To ja wtrące swoje 3 grosze ja miałem jakieś dwa lata temu przyjemność z Veyronem :diabelski_usmiech efekt był taki że jak dojechałem do niego mieliśmy obaj koło 180 i mrugnąłem światłami aby mi zjechał na prawy nie chciałem sie ścigać to on wyprostował prawą nogę bo miał fantazję poczułem sie jakbym stał w miejscu jak mi odchodził druga sytuacja była jakieś 3 lata temu na zakopiance jak jeszcze były światła w Myślenicach. Jechałem fabią na dwóch pasach na przede mną stało po lewej Audi RS6 by Novitec i Subaru STI oj poczułem wtedy tą adrenalinę wcisnąłem do oporu pedał gazu w fabi 1.4 60 km oj tym razem poczułem się jakbym cofał przy 60 km/h :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
Co do ferrari miałem fajny przypadek w zeszłym roku jak mnie objechało F599 ale facet miał radość z zabawy ze mną dał się wyprzedzić przejechał obok z gracją i jak opuściłem szybę aby posłuchać silnika dał w palnik mrugając awaryjnymi
Co do ferrari miałem fajny przypadek w zeszłym roku jak mnie objechało F599 ale facet miał radość z zabawy ze mną dał się wyprzedzić przejechał obok z gracją i jak opuściłem szybę aby posłuchać silnika dał w palnik mrugając awaryjnymi
Komentarz