Zamieszczone przez blind_walker
Jemu przemknęło tylko przez głowę, że mógł zawrócić, poczekać na niebieskich i złożyć zeznania jako świadek zdarzenia. Tylko po pierwsze: niewiele by to wniosło - wymuszenie pierwszeństwa na tramwaju było ewidentne, a kogo obchodzi, że np. ruszył z piskiem? A po drugie: ci panowie nie wyglądali na takich, co po wszystkim podadzą policjantom i świadkom rękę i powiedzą: no cóż, przepraszamy, dobrze że spotkała nas zasłużona kara...
) aby zysk z nowych opon był jak najbardziej optymalny?

Wolę mieć krótszą drogę hamowania i w przypadku nadsterowności robić lekką kontrę, niż mieć dłuższą drogę hamowania i podsterowność taką, że ląduje na drugim pasie.
Komentarz