Zamieszczone przez leszekmw
parowanie szyb!!!!
Zwiń
X
-
Borsuk2, dziwne że występuje to tylko w paru , parunastu samochodach .. , przynajmniej o tylu wiemy na razie... .
może ten wewnętrzny nie otwiera się do końca :? teoria mokrego parownika raczej mi nie pasuje..
a sprawdzałeś czy faktycznie ciągnie z dołu po zamknięciu obiegu ?O2 2.0 TDI DSG ELEGANCE KOMBI. Chip Masters Tuning .
GVI 1.4TSI
LANCIA YPSILON 1.2 MPI
tires from WULTEX . SERWIS KLIMATYZACJI
Komentarz
-
-
leszekmw, sądząc po ilości wątków o parujących szybach na forum, to jakiś to problem na pewno jest.
Obieg wewnętrzny sprawdzałem i działa dobrze. Może fabrycznie szyby są technologicznie "upaćkane" jakimś specyfikiem potrzebnym w produkcji. Może to on powoduje większe zaparowanie. Przyznam się, że dotychczas myłem szyby standardowo tylko płynem do mycia szyb. Na pewno przed jesienią trzeba będzie porządnie je wypucować i odtłuścić (tylko na razie wakacje i ciągle czasu brak).
Wydaje mi się, że kłopot parowania dotyczy głównie przedniej szyby, bocznych jakby mniej. Tak czy siak z problemem trzeba się będzie zmierzyć. Dam znać co mi z tego wyszło. :roll:
Komentarz
-
-
janusz101 , Borsuk2 U mnie tak jak pisałem też tak wygląda, że wystarczy mały deszcz i już szyby parują - przednia i okolice nawiewów na bocznych. Dzieje się tak niezależnie czy mam uchylone okno czy nie. Jazda solo lub w dwie osoby także nie ma znaczenia.
Obieg wewnętrzny sprawdziłem tak jak radził leszekmw - wygląda, że jest w pełni sprawny.
Włączenie klimy rozwiązuje temat.
Nie miałem jeszcze okazji sprawdzić rady z włączeniem nawiewu na maksa, co ma wysuszyć parownik - od tamtego czasu u mnie nie padało :wink:
Komentarz
-
-
Mój tour ma tydzień a problem mam podobny. Ale dzisiaj po umyciu samochodu jadąc na włączonej klimie szyby zaczęły mi parować(w sumie tylko przednia). Najlepsze jest to, że przed myciem auta umyłem szyby w środku. Nie wiem co z tym fantem zrobić.
Aha po odpaleniu auta(najczęściej rano) też lekko parowały mi szyby ale zaraz jak klima zaczęła działać to odparowywały
Komentarz
-
-
1. Trzeba zacząć od filtra kabinowego. Może zawilgotnieć, mogą tam być zgniłe liście itp.
2. Sprawdzamy wszystkie miejsca, którymi może się dostać wilgoć - uszczelki szyb i drzwi. Może też być woda (z butów w zimę) pod wycieraczkami.
3. Dobrze by było w ciepły i suchy dzień otworzyć wszystkie drzwi i porządnie auto wywietrzyć (nawet cały dzień).
PS: ogólnie rzecz ujmując problem est bardzo uciążliwy i trudny do całkowitego wyeliminowania.
Komentarz
-
-
Ja polecam porozkładać w samochodzie gazety typu dziennik polski (szary papier).Stosowałem to w sc,felicji i dawało efekt"Byli to ludzie, których łączyło coś więcej niż tylko wspólna gra w piłkę. Dla których honor i obrona barw klubowych nie były pustymi pojęciami."
"Możemy działać na zasadach demokratycznych ale rację będę miał Zawsze Ja"- Hubert Jerzy Wagner(1941-2002)
www.zoltar.bielsko.pl
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez blazer471. Trzeba zacząć od filtra kabinowego. Może zawilgotnieć, mogą tam być zgniłe liście itp.
2. Sprawdzamy wszystkie miejsca, którymi może się dostać wilgoć - uszczelki szyb i drzwi. Może też być woda (z butów w zimę) pod wycieraczkami.
3. Dobrze by było w ciepły i suchy dzień otworzyć wszystkie drzwi i porządnie auto wywietrzyć (nawet cały dzień).
PS: ogólnie rzecz ujmując problem est bardzo uciążliwy i trudny do całkowitego wyeliminowania.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
bws34, Byle nie Nasz Dziennik, bo łapie jakieś błedy na kompie :diabelski_usmiech
A poważnie to ja daje takie gazety pod wycieraczki pod nogami, łapie wilgoć i wodę ze śniegu. Działa też na szarej tekturze z opakowań z pudełek zabranych z zakupami (jak np zakupy zapakujesz do pudła po owocach).Była O1 jest F2.
Komentarz
-
-
u mnie problem zaczął sie w tym roku filtr wymieniony i dalej paruje wszystkie źródła potencjalnej wilgoci usunięte. podejrzewam już nawet nagrzewnice. ze jest dziurawa i przez nią płyn wlatuje do kabiny z rozgrzanym powietrzem. Macie jeszcze jakieś pomysły zanim rozwalę pól auta zęby wymienić nagrzewnice??
Komentarz
-
-
Panowie, jest jeszcze jeden mały szkopuł - błąd konstrukcyjny (przynajmniej w O1).
Mianowicie - nad filtrem kabinowym znajduje się "rynienka", która powinna odprowadzać wodę z pod szyby (zewnątrz) poza ten właśnie filtr, tylko nie wiem czemu tak to właśnie wymyślili, że woda kapie - leje się dokładnie na filtr.
Pamiętam bardzo dobrze (chwilę po zakupie mojego autobusu), strasznie parowały mi szyby, a później przyszły mrozy i pewnego dnia w ogóle przestał mi działać nawiew. Znaczy działał, ale filtr totalnie nie puszczał powietrza, lub puszczał słabo.
Filtr miałem totalnie mokry, a że był mróz to i zamarznięty :|
Tego dnia postanowiłem to rozwiązać i rozwiązanie jest banalne i skuteczne do dziś:
-po zdjęciu plastiku podszybia zewnętrznego strony pasażera, bezpośrednio nad filtrem jest kawałeczek rynienki, który po prostu trzeba przedłużyć
Ja to rozwiązałem w następujący sposób: otóż do tego co jest dostawiłem 5-7 cm listwy od korytka na kable odpowiednio dociętego i przesmarowanego silikonem, żeby woda nie ciekła bokiem. Listewka przykręcona jest do otworka w tej rynience, więc ładnie się trzyma i w 100% spełnia swoje zadanie.
Jak znajdę chwilkę, to wrzucę fotkę mojego banalnie prostego rozwiązania, które działa bez zarzutu po dziś dzień. :yay:O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm
Komentarz
-
-
Borsuk2 no właśnie ubywa mi płynu w zbiorniczku wyrównawczym(nagrzewnica juz odpadla). Ale dziś zauważyłem inna dolegliwość , mianowicie przestała działać klapa sterująca nawiewem a na wycieraczce znalazłem kawałek plastiku co świadczy o tym ze chyba tam sie coś połamało i nie daje pelnego nadmuchu na szyby
Komentarz
-
-
Panowie, jest jeszcze jeden mały szkopuł - błąd konstrukcyjny (przynajmniej w O1).
Dokładnie!!! O1 nie jest jedynym samochodem z takim problemem (nie mówię tu o Skodzie ale o wszystkich markach).
Wielu użytkowników stosuje takie "własne rozwiązania techniczne" jak cytowany przeze mnie kolega... i to ma sens
Istotą rozwiązania problemu jest stworzenie mechanizmu, który odprowadza wodę z podszybia i nie dopuszcza do zamoczenia filtra kabinowego.
Komentarz
-
Komentarz