To ja może wrócę do tematu. Po 3500km mogę już powiedzieć, że LM Synthoil sprawuje się rewelacyjnie. Wycofuję to co wcześniej napisałem w sprawie klekotania silnika po odpaleniu na zimnym. Dzisiaj było -3 i silnik momentalnie się wyciszył, gdzie na Lotosie przy 13 stopniach stukało wyraźnie dłużej. Za to dla odmiany napinacz zaczął mocno grzechotać. :szeroki_usmiech
Niestety oleju ubywa tak jak ubywało. Zawsze praktycznie idealnie tyle samo po danym przebiegu. Pewnie znów wyleje trochę oleju z intercoolera, dlatego mocno się zastanawiam czy nie spróbować tego MaxLife z Valvoline, chociaż jeśli to turbina to pewnie i tak nie pomoże.
Odmy nie chcę na razie na zimę odłączać, żeby nie mieć problemów z jej zamarzaniem. Tylko, jeśli olej ucieka przez odmę to czy zastosowanie oleju z niskim Noack powinno pomóc? Nie mogę dokładnie znaleźć info jaki noack ma Synthoil, ale z tego co wypluwa google ma ponad 10.
Jest jakiś dobry olej z niskim Noack?
Niestety oleju ubywa tak jak ubywało. Zawsze praktycznie idealnie tyle samo po danym przebiegu. Pewnie znów wyleje trochę oleju z intercoolera, dlatego mocno się zastanawiam czy nie spróbować tego MaxLife z Valvoline, chociaż jeśli to turbina to pewnie i tak nie pomoże.
Odmy nie chcę na razie na zimę odłączać, żeby nie mieć problemów z jej zamarzaniem. Tylko, jeśli olej ucieka przez odmę to czy zastosowanie oleju z niskim Noack powinno pomóc? Nie mogę dokładnie znaleźć info jaki noack ma Synthoil, ale z tego co wypluwa google ma ponad 10.
Jest jakiś dobry olej z niskim Noack?
Komentarz