Zamieszczone przez Rok z Bagien
Ci z naprzeciwka go mijali - do czasu gdy nadjechał TIR ze sfrustrowanym i go przyblokował na tym poboczu. Ponieważ znajomemu się nie spieszyło, wyłączył silnik i czekał. Po kilku minutach sfrustrowany zorientował się, że to on ma problem, bo ma termin dostawy, a poza tym nie mógł cofnąć do tyłu, bo inny TIR stał blisko za nim.
Znajomy czekał spokojnie nadal - dłuższą chwilę zajęło, gdy oba TIR-y cofnęły i mogły pojechać dalej. I tyle wyszło sfrustrowanemu z tej całej "nauki".
Komentarz