 1.6 (102PS) 2010r → Mazda 6, 2.0 (143PS) 2004r→Audi A4 B6, 1.8T (2xxPS) 2004r→ ... ?
http://www.mazdaspeed.pl/modele/wspo...002-2007-gggy/
Komentarz
-
-
skoda999
koledzy szukam filmiku który był zamieszczony w offtopicu jakiś czas temu, była to parodia 1 z 10, jeśli możecie to podajcie linka lub nr strony.
Komentarz
-
skoda999, nie wiem czy o tą chodziło http://www.youtube.com/watch?v=82JT0-EVGnEWyprzedaż garażowa
Różności od książek przez budowlankę po części moto
https://sprzedajemy.pl/oferty-uzytko...e=60&offset=60
Większość ofert dla OCP do negocjacji :P
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez lilosuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Jedzie blondyna samochodem pod prąd. Policjant ją zatrzymuje i pyta:
- Czy Pani wie gdzie jedzie?
- No tak, jadę na zebranie ale chyba się już skończyło bo widzę, że wszyscy
wracają.
-----------------------
Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuje:
- Całuję rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość podpowiada:
- Zamów jeszcze zupę...
-----------------------
Nauczycielka na języku polskim kazała dzieciom napisać zdanie z wyrazem
"prawdopodobnie".
Pierwsza zgłasza się Agatka i czyta:
- Prawdopodobnie polecę samolotem do Egiptu z mamą.
Potem zgłasza się Jurek:
-Za dwa miesiące będzie zima i prawdopodobnie będzie padał śnieg.
Nauczycielka widzi, że Jasiu bawi się małymi samochodzikami, więc kazała
przeczytać mu jego zdanie.
Jasiu czyta:
- Mój tata idzie z gazetą do kibla. Prawdopodobnie będzie srał, bo czytać
nie umie.
-----------------------
Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy
flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę TRZY pokwitować.
A profesor na to:
- Dwie biorę.
-----------------------
Do Nowaków przychodzi sąsiad:
- Czy mama jest w domu?
- Nie ma - odpowiada Jaś.
- A tato?
- Nie ma.
- A może jest babcia?
- Babcia też zdążyła się schować.
-----------------------
Eskimos ciągnie na sankach lodówkę.
Widzi go drugi i pyta się:
- Po co Ci ta lodówka, jest minus 20 stopni?
- A, kupiłem ją niech się dzieciaki trochę ogrzeją.
-----------------------
Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy...
W końcu pociąg znika powoli w oddali, zdyszany facet ciężko opada na ławkę.
Podchodzi do niego kolejarz:
- Co, spóźnił się pan na pociąg?
- Nie kurna, wyganiałem go z dworca!
-----------------------
Mówi żona do męża:
- Kochanie, sprawmy sobie wyśmienity weekend!
- Cudowny pomysł moja droga, do zobaczenia w poniedziałek.
-----------------------
- Dzień dobry, czy to Radio Z?
- Tak.
- I wszyscy mnie teraz słyszą ??
- Tak. Jest Pani na antenie.
- W supermarketach i sklepach też mnie słyszą?
- Zapewne tak.
- No dobrze. ROMAN NIE KUPUJ MLEKA! MATKA KUPIŁA!
-----------------------
Wpada grzybek w occie do żołądka, rozejrzał się, zobaczył wolne miejsce koło
dwunastnicy, więc się położył i śpi.
Za chwilę wpada ogóreczek, zobaczył wolne miejsce koło grzybka, więc też się
położył i usnął.
W chwilę potem śledzik w towarzystwie zimnych nóżek również wpadli,
przytulili się do siebie i śpią.
Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wódki, rozejrzała się
mętnym wzrokiem i pyta:
- Co jest chłopaki? Tam na górze taka impreza, a wy się tu wylegujecie!?
Wracamy!
-----------------------
Czym się różni żona od muchy?
Mucha wkurza tylko latemIf we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
Komentarz
-
-
- Panie doktorze, temperatura mi spadła, czy to znaczy, że wyzdrowieję?
- Po prostu już pan stygnie...
- Tato, kolega z klasy mówi, że jestem pedałem.
- Uderz go, to przestanie!
- Ale on jest taki słodki.
- Chciałabym coś praktycznego do pokoju dziennego - mówi kobieta w sklepie z dywanami.
- A ile Pani ma dzieci?
- Sześcioro.
- To najpraktyczniejszy byłby asfalt.
Komentarz
-
-
Prawnicy!!!
nigdy nie powinni zadawać pytań babciom z Missisipi (być może w
Polsce też), jeśli naprawdę nie są gotowi na odpowiedź.
Podczas procesu, w małym miasteczku na południu stanu, pełnomocnik
prokuratora wezwał swojego pierwszego świadka - starszą kobietę.
Zbliżył się do niej i zapytał:
"Pani Jones, czy pani mnie zna?".
Kobieta odpowiedziała:
"Tak, znam pana, panie Williams. Znam pana odkąd pan był małym
chłopcem i szczerze, był pan dla mnie wielkim rozczarowaniem. Pan kłamie, zdradza
żonę, manipuluje ludźmi i obgaduje ich za ich plecami. Myśli pan, że jest
wielkim paniczem, jednak nie potrafi sobie zdać sprawy z tego, że nigdy
nie będzie nikim więcej, niż marnym gryzipiórkiem. Tak, znam Pana."
Prawnik był zamurowany. Nie wiedząc co więcej począć, wskazał na
drugą stronę sali, pytając:
"Pani Jones, czy zna pani pełnomocnika obrony?"
Kobieta znów rozpoczęła tyradę:
"Tak, również znam pana Bradleya odkąd był młodzieńcem. Jest leniwym
bigotem z problemem alkoholowym. Nie potrafi zbudować normalnego związku
z kimkolwiek a jego kancelaria prawna jest jedną z najgorszych w całym
stanie. Nie wspominając już o tym, że zdradzał swoją żonę z trzema
różnymi kobietami. Jedną z nich była pana żona. Tak, znam go.."
Pełnomocnik obrony zamarł.
Sędzia poprosił obu pełnomocników do swej ławy i, stonowanym, cichym
głosem, powiedział:
"Jeśli którykolwiek z was idiotów spyta ją czy mnie zna, wyślę was obu
na krzesło elektryczne."Pozdrawiam
Tomek
Komentarz
-
Komentarz