Nie 1 litr więcej tylko 3
Jak ktoś robi dużo szybkich tras to trochę boli
Jak ktoś robi dużo szybkich tras to trochę boli

Stad wychodzi ze RS w ropie i nic inneog ze Skody nie bedzie lepsze (no, ew. superb
)
) wpadłem do salonu audi , a że był grudzien 2008 to mnie tak urobili( nie zaprzecze żebym im w tym nie pomógł albo stawiał jakieś opory) że przy dobrej cenie odebrałem 31/12/2008 roku audi a4b8. Natomiast teraz sytuacja jest analogiczna do zmiany auta przymierzam się od roku , najpierw oczekiwanie na nową mazde 6 , i totalne zafascynowanie tym samochodem po pierwszych oględzinach i jazdach testowych , i już decyzja była na tak , ale moja druga połowa mająca wtedy chłodna głowę , mówi ,, może poczekamy na nowe audi a4b9 ( co chwile w prasie że juz ma byc) ,ja już w..wiony ale myśle kobita ma racje musu nie ma na zmiane auta to poczekamy chwile . I teraz obserwując z perspektywy czasu i uczesticząc czasami w dyskusjach na forum mazdy gj ,to dobrze się stało ze nie kupiłem Gj-tki.Miedzy czasie pojawila sie octavia 3 i sie zaczeło od nowa czekać na nową a4b9, czekac na superba 3 gdzie zapewne cena do wyposażenia bedzie sami wiećie jaka (dobra) .Czy czekać dalej na b9 (nie wiadomo ile) Czy brać octavke 3 rs lub 4x4 w dobrym wyposążeniu a za reszte kupić city-go.Tym bardziej że czas zaczyna mnie naglić ,gdyż moje a4 powoli dobiega do 200 tyś o nowym nic nie slychać ,a chcialbym auto przynajmniej w tym roku auto zamówić . Ktoś powie że naturalną koleją powinno być a6 ,albo coś z tego segmentu, ale nie jestem pewien czy mój budżet chciałby sie zapędzac w te okolice, i druga sprawa( tego już jestem pewien ) czy jest mi potrzebne tak duże auto.Trochę się rozpisałem
, ale zakup octavi nie jest to sprawa fiskusa ,tym bardziej że od 10lat mieszkam w belgii gdzie przy tutejszych zarobkach, kupno octavi nie robi na nikim wrażenia a napewno nie na tutejszym urzędzie skarbowym . Poprostu zwykły rachunek ekonomiczny, jak coś jest dobre to po co przepłacać,sami rozumiećie. Pozdrawiam.

- a pali mniej od mojego 2 litry jak nic
Komentarz