Rekin Chlebojad, trzeba filtr wymienić podobno ...... (u mnie taki sam efekt) ....
Nieprzyjemny zapach z klimy a gwarancja O2FL
Zwiń
X
-
Rekin Chlebojad, octavią jeżdżę dopiero parę tygodni, ale w fabii smrodek szmaty czy octu pojawiał się gdy dotykałem włącznika klimatyzacji :-).
Moim zdaniem należ ją włączyć wczesną wiosną i wyłączyć późną jesienią, nie powinno wtedy śmierdzieć. Mam nadzieję, że to się sprawdzi również o octavii :-)
I tak jak kolega wyżej napisał, obowiązkowo przynajmniej raz w roku, na wiosnę, wymienić filtr kabinowy. W moim przypadku nie było różnicy między papierowym a tym z weglem aktywnym.
Komentarz
-
-
klima
Smrodek w klimie to chyba standard i nawet częste jej używanie nic na to nie zaradzi. Ja na klimie jeżdżę cały rok i zasadzie jej nie wyłączam, a smród pojawia się regularnie dwa razy do roku. Pięknie pachnie tylko po odgrzybianiu i wymianie filtra kabinowego. W sumie to nie duży koszt.......
Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą. Czy na przykład ozonowanie jest jedyną skuteczną metodą czyszczenia klimy, czy na przykład można czasami pobawić się w to samemu przy użyciu ogólnie dostępnych środków takich jak ten: Granat
Komentarz
-
-
Tu jest poglądowa fotka brudnego parownika i śmieci w jego obudowie . Filtr kabinowy co prawda zabezpiecza przed ich dostawaniem się ale nie zapobiega rozwojowi grzybów na parowniku (widoczne w lewym dolnym rogu) . Usunąć je można tylko mechanicznie preparatem bezpośrednio podanym na parownik , na koniec można spróbować zdezynfekować ozonem . Za niedługo czeka mnie czyszczenie parownika w fokusie . Przy tej okazji wykonam próbę dezynfekcji parownika i jego obudowy alkoholem izopropylowym .
Jeszcze taka uwaga ... rozwój grzybów na parowniku można ograniczyć poprzez jego osuszenie wyłaczając klimę na kilka minut przed końcem podróży przy działającym nawiewie .Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Komentarz
-
-
Byłem w ASO i chciałem wymienić sam filtr. Pan serwisant powiedział mi jednak, że bez czyszczenia klimy to bez sensu.
Nowy filtr zostanie zaraz zapchany przez niewyczyszczony syf i trzeba go będzie wymieniać. No to się na środę na przegląd umówiłem wraz z czyszczeniem klimy.
Pan mówił, że oni (tzn. ASO Kielce) stosują czyszczenie "środkiem" ale jak chcę to mogą mi zrobić ozonowanie.
Co wybrać ? Ozonowanie czy czyszczenie środkiem (nie wiem nawet co to za środek) ?
[ Dodano: Sro 27 Kwi, 11 15:50 ]
Zamieszczone przez vazJeszcze taka uwaga ... rozwój grzybów na parowniku można ograniczyć poprzez jego osuszenie wyłaczając klimę na kilka minut przed końcem podróży przy działającym nawiewie
Wychamować trubo, osuszyć klimę ..... robi się trochę jak procedura w lotnictwie ....
Komentarz
-
-
Dziwne, że tak smierdzi po tak krótkim czasie. Ale m mojej O1 też klima szybko się zasyfia i nawet mechanicy mówią, że nie wiedzą dlaczego tak jest, chociaż cały rok jeżdżę z włączona klimą. W jednych egzemplarzach nie śmierdzi w innych tak.
Z tego co czytałem, najlepiej jest cały okrągły rok jechać na klimie - wtedy najmniej się zasyfia.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
Do końca nie jestem pewien, ale w fabii najpierw jest wentylator, potem filtr a następnie parownik klimatyzacji. Nie bardzo więc rozumiem, co za syf ma zostać w układzie wentylacji po wymianie filtra.
Dezynfekcję po wymianie filtra można zrobić, nie zaszkodzi. Ja w fabii robiłem raz, w czwartym roku eksploatacji. Śmierdziało tylko wtedy, gdy wyłączałem klimę.
Filtr kabinowy natomiast wymieniałem raz, dwa razy w roku, na wiosnę i jesienią, gdy z drzew znikały już liście.
Komentarz
-
-
U mnie wymiana filtra dała efekt tylko na ok jeden miesiąc (auto kupione 06.2010).....OZONOWANIE podobno jest rewelacyjne - najlepszy srodek odgrzybiający i bakteriobójczy ponieważ jest to GAZ który spenetruje nawet tapicerkę która jest "nabita" bakteriami - warunek - przed ozonowaniem nie używać klimatyzacji jak i w trakcie zabiegu , ponieważ parownik nie jest wtedy zawilgocony , co pozwala temu gazowi na jego bezpośredni kontakt z nim , a co za tym idzie - zdezynfekowanie .Zabieg ten trwa około 45-50 minut - dmuchawa na jedynkę bez załączonej klimy !!! - koszt 50 -70 zł
Jest jeszcze opcja kupienia takiego urządzenia i robienia tego samemu - ZOBACZCIE
Komentarz
-
-
Witam - czy to normalne, że z klimy/nawiewu śmierdzi ale tylko przy obiegu otwartym (zasysa powietrze z ulicy), gdy obieg jest zamknięty zapach ustępuje. Zapach nasila się przy wyłączonej klimie, gdy ją włącze zapach prawie nie występuje.
Kilkanaście postów wcześniej ktoś pisał, że stosują w skodzie jakieś plastiki z recyklingu i one mogą śmierdzieć - czy ma ktoś jakąś wiedzę na ten temat. Nie chce mi się wierzyć ażeby klima była zasyfiona (auto ma 6 miesiecy) - gdyby tak było to na moją logikę powinno również śmierdzieć przy obiegu zamkniętym - a tak nie jest.
Sorry jeżeli komuś moje pytanie wyda się głupie, ale zanim pojadę do ASO bądź do speca od klimy wolę się upewnić że nie robią mnie w ciula.
DziękiPat
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PatiCzy może ktoś polecić sprawdzonego speca od klimy w Poznaniu bądź okolicy???
dzięki
Telefon 508322020Diagnostyka komputerowa samochodów - Poznań i okolice
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez marcink_1Witam.
Gdzie jest ten otwór na wpuszczenie pianki na parownik?
Czy wentylator jest przed filtrem i dmucha na niego powietrze, czy ciągnie?
Proszę o pomoc bo czeka mnie też czyszczenie klimy.
Pozdrawiam
Marcin
Filtr kabinowy jest między parownikiem a dmuchawą , parownik jest po lewej , dmuchawa po prawej .Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez loydByłem w ASO i chciałem wymienić sam filtr. Pan serwisant powiedział mi jednak, że bez czyszczenia klimy to bez sensu.
Zamieszczone przez ruwadoDziwne, że tak smierdzi po tak krótkim czasie. Ale m mojej O1 też klima szybko się zasyfia i nawet mechanicy mówią, że nie wiedzą dlaczego tak jest, chociaż cały rok jeżdżę z włączona klimą.
Na pocieszenie pozostaje mi jedynie przykład udanego projektu z innej branży, mianowicie muszę w laptopie DELL'a (Inspirion R-15) HDD wymienic - też trzeba cały komputer nieomalże rozebrać :shock:
jeździłem wcześniej Audi i nie trzeba było przy klimie nic robić ani nawet żadnymi filtrami kabinowymi się przejmować po przejściu kilku nawet sezonów. W skodzie chyba za dużo syfu do parownika (w ogóle do całego układu nawiewu) się przedostaje i zaczyna się najzwyklejsze gnicie w połączeniu z powstawaniem błota i innego szlamu a nie dominacja grzybów.
Absurdem jest sytuacja, w której trzeba osuszać klimę wykonując specjalne procedury. Jeśli tak ma być, to producent powinien swojemu autorskiemu rozwiązaniu klimatyzacji nadać jakąś indywidualną nazwę wplatając w nią jakieś sformułowanie odzwierciedlające "innowacyjność" tego rozwiązania. Od razu też sugerowałbym wprowadzenie do cennika jakiegoś klasycznego i przyjaznego użytkownikowi pojazdu opcjonalnego rozwiązania.
Komentarz
-
He he innova, wg mnie masz rację .....brat ma 2lletniego Golfa , i też sie ze mnie zaczyna śmiać (on nic nie kopał , raz uzywa AC raz nie , nie wykonuje żadnych procedur , i nie wymieniał jeszcze filtra :shock: ) WTF z tą Skodą ?? :?
Dzisiaj włożyłem komórkę do tej dziury po filtrze pyłków bo mi nie daje spokoju - zobaczcie
FILM
Komentarz
-
-
innova
He he innova, wg mnie masz rację .....brat ma 2lletniego Golfa , i też sie ze mnie zaczyna śmiać (on nic nie kopał , raz uzywa AC raz nie , nie wykonuje żadnych procedur , i nie wymieniał jeszcze filtra :shock: ) WTF z tą Skodą ?? :
Komentarz
-
innova
mając budżet 60k PLN z pewnością kupiłbym Audiole A6 z rocznika 2005, silnik 3.0 TDi, 4WD, wyposażenie co tam pierwszy właściciel i fabryka dała. Przy takim punkcie odniesienia to jedynie bagażnik można poddać pod dyskusję bo przy całej reszcie używane pięcioletnie Audi A6 przebija nową skodę i to w przepastnych dysproporcjach...no i problem klimy staje się niebyłym niejako od ręki :cry:
Komentarz
-
No to wczoraj zrobiłem czyszczenie klimy.
Jednak miałem nieco wątpliwości, bo na środku pisało wyjąć filtr, wpuścić piankę i z wyjętym filtrem włączyć na 60 sec agregat.
No i miałem problem czy sam wentylator bez włączania klimy czy z właczaniem klimy.
Zrobiłem tak że jakieś 30 sec bez klimy, a później jeszcze z 60 sec z załączoną klimą.
Nie mam pojęcia czy klimatyzacja powinna być załączona czy nie. Jak czytałem na forum to przeważnie nikt nie włancza przy czyszczeniu ale w instrukcji było włączyć agregat.
Napiszcie jak uważacie, że jest lepiej.
Pozdrawiam
Marcin
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez marcink_1Jednak miałem nieco wątpliwości, bo na środku pisało wyjąć filtr, wpuścić piankę i z wyjętym filtrem włączyć na 60 sec agregat.
Ewentualnie wydaj trochę kasy na profesjonalne czyszczenie klimy raz na jakiś czas (w Wawie płaciłem w granicach 200-300 zł w zależności czy z fakturą czy bez ). Wymienią/uzupełnią czynnik chłodzący, przeczyszczą parownik, wymienią filtr (najlepiej przywieźć swój, nigdy nie daj się namówić na czyszczenie starego, bo to kupa), załączą co trzeba i na ile trzeba. Dotychczas co drugie czyszczenie jeździłem do warsztatu specjalizującego się w klimach, a pozostałe razy czyściłem sam pianką.Morgoth
Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
G.B.Show
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez MorgothDokładną instrukcję możesz znaleźć na niektórych opakowaniach pianek do czyszczenia klimy. Miałem taką, gdzie napisane było łopatologicznie co i jak zrobić. Nie pamiętam, bo dawno nie czyściłem.
ja tak zupełnie analizując na logikę to w przypadku pianki zrobiłbym tak, jak instrukcja nazkazuje czyli zdecydowanie z włączonym agragatem/compresorem (wtedy pianka wymiesza się z tym całym bałaganem w klimie). Na "sucho" wykonałbym procedurę w przypadku preparatu gazowego (w/g teorii skraplająca się woda w klimie uniemożliwia penetrację przez środek gazowy). Do tego wszystkiego zapakowałbym filtr na miejsce w trakcie trwania procedury aby uszczelnić obieg i zwiększyć przez to ciśnienie w obiegu (przeciśnie być może piankę przez wszystkie szczeliny)
Zamieszczone przez MorgothEwentualnie wydaj trochę kasy na profesjonalne czyszczenie klimy raz na jakiś czas
Komentarz
-
Koledzy.
To, że klimatyzację trzeba czyścić raz w roku, to nie problem. Jednak myślę, że nie co roku muszę jeździć do profesjonalnego serwisu. Wyobrażam sobie to tak, że co drugi rok będę jeździł na serwis żeby zrobili to profesjonalnie z dobiciem czynnika itp., natomiast w pozostałych latach powinna wystarczyc pianka na parownik i wymiana filtra we własnym zakresie.
Jeżeli chodzi o konstrukcje skody, to nie wiem czy podobnej nagrzewnicy nie ma w innych somochodach grupy voldswagen i ten problem nie dotyczy tylko skody.
Zobaczymy na jak długo wystarczy zabieg wykonany wczoraj.
Pozdrawiam
Marcin
Komentarz
-
-
innova
Zamieszczone przez marcink_1Jeżeli chodzi o konstrukcje skody, to nie wiem czy podobnej nagrzewnicy nie ma w innych somochodach grupy voldswagen
I rozumiem że kilku kierowców mogło zaniedbać swoje samochody i się doigrało (np zapomnieli filtra kabinowego załozyć). Patrząc jednak na forum widzę że to jednak plaga. Mam w pamięci również slowa poprzedniego właściciela mojej skody, który wspominał, iż co roku odgrzybiał klimatyzację... pomyślałem sobie wtedy: o, jaki pedant - ja nie mam takiego zaciecia.
Dla mnie klimatyzacja ma działać bez potrzeby ciągłego grzebania, w przeciwnym razie staje się to uciążliwe, a jak do tego dojdzie potencjalna szkodliwość dla użytkowników to już coś jest nie w porządku.
Uważam że przy klimie powinno sie grzebnąć tylko wtedy, gdy faktycznie wystąpi taka potrzeba a ta nie powinna pojawiać się częściej niż co pięć lat. Filtry powinno się oczywiście wymieniać częściej (w zależności po jakich drogach się podróżuje) ale to nie one uwalniają najczęściej te obrzydliwe zapachy.
Ja w swoim przypadku czując zgnilizne (to żadne grzyby tylko pył, kurz i huk wie co jeszcze w połączeniu z zawilgoceniem) od razu chciałem dobierać się na poważnie do klimy...szybko jednak ostygłem, jak mi wytłumaczono w ASO jakie to przedsięwzięcie. Zleciłem zatem im (ASO) wykonanie odgrzybiania (zawsze ta sama historia o grzybach), zapłaciłem uczciwie i nic nie pomogło (wcześniej również zastosowałem środek gazowy).
Moim zdaniem to jest jakiś mechaniczny problem złego dopasowania/uszczelnienia filtra kabinowego(to by równiez tłumaczyło dlaczego część samochodów skody daje sobie radę) i dotyczy jedynie skody (różne pojazdy użytkowałem i nigdy nie spotkałem się z takimi efektami przy normalnej eksploatacji samochodu). Jaki by ten problem nie był, to z pewnością jest rozwiązywalnym problemem tylko dlaczego kosztem użytkowników ?
Komentarz
Komentarz