PAOLO ESCO kiedys wlewał po pół butelki LM MoS2 do .... właśnie nie pamietam czy do beny czy do diesla.
Technologicznie bez wątpienia -zmniejsza tarcie disiarczek molibdenu natomiast pytanie: czy jest odporny na przysmażanie i czy nie lakuje wnętrza.
(już widzę mechaników przy wymianie- ... „Panie, ostatni gwizdek na zmianę bo olej czorny jak wyngiel”
Dużo informacji technicznych o disiarczku(dwusiarczku) molibdenu
LINK
ja leje do diesla, i tak olej jest czarny, to niech sobie marudzą przy spuszczaniu oleju
No raczej -tez zdarza się samodzielnie Marolexem „auto naprawić” w dieslu owszem sadzy tyle ze hej ale w benie czasami słomkowy wylatuje (już tyle plukanek zrobiłem ze nie ma prawa nic odłożyć się)
A tu wykazane plusy i minusy dwusiarczku molibdenu: http://www.explorerfanklub.org.pl/fo...ic.php?t=16309
Sorry, że z forum innej marki ale uznałem, że może okazać się to ważne przy podejmowaniu decyzji przez kogoś o kupnie i dodaniu tego do oleju. Faktycznie sprzedają to na Alledrogo za nieduże pieniądze i jest to kuszące aby obniżyć tarcie i "ulżyć" silnikowi. Sam się zastanawiam nad dodaniem 10g lub nawet 20g do 5L oleju.
Pomóżcie rozwiać wątpliwości - czy dodanie 10g lub 20g dwusiarczku molibdenu w proszku do 5L oleju 0W40 do silnika BFQ 175 tys. km (w tym 140 tys.km na LPG) jest dobrym pomysłem i "ulży" silnikowi w lato czy to raczej przesada i "pomaganie silnikowi na siłę"?
Jeśli już to bardziej rozsądne jest na zimę , główne właściwości smarne molibdenu są właśnie przy niskich temperaturach .Przynajmniej ja tak zinterpretowałem opisy dotyczące smarowności dwusiarczku molibdenu.
fajne te informacje o MoS2. będę stosował, dlaczego nie w sumie.... już w sumie zastosowałem dodatek LM jak wyżej pisałem.
te rozprawę na forum explorera czytałem, na ile to obiektywne, jak widać w postach poniżej.....no właśnie życie pokazuje co innego jednak - że wcale źle nie jest.
Rzetelniejsze co wkleił Robert.
Disiarczek molibdenu w proszku ... tu jestem sceptyczny bo do aplikacji stosuje się zawiesinę zmikronizowanego surowca w przeciwnym wypadku zapychamy tylko filtr.
Disiarczek molibdenu w proszku ... tu jestem sceptyczny bo do aplikacji stosuje się zawiesinę zmikronizowanego surowca w przeciwnym wypadku zapychamy tylko filtr.
Ten produkt w proszku na alledrogo ma granulację od 2-5 mikronów (tak twierdzi importer)i jest do wymieszania z olejem przed zastosowaniem w silniku .Stosuje go mój sąsiad (od 3 lat) w starej Audi A3 w dieslu nic nie zatkało .
Tak jak wspomniałem wcześniej sam stosowałem Molykote A i wrócę do niego na zmianę oleju przed zimą,tylko żeby było jasne ja mam też stary samochód VW Polo IV 1.4 TDI 75km (2005r bez dpfa)
Zadziwiająco niski TBN w wersji PRO .. tej pierwszej ...
Tak, wysokiej czystości z mniejszym niż większość olejów pakietem, ale to bardzo podobnie jak w Amsoilu 5w30 z pierwszego wypustu. Mocni zawodnicy, baza nadrabiała odpornością.
Do nowych nie wiem ,bo nie mam nowego ,ale do nowych kierowałbym się bardziej w kierunku Archoila tak jak to robi sporo osób z tego forum sam chyba też stosujesz lub stosowałeś AR..
I nie ma to znaczenia czy stary czy nowy, ASZ rocznik 2004 ma ponad 400kkm teraz, od 50-60 kkm Top Tec 4600 z AR9100. Czapka i miska czyśćiutkie, wcześniej na Castrolu 505.01 - syf masakryczny co wyszło przy płukaniu silnika.
Garść informacji:
Silnik : 1.8 TSI CDAA
Przebieg: 75 kkm
Odcinki: 5-30km, głównie miasto
Przebieg roczny: 10-15 kkm
Historia olejowa: po zakupie zalany Mobil 1ESP Formula 5W-30, następnie co roku Liqui Moly Synthoil High Tech 5w40 + płukanka
Pytanie do szanownych znawców:
Czy zostać przy Liqui Moly czy może zalać RAVENOL VollSynth Turbo VST 5W-40? Ten drugi bardzo polecany na oil-club.de do silników EA888.
Sprzedam silikon do pokrywy rozrządu CDAA, CDAB, CCZA - D174003A2 - info na PW
Na razie moja Skoda z nieznaną historią na Lotosie 5W40 i AR9100 przejechała ponad 1k km, obecnie jesteśmy w Czechach. Olej dalej klarowny jak tuż po zalaniu, czym nie ukrywam jestem zaskoczony. Zobaczymy jak się historia dalej potoczy, bo nie ciemnieje za bardzo. Możliwe, że zamiast wymieniać po 5k, wymienie standardowo po 10k km.
Cześć, jestem nowy na forum ale "siedzę" w tym temacie od tygodnia Lektura na majówkę przednia
Miesiąc temu odebrałem nowiutkiego Golfa MK7.5 1.4TSI 125KM. Auto z rocznika '17 (produkcja połowa listopada). Auto mam z przedłużoną gwarancją do 4 lat i pakietem przeglądów również do 4 lat. Oczywiście mam wpisany tryb serwisowania QI6. Najbliższy przegląd w połowie 2019 roku. Olej planuje zmienić w drugiej połowie listopada br. - pewnie będę miał przejechane 5-6 tys km. Po roku mam obowiązkowy przegląd i wtedy będzie druga zmiana oleju. Jeszcze nie wiem jaką podejmę decyzję w 2019 (czy lać olej z ASO za free z wykupionego pakietu czy jakiś kupić) - bardziej skupiam się nad tą pierwszą wymianą. Jeszcze do niej daleko ale jakiś plan chce już mieć nakreślony i wstępnie zdecydowałem się pozostać przy olejach z normą LL i zmieniać co rok.
Roczne przebiegi to około 10 tys km i z tego 80% w mieście, krótkie odcinki (10-20km). Jestem spokojnym kierowcą, raczej staram się jeździć ekonomicznie, nie pałuję silnika. Jak jadę w trasę z reguły 140km/h max.
Panowie akcja. Wymieniłem olej na Specol Gold 5w40. Przejechałem 5.5 tys km i wywalił o mi niski stan oleju. Wycieków nie zauważyłem. Może być ze lipnie trafiłem z partią czy coś nie tak się dzieje u mnie w aucie.
Panowie akcja. Wymieniłem olej na Specol Gold 5w40. Przejechałem 5.5 tys km i wywalił o mi niski stan oleju. Wycieków nie zauważyłem. Może być ze lipnie trafiłem z partią czy coś nie tak się dzieje u mnie w aucie.
pacjent jak z opisu ale z gazem
Nie wiem czy czytasz wątek o olejach do diesli, ale tam pisałem że u mnie w klekocie ta sama historia po 7tyś km. na tym oleju.
Komentarz