Zamieszczone przez progressowy
i nikt mnie nie przekona, że powinienem to robic inaczej :wink:


a ja pisze ze proponowanie mu fabrycznie nowego auta przy tym budżecie chyba nie bardzo ma sens.
Dlatego daradzałem mu zainteresowanie się autem Kowala, choć niby o rok starsz eod tego co zakładał kolega, ale za te 38 tys zł dobrej i zadbanej O II z 2007 r. nie dostanie.

Co prawda moglismy takie samo Clio kupić za 3 tyś zł mniej tylko dołożbyłbym do niego jakieś 4-5 tys żeby doprowadzić go do takiego stanu jak to które kupiłem


takie delikwent dośc szybko chce pozbyć się topielaca, wiec analogicznie jak handlarz trupami z zachodu, wystawia niska cenę zeby topielca szybko wypchnąć.

Komentarz