Octavia Scout III

[ketivv]

niby tak, ale praktycznością to bardziej już Passat Alltrack, a wówczas po doposażeniu to już przepaść cenowa..

Skoda to wielkość i tylko wielkość, wraz ze wzrostem ceny dostaniesz ilość, więcej wyposażenia ale nie jakość ta pozostanie tam gdzie koncern VAG ją umieścił czyli "najniżej w jego grupie"

więc nie do końca jest sens porównywać OIII do Passata jeśli skupiamy się tylko na wielkości (ilości)

martwią mnie trochę Twoje spostrzeżenia.. aż tak jest źle?

skoro wspominasz o 150 tyś pln to tak jest źle, lepiej dołożyć i kupić pełnowartościowy produkt

z początkiem tego roku dostałem ofertę na Forda Kuga (pełne możliwe wyposażenie) z takim upustem, że kupiłbym go brutto taniej jak Yeti którym jeżdżę
wiec ze 150 tys zł jeszcze by mi trochę zostało :-)
przy czym Kuga to konkurent Tiguana a jakość Yeti jest daleko za Tiguanem i równie daleko za Kugą, przy czym wyposażenie Kugi było by nawet bogatsze od tego w Yeti

Skoda to technicznie dobre samochody ale płacenie za nie kwot powiedzmy powyżej 70-90 tyś zł to lekkie szaleństwo

o ile mnie życie nie zmusi to ja Skodę kupiłem już dwa razy - pierwszy i ostatni

P.S.
do tego serwis ASO prawie całkowicie bezużyteczny a gwarancja o ile auto się nie rozleci to fikcja

[spinkiman]

o ile mnie życie nie zmusi to ja Skodę kupiłem już dwa razy - pierwszy i ostatni

P.S.
do tego serwis ASO prawie całkowicie bezużyteczny a gwarancja o ile auto się nie rozleci to fikcja

no to teraz dałeś mi do myślenia.. może z nową Octavia (całą nową linią modelową) jest już trochę lepiej?

osobiście nie mam porównania ani żadnego doświadczenia z tą marka.. więc może lepiej uczyć się na cudzych błędach? :wink:

[marbab]

może z nową Octavia (całą nową linią modelową) jest już trochę lepiej?

czym nowszy samochod to wyglada to znacznie gorzej. Idzie era masowki i auta na kilka lat. Oczywiscie nie dotyczy to tylko Skody. Niestety produkuje sie coraz bardziej awaryjne i mniej wytrzymale samochody.

[kazik4x4]

czym nowszy samochod to wyglada to znacznie gorzej. Idzie era masowki i auta na kilka lat. Oczywiscie nie dotyczy to tylko Skody. Niestety produkuje sie coraz bardziej awaryjne i mniej wytrzymale samochody.

Panowie, to że samochody są coraz delikatniejsze i bardziej awaryjne to znak postępu technologicznego.
Technologia produkcji jest coraz bardziej zaawansowana. Tłoczenie blach, produkcja odlewów pozwala obecnie na tworzenie coraz delikatniejszych konstrukcji. Kiedyś detale samochodowe były nie tyle przewymiarowane co po prostu nikt nie potrafił zrobić tego w mniej topornej wersji.
Teraz do tego dochodzi elektronika i urządzenia peryferyjne które mają dużo mniejszą żywotność niż zasadnicza mechanika i elektromechanika.
Co z tego, że teraz silniki są wykonane z taką dokładnością i w takiej technologii, że 1mln km robią bez problemu skoro cała reszta podzespołów wysypie się kilka razy??
Dawniej w samochodach typu Warszawa/Fiat/Polonez/Star/Jelcz dobić do 100-150kkm bez remontu było sztuką. Mechanizmy przeniesienia napędu tez nie były doskonałe. Jak wóz zrobił 300.000km to był już wyeksploatowanym wrakiem.
Teraz te przebiegi to bułka z masłem, ale za to w czasie kiedy silnik i przeniesienie napędu działa bezawaryjnie sypie się wszystko dookoła.
Coraz większa liczba elementów z jakich składa sie auto powoduje jego coraz większą awaryjność.
Każdy nowy model na przestrzeni lat, kiedy wchodzi jest witany słowami "eee. to nie ta solidność co dawniej, prawdziwe samochody skończyły się na poprzednim modelu"
Pamiętam jak w 1996 roku mój ojciec kupił sobie Mercedesa Okulara 300 Avantgarde z silnikiem TDI który wszedł kilka miesięcy wcześniej na rynek. Wydawał się statkiem kosmicznym - klimatronik 3 strefowy, ogrzewanie 4 strefowe, tempomat, ksenon, pełna elektryka szyb i foteli, lusterka fotochromatyczne, tylne zawieszenie z regulowaną wysokością, webasto i masą innych gadżetów. Wyposażenie które teraz, niemal 20 lat później jest uważane za nowość a dla niektórych luksus w tamtych czasach było absolutnie pionierskie i niemal kosmiczne. A mechanicy pracujacy przy tych wozach byli stawiani na równi z czarnoksiężnikami.
Teraz z perspektywy czasu jest to wóz w którym nie ma co się zepsuć, wóz który jest synonimem trwałości i solidności. Ale była to elektrotechnika a nie elektronika.
Teraz elektronika jest tak daleko posunięta i zaawansowana technologicznie, a przy tym tania w produkcji, że nie ma szans na to, żeby nie wchodziła wszędzie gdzie się tylko da.

Dla mnie idealnym kompromisem pomiędzy zaawansowaniem technologicznym pojazdu a zachowaniem charakteru samochodu a nie gry play station były auta z przełomu wieków.
Jeszcze bez niezliczonej ilości elektroniki, ale już wyposażone we wszystkie potrzebne do komfortowej jazdy udogodnienia.
Teraz niezliczona ilość systemów i podsystemów zaczyna być zdecydowanie przesadzona.
Owszem, są fajne bajery (np. ostatnio miałem okazję jeździć s-klasa z systemem noktowizyjnym - wrażenia bezcenne) ale to już jest samolot a nie samochód.
Trzeba się przygotować, że tak to już będzie.

[ketivv]

akurat nie o delikatność i awaryjność mi chodzi ;-)

co do tego nie mam większych zastrzeżeń w większości obecnych marek
czy Ford czy VW (patrz Skoda) techniczne są auta poprawnymi z którymi nie miałem większych problemów technicznych

Skoda jest najzwyczajniej dość "tandetna" jak na auto za 150 tys. zł, zresztą jest to celowy zabieg grupy VAG ma być tańsza i większa od VW ale wyraźnie gorsza
mnie to niestety w tym aucie dokucza choć w momencie zakupu wydawało mi się, że "przepaść" nie jest tak duża

z drugiej strony Yeti którym jeżdżę jest dużo gorzej wykonane jak Octavia Scout FL kumpla, która uważam za auto prawie doskonałe :-)
obydwa auta z tego samego roku, zbliżone przebiegi, sposób użytkowania oraz takie same silniki

zaryzykowałbym stwierdzenie, że im droższa Skoda tym gorsza :-) bo jednak w miarę wzrostu ceny rosną oczekiwania iż będzie odrobinę lepiej a nie jest

jeśli od początku drania silnika wzbudzają 100 trzeszczeń w tapicerce a serwis twierdzi wszytko ok to co innego myśleć o aucie które wg. cennika kosztuje 150 tys zł ?

tandeta

choć technicznie wszytko jest ok, koła się kręcą silnik odpala itp. ;-)

jak się przyoszczędzi 50 Euro na jakości w aucie za 10 tys Euro to może tego nie widać ale jak to samo nagminnie robi się w aucie za 30 tys Euro to niestety już to wychodzi i uprzykrza życie

[sziaba]

ketivv, może kilka słów na temat polityki Skody a w zasadzie polityki VAG . Założeniem koncernu jest produkowanie Skody jako auta dla ludu europy wschodniej(co oznacza że Skoda z założenia nie ma konkurować z autami na europę zachodnią) na podzespołach sprawdzonych głównie w autach VW ale "starszych technologicznie" co zaoszczędza koszty dodatkowych prac inżynierów i miało to zapobiedz konkurowaniu z aktualnie produkowanymi autami z grupy VAG. Z biegiem lat i wszechobecnym kryzyzsem podjęto decyzje o masowym cięciu kosztów produkcji w całej grupie VAG ,ale oczywiście stosując stosując hierarchię wyższości dla Audi i VW , czego wynikiem jest stosowanie słabszej jakości materiałów , mniejszej ilości materiałów przy produkcji aut z "drugiego planu" w którym jest między innymi Skoda. Ale oznacza to głównie zmiany przy materiałach wykończenia , wygłuszenia i ochrony lakierniczej. Wszystkie te zmiany są skalkulowane co do mm. Cała reszta mam tu na myśli mechanikę ucierpiała naj mniej przy zabiegu cięć budżetu i jest na poziomie ogólnym VAG ale o krok za nim jeżeli rozumiesz co mam na myśli .

zaryzykowałbym stwierdzenie, że im droższa Skoda tym gorsza bo jednak w miarę wzrostu ceny rosną oczekiwania iż będzie odrobinę lepiej a nie jest

każdy model typu RS , Scout czy auta L&K jest wykonany na poziomie VW klasy średniej. Co wychodzi im całkiem nieżle ,a czasami nawet za dobrze najlepszym dowodem na to było wstrzymanie sprzedaży w salonach Skody modelu Scouta na czas premiery Alltracka.
Więc wydając te ~150tyś. zł płacisz za coś co napewno jest bardziej doinwestowane w segmencie Skody , a czy jest to kwota wymierna czy nie to już inna sprawa , jednak gdyby cena tych aut była zbyt niska sanowiły by one zbyt dużą konkurencję dla normalnych aut głównie z palety VW .

A obecnie więcej inwestuje się w koncernach samochodowych na całym świecie w kalkulowanie wytrzymałości, żywotności podzespołów po to by z jednej strony zarabiać na sprzedaży części zamiennych a z drugiej wymusić kupowanie nowych aut ("produkcja jednorazówek" auta do 100-150tkm bądź 5lat a potym okresie zaczną się problemy)
Inna sprawa to szukanie rozwiązań mających na celu zunifikowane części w całej palecie aut danego producenta i np; taka drobnostka VAG wprowadza taką sama podstawę pod akumulatory w całej grupie VAG
Tak więc tak czy owak każdy nowo powstający model auta masowo produkowanego obojętnie jakiej marki jest coraz bardziej skalkulowany i ma określoną żywotność niczym żarówki energoszczędne tylko w przypadku żarówek nikt nie ukrywa faktu ich żywotności i być może coś takiego czeka nas a bardziej nasze pokolenia w przyszłości (jasno określona żywotność aut w roboczogodzinach)

[ketivv]

każdy model typu RS , Scout czy auta L&K jest wykonany na poziomie conajmniej VW klasy średniej. Co wychodzi im całkiem nieżle ,a czasami nawet za dobrze najlepszym dowodem na to było wstrzymanie sprzedaży w salonach Skody modelu Scouta na czas premiery Alltracka.
Więc wydając te ~150tyś. zł płacisz za coś co napewno jest bardziej doinwestowane w segmencie Skody

tandeta :-)

dostajesz ilość nie jakość ale raczej bylejakość - można to zaakceptować ale nie za pieniądze o których wspominamy

w przypadku wyposażonej Skody Yeti która zgodnie z cennikiem kosztowała właśnie wspomnianą kwotę - jest mocno "doinwestowania" teoria o lepszej jakości się nie sprawdziła

o Octavii II Scout FL wypowiedziałem się wcześniej "uważam ją za auto doskonałe"
wyśmienity stosunek ceny, jakości, użyteczności
sądzę, że nowa Octavia Scout także będzie autem udanym choć nie będzie tak blisko Golfa jak stara, Golf 7 pod względem jakości, dopracowania wnętrza poszedł do przodu Octavia raczej nie - ot taka polityka koncernu


stąd mój pogląd jeśli chcesz wydać na Skodę 150 tyś brutto to albo jesteś bogaty i masz taki grymas albo szalony :-)

[piotrek_gdy]

każdy model typu RS , Scout czy auta L&K jest wykonany na poziomie conajmniej VW klasy średniej.

sziaba, każda skoda jest wykonana tak samo i z tych samych materiałów :roll:
nieżaleznie czy to L&K, Scout czy RS czy też Ambiente
jeśli masz jakieś złudzenia- obudź się :wink:
dlatego nie warto dopłacac do czegoś co jest "prawie sportowe" czy "prawie terenowe" skoro jakośc jest taka sama jak w aucie za połowę tych pieniędzy a niestety trwalośc i niezawodność są mniejsze ze wzgledu na ilośc zawodnych dupereli które szybciej sie psują

[BADYL]

ketivv, za 150k skody bym raczej nie kupił....no chyba, że nowego SIII (po ost. wizualizacjach może wyglądac zaj... ) Z drugiej strony jak bawilem się konfiguratorem to OIII kombi 4x4 TDI z dodatkami wychodził mi 123 z kawalkiem. Po upustach wyszło by pewnie ze 113tys? w tej cenie podobnie wyposażonego fajnego auta z 4x4 chyba nie znajdziesz :roll:

Dla mnie OIII scout to jest fajna alternatywa dla ludzi poszukujących auta na codzień, którym może zjechac w delikatny teren. Za 125k nie znajdzie się porządnego nowego suva.

Osobiście male suvy typu kuga, yeti, kia sportage itp. to imitacje suvów i te auta w niczym nie ustępują scautowi. Podam przykład...bardzo mnie się podoba kia sportage. Ostatnio miałem okazję pomacać ją z bliska i.....trochę się zawiodłem bo wrażenia mialem takie, że miejsca mniej niż w OII, a z zewnątrz KIA wydawała się taka obszerna :shock:

Dla mnie jeżeli suvy to te większe w inym przypadku OIII scout

[kazik4x4]

Osobiście male suvy typu kuga, yeti, kia sportage itp. to imitacje suvów i te auta w niczym nie ustępują scautowi. Podam przykład...bardzo mnie się podoba kia sportage.

Jako posiadacz Scouta potwierdze te słowa: w niczym nie ustępują. A zdolnościami terenowymi zostawiają daleko w tyle

Ale jak miałbym wybierać Kia - Scout, wybrałbym Scout.

[ketivv]

Octavia Scout pali w trasie jak "normalne" auto w przeciwieństwie do Yeti które przepala w cholerę paliwa

Osobiście male suvy typu kuga, yeti, kia sportage itp. to imitacje suvów i te auta w niczym nie ustępują scautowi

dla mnie Yeti to nie jest SUV

ma swój urok ale Octavia Scout jest bezkonkurencyjna - poprostu zajeb....ta

[marbab]

ketivv, w moim przypadku 1 - 1,5 litra wiecej w porownaniu z normalna oska Combi. Waga tez robi swoje.

[maymer]

kazik4x4, Sportage w "terenie" zostanie objechana przez Scouta? Pytam zupełnie serio, bo są to auta, które mój ojciec bierze pod uwagę, a zjeżdża z asfaltów nieraz

[sziaba]

sziaba, każda skoda jest wykonana tak samo i z tych samych materiałów
nieżaleznie czy to L&K, Scout czy RS czy też Ambiente
jeśli masz jakieś złudzenia- obudź się
dlatego nie warto dopłacac do czegoś co jest "prawie sportowe" czy "prawie terenowe" skoro jakośc jest taka sama jak w aucie za połowę tych pieniędzy a niestety trwalośc i niezawodność są mniejsze ze wzgledu na ilośc zawodnych dupereli które szybciej sie psują

piotrek_gdy, przeczytaj mój post jeszcze raz ze zrozumieniem może wtedy dotrze do ciebie co mam na mysli ,

każdy model typu RS , Scout czy auta L&K jest wykonany na poziomie conajmniej VW klasy średniej.

bazowe wyposażenie tych modeli - materiałów użytych w środku i pakiet wyposażenia jest na poziome VW klasy średniej (może raziło cię określenie "conajmniej" więc je usunąłem)

[ketivv]

kazik4x4, Sportage w "terenie" zostanie objechana przez Scouta?

nie wiem czy objechana ale obydwa auta będą reprezentowały przynajmniej ten sam całkiem niezły poziom

ketivv, w moim przypadku 1 - 1,5 litra wiecej w porownaniu z normalna oska Combi. Waga tez robi swoje.

pewnie każdy "mini suv" spali lekką ręką ze 2-4 litry więcej ;-)

bazowe wyposażenie tych modeli - materiałów użytych w środku i pakiet wyposażenia jest na poziome VW klasy średniej

wyposażenie a użyte materiały to 2 rożne sprawy

można mieć bogate "technicznie" wyposażenie i niskiej jakości materiały użyte we wnętrzu auta - patrz deska rozdzielcza, boczki drzwi, brak wygłuszeń, gorszej jakości szyby itp.

wyposażenie może i jest zbliżone, materiały jak i użyte technologie już nie

nie twierdze, że Skoda to złe auta tylko, że warto wiedzieć w czym tkwią różnice

[spinkiman]

ma swój urok ale Octavia Scout jest bezkonkurencyjna - poprostu zajeb....ta

nie ma chyba co generalizować.. wypowiadasz się pewnie na podstawie własnych (przykrych) doświadczeniach z Yeti sprzed liftu i powyższa opinia co do Scouta może brzmieć trochę ironicznie.. :wink:

ciekawe czy obecni posiadacze O3 (po ochłonięciu po zakupie) obiektywnie potwierdzą że jakość jest kiepska.. trzeszczenie, skrzypienie, spasowanie itd. ja póki co zauważyłem jedną różnice w jakości między Golfem 7 i O3 na podstawie wizyty w salonie.. chodzi o uchwyt zamykania przednich drzwi.. jeśli reszta elementów jest tak samo kiepsko przemyślana to ja dziękuje za O3..

nie ma się co oszukiwać.. Skoda od zawsze chyba jeśli chodzi o detale, jakość materiałów itd. plasuje się w koncernie na końcu (chociaż polemizowałbym czy w Seacie nie jest jeszcze gorzej)

[kazik4x4]

kazik4x4, Sportage w "terenie" zostanie objechana przez Scouta?

nie wiem czy objechana ale obydwa auta będą reprezentowały przynajmniej ten sam całkiem niezły poziom

Scout nie ma szans z KIA sportage w szeroko pojętym "terenie". Sportage bije go prześwitem, katem rampowym i większymi kołami. Kąty natarcia i zejścia są nieznacznie różniące się, ale mają marginalne znaczenie w przypadku tych aut.

[spinkiman]

Scout nie ma szans z KIA sportage w szeroko pojętym "terenie". Sportage bije go prześwitem, katem rampowym i większymi kołami. Kąty natarcia i zejścia są nieznacznie różniące się, ale mają marginalne znaczenie w przypadku tych aut.

ale to nie są auta w teren.. te pseudo suv'y fajnie wyglądają, więcej palą i na tym koniec.. taka alternatywa miejskiego auta na wysoki krawężnik..

Scaut jest chyba kompromisem wszystkiego.. :wink:

[kazik4x4]

Scout nie ma szans z KIA sportage w szeroko pojętym "terenie". Sportage bije go prześwitem, katem rampowym i większymi kołami. Kąty natarcia i zejścia są nieznacznie różniące się, ale mają marginalne znaczenie w przypadku tych aut.

ale to nie są auta w teren.. te pseudo suv'y fajnie wyglądają, więcej palą i na tym koniec.. taka alternatywa miejskiego auta na wysoki krawężnik..

Scaut jest chyba kompromisem wszystkiego.. :wink:

Ja nie piszę czy to są auta w teren czy nie.

[Rok z Bagien]

Tak sobie czytam kolejny wątek o tym, jaka to O III jest beeee.

Moja rada: nie kupować !

I jak to w życiu bywa, za ekwiwalent wyrażony w "biletach" NBP, otrzymacie adekwatny wyrób.
Nic więcej, nic mniej.

[spinkiman]

Tak sobie czytam kolejny wątek o tym, jaka to O III jest beeee.

nikt tu nie pisze, że O3 jest bee.. po prostu rozsądne auto za 'rozsądne' pieniądze..

napisz może obiektywnie o swoim aucie bo ma ono najwięcej wspólnego z nowym Scoutem..

[ukuk]

Ja sie zgubilem. Czym rozni sie scout od 4x4? Tylko tymi plastikami z zewnatrz?
A scout z napedem na przod to zwykle kombi + pakiet na bezdroza + plastiki?

[Rok z Bagien]

napisz może obiektywnie o swoim aucie bo ma ono najwięcej wspólnego z nowym Scoutem..

Do końca obiektywnym nie mogę być, siła rzeczy... :|

Za trochę ponad 100 kPLN mam:
- 180 żwawych koni
- 280 Nm
- całą skalę obrotomierza do dyspozycji
- dla mnie super DSG6 z łopatkami przy kierownicy
- super pakowność i funkcjonalność
- dużo miejsca z przodu i z tyłu
- wygodne fotele
- względnie tani serwis
- 4 letnią gwarancję
- idealnie dobrane wyposażenie pod moje preferencje (w tym, co istotne ksenony, automatyczne światła i wycieraczki)
- w zupełności wystarczający na moje potrzeby napęd 4x4 (haldex 5)
- neutralne zachowanie w zakrętach, nawet przy dodaniu gazu
- akceptowalny design
- dobre materiały wewnątrz
- akceptowalne spalanie
- nie żałuję żadnej złotówki wydanej na zakup

Brakuje mi lepszego wyciszenia (od ok. 80 km/h słychać szum od lusterek - w okolicach przedniego słupka), nieco bardziej miękkiego zawieszenia (przy ostrzejszej jeździe jest jak najbardziej OK, przy normalnej, powolnej jeździe miejskiej na dziurawych drogach mogłoby być bardziej komfortowo), lepszych niektórych materiałów wewnątrz.

Prestiż mam w doopie.

Gdyby autko było idealnie wyciszone, z super materiałami wewnątrz, harmonijnym i komfortowym zawieszeniem, super designem i najnowszymi wodotryskami to nazywałoby się Audi i kosztowało coś ok. 50 kPLN więcej.

Ja wiedziałem co i za ile kupuję. Dostałem to czego się spodziewałem, nic więcej i nic mniej.

[kazik4x4]

napisz może obiektywnie o swoim aucie bo ma ono najwięcej wspólnego z nowym Scoutem..

Do końca obiektywnym nie mogę być, siła rzeczy... :|

Za trochę ponad 100 kPLN mam:
- 180 żwawych koni
- 280 Nm
- całą skalę obrotomierza do dyspozycji
- dla mnie super DSG6 z łopatkami przy kierownicy
- super pakowność i funkcjonalność
- dużo miejsca z przodu i z tyłu
- wygodne fotele
- względnie tani serwis
- 4 letnią gwarancję
- idealnie dobrane wyposażenie pod moje preferencje (w tym, co istotne ksenony, automatyczne światła i wycieraczki)
- w zupełności wystarczający na moje potrzeby napęd 4x4 (haldex 5)
- neutralne zachowanie w zakrętach, nawet przy dodaniu gazu
- akceptowalny design
- dobre materiały wewnątrz
- akceptowalne spalanie
- nie żałuję żadnej złotówki wydanej na zakup


Gdyby autko było idealnie wyciszone, z super materiałami wewnątrz, harmonijnym i komfortowym zawieszeniem, super designem i najnowszymi wodotryskami to nazywałoby się Audi i kosztowało coś ok. 50 kPLN więcej.

Ja wiedziałem co i za ile kupuję. Dostałem to czego się spodziewałem, nic więcej i nic mniej.

To co napisałeś wyżej, tyle że wyposażone w silnik tdi i pakiet Scout będzie kosztowało ok. 145kpln.

Skoda zbliża się do granicy rozsądku. Oile scout w OII/OIIFL przy cenie 105-115kpln przy silniku TDI był hitem sprzedaży na którym zaczęły się wzorować inne koncerny,ba nawet VW puściło Altracka (w obawie o jego sprzedawalność Scout zniknął na rok z oferty).
O tyle teraz chyba chcą żeby ich wóz sprzedawał się co najwyżej średnio.

Mam Scouta i jestem z niego zadowolony. Dla mnie 105-110kpln było kwotą graniczną i w tym się zmieściłem. Gdybym myślał teraz o zakupie Scouta i usłyszał cenę powyżej 120kpln to raczej nawet bym nie pytał o możliwy rabat.
Dla mnie Scout to zwykły, pospolity wóz o zupełnie przeciętnej mechanice i elektryce/elektronice (mierząc go z autami swojego segmentu a nie jakąś 1,6MPI z jasnym środkiem) ale za to w nieprzeciętnej stylizacji i nieco lepszej trakcji niż inne (+4cm robi swoje) więc nie ma uzasadnienia dlaczego miałbym dopłacać kilkadziesiąt kpln do przeciętności lepiej opakowanej i wyżej stojącej.

[ketivv]

Scout nie ma szans z KIA sportage w szeroko pojętym "terenie". Sportage bije go prześwitem, katem rampowym i większymi kołami. Kąty natarcia i zejścia są nieznacznie różniące się, ale mają marginalne znaczenie w przypadku tych aut.

Kia Sportage III SUV - prześwit 172 mm
Octavia II FL Scout - prześwit 180 mm