Informacje o silniku 1.4 tsi 140KM
Zwiń
X
-
Tomcio Bosch podpowiada 0.7
NGK PZKER7A8EGS 94968kliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6
SKODA OCTAVIA 1.4TSI 122HP CAXA TURBO PROBLEM
Komentarz
-
-
eaglemirek czy rozróżniasz CAXA od CHPA :?:kliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6
SKODA OCTAVIA 1.4TSI 122HP CAXA TURBO PROBLEM
Komentarz
-
-
Nie wiadomo
Po prostu losowo montowane wadliwe głowice - główne objawy zewnętrzne, to duży pobór oleju, niektórzy jeszcze dodają głośną pracę silnika, w skrajnych przypadkach dymienie na niebiesko.
Weryfikacja polega na wykręceniu świec i sprawdzeniu na nich nagaru - jeśli jest spory (ale tak naprawdę ewidentnie), to wskazuje na kopniętą głowicę i wówczas jest wymieniana.
U mnie akurat przy 40kkm wyglądały doskonale, spokojnie drugie tyle mogły przejeździć. Ale akurat się już kończyła gwarancja, więc poprosiłem o weryfikację (i wymianę przy okazji), aby w razie "W" nie finansować z własnej kieszeni tak grubej naprawy...
Ogólnie temat świec w tych silnikach nie jest taki prosty.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez KarelNie wiadomo
Po prostu losowo montowane wadliwe głowice - główne objawy zewnętrzne, to duży pobór oleju, niektórzy jeszcze dodają głośną pracę silnika, w skrajnych przypadkach dymienie na niebiesko.
Weryfikacja polega na wykręceniu świec i sprawdzeniu na nich nagaru - jeśli jest spory (ale tak naprawdę ewidentnie), to wskazuje na kopniętą głowicę i wówczas jest wymieniana.
U mnie akurat przy 40kkm wyglądały doskonale, spokojnie drugie tyle mogły przejeździć. Ale akurat się już kończyła gwarancja, więc poprosiłem o weryfikację (i wymianę przy okazji), aby w razie "W" nie finansować z własnej kieszeni tak grubej naprawy...
Ogólnie temat świec w tych silnikach nie jest taki prosty.
Potwierdzam, głowice są wadliwe. U mnie po 40000km wymienili na gwarancji. Główny objaw-duże zużycie oleju i głośniejsza praca klawiatury. Po wymianie spokój z olejem i faktycznie głowica zmodyfikowana pracuje dużo ciszej. Weryfikacja usterki po odkręceniu świec-występuje duży nagar. Obserwujcie swoje auta i zgłaszajcie problem olejowy.
Pozdro
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bob0309Zamieszczone przez KarelNie wiadomo
Po prostu losowo montowane wadliwe głowice - główne objawy zewnętrzne, to duży pobór oleju, niektórzy jeszcze dodają głośną pracę silnika, w skrajnych przypadkach dymienie na niebiesko.
Weryfikacja polega na wykręceniu świec i sprawdzeniu na nich nagaru - jeśli jest spory (ale tak naprawdę ewidentnie), to wskazuje na kopniętą głowicę i wówczas jest wymieniana.
U mnie akurat przy 40kkm wyglądały doskonale, spokojnie drugie tyle mogły przejeździć. Ale akurat się już kończyła gwarancja, więc poprosiłem o weryfikację (i wymianę przy okazji), aby w razie "W" nie finansować z własnej kieszeni tak grubej naprawy...
Ogólnie temat świec w tych silnikach nie jest taki prosty.
Potwierdzam, głowice są wadliwe. U mnie po 40000km wymienili na gwarancji. Główny objaw-duże zużycie oleju i głośniejsza praca klawiatury. Po wymianie spokój z olejem i faktycznie głowica zmodyfikowana pracuje dużo ciszej. Weryfikacja usterki po odkręceniu świec-występuje duży nagar. Obserwujcie swoje auta i zgłaszajcie problem olejowy.
PozdroJeśli pomogłem - kliknij "pomógł" ! Pozdrawiam
Komentarz
-
-
krzyzakp, w sumie niby tak. Ciekawe jednak, czy są to jakieś pojedyncze przypadki z tą głowicą i ile kosztuje wymiana po gwarancji, na koszt właściciela? Bo pierwsze używane O3 już są chyba po gwarancji lub zaczną się zbliżać do końca gwarancji, trafiają do nowego właściciela, przekonanego o poprawieniu TSI, a tutaj taki strzał w pysk. Co prawda objawy, jak się obserwuje silnik są widoczne i jest czas na reakcję, ale czy to nie grozi jakimiś poważniejszymi konsekwencjami, jak ktoś przegapi, nie zwróci uwagi itp? Ciekawe czy da się określić może okres czasu, kiedy takie silniki mogły się pojawiać?Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez krzysieko3Dzwoniłem do serwisu. Nie ma takiej akcji. Może to jakiś incydent z tą głowicą u kolegi. Mik się w maju kończy gwarancja i sprawdzali mi - nie podlega pod żadne akcje naprawcze, samochód z marca 2014.
A od kiedy VW przyznaje się do jakiejkolwiek akcji dobrowolnie? Oni reagują na bieżąco jak ktoś naciska. Z tego co się dowiedziałem to były przypadki zużycia oleju tak jak u mnie, a powodem była wadliwa obróbka gniazd zaworowych w fazie produkcji, co powodowało w konsekwencji rzekomo uszkodzenie uszczelnienia zaworowego i przedostawanie się oleju przez zawory do komory spalania. Nie wszystkie głowice mają wadę ! Po prostu VW ma jak zwykle problem z kontrolą jakości swoich podzespołów w fazie produkcji. Ja drążyłem temat i nie dałem się spławić. Po prostu. Z tego co mi powiedziano głowice po modyfikacjach "mają zmienioną technologię wykończenia gniazd". Ciekawi mnie czy również zawory się zmieniły, ponieważ głowica pracuje sporo ciszej. Nie ma charakterystycznego klekotania w stylu tsi. Tak jest u mnie, nie wiem jak pracują silniki u was. Oczywiście zapomniałem co to zużycie oleju.
Pozdrawiam
[ Dodano: Pon 22 Lut, 16 13:31 ]
Zamieszczone przez NortheuszZamieszczone przez KarelPo prostu losowo montowane wadliwe głowice
Niestety, tak to wygląda.
[ Dodano: Pon 22 Lut, 16 13:39 ]
Zamieszczone przez ryjeksZamieszczone przez Karelczy moja głowica nie jest z serii felernych
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez NortheuszZamieszczone przez bob0309Witam,
A od kiedy VW przyznaje się do jakiejkolwiek akcji dobrowolnie? Oni reagują na bieżąco jak ktoś naciska.
Coś w tym jest. Ale dotyczy to chyba nie tylko ASO. W wielu sprawach nie związanych z naszymi Indiańcami jest pewnie podobnie.
Komentarz
-
-
Nie ma żadnej akcji.
Jeśli komuś nie chla oleju na granicy/powyżej normy, to nie ma się czym przejmować.
Ew., jeśli ktoś jest przewrażliwiony i woli chuchać na zimne, to może przy okazji pobytu w ASO poprosić o weryfikację świec pod kątem wadliwej głowicy - powinni wiedzieć o co chodzi i podejść do tematu "ze zrozumieniem" - w końcu w razie usterki to dla nich dodatkowa kasa
Komentarz
-
Komentarz