[O2] Wymiana tarcz i klocków hamulcowy - FOTORELACJA

Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • kodernet
    Drive
    • 2012
    • 74

    [O2] Wymiana tarcz i klocków hamulcowy - FOTORELACJA

    Mihau, fajny ten grill
  • Biszczu
    RS
    • 2011
    • 5567

    #2
    [O2] Wymiana tarcz i klocków hamulcowy - FOTORELACJA

    W celu poprawienia właściwości jezdnych i hamowania przyszedł czas na wymienienie tarcz hamulcowych oraz klocków hamulcowych z wysłużonych seryjnych na nowe firmy Bosch.

    Nowe tarcze i klocki




    1) Aby przystąpić do wymiany tarcz i klocków najpierw trzeba ściągnąć koło żeby się do nich dostać :lol:. Jak już to zrobimy to pojawia nam się taki oto widok



    2) Jak już ściągniemy koło z tyłu zacisków znajdują się dwie zaślepki z logo VW, które zakrywają dwie śruby torx, które musimy wykręcić. Takie zaślepki wyglądają jak na zdjęciu



    3) Po ściągnięciu zaślepek wykręcamy wyżej wspomniane śruby, które znajdują się tak jak na zdjęciu



    Po wyjęciu tych "śrub" - czopów prowadzących zacisk, trzeba je dokładnie umyć benzyną/rozpuszczalnikiem tak by były gładkie i błyszczące. Jeśli został na nich jakiś nalot ( zapieczony smar ) trzeba je delikatnie przeszlifować drobnym papierem ściernym, najlepiej umoczonym w benzynie/rozpuszczalniku. Gumy w zacisku, w których pracują te czopy też trzeba wyczyścić z resztek smaru ( szmata + benzyna ). Przed powtórnym złożeniem, gumy wewnątrz i czopy prowadzące należy posmarować smarem, ale NIE MIEDZIOWYM, najlepszy jest taki smar do tłoczków hamulcowych


    4) Następnie wykręcamy śrubę trzymająca tarczę hamulcową - wkręcona jest śruba torx, która z czasem nie daje się odkręcić tak jak było w moim przypadku więc trzeba było wykręcić ją sposobem poprzez nabicie śrubokrętem. Śruba wygląda jak na zdjęciu



    5) Następnie wybijamy zaciski i ściągamy je (w środku nich znajdują się stare klocki hamulcowe - mimo, że mają jeszcze masę ścierną to zawsze podczas wymiany tarcz wymieniamy także nowe klocki - to tak dla wyjaśnienia jakby ktoś się chciał zapytać :wink: ) oraz wypinamy wtyczkę czujników zużycia hamulców





    6) Ściągamy tarcze hamulcową. P ściągnięciu widać, że tarcza była już lekko "zmęczona" :wink:, ale nie jeden degustator drinków niskiej jakości typu "Beczka z miodem" byłby w stanie jeszcze za nią sporo opić :szeroki_usmiech



    7) Po ściągnięciu tarczy i zacisków a klockami pojawia nam się osłona tarczy, która znajduje się za tarczą hamulcową



    8) Przed założeniem nowej tarczy należy ten element dokładnie wyczyścić papierem ściernym , szczotką drucianą oraz odtłuścić. Zabieg ten zapewni nam, że tarcza nie będzie wydawać żadnego dziwnego dźwięku i że będzie dobrze dopasowana



    Po zdjęciu tarczy i wyczyszczeniu druciakiem powierzchni styku piasty i tarczy, KONIECZNIE trzeba też przeczyścić powierzchnie, po których poruszają się klocki i zacisk ( w swojej dolnej części ). Czyścimy oczywiście nie całe ramiona wychodzące ze zwrotnicy, tylko te płaskie powierzchnie na ich zakończeniu. Powierzchnie te powinny być całkowicie gładkie i pozbawione wyżłobień po klockach. Jeśli takie są trzeba je potraktować najpierw druciakiem, jak nie pomoże, to papierem ściernym bądź małym płaskim pilniczkiem ( iglakiem ), tylko bez przesady, żeby nie narobić dodatkowych wyżłobień. Docelowo te bieżnie muszą być zupełnie gładkie, bez żadnych wyczuwalnych zadziorów; można to sprawdzić przykładając tam nowy klocek i poruszając nim wzdłuż tych powierzchni ( w takim kierunku w jakim klocek normalnie pracuje w zacisku przy hamowaniu ). Przy składaniu te bieżnie trzeba posmarować odpowiednim smarem ( znów nie miedziowym, tylko specjalnym do prowadnic; ja używam ATE Plastilube ).
    Dodatkowo należy wyczyścić zacisk w miejscach, w których styka się on z klockami i z dolną prowadnicą.

    9) W tym momencie malujemy sobie pierwszą warstwą farby zaciski, osłonę tarczy hamulcowej i po wyschnięciu zakładamy nową tarczę hamulcową oraz przykręcamy ją śrubą torx lub śrubą, która zawsze dodawana jest w zestawie z tarczami hamulcowymi (przynajmniej w moim przypadku były to dodatkowe dwie śruby)



    Przed założeniem tarczy, smarujemy odrobiną smaru np. Plastilube powierzchnię piasty, do której będzie przylegać wewnętrzna część tarczy hamulcowej. I jak piszę "odrobinę" to znaczy, że po nasmarowaniu powierzchni piasty ma na niej być jedynie cienki film ze smaru a nie 1 mm warstwa. Potem przed założeniem tarczy hamulcowej sprawdzamy jej wewnętrzną powierzchnię ( tą która przylega do piasty ). Jeśli widać na niej lub czuć pod palcem nawet niewielkie "zadziorki", przetoczenia, czy grubsze kropki farby ( jeśli jest malowana ) to trzeba to koniecznie wyczyścić, najlepiej druciakiem na wiertarce, lub cienkim papierem ściernym na jakimś płaskim drewnianym klocku. Po tym wszystkim tarczę wypadało by odtłuścić zmywaczem do tarcz hamulcowych lub innym podobnie działającym środkiem.
    Jak to załatwimy to zakładamy tarczę na piastę i wkręcamy tą śrubę mocującą. I tu uwaga! Ta śruba służy jedynie do tego, by utrzymać tarczę na miejscu do czasu założenia zacisku i koła. Dlatego nie wolno dokręcać jej na siłę. Skręcamy delikatnie na tyle, żeby poczuć delikatny opór. Jak "dopiłujemy ją" za mocno to jest duża szansa na to, że tarcza przy dokręcaniu koła nie ułoży się prawidłowo ( będzie miała dodatkowe wewnętrzne naprężenia ) co zazwyczaj skutkuje zwichrowaniem się tarczy i biciem.


    Tu przykład pomalowanej osłony drugiego koła:





    10) Następnie wkładamy w zaciski nowe klocki hamulcowe, podpinamy czujnik zużycia klocków oraz zakładamy zaciski z klockami na tarczę. Po wykonanych czynnościach wygląda to jak na zdjęciu



    Przed włożeniem nowych klocków warto obejrzeć je w miejscach w których będą stykać się z prowadnicami na "jarzmie"/piaście. Często te metalowe płytki klocków są wycinane na prasie, co powoduje, że z jednej strony zostaje ostrzejszy rant. Trzeba go delikatnie potraktować papierem ściernym, lub pilniczkiem-iglakiem tak, by pod palcem nie były wyczuwalne żadne zadry czy ostre krawędzie. Następnie montujemy klocki w zacisku pokrywając wcześniej delikatnie, bardzo cienką warstewką tylną cześć klocka ( w miejscach, w których styka się ona z zaciskiem / tłoczkiem - można użyć Plastilube).
    Potem powierzchnię cierną klocka warto przepłukać zmywaczem do tarcz ( żeby usunąć ewentualne pozostałości smaru z palców, z pudełka itp ). Dodatkowo na klockach, w miejscu styku klocka i prowadnicy dajemy niewielką! ilość odpowiedniego smaru ( np. ATE Plastilube ).
    Zakładamy zacisk z klockami ( najpierw dół, potem góra ) na posmarowane lekko smarem ( Plastilube ) prowadnice klocków i następnie wkręcamy wcześniej wyczyszczone i nasmarowane czopy prowadzące zacisk.

    11) Nakładamy koło a nowa tarcza oraz pomalowane zaciski wyglądają jak poniżej



    A po przejechaniu 5 km ściera się warstwa ochronna tarczy i pojawia nam się piękny kolorek nowej tarczy





    Przy powyższych czynnościach zauważyłem, że z prawej strony został uszkodzony łącznik stabilizatora (popękała guma co powodowało dosyć charakterystyczne stuki). W związku z tym i to wymieniłem :diabelski_usmiech

    1) Łącznik wygląda tak:



    2) Należy go wykręcić przy pomocy klucza nasadkowego rozmiar 18 przytrzymując go dodatkowo torxem SPLINE M6. Żeby łatwiej nam się pracowało należy skręcić maxymalnie koło w prawo - będziemy mieli więcej miejsca




    3) Po wykręceniu starego łącznika zakładamy nowy i przykręcamy go. Po założeniu wygląda to tak:




    Całość czynności zajęła mi 3 godziny.
    "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

    Komentarz

    • blind_walker
      RS
      • 2010
      • 4533
      • Octavia I combi (1U5)
      • ASV 1.9 TDI VP 110 KM

      #3
      Biszczu, W przyszłym tygodniu zmieniam u siebie prawdopodobnie całość klocki,tarcze P/T.
      mkII 20VT (600h worked)
      Roooooomster

      Komentarz

      • Biszczu
        RS
        • 2011
        • 5567

        #4
        no to zejdzie Ci więcej czasu :wink:
        "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

        Komentarz

        • BADYL
          RS
          • 2011
          • 2396
          • Octavia II combi (1Z5)
          • BKD 2.0 TDI 140 KM

          #5
          super opis i ta relacja foto miodzio :!: :!: :!:

          [ Dodano: Czw 16 Cze, 11 13:48 ]
          może pomaluję te zaciski... :P
          nasze auta: MÓJ SMOCZEK

          Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

          Komentarz

          • maxpaynemm
            RS
            • 2008
            • 1764
            • Octavia II combi (1Z5)
            • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

            #6
            Biszczu, SUPER!! Własnie wymieniam u siebie klocki i na pewno mi się to przyda

            Powiedz mi jeszcze ile maja przelatane twoje tarcze że je już wymieniasz?? Tak z ciekawości pytam

            Ps. w sumie te osłony masz nieźle skorodowane wiec mogłes je wymienić - lepiej by wyglądało, ale koszty są - rozumiem :wink:
            Ubezpieczenia Komunikacyjne OC, AC, NNW - ZAPRASZAM

            Spalanie - Motostat.pl

            Komentarz

            • Biszczu
              RS
              • 2011
              • 5567

              #7
              Zamieszczone przez maxpaynemm

              Powiedz mi jeszcze ile maja przelatane twoje tarcze że je już wymieniasz?? Tak z ciekawości pytam

              Ps. w sumie te osłony masz nieźle skorodowane wiec mogłes je wymienić - lepiej by wyglądało, ale koszty są - rozumiem :wink:
              Szczerze mówiąc to nie wiem ile miały przelatane - natomiast już wymagały wymiany na moje oko.

              Co do osłony to tylko jedna była taka troszkę gorsza, ale już w planach mam jej wymianę. Druga mocna i praktycznie bez żadnych zmian. Jakbym wiedział, że jest taka to bym ją zmienił - ale nie wiedziałem :?
              "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

              Komentarz

              • kowal 2002
                RS
                S_OCP Member
                • 2006
                • 5161

                #8
                Biszczu dobra robota, no i z porządnymi fotami ( dużo łatwiej zrozumieć i opisać całą robotę ) !


                Ale pozwól, że coś dorzucę od siebie, żeby "tutorial" był maksymalnie "topowy" :diabelski_usmiech jak na OCP przystało.



                Punkt 3.

                Po wyjęciu tych "śrub" - czopów prowadzących zacisk, trzeba je dokładnie umyć benzyną/rozpuszczalnikiem tak by były gładkie i błyszczące. Jeśli został na nich jakiś nalot ( zapieczony smar ) trzeba je delikatnie przeszlifować drobnym papierem ściernym, najlepiej umoczonym w benzynie/rozpuszczalniku. Gumy w zacisku, w których pracują te czopy też trzeba wyczyścić z resztek smaru ( szmata + benzyna ). Przed powtórnym złożeniem, gumy wewnątrz i czopy prowadzące należy posmarować smarem, ale NIE MIEDZIOWYM, najlepszy jest taki smar do tłoczków hamulcowych ( ja używam .TAKIEGO )



                Punkt 8.

                Po zdjęciu tarczy i wyczyszczeniu druciakiem tak jak napisałeś powierzchni styku piasty i tarczy, KONIECZNIE trzeba też przeczyścić powierzchnie, po których poruszają się klocki i zacisk ( w swojej dolnej części ). Czyścimy oczywiście nie całe ramiona wychodzące ze zwrotnicy, tylko te płaskie powierzchnie na ich zakończeniu. Powierzchnie te powinny być całkowicie gładkie i pozbawione wyżłobień po klockach. Jeśli takie są trzeba je potraktować najpierw druciakiem, jak nie pomoże, to papierem ściernym bądź małym płaskim pilniczkiem ( iglakiem ), tylko bez przesady, żeby nie narobić dodatkowych wyżłobień. Docelowo te bieżnie muszą być zupełnie gładkie, bez żadnych wyczuwalnych zadziorów; można to sprawdzić przykładając tam nowy klocek i poruszając nim wzdłuż tych powierzchni ( w takim kierunku w jakim klocek normalnie pracuje w zacisku przy hamowaniu ). Przy składaniu te bieżnie trzeba posmarować odpowiednim smarem ( znów nie miedziowym, tylko specjalnym do prowadnic; ja używam ATE Plastilube ).
                Dodatkowo należy wyczyścić zacisk w miejscach, w których styka się on z klockami i z dolną prowadnicą.



                Punkt 9.

                Przed założeniem tarczy, smarujemy odrobiną smaru np. Plastilube powierzchnię piasty, do której będzie przylegać wewnętrzna część tarczy hamulcowej. I jak piszę "odrobinę" to znaczy, że po nasmarowaniu powierzchni piasty ma na niej być jedynie cienki film ze smaru a nie 1 mm warstwa. Potem przed założeniem tarczy hamulcowej sprawdzamy jej wewnętrzną powierzchnię ( tą która przylega do piasty ). Jeśli widać na niej lub czuć pod palcem nawet niewielkie "zadziorki", przetoczenia, czy grubsze kropki farby ( jeśli jest malowana ) to trzeba to koniecznie wyczyścić, najlepiej druciakiem na wiertarce, lub cienkim papierem ściernym na jakimś płaskim drewnianym klocku. Po tym wszystkim tarczę wypadało by odtłuścić zmywaczem do tarcz hamulcowych lub innym podobnie działającym środkiem.
                Jak to załatwimy to zakładamy tarczę na piastę i wkręcamy tą śrubę mocującą. I tu uwaga! Ta śruba służy jedynie do tego, by utrzymać tarczę na miejscu do czasu założenia zacisku i koła. Dlatego nie wolno dokręcać jej na siłę. Skręcamy delikatnie na tyle, żeby poczuć delikatny opór. Jak "dopiłujemy ją" za mocno to jest duża szansa na to, że tarcza przy dokręcaniu koła nie ułoży się prawidłowo ( będzie miała dodatkowe wewnętrzne naprężenia ) co zazwyczaj skutkuje zwichrowaniem się tarczy i biciem.


                Punkt 10.

                Przed włożeniem nowych klocków warto obejrzeć je w miejscach w których będą stykać się z prowadnicami na "jarzmie"/piaście. Często te metalowe płytki klocków są wycinane na prasie, co powoduje, że z jednej strony zostaje ostrzejszy rant. Trzeba go delikatnie potraktować papierem ściernym, lub pilniczkiem-iglakiem tak, by pod palcem nie były wyczuwalne żadne zadry czy ostre krawędzie. Następnie montujemy klocki w zacisku pokrywając wcześniej delikatnie, bardzo cienką warstewką tylną cześć klocka ( w miejscach, w których styka się ona z zaciskiem / tłoczkiem - można użyć Plastilube).
                Potem powierzchnię cierną klocka warto przepłukać zmywaczem do tarcz ( żeby usunąć ewentualne pozostałości smaru z palców, z pudełka itp ). Dodatkowo na klockach, w miejscu styku klocka i prowadnicy dajemy niewielką! ilość odpowiedniego smaru ( np. ATE Plastilube ).
                Zakładamy zacisk z klockami ( najpierw dół, potem góra ) na posmarowane lekko smarem ( Plastilube ) prowadnice klocków i następnie wkręcamy wcześniej wyczyszczone i nasmarowane czopy prowadzące zacisk.



                To tyle wymądrzania z mojej strony, chyba, że coś pominąłem :roll:
                Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
                Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

                Komentarz

                • Biszczu
                  RS
                  • 2011
                  • 5567

                  #9
                  no właśnie to wszystko miałem dopisać :P
                  "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                  Komentarz

                  • kowal 2002
                    RS
                    S_OCP Member
                    • 2006
                    • 5161

                    #10
                    Biszczu, no to masz gotowca
                    Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
                    Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

                    Komentarz

                    • Biszczu
                      RS
                      • 2011
                      • 5567

                      #11
                      Dzięki wielkie, na pewno są to przydatne informacje
                      "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                      Komentarz

                      • abstinent
                        RS
                        S_OCP Member
                        • 2007
                        • 4842
                        • Octavia II combi (1Z5)
                        • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                        #12
                        Panowie, :bow

                        ja dodam że do odkręcenia i przykręcenia łącznika nie koniecznie przyda się podstawowy zestaw
                        Wiem z własnego doświadczenia :diabelski_usmiech
                        Specjalnie jeździłem po zestaw podobny właśnie do torxa

                        Komentarz

                        • Biszczu
                          RS
                          • 2011
                          • 5567

                          #13
                          Takie torxy w kształcie słoneczka to SPLINE
                          "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                          Komentarz

                          • mecholl
                            L&K
                            • 2008
                            • 1006

                            #14
                            Zamieszczone przez Biszczu
                            Takie torxy w kształcie słoneczka to SPLINE
                            a jaki rozmiar tego spline ?
                            Nasze Auta http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=599169#599169



                            Komentarz

                            • czyzyk64
                              Elegance
                              • 2008
                              • 866

                              #15
                              mecholl, do łącznika jeżeli dobrze pamietam to spline M6

                              Komentarz

                              • Robert_P
                                Ambiente
                                • 2010
                                • 209

                                #16
                                Mnie też czeka powyższa procedura więc w swoim imieniu dziękuję

                                Może ktoś kto ma taka władzę połączy w jedno tekst Biszczu + Kowal i może dodać to o kluczu Spline ? Będzie wtedy ładny kompletny tutek :lol:
                                Smerf Miętus

                                Komentarz

                                • mecholl
                                  L&K
                                  • 2008
                                  • 1006

                                  #17
                                  czyzyk64, dzięki
                                  Nasze Auta http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=599169#599169



                                  Komentarz

                                  • maxpaynemm
                                    RS
                                    • 2008
                                    • 1764
                                    • Octavia II combi (1Z5)
                                    • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                                    #18
                                    Zamieszczone przez czyzyk64
                                    do łącznika jeżeli dobrze pamietam to spline M6
                                    Koledzy to ten klucz spline M6 jest w końcu potrzebny do łącznika czy do odkręcenia zacisku, żeby klocki wymienić ??
                                    Ubezpieczenia Komunikacyjne OC, AC, NNW - ZAPRASZAM

                                    Spalanie - Motostat.pl

                                    Komentarz

                                    • czyzyk64
                                      Elegance
                                      • 2008
                                      • 866

                                      #19
                                      ten spline M6 potrzebny do lącznika stabilizatora .

                                      Komentarz

                                      • Biszczu
                                        RS
                                        • 2011
                                        • 5567

                                        #20
                                        Zamieszczone przez Robert_P
                                        Mnie też czeka powyższa procedura więc w swoim imieniu dziękuję

                                        Może ktoś kto ma taka władzę połączy w jedno tekst Biszczu + Kowal i może dodać to o kluczu Spline ? Będzie wtedy ładny kompletny tutek :lol:
                                        Teksty zostały połączone w jedną całość dla potomnych dla lepszego naprawiania
                                        "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                                        Komentarz

                                        • blind_walker
                                          RS
                                          • 2010
                                          • 4533
                                          • Octavia I combi (1U5)
                                          • ASV 1.9 TDI VP 110 KM

                                          #21
                                          Jezuuuu... Ile trzeba się nakombinować z wymianą tylnych kloców. :shock: Walczymy dalej, tzn tata, a ja go telefonicznie naprowadzam.
                                          mkII 20VT (600h worked)
                                          Roooooomster

                                          Komentarz

                                          • kowal 2002
                                            RS
                                            S_OCP Member
                                            • 2006
                                            • 5161

                                            #22
                                            blind_walker, eeee tam przesadzasz. Potrzebny jest tylko płaski ( i cienki ) klucz nr. 15 do przytrzymania śrub od czopów prowadzących, klucz 13 do ich odkręcania i przyrząd do wkręcania tłoczka... Reszta jak przy przednich...
                                            Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
                                            Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

                                            Komentarz

                                            • blind_walker
                                              RS
                                              • 2010
                                              • 4533
                                              • Octavia I combi (1U5)
                                              • ASV 1.9 TDI VP 110 KM

                                              #23
                                              Zamieszczone przez kowal 2002
                                              przyrząd do wkręcania tłoczka
                                              No właśnie jak go się nie ma, to są problemy. Do tego coś go blokowało. Ojciec się kurzył i wyciągnął go całkowicie, przeczyścił uszczelnienia i wkręcił na swoje miejsce już bez większego problemu.
                                              mkII 20VT (600h worked)
                                              Roooooomster

                                              Komentarz

                                              • czyzyk64
                                                Elegance
                                                • 2008
                                                • 866

                                                #24
                                                znam ten ból, z tylnymi jest lekutko trudniej , bez tego przyrzadu jest małe utrudnienie, trzeba improwizować, ale dasz radę. Powodzenia

                                                Komentarz

                                                • blind_walker
                                                  RS
                                                  • 2010
                                                  • 4533
                                                  • Octavia I combi (1U5)
                                                  • ASV 1.9 TDI VP 110 KM

                                                  #25
                                                  czyzyk64, Skończyło się na zapowietrzeniu układu, ale już wszystko jest ok, Skoda hamuje bez problemów.
                                                  mkII 20VT (600h worked)
                                                  Roooooomster

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...