Obniżenie zawieszenie

[Shplus]

Z ciekawości czy tymi RSami po obniżeniu zawieszenia da sie jeszcze jeździć po polskich drogach?

[Lukii]

Ja już dość dawno temu (10 września) założyłem do siebie eibach sportline. Przód siadł o ok 35mm a tył o ok 25mm

Fajna gleba - podoba mi się.
Co do wartości obniżenia to w sumie tak jak u mnie na HR.
Ja mam sprężyny -40 mm a Eibach sportline obniża max -50mm.
Chociaż Gerard miał pro kit Eibacha który obniża -40mm i podobnie jego usiadł.
Różnice chyba są mega niewielkie.

Z ciekawości czy tymi RSami po obniżeniu zawieszenia da sie jeszcze jeździć po polskich drogach?

RS fabrycznie wygląda jak amfibia.
Nawet Octavia Greenline stoi niżej więc obniżony RS jest jak najbardziej do jazdy.
Zostaje jeszcze spory prześwit.

[gerard_ktm]

Z ciekawości czy tymi RSami po obniżeniu zawieszenia da sie jeszcze jeździć po polskich drogach?

ja mam felgi 19, profil opony 35 i gwint skręcony na maksa....i naprawdę się da 8)

[Lukii]

Z ciekawości czy tymi RSami po obniżeniu zawieszenia da sie jeszcze jeździć po polskich drogach?

ja mam felgi 19, profil opony 35 i gwint skręcony na maksa....i naprawdę się da 8)

Tobie to i bez sprężyn byle na glebie byłoby wygodnie

[Kapitan Snuja]

Przerobiłem kilka gwintów w różnych dziwnych autach i naprawdę dobrze dobrany oraz markowy gwint jest bardzo komfortowy. Wiadomo, że nie ma cudów i seria na balonowej oponie będzie wygodniejsza, jednak to nie jest żadna tragedia. Można też tak dobrać i skręcić gwint, że zęby nie Twoje - dla każdego coś miłego

[LUKI]

no tylko trzeba wziąć pod uwagę że dobry gwint kosztuje w granicach 5k zł (H&R, KW)

o gwintach typu kutas (MTS, TA, inne pochodne) nawet nie ma co wspominać...

[Hubee]

3500zl za Monotube:

http://www.berlin.de/special/auto-und-motor/tuningteile/-H-R-Monotube-Gewindefahrwerk-Skoda-Octavia-RS-Kombi-Typ-5E-2WD-ab-986kg-VA-Last-nur-f%C3%BCr-VA-Federbeinaufnahme-%C3%B8-55mm-nur-f%C3%BCr-Mehrlenker-HA-/index.html?c=190205&pId=440907.DK.28851-10.OCTAVIA-RS-KOMBI

3100zl za Bilstein B14

http://www.mk-fahrwerkstechnik.de/BILSTEIN-B14-PSS-Gewindefahrwerk-fuer-SKODA-OCTAVIA-Combi-5E5-20-TSI-RS-47-229976

Wiadomo KW 3, albo B16 beda drogie, ale te powyzej zle na pewno nie sa.

[Kapitan Snuja]

no tylko trzeba wziąć pod uwagę że dobry gwint kosztuje w granicach 5k zł (H&R, KW)

o gwintach typu kutas (MTS, TA, inne pochodne) nawet nie ma co wspominać...

Jakość zawsze będzie w cenie

[Lukii]

Do Skody eibach ma tani gwint który gwarantuje spoko jakość. Cena 3500 +/-

[greg505]

before:
"koza" i schowane kola - blee :|


after:
wreszcie jako tako wyglada :szeroki_usmiech


jezdzi sie nieporownywalnie lepiej, co ciekawe mniej tlucze na dziurach :lol:

[antek]

dobrze wygląda!! eibach czy h&r?

[greg505]

Eibach pro kit

[sebkoch]

Wygląda o wiele lepiej, tylko jeszcze te 17"... :P

Możesz zmierzyć odległość koła od brzegu nadkola na godzinie 12 i 3 na przodzie i na tyle?

[greg505]

sebkoch, jak nie zapomne to zmierze
rozumiem pomiar odleglosci miedzy opona a blotnikiem na godzinie 12, ale po co ci ta odleglosc na godzinie 3?

[sebkoch]

Żeby zobaczyć jaka jest różnica na 17" kołach względem moich 18".

[Marian 2]

Czytam i czytam, i zastanawiam się jak takim obniżonym samochodem wjechać w leśną drogę np. nad jezioro w celu wycieczkowo/rekreacyjnym lub randkowym. Moja OI jest normalnie zawieszona i cały czas zastanawiam się czy nie podwyższyć zawieszenia właśnie ze względu na to co napisałem. Moje zdanie jest takie, że obniżanie zawieszenia typowego samochodu, przeznaczonego do normalnego użytkowania, a nie do wyścigów na torze asfaltowym, to pomysł głupi i ociera się o wiejski tuning.
Wiem, że zaraz się odezwą różni dziwacy i będą mówić że nie wiem co to frajda z jazdy i zabłyśnięcie szpanem, ale na milość boską dajcie sobie spokój z tym podniecaniem się i udziwnianiem samochodu przeznaczonego do normalnych, użytkowych celów. Formuły F1 z tego nie da się zrobić, a samochód co nie potrafi pokonać krawężnika, to żaden samochód.

[sebkoch]

Czytam i czytam, i zastanawiam się jak takim obniżonym samochodem wjechać w leśną drogę np. nad jezioro w celu wycieczkowo/rekreacyjnym lub randkowym. Moja OI jest normalnie zawieszona i cały czas zastanawiam się czy nie podwyższyć zawieszenia właśnie ze względu na to co napisałem. Moje zdanie jest takie, że obniżanie zawieszenia typowego samochodu, przeznaczonego do normalnego użytkowania, a nie do wyścigów na torze asfaltowym, to pomysł głupi i ociera się o wiejski tuning.
Wiem, że zaraz się odezwą różni dziwacy i będą mówić że nie wiem co to frajda z jazdy i zabłyśnięcie szpanem, ale na milość boską dajcie sobie spokój z tym podniecaniem się i udziwnianiem samochodu przeznaczonego do normalnych, użytkowych celów. Formuły F1 z tego nie da się zrobić, a samochód co nie potrafi pokonać krawężnika, to żaden samochód.

A więc jako "dziwak" chciałem się odezwać :twisted:

Chyba nie widziałem większego wiejskiego tuningu od próby podwyższania zwieszenia w aucie które nie jest SUV-em ani żadnym terenowym autem tylko po to żeby sobie raz na rok wjechać do lasu i tam "randkować" jak jakiś małolat!
Człowieku masz O1 i wypowiadasz się w temacie O3 to mam pytanie: wiesz w ogóle dlaczego ludzie chcą obniżać O3? Jechałeś kiedyś O3 z prędkością powyżej 180 km/h? Albo przepisowe 140 podczas bocznych podmuchów?

[Marian 2]

Podwyższenie zawieszenia w O1 to nie jest żaden wiejski tuning, bo są przewidziane specjalne tuleje podwyższające, fabryczne jako standard, na żądanie. Szybka jazda w celu zaimponowania innym użytkownikom drogi, to jest dopiero obciach i szpan. Nie ukrywam, że kiedyś to mnie rajcowało, i poruszałem się swoją O1 powyżej 200km/h (silnik 2.0 daje taką możliwość), ale na szczęście przeszło. Normalne użytkowanie samochodu w warunkach miejskich nie wymaga obniżenia zawieszenia, wręcz przeciwnie. Co to za "luksus", kiedy w mieście i poza miastem, przy przepisowych prędkościach, w koleinach można dostać "obtarcia" podwozia? Nie mówiąc już o normalnym poruszaniu się w mieście, gdzie są studzienki kanalizacyjne dowolnie zrobione, oraz progi zwalniające na których można dostać udaru serca, nie mowiąc już o obtarcu podwozia, czy innych uszkodzeń typu rozbicia miski olejowej. Nie wspomnę o takich przypadkach, jak wystający kamień czy leżąca cegła, albo butelka, ktorej nie można zdążyć ominąć.
No ale to jest moje zdanie, kierowcy z 45 letnim stażem.
Akurat to wszystko dotyczy każdego samochodu nie wyłaczając i O3, która nie jest żadnym super samochodem, a najzwyklejszym "wozidłem".

[adamwo]

Marian 2, Skąd Tyś się urwał, przepraszam, chyba z tego samego rocznika co mój ojciec A tak na poważnie mam salonowa RS pod względem zawiasu , obniżona tylko 15 mm do serii i pieknie się prowadzi i nigdzie nie trze, śmiem wątpić , że obniżona jak chłopaków również nie będzie tarła. Kiedys na Rajdzie Polski jechaliśmy moim S2 w las, który był podwyższony za busem kumpla, zostawiliśmy moje auto po km w krzakach i dalej ekipa pojechala busem(z 15 osób) bo S2 tak tarł , że się nie dało jechać. Albo masz auto do lasu i na ryby albo na normalne ulice Nie ma złotego środka.

[Hubee]

Marian 2 kup sobie jakiegoś SUV. Jak chce sie szybciej polatać po zakrętach na weekend, to zawieszenie standardowe klęka. Ja do RSa wsadzę gwint i nie żadne sprezyny, bo lepiej sie jeździ i lepiej auto wyglada. Jakbym miał >60 lat tez bym pewnie wolał pneumatyczne zawieszenie z klasy S, albo E w Mercu. Każdemu według potrzeb.

[Gość]

Marian 2, mam RS obniżonego o ok 25/30 mm od serii i jeszcze nie zdarzyło mi się przytrzeć czy to podwoziem, czy to zderzakiem, wcześniej miałem Seata Leona 1P z zawieszeniem gwintowanym (dość mocno skręcone) prześwit między miską a ziemią wynosił ok 7/7,5cm i również nigdy nie przytarłem.
Jaki z tego wniosek? Trzeba umieć jeździć autem obniżonym....

[Dodi]

Nie ma co się oszukiwać, nasze Octy z seryjnym zawieszeniem wyglądają jak przysłowiowe "kozy" i obniżając auto o te 35-40 mm na prawdę nie wiele zmienia w funkcjonalności samochodu, na takiej "wysokości" powinny wychodzić z fabryki jak to ktoś już pisał na forum

[greg505]

Żeby zobaczyć jaka jest różnica na 17" kołach względem moich 18".

Z przodu i z tylu jest podobnie, oba wymiary to ok 4.5 - 5cm

[piramida]

Na 18 nadkole jest lepiej wypełnione ponieważ 225/40R18 jest trosze większe niz 225/45R17

[Marian 2]

Wiem, że nie przekonam przekonanych, ale na forum jest wiele użytkowników narzekających na zbyt niskie standartowe zawieszenie (przodu w O1) i na rozbite miski olejowe na zwykłych koleinach i krawężnikach, bez żadnego wjeżdżania do "lasu".
Jest nawet wątek o zakładaniu tulejek podwyższających. No ale podejścia do samochodu są różne. Moim zdaniem samochód powinien służyć użytkownikowi w celach że tak powiem "użytkowych" i jego eksploatacja powinna być bez stresowa, a nie zmuszająca do ciągłej uwagi, aby o coś tam przypadkiem nie zaczepić. Tłumaczenie, że długo się jeżdzi i o nic się ne zaczepia, to do czasu aż się stanie. Wystarczy chwila nie uwagi, dziura w jezdni i zbieg okoliczności.
Moje zdanie jest też takie, że ze szpanu się wyrasta, tak mniej więcej po około 300 000÷400 000 km, bo wtedy się patrzy na samochód jedynie pod kątem taniego i bez stresowego użytkowania.