[O2] Octavia II - pytania przed zakupem

[AdamB]

Dzida, z tą różnicą między komfortem audi A4 a octavią bym nie przesadzał.

Audi A4 model B6,B7 (bo w zasadzie różnią się wyglądem karoserii) ma lepszy komfort jazdy jeśli chodzi o zawieszenie, ale osobiście bym tych modeli nie kupił ze względu na ilość miejsca w środku. OII czy OII FL zawieszenie ma dość dziwnie zestrojone i mało komfortowe jak jeździsz pustą na nie do końca równych naszych drogach.

[natash]

Tak z ciekawości to jakie auto udało się wam kupić za ok 40 000 z wszelkimi opłatami rejestracyjnymi, nie licząc ubezpieczenia. Rocznik, silnik, wyposażenie przebieg oraz źródło (jak można). Bo czytam to forum, jakie okazje ludzie tu trafili to chyba zaczynam się dołować, że może źle wybrałem :P

[Zorr]

Tak z ciekawości to jakie auto udało się wam kupić za ok 40 000 z wszelkimi opłatami rejestracyjnymi, nie licząc ubezpieczenia. Rocznik, silnik, wyposażenie przebieg oraz źródło (jak można). Bo czytam to forum, jakie okazje ludzie tu trafili to chyba zaczynam się dołować, że może źle wybrałem :P

Nissan 1.4 GX z 1998 za 14tys zł jakieś 6 lat temu
ale chyba nie o to chodzi w prośbie...???

[natash]

Napisałem, że za ok 40 000 zł, dodam (+/- 5000 zł)


*dałem również walutę, żeby nie było niejasności :twisted:

[innova]

Cicho, wygodnie

podnosząc te cechy przyrównując skodę do Audi trochę nie do końca zachowałeś obiektywizm przypisując je skodzie :wink:

Koczis81, jak ktoś jeździł Audi przez kilka lat to w skodzie nie zdzierży długo, ja wytrzymałem przykładowo pół roku i to też zabijając odczucia poprzez wprowadzanie różnych modyfikacji i przemeblowań... niestety to wciąż nie jest "to" stawiając jako punkt odniesienia A4 a jak jeszcze masz Quattro to już w ogóle nie patrz na skodę, jak nie masz to sprzedaj i kup A4 Quattro podobny rocznik i nie kombinuj zgodnie z tym co koledzy w większości doradzili i wskazali.

[sebastian7905]

Tak z ciekawości to jakie auto udało się wam kupić za ok 40 000 z wszelkimi opłatami rejestracyjnymi, nie licząc ubezpieczenia. Rocznik, silnik, wyposażenie przebieg oraz źródło (jak można). Bo czytam to forum, jakie okazje ludzie tu trafili to chyba zaczynam się dołować, że może źle wybrałem :P

W 2009 r. kupiona : OCTAVIA II 2006 r. ELEGANCE 2.0 tdi 113tyś , kupiony od rodziny pełna dokumentacja ,serwis równe 40000 zł.

[natash]

Ja kupiłem Elegance z 2006 roku, w 2011. Przebieg 168k. Z wyposażenia brakuje tylko, czujników parkowania z przodu i elektrycznie składanych lusterek. Kupiona w DE, cena samego auta ok 37k (sprowadzenie i rejestracja pewnie ok 3k + ubezpieczenie)

[Arti23]

w 2010 kupiona od klubowicza - rok prod 2007 2.0 TDI BKD, DSG Elegance + wiele dodatków (pełna skóra), z wirusem, Navi, Xenon, itp - 47000 zł

[BADYL]

Ja swoją: czerwiec 2011r., 36700zł :roll:

[natash]

Chyba kupioną w Czerwcu 2011, a rok produkcji to 2007? Ile miałeś przebiegu przy tej cenie, kupiona w PL?

[BADYL]

Chyba kupioną w Czerwcu 2011, a rok produkcji to 2007? Ile miałeś przebiegu przy tej cenie, kupiona w PL?

Tak kupiona w czerwcu, 133tys, kupiona w Polsce...wszystko w profilu :wink:

[noktok]

Witam wszystkich forumowiczów.

Jako, że przymierzam się do zakupu Octavii pozwoliłem sobie odświeżyć temat i zapytać doświadczonych forumowiczów o kilka rad.

Mój cel zakupów do OII FL z rocznika 2009-10 z przebiegiem do 100-120 tyś w wersji Ambiente lub Elegance. Chciałbym auto z silnikiem diesla i z tego co poszukałem na forum polecanym silnikiem jest 1,9 105 PD – oczywiście bez DPF.
W poszukiwanych przeze mnie modelach montowanych przeważnie w Czechach był jedynie silnik BXE. Szperając na forum natknąłem się na kilka typowych usterek diesli typu wymiana sprzęgła dwumasowego czy turbiny i to w dieslach niestety jest bolączka i kupując takie auto trzeba się liczyć z taką wymianą wcześniej czy później. Niestety przeczytałem również wątek o pękniętych blokach i korbowodach w tym silniku co skutkowało wymianą całego silnika(!) – i to mnie przeraziło.
I moje pytanie czy faktycznie jest to duży problem i z tego powodu zalecane było by poszukiwanie auta z innym silnikiem np. 2.0 140 8V BMM? (2.0 140 16V BKD chyba tez odpada z powodu uszkodzeń głowic).

Po przeczytaniu wielu wątków zauważyłem, ze polecanym silnikiem jest również benzynowy 1,4 TSI. Raczej nastawiam się na kupno auta w dieslu (głównym kryterium jest tu jego oszczędność) ale jeśli miałby mi sprawiać takie problem jak wymiana silnika z powodu pękniętego bloku to może jednak warto by się zastanowić na tą benzyną.

Chciałbym prosić Was, doświadczonych forumowiczów o opinię na temat silników w rocznikach 2009-2010. Czy mimo kilku incydentów skupić się w moich poszukiwaniach jednak na 1,9 105 BXE czy może poszukać zadbanego 2,0 140 BMM, a może jednak rozważyć zakup 1,4 TSI?

Ceny używanych OII FL niezależnie od silnika są w podobnych cenach, jednak 1,4TSI jest jak na razie bardzo mało.

Mój roczny przebieg to jakieś 20tyś.

Z góry dziękuję za wszystkie dopowiedzi

[Big]

Niestety przeczytałem również wątek o pękniętych blokach i korbowodach w tym silniku co skutkowało wymianą całego silnika(!) – i to mnie przeraziło.

to chyba nie w 1.9 TDI a w ... 2.0 TDI

moje pytanie czy faktycznie jest to duży problem i z tego powodu zalecane było by poszukiwanie auta z innym silnikiem np. 2.0 140 8V BMM? (2.0 140 16V BKD chyba tez odpada z powodu uszkodzeń głowic).

No własnie, to głównie w tym silniku były probelmy z pekajacymi głowicami.

Raczej nastawiam się na kupno auta w dieslu (głównym kryterium jest tu jego oszczędność)

Jesli rocznie robisz mniej niż 30 tys km (a robisz bo piszesz że jest to 20 tys km), lub jesli poruszasz sie głównie po mieście (w tym przypadku diesel bedize niedogrzany i będzie ci palił podobnie jak 1.4 TSI), to nie bardzo doświadczysz tych oszczędnosci. W takim przypadku bardziej kalkuluje się silnik benzynowy. Przy takich przebiegach jak podajesz nie ma sensu pchać sie w diesla.

[abstinent]

Big, ale noktok dobrze napisał
właśnie w BXE są takie wały
ja bym szukał BXE, zajrzał do środka i ewentualnie zrobił co trzeba

[noktok]

Niestety przeczytałem również wątek o pękniętych blokach i korbowodach w tym silniku co skutkowało wymianą całego silnika(!) – i to mnie przeraziło.

to chyba nie w 1.9 TDI a w ... 2.0 TDI
Trchę przejrzałem forum i tu jest wątek o tym...
- http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...&highlight=bxe
- http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...&highlight=bxe

Jesli rocznie robisz mniej niż 30 tys km (a robisz bo piszesz że jest to 20 tys km), lub jesli poruszasz sie głównie po mieście (w tym przypadku diesel bedize niedogrzany i będzie ci palił podobnie jak 1.4 TSI), to nie bardzo doświadczysz tych oszczędnosci. W takim przypadku bardziej kalkuluje się silnik benzynowy. Przy takich przebiegach jak podajesz nie ma sensu pchać sie w diesla.

Faktycznie mój prebieg roczny nie jest wygórowany, i raczej jazda 50% trasa, 50% miasto.
Ale jeśli chodzi o TSI to chyba są to całkiem nowe konstrukcje i też nie pozbawione wad (napinacz, turbina), a tym bardziej silniki w rocznikach 2009-10 te z pierszych produkcji.

[Alonzo_]

Witaj noktok.
Dylemat jak u każdego.
1,9 TDI PD to też już nie stare dobre TDI na pompie.Ale dziś już nie robi sie dobrych i trwałych silników. Mają sie psuć bo z czegoś koncerny musza żyć.
Co do tematu: Kupując używkę 2-3 letnia (ryzyko pofloty) jak będziesz miał szczęście to obojętnie czy to będzie 1,9 czy 1,4 TSi polatasz bezstresowo. Jak nie to i ten i ten z kieszeni trochę weźmie.
BXE faktycznie słyszało sie o pękniętych korbach ale wydaje mi sie to marginalne.
Ja mimo wszystko kupując używkę omijałbym 2.0 PD, a do TSI podchodził z rezerwą - jedynie sztukę ze znanyą historią i właścicielem.... Z tego wszystkiego jednak 1,9 TDI bym brał. Możesz wgrać program ze 105 na 140 i sie już to fajnie zbiera, nie pali dużo.
Ale musisz pamiętać, że w tych silnikach też słabe materiałowo (wrażliwe na oliwę) są samoregulatory hydrauliczne, wałek rozrządu - potrafi sie wyjechać przed 200 tyś, często lecą pompki - raczej pojedynczo ale to jakby nie patrzeć problem. Używki już za tysiaka komplet dostaniesz - ale ile to polata....nie wiadomo.
Co by nie mówić mimo wszystko koszty utrzymania i napraw 1,9 z uwagi na zaplecze nowych i używanych częsci nie są duże w porówniu do wielu innych diesli a i zrobi to prawie kazdy kumaty mechanik, nawet jak coś poleci. Np przęgło kompletne np LUK-a kupisz za 1,5 tysia - to dużo? Awaryjność jakaś jest ale i tak mniejsza niż w wielu innych konstrukcjach.

[piramida]

Dodam od siebie, nie ma się co bać silnika 2.0tdi szczególnie o oznaczeniu BMM czyli 8V, jest to jednostka bezawaryjna, natomist odnośnie 2.0tdi 16V czyli BKD to oprócz problemów z głowicą do roku 2008 to ten silnik nie ma bolączek, głowice można zrobić w granicach 2000-2500zł więc nie ma tragedii :wink:

[nrene]

Dodam od siebie, nie ma się co bać silnika 2.0tdi szczególnie o oznaczeniu BMM czyli 8V, jest to jednostka bezawaryjna,

Kolega ma w Touranie 2.0 TDI 8V, ale oznaczenie AZV, głowica pękła jeszcze na gwarancji. Teraz ma do wymiany dwumasę i pompowtrysk. W zeszłym roku padła skrzynia.
Ale to jest 2003r, chyba pierwszy wypust Tourana z 2.0 TDI - może stąd ponadprzeciętna awaryjność.

[niedziela67]

Piramida BMM ma niestety DPFa

Kiedyś gdzieś skopiowałem i pozwoliem sobie wkleić podsumowanie motorów 2,0tdi

- 2.0 TDI 8V bez wałków wyrównoważających (np. BMM, BGW) -
zero problemów mechanicznych w układzie korobowo - tłokowym,
czasem (bardzo sporadycznie) pękające głowice na mostku pomiędzy zaworami
a końcówką pompowtrysku, wyrabiające się gniazda pompowtrysków,
awaryjne turbiny i problemy wynikające z DPF,

- 2.0 TDI 16V bez wałków wyrównoważajkących z popmpkami Bosch
(np. BSY, BKD, AZV) - pękają głowice do 2007 r,
siadają pompki z końcówką "B", awaryjne rumuńskie turbiny
kiwające się na boki pompowtryski, drgania na obrotach jałowych,

- 2.0 TDI 8V z wałkami wyrównoważającymi
(np. BKP) - problemy te same co z BMM + awarie napędu pompy oleju,

- 2.0 TDI 16 V z wałkami wyrównoważającymi i pompkami Bosch
(np. BLB, BRE) - problemy te same co z BKD + awarie napędu
pompy oleju i wałków wyrównoważających,

- 2.0 TDI 16 V z wałkami (BKP, BMR, BRD)
lub bez wałków wyrównoważających (BMN) ale z pompkami piezo od Siemensa -
analogiczne problemy jak dla tych z Boschem + problemy z pompkami
(utrata mocy, zapychanie się dysz).

Generalnie najmniej awaryjny jest BMM,
najbardziej BKP i BMR. Bardzo przyzwoity jest BKD roczniki od 2007

[noktok]

Czytając wiele opinii słyszałem o trwałosci silnika 1,9 TDI i dlatego jest on moim głównym celem. Nie mniej jednak po informacjach o pękających wałąch i blokch kiedy trzeba wymieniać cały silnik to troche się przeraziłęm.
Jeśli chodzi o awaryjność to domyślam się, żę im nowszy diesel tym bardziej awaryjny, ale ciekawi mnie jak to się ma do jednostek 1,9 TDI w skodach z np 2005 i 2009? W końcu to te same silniki. Czy uważacie, że te nowsze częściej się psują? Nie mało w końcu jest skodzinek z roczników 2004-06 z przebiegiem ponad 200 tys a jak to jest z nowszymi modalami?

A co myślicie o autach poflotowych? Da się znaleźć takie 2-3 latki z przebiegiem <100tyś i zawsze to auta serwisowane w ASO. Domyślam się , że to zależy od tego kto nim jezdził, ale czy wogóle warto takie brać po uwagę?

Nie ukrywam że skoda u mnie konkuruje z audi A4 i z tego co czytałem to tylko z silnikiem 1,9TDI 116km (te 2.0 140 to to samo co w passatach więc odpada). Jak byśćie ocenili 1,9 105 w octavii w stosunku do 1,9 116 w A4? (chodzi mi o awaryjność i koszty napraw)

@piramida - uważasz ze silniki BKD po 2008 są warte kupna? lepsze od 1,9 105 BXE? BMM podobno są ok ale póki co jeszcze takiego ne spotkałem... wszystkie to BKD(

[Alonzo_]

Kiedyś gdzieś skopiowałem i pozwoliem sobie wkleić podsumowanie motorów 2,0tdi

k

Z mniej "kosztownych" wad, ale irytujących dodałbym hałaśliwość 1,9 na pompkach. Ten silnik ma fajną charakterystyke dzieki pompkom = odpycha sie od samego dołu, gdzie CR-y dopiero czekają na wiater z turba ale chodzi przynajmniej w octavii jak traktor.

noktok

Trzeba to ująć "globalnie" (modne słowo )
Patrząc na ilość silników BXE puszczonych na rynek w róznych autach te incydentalnie urwane korby ( oczywiście ostro nagłaśniane) to pryszcz wg mnie z tym co sie dzieje i działo w 2.0 TDi.
Co do poflotówek.... nie ma reguły po mojemu, jeżdżąc "prywatnie" na serwis wycacanym swoim autem też nie wiemy co do końca spece wleją do niego, jak jakiś wymieszany z mineralem olej z beczki (bo na prywate dobry poszedł) to i tak skróci taka praktyka żywot silnika. NIe wszyscy co jeźdża fletowymi sa "rzeźnikami" sa ludzie, którzy dbają o auta mimo, ze nie ich. Także nie wiem czy tu można tek powiedzieć że poflotowe jest ble a prywatne jest cacay. Jeszcze prywatne z naszego salony po 1 właścicielu owszem ale prywatne od "starego robiącego 10 tyś /rok niemca z lekką nogą" to nie raz gorsze niż z naszych flot. Z naszych flot przynajmniej w dużym procencie można przebieg zweryfikować (choć są i tacy co to też potrafią przewalić) a z niemcowni to każdy kręcony.
Druga sprawa jaka jest ilość prywatnych aut z naszych salonów...? Znikoma. Jak pikna i w sensownej kasie idzie od razu albo znajomy kupuje bez wystawiania. Stoją drogie albo z nabitym zegarem. Wyboru wielkiego nie ma. Zostają albo nasze poflotówki albo od dziadka-Niemca

[niedziela67]

Czytając wiele opinii słyszałem o trwałosci silnika 1,9 TDI i dlatego jest on moim głównym celem.

chyba nie PD
paski maja wtryski siemensa a skoda boscha

1,9 dostają w dupę na autostradach,zapina taki jeden z drugim nie wiedząc że olej już sie gotuje a potem panewki i wały sie ukręcaja.
W 2010r przyjąłem z klubowej 105 olej na swoja O1(auto jeździło wawa hamburg),jak się potem okazało pekła podpora wału.Można olej zmieniać na czas ale trzeba znać zasady eksploatacji.
W sumie bloki 1.9 i 2,0 to to samo

[leszekmw]

Teraz ma do wymiany dwumasę i pompowtrysk. W zeszłym roku padła skrzynia.

a jaki tam przebieg ma ?

audi A4 i z tego co czytałem to tylko z silnikiem 1,9TDI 116km

mam ten silnik w golfie / 115KM więc chyba to samo / , po programie idzie jak zły :twisted: ... . sporo palą po mieście . a dlaczego odrzucasz 130KM ? co prawda nie wiem który rok audi masz na myśli i do kiedy były wkładane te silniki..

[zadariusz1]

Ja jezdzilem octa 1.9 TdI i teraz mam 2.0 TDI slynne mega awaryjne wedlug opini BKD,i powiem ci jedno nigdy w zyciu nie wroce do 1.9 ma on gorsza kulture pracy,gorzej sie zbiera, a 1.9 palilo mi tylko 1 litr mniej niz 2.0. Co do 2.0 ja mam 190 tys. i nic w aucie oprocz eksploatacji i klapy gaszacej nie robilem.Problemem nie jest silnik tylko osoba,ktora go uzywa jak go katujesz to nawet stare poczciwe 1.9 TDI zalatwisz.Musisz tez zdac sobie sprawe z tego,ze koncernom nie oplaca sie robic wiecznych silnikow jak to bylo z mercedesami w 123,teraz silnik ma wytrzymac 200tysi. i jak masz szczescie pojezdzic jeszcze troszke,wg. mnie tak samo jak ponoc awaryjne sa 2.0 tak samo awaryjne sa 1.9 i tak jak ci pisal piramida 2.0 oprocz glowic nie ma innych wad,chociaz moje jest z 2006 i nie sa mi znane klopoty z glowica,no ale to moze dlatego,ze dopiero po 190 tysiacach zmienilem fabryczne klocki i tarcze i nie dlatego,ze kontrolka sie zapalila tylko juz takie cienkawe byly

[piramida]

noktok, szukaj auta z silnikiem 2.0tdi BKD po 2008 roku z przebiegiem nie wiekszym niż 100kkm bo wiadomo że czym wiekszy przebieg tym bedzie więcej do roboty w przyszłości :wink:
Dlaczego BKD? Ponieważ, wszystkie bkd miały 6 skrzynię, bkd ma mocne 240mm sprzęgło, pompowtryski sa tanie ponieważ są to wtryski boscha a nie siemensa.

Tak że kupując używanego diesla czy to będzie 1.9 czy 2.0 to trzeba sie liczyć z ewentualnymi naprawami:
- sprzęgło kpl około 2000zł
- głowica około 2000-2500zł
- wtryski używane około 500-1000zł

Więc jak się trafi na padake która sie wysra w przeciągu roku to moze sie okazać że do auta dołożysz około 6000zł :P