georgg, facet. Pomiędzy bogiem a prawdą- zdarza mi się tak zaparkować, ale nie zazwyczaj wtedy, gdy muszę wejść do jakiegoś bloku na chwilkę. Ale ta chwila nie trwa dłużej niż 5 minut. :diabelski_usmiech
Ostatnio rozpieprzyła mnie babka na skrzyżowaniu, ja sobie chciałem skręcać w prawo z podporządkowanej, ona zawracała. Dwupasmówka z obu stron+ przejście + ciągła przed nim. Skręcam sobie, a babka zawraca- na tyle ciekawie, że chciała wjechać na prawy skrajny, zamiast popatrzeć na oznakowanie poziome i pojechać na lewy. Stanęliśmy na środku skrzyżowania jak te fiuty na weselu i babka przez szybę gestykuluje mi żem pałkens i bezmózg. O ile jestem osobą spokojną i świadomą tego, że czasami pomyłki się zdarzają- i mogłem zrobić błąd. O tyle moja druga połówka jest choleryczką i sprzedała pani powodującej ambaras "międzynarodowy gest pokoju". Co spowodowało demonstrację klaksonu owej pani. Szybko spojrzałem czy to nie ja popełniłem błąd wjeżdzając na skrajny prawy- i jako, że nie popełniłem niczego- zjechałem ze skrzyżowania, otworzyłem okno i pozdrowiłem środkowym palcem.
Parafrazując dowcipy o Leninie- a mogłem przypieprzyć. :diabelski_usmiech
Ostatnio rozpieprzyła mnie babka na skrzyżowaniu, ja sobie chciałem skręcać w prawo z podporządkowanej, ona zawracała. Dwupasmówka z obu stron+ przejście + ciągła przed nim. Skręcam sobie, a babka zawraca- na tyle ciekawie, że chciała wjechać na prawy skrajny, zamiast popatrzeć na oznakowanie poziome i pojechać na lewy. Stanęliśmy na środku skrzyżowania jak te fiuty na weselu i babka przez szybę gestykuluje mi żem pałkens i bezmózg. O ile jestem osobą spokojną i świadomą tego, że czasami pomyłki się zdarzają- i mogłem zrobić błąd. O tyle moja druga połówka jest choleryczką i sprzedała pani powodującej ambaras "międzynarodowy gest pokoju". Co spowodowało demonstrację klaksonu owej pani. Szybko spojrzałem czy to nie ja popełniłem błąd wjeżdzając na skrajny prawy- i jako, że nie popełniłem niczego- zjechałem ze skrzyżowania, otworzyłem okno i pozdrowiłem środkowym palcem.
Parafrazując dowcipy o Leninie- a mogłem przypieprzyć. :diabelski_usmiech
Komentarz