coz - 1.8T + LPG sredni przebieg miesieczny ok 3500km, co do kosztow to srednio spala 11L gazu na 100 (70%trasa 30% miasto), rano przy ok -3'C potrzebuje przejechac ok 1~1,5km aby przelaczylo na gaz przy +5'C juz jakies 800m wiec w miesiacu zurzywa powiedzmy 5~7L benzyny.
Z instalacja od mniej wiecej tygodnia po zalozeniu (gdzie konieczna byla korekta map LPG) nie mam najmniejszych problemow.
Poprzednio mialem passta VR6 ktorym na LPG zrobilem ok 100k km, sklamalbym mowiac ze instalacja LPG byla bezawaryjna ale nauczylem sie sam ja regulowac i ogolnie w 700zł na 100 000km się zmieściłem z naprawami instalacji. (polaszczylem sie na kase przy montarzu i choc byla 4 generacji to gazownik dal ciala) Teraz mam VSI PRINs i zapominam o jakichkolwiek problemach - jedyna wada: kolo zapasowe musze wozic w bagazniku a nie w tej wnece pod oslona/tapicerka wiec zabiera troche przestrzeni bagazowej. Zbiornik starcza na ok 400km (najwiecej przejechalem 435km).
Dla kolegi co mowi ze gaz tylko do zapalniczek: proponuje przejzec historie samochodow Volvo - sprawdz od kiedy fabrycznie wypuszczają wersje zasilane LPG (zbiornik benzyny ma tam znikoma pojemnosc).
Ogolnie o LPG: paliwo jak paliwo - jezdzi sie dobrze pod warunkiem ze dbasz o auto i o instalacje, jelsi wychodzisz z zalozenia ze "dopuki ejzdzi to niech jezdzi - niec nie wymieniam" to nie polecem
Z instalacja od mniej wiecej tygodnia po zalozeniu (gdzie konieczna byla korekta map LPG) nie mam najmniejszych problemow.
Poprzednio mialem passta VR6 ktorym na LPG zrobilem ok 100k km, sklamalbym mowiac ze instalacja LPG byla bezawaryjna ale nauczylem sie sam ja regulowac i ogolnie w 700zł na 100 000km się zmieściłem z naprawami instalacji. (polaszczylem sie na kase przy montarzu i choc byla 4 generacji to gazownik dal ciala) Teraz mam VSI PRINs i zapominam o jakichkolwiek problemach - jedyna wada: kolo zapasowe musze wozic w bagazniku a nie w tej wnece pod oslona/tapicerka wiec zabiera troche przestrzeni bagazowej. Zbiornik starcza na ok 400km (najwiecej przejechalem 435km).
Dla kolegi co mowi ze gaz tylko do zapalniczek: proponuje przejzec historie samochodow Volvo - sprawdz od kiedy fabrycznie wypuszczają wersje zasilane LPG (zbiornik benzyny ma tam znikoma pojemnosc).
Ogolnie o LPG: paliwo jak paliwo - jezdzi sie dobrze pod warunkiem ze dbasz o auto i o instalacje, jelsi wychodzisz z zalozenia ze "dopuki ejzdzi to niech jezdzi - niec nie wymieniam" to nie polecem


Ja mam benzyne i jestem zadowolony, jak zarobię na mieszkanie (część mieszkania) - wrócę do kraju to kupię diesela, bo będę mieszkał 30km od Wrocławia, czyli minimum 30km od pracy więc będę robił spore przebiegi i wtedy 1.9TDi będzie mam nadzieję zdawał egzamin. Praca, wyjazdy, snowboard, zakupy to się ponad 40kkm uzbiera rocznie, wtedy widzę sens dla TDi. Najgorsze jest to, że się boję samochodów sprowadzanych a TDi krajowe, w dobrym stanie ciężko upolować, choćby przykład utopionej O2 w "promocyjnej" cenie.
Komentarz