smycze odebrałem od poniedziałku tak jak pisałem zaczynam wysyłki oczywiście tylko tym co zapłacili
[OII] Montaż spryskiwaczy reflektorów w OII
Zwiń
X
-
[OII] Montaż spryskiwaczy reflektorów w OII
Jako, że w najbliższym czasie planuję wymianę lamp na ksenony rozpocząłem przygotowanie auta, czyli montaż spryskiwaczy reflektorów.
ASO oczywiście nie wchodzi w grę, bo cena takiej usługi zabija, pozostaje prywatny warsztat lub przy odrobinie chęci i umiejętności „Zrób to sam”.
Każdemu kto wybierzę ostatnią opcję poniższy opis powinien zadanie ułatwić...
Najpierw trzeba ustalić jedną kwestię:
- Czy idziemy na całość, czyli kupujemy wszystkie części ( tj. łącznie z wiązkami elektrycznymi itp. ) i montujemy je tak jak to robi fabryka ( + zmieniamy oprogramowania sterownika komfortu lub nawet cały sterownik).
- Czy wystarczy nam działająca wersja „minimalistyczna”, czyli np. spryski uruchamiane dodatkowym przyciskiem.
Różnica funkcjonalna wydaje się niewielka, ale różnica w trudności wykonania ( we własnym zakresie ), czasochłonności i kosztów jest zasadnicza.
Osobiście wybrałem wersję minimalistyczną czyli spryski „manualne”.
Z części potrzebne są:
- większy ( 5,5 l ) zbiornik na płyn ( teoretycznie można wykorzystać ten, który jest, trzeba by tylko wywiercić otwór pod drugą pompkę < fi 20mm, jest oznaczony na zbiorniku >, ale trzeba się liczyć z częstymi dolewkami ).
- wysokociśnieniowa pompka do spryskiwaczy reflektorów wraz z uszczelką
- spryskiwacze reflektorów wraz z zaślepkami ( najlepiej kupić już polakierowane w kolorze nadwozia )
- trójnik, kolanka, oraz plastikowy wężyk ciśnieniowy do połączenia sprysków z pompką.
- uszczelka i zaślepka do otworu czujnika poziomu płynu spryskiwacza ( czujnik sobie odpuszczam ).
- przewody elektryczne i wtyczka hermetyczna ( ostatecznie mogą być dwie oddzielne wsuwki elektryczne ) do podłączenia zasilania do pompki.
- blaszki i wkręty ( po 4 szt. ) do zamocowania spryskiwaczy w zderzaku.
Z narzędzi:
- Wkrętaki/końcówki typu TORX nr 25 i 30 ( najlepiej z krótka rączką, tak aby dało się odkręcić śruby od spodu zderzaka, bez podnoszenia auta )
- Klucz nasadowy 10 najlepiej taki z „grzechotką” i dodatkową przedłużką ( ok. 25 cm ), ostatecznie może być 10 płaska lub oczkowa ale jak najkrótsza, bo miejsca do kręcenia przy zbiorniku jest bardzo mało
- Coś do wycięcia otworów w zderzaku. Ja używałem Dremel-a, ale można to zrobić np. przy pomocy piły włosowej, lub zwykłej wiertarki, ale wtedy przydała by się pomoc drugiej osoby ( do trzymania zderzaka ), bo wiertarka jest ciężka a zderzak niestabilny; jeden błąd i mamy rysę na lakierze...
- Pilniki do dokładnego wygładzenia brzegów wyciętych otworów, wkrętaki: płaski i gwiazdkowy, jakiś nożyk, cienki marker/cienkopis ( do zaznaczenia otworów ), jakieś obcążki itp...
- Jakiś koc lub miękka wykładzina ( ok. 2m x 1m ), na której położymy zderzak w czasie wycinania otworów.
- Miska/naczynie na płyn, który wyleje się ze zbiornika po wyjęciu z niego pompki spryskiwaczy przedniej szyby ( chyba, że zadbamy wcześniej, żeby zbiornik był pusty )
Zaczynamy pracę:
- Otwieramy maskę
- Wyciągamy główne lampy ( odkręcamy plastikową nakrętkę z tyłu, odblokowujemy zaczep z boku, wypinamy wtyczkę zasilającą )
- Wyciągamy zaślepki przy halogenach poprzez ich mocne szarpnięcie do przodu, odkręcamy dwie śruby mocujące każdy halogen, odpinamy złączkę zasilającą.
- Wyciągamy plastikowe kołki rozporowe ( 7 szt ) zaznaczone na zdjęciach na zielono.
- Odkręcamy małe śruby TORX 25 ( zaznaczone na żółto ) : 4 szt. od spodu zderzaka, po 3 szt w nadkolach < skręcamy koła i mamy do nich bezpośredni dostęp >, po delikatnym odgięciu odkręconego nadkola odkręcamy po jednej śrubie z każdej strony za nadkolem po wewnętrznej stronie zderzaka ( w sumie 2 szt ), odkręcamy 2 szt schowane za zaślepkami obok halogenów. W sumie powinno być 14 szt. wykręconych śrub.
- Odkręcamy 3 szt dużych śrub TORX 30 ( zaznaczone na czerwono )
- Zdejmujemy zderzak, zaczynając od nadkoli ( odginamy końce zderzaka lekko na zewnątrz auta, żeby jego krawędzie wyskoczyły z zatrzasków ). Gdy puszczą boki, zderzak powinien bez problemu zejść do przodu. Odkładamy go na przygotowaną wcześniej podkładkę/koc.
Teraz kolej na podmiankę zbiornika.
Najpierw wyciągamy pompkę od spryskiwaczy szyby. Jest wsadzona „na wcisk” w uszczelkę na dole i przetłoczenie w zbiorniku; wystarczy ją lekko przegiąć na zewnątrz i pociągnąć do góry żeby wyszła. Uwaga! Jeśli zbiornik nie jest pusty to trzeba pod niego podłożyć miskę, bo po wyjęciu pompki cały płyn wyleci na podłogę i będziemy pracować w kałuży...
Po wyjęciu pompki i odpięciu zatrzasków mocujących wiązkę odkręcamy zbiornik ( 1 śruba zaraz przy wlewie i 2 nakrętki i jedna śruba przy samym zbiorniku – wszystko rozmiaru M10 ). Wyciągamy stary zbiornik, demontujemy z niego niebieski korek zamykający wlew oraz uszczelkę pompy spryskiwacza szyby. Odzyskane korek i uszczelkę wkładamy do nowego zbiornika dodając dodatkowo uszczelkę od pompy spryskiwaczy lamp i uszczelkę oraz zaślepkę otworu przeznaczonego na czujnik poziomu płynu ( jeśli tak jak ja go nie montujecie ). Tak „uzbrojony” zbiornik zakładamy do samochodu, dokręcamy 2 śruby + 2 nakrętki ( 4x M10 ) a następnie montujemy obie pompki.
W tym momencie wypadało by dociągnąć do dołożonej pompki sprysków lamp jakieś sterowanie ( bo potem, po założeniu zderzaka będzie trochę niewygodnie manewrować kablami, zapinkami, izolacją itp.). Tutaj każdy musi zdecydować sam jak będzie sterował włączaniem spryskiwaczy lamp ( guzik wewnątrz kabiny, pilot, itp. ). Generalnie pompka do pracy wymaga podania +12 V, ale w odpowiedniej polaryzacji, jeśli będzie podłączona odwrotnie to też będzie pompować, ale dużo słabiej. Poniżej poglądowy rysunek prawidłowego podłączenia pompy.
Jako, że na razie nie mam sprecyzowanej koncepcji sterowania spryskiwaniem lamp ( nie chce teraz bez sensu ciągnąć instalacji, żeby potem znów ją przerabiać ), zrobiłem „myka” i tymczasowo podpiąłem pompkę tak, że uruchamia się ją tak jak spryskiwacz tylnej szyby ( który jest na razie odłączony ). Nie będę opisywał teraz jak to zrobić, bo rozwiązanie jest trochę „druciarskie” ( choć bardzo skuteczne i proste ); jeśli ktoś jednak wybierze takie rozwiązanie to na „życzenie”, podpowiem jak to zrobić... Jak ktoś nie jest zdecydowany co do rozwiązania to najlepiej podłączyć do pompki jakieś 3m przewodu wyprowadzić go w okolicę wlewu płynu, i zostawić tam bez podłączania ( ale dobrze przymocowany, tak żeby się nie dostał do pracującego obok paska i kółek ).
Teraz przyszła kolej na „destrukcję” zderzaka. Tutaj już na początku dostajemy od „Skoda Auto” bonus w postaci delikatnie zaznaczonych, po wewnętrznej stronie zderzaka, miejsc w których powinny znajdować się otwory pod dysze spryskiwaczy ( oczywiście jest to kwestia technologii < ta sama forma wtryskowa z zaślepką lub bez > a nie dobrego serca producenta).
Dzięki temu wycięcie otworów o odpowiednich rozmiarach i kształtach jest bardzo ułatwione.
Zanim zaczniemy wycinać otwory warto, przy pomocy cienkopisu lub markera, poprawić linie „cięcia”, będzie łatwiej kontrolować dokładne docinanie „do linii” bez konieczności ciągłego przerywania pracy, oczyszczania i sprawdzania ile jeszcze zostało ( fabryczna linia jest delikatna i widać ją tylko pod odpowiednim kątem i przy odpowiednim oświetleniu ).
Sam sposób wycięcia otworów zależy od narzędzi jakimi dysopnujemy. Ja użyłem Dremela, ale tak jak napisałem wcześniej, można to zrobić równie dobrze zwykłą wiertarką, piłą włosową czy wycinarką termiczną ( np. taką do cięcia styropianu ). Najpierw przy pomocy zwykłego wiertła ( ja użyłem chyba 2,5mm ) wycinamy ( a właściwie frezujemy ) otwór wewnątrz zaznaczonego obszaru zostawiając jak najmniejszy zapas materiału do późniejszego docięcia.
Potem, przy pomocy Dremela z małym ( średnicy ok. 10 mm ) kamieniem do szlifowania , usuwamy resztę zbędnego materiału. Finalne czyszczenie i wyrównanie krawędzi otworu wykonujemy przy pomocy małego pilniczka – iglaka. Dla poprawienia wyglądu otworów można ich wewnętrzne krawędzie pociągnąć markerem ( w moim przypadku czarnym ).
Gdy mam gotowe otwory czas zamontować spryskiwacze. Tutaj znów producent ułatwił nam zadanie, gdyż w zderzaku przygotowane są już miejsca mocowania spryskiwaczy, wystarczy jedynie dołożyć blaszki i dokręcić blachowkręty.
Tutaj kilka uwag:
- spryskiwacze ( i zaślepki do nich ) są symetryczne tj. lewy i prawy więc trzeba je odpowiednio zamontować,
- część spryskiwacza poniżej mocowania ( ta z żółtą nalepką i wlotem rurki ) ma możliwość obracania wokół własnej osi więc może się zdarzyć, że spryskiwacze jakie kupicie będą ustawione w jakiejś innej pozycji; nie przejmujcie się tym, wystarczy przekręcić je tak, żeby po zamontowaniu wlot był skierowany do dołu i wszystko będzie OK.
- zamontowane spryskiwacze, w pozycji spoczynkowej ( jeszcze bez zaślepek ), znajdują się ok. 1 cm poniżej powierzchni zderzaka. Żeby założyć zaślepki trzeba ręcznie wysunąć dysze i dopiero wtedy solidnie je zatrzasnąć ( zaślepki ). W czasie normalnej jazdy będą one dosyć mocno dociskane do zderzaka przez sprężyny powrotne w spryskiwaczach i jeśli, któryś z zatrzasków puści to pożegnamy się z zaślepką więc warto to sprawdzić 2 razy.
Po zamontowaniu obu spryskiwaczy pozostało nam tylko poprowadzenie i podłączenie specjalnych rurek od spryskiwaczy do pompy w zbiorniku. Początkowo chciałem wszystkie te części ( rurki, trójnik, uchwyty przytrzymujące itd. ) kupić na Allegro, ale okazało się, że nie jest to wcale proste ( chodziło mi o nówki a nie używki z demontażu ), a w ASO ( Auto-Wimar ) niestety nie mają takiego asortymentu „od ręki”, tylko na zamówienie ok. 7 dni i to wcale nie „za grosze”... Jako, że przeróbkę miałem zaplanowaną za 3 dni i nie chciałem jej przekładać, pojechałem do Castoramy, kupiłem 5 metrów wężyka ciśnieniowego ( średnica wewnętrzna 10 mm ), 6 zacisków do tego wężyka i trójnik; w sumie wyszło coś koło 50 pln.
Połączenie w całość tj. spryskiwaczy do trójnika i trójnika do pompki ( przynajmniej przy wykorzystaniu „zamienników” z Castoramy ) jest banalnie proste więc nie będę się nad tym rozwodził. Napiszę tylko o jednej sprawie. Początkowo chciałem połączyć to tak, by trójnik był wpięty w równej odległości od obu spryskiwaczy, czyli mniej więcej na środku zderzaka, ale okazało się, że jest to niepotrzebne ( i trochę skomplikowane, bo trzeba zaginać rurki pod ostrym kątem ). Trójnik bezproblemowo można zamontować na zderzaku w pobliżu zbiornika/pompki a rurki ( od lewego i prawego spryskiwacza ) zrobić różnej długości; oba spryskiwacze i tak pryskają równo ( przynajmniej u mnie ). Trzeba tylko pamiętać, żeby rurkę łączącą trójnik z pompką zrobić nieco dłuższą, tak, by można ją było podłączyć do pompki jeszcze przed założeniem zderzaka na samochód ( potem jest trochę ciasno ).
Rurki i trójnik przymocowałem wewnątrz zderzaka przy pomocy opasek zaciskowych ( jest tam trochę otworów technologicznych na wysokości listew ochronnych ).
Podejrzewam, że jeśli ktoś będzie to robił z wykorzystaniem oryginalnych części to będzie to jeszcze prostsze...
Jeśli wszystko mamy podłączone to zakładamy zderzak na samochód, mocujemy jedną śrubą ( najlepiej tą środkową w rozmiarze T-30 ), wlewamy płyn do zbiornika i robimy „próbne” uruchomienie pompki - UWAGA! Można dostać płynem po oczach...
Jeśli wszystko działa to dokręcamy resztę śrubek, wciskamy kołki rozporowe, wkładamy halogeny i lampy główne i GOTOWE!!!
Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
-
-
Bawil sie ktos w montaz spryskow do zderzaka RS?
Dzis do mnie przyszedl zderzak, chcialem zrobic przymiarke i "benc" - nie wiem do czego je przykrecic :evil:Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4
TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez misiek^wroDzis do mnie przyszedl zderzak, chcialem zrobic przymiarke i "benc" - nie wiem do czego je przykrecic :evil:
1Z0 807 055 - strona lewa
1Z0 807 056 - strona prawa
oczywiście te numerki to przed liftem
1Z0 807 055 B - strona lewa
1Z0 807 056 B - strona prawa
numerki po lifcieO rany - jedna siódma życia to poniedziałek
Komentarz
-
-
loru, dzieki loru za upewnienie
Dzis kolo 3 w nocy/nad ranem rozgryzlem wlasnie to jak ogladalem fotki zderzaka tego kpl za 1000 na allegroByła Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4
TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!
Komentarz
-
-
Panowie a czy ktoś przerabiał może ostatnio montaż sprysków?? Może znacie jakieś miejsce gdzie można w miarę tanio kupić zestaw do sprysków?? Czy tylko ASO i allegro??
Interesuje mnie też kwestia "orginalnego" podłaczenia sprysków. Gdzie sie je podłącza i czy moje Ambiente 2008 ma możliwość podpiecia sprysków bez dodatkowych modułów itp. ??
Serdecznie dziękuję
Komentarz
-
-
maxpaynemm, http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5476348 u tego jegomościa kupisz kpl za 80 zeta z zaslepkami pod kolor auta :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piotrek_osmaxpaynemm, http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5476348 u tego jegomościa kupisz kpl za 80 zeta z zaslepkami pod kolor auta :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez maxpaynemmZamieszczone przez piotrek_osmaxpaynemm, http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5476348 u tego jegomościa kupisz kpl za 80 zeta z zaslepkami pod kolor auta :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
maxpaynemm, z tego co sie orientowalem modulow nie ma i nie trzeba - chyba ze zle zrozumilem czecha
a podpiecie - sam chetnie sie dowiem do czegoByła Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4
TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piotrek_osZamieszczone przez maxpaynemmZamieszczone przez piotrek_osmaxpaynemm, http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5476348 u tego jegomościa kupisz kpl za 80 zeta z zaslepkami pod kolor auta :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
maxpaynemm, tu bez zaslepek http://allegro.pl/item1170605861_spr...ryginalne.html
No to lipa, bo w bardzo dobrej cenie miał.....
Komentarz
-
-
luknijcie na to http://allegro.pl/item1163830479_hel...w_komplet.html tu nawet z pompka juz......ale trzeba sie przypatrzec czy to takie same spryskiwacze
Komentarz
-
-
Dobra, udało mi sie w końcu wyrwać sprzyskiwacze do mojej Octy. Co prawda 200PLN za dwa spryski i pompkę ale za to zaślepki są od razu w kolorze auta Zestaw oczywiście ordżinal W poniedziałek będziemy montowali
[ Dodano: Wto 10 Sie, 10 12:59 ]
Pozdro!
Ps. Jeszcze jedna sprawa. Na Kufatec.de zalazłem wiazkę elektryczną do spryskiwaczy. Jak myslicie czy będzie ona pasowała do OII??
Jest dedykowana do VW Jetty ale może pasiła by i do O2??
Co o tym myślicie??
Komentarz
-
-
Powinna pasować, i masz gotowy przekaźnik i wszystkie piny ( wystarczy powpinać do kostek ).
Co do aktywacji VAG-iem to nie ma problemu jakoś się umówimy, ale na twoim miejscu zamiast podłączać to do Centralnej elektryki zrobiłbym gdzieś mały przycisk do uruchamiania sprysków ręcznie. Wtedy psikasz kiedy i jak długo potrzebujesz a nie gdy zdecyduje o tym komp ...Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
-
Więc tak zabrałem się za podłączanie sprysków do centralnej ekektryki (CE). Poszukałem w ETKA przekażnika, znalazłem i kupiłem..... Jak na pierwszym foto nr 7
Jakież było moje zdziwienie jak po rozebraniu kokpitu od strony kierowcy i dostaniu się do CE moim oczom ukazał sie dokładnie taki sam i w tym samym miejscu co w ETKA, podłączaony przekaźnik To ten z nr 373.
No cóż super mogło by sie wydawać ale gdzie te kable idą?? Niestety nie da się tego zdiagnozować ponieważ wchodzą one w grubą wiązkę głęboko pod deską
Ok sprawdziłem i wyglada tak jak by było wszystko podłączone według shematu:
Ale nie mam 100% czy jest to podłączone do CE.
Tu dałem foto wtyczki D z CE:..... czy ktoś mi poże powiedzieć który to pin 8???
Bo jeśli to ten czarno żółty to może i by sie zgadzało ale nie do końca.....
Bo w kostce w miejscu 6/85 na przekaźniku jest wpięty biało czerwony....
Czy ktoś może wspomóc co robić i czy oby napewno ten przekaźnik to jest ten od sprysków?? Czy to możliwe że jest przygotowana instalacja pod spryski???
Rozważam ewentualność podłączenia się plusem silniczka pod ten kabel na przekaźniku, zakodowaniu sprysków VCDS i sprawdzenie czy działa. Sprawdzałem wszystkie możliwe obwody w aucie i ten przekaźnik NIGDY mi nie "cyknął" więc tak jak by nie był używany.
Co o tym sądzicie??
Komentarz
-
-
Ten przekaźnik nie jest od sprysków.
W zależności od wersji w tym miejscu może być przekaźnik od różnych rzeczy ( trzeba by sprawdzić od czego w twojej wersji ).
Wtyczka D w CE:
1 - czerwony 4,0 mm2; zasilanie z bezpiecznika nr 47 w komorze silnika.
2 - szary z żółtym paskiem 2,5 mm2; lewe światło przeciwmgielne
3 - biały z czarnym paskiem 1,0 mm2; światło drogowe lewe
4 - żółty z czarnym paskiem 1,0 mm2; światło mijania lewe
5 - brązowy 1,0 mm2; masa
6 -
7 - czarny z zielonym paskiem 0,35 mm2; Zaciski 15 ( zasilanie )
8 -
9 -
10 - szary z czerwonym paskiem 0,5 mm2; światło pozycyjne prawe
11 - czarny z białym paskiem 0,5 mm2; kierunkowskaz lewy
Podłącz ten kupiony przekaźnik gdzieś z boku w/g tego schematu z rysunku, dołóż pin do wtyczki w CE i powinno śmigać...Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
Komentarz