Szkoda że budowa tranzytowej autostrady na wiadukcie przez BiH nie wyszła. Był taki plan. Teraz przepiękny i dziewiczy Peljesac rozjadą. Krajobrazy, które przemierzałem w 2012 roku przejdą do historii.
Wyjazdy w rejon Chorwacji - PODPOWIEDZI od tych co byli
Zwiń
X
-
Pytanie do osób, które podróżowały lub podróżują do Chorwacji z małymi dziećmi, chodzi o te najmniejsze, bo moja córka ma obecnie 13 miesięcy.
Jakie argumenty przemawiają za jazdą samochodem 12 godzin w jedną stronę vs wykupienie wakacji w wersji ALL z przelotem samochodem na jedną z greckich wysp?
Próbuję przekonać żonę, do wyjazdu do Chorwacji, mam upatrzoną kwaterę w Tucepi.
Jej kontrargumenty są takie, że w tej samej cenie (14 dniowy pobyt w odniesieniu do kosztów z poprzednich lat w Chorwacji) mam wakacje w wersji all inclusive w przyzwoitym hotelu z dobrego biura podróżny + wynajem samochodu na 3-4 dni, po max 3 godzinnym locie samolotem, i nie muszę spędzać doby w samochodzie (12 tam + 12h powrót, oczywiście bez korków).
Może się ktoś wypowiedzieć w temacie?
Komentarz
-
-
3 godziny lotu, ale... Dostanie się na lotnisko, odprawy itp. To też dodatkowy czas i wleczenie bagaży i dziecka . Na miejscu po przylocie znowu, odprawy, czekanie na transport do hotelu i podróż, no i znowu dodatkowy czas i wleczenie bagaży i dziecka. Z powrotem to samo. A pamiętam, jak kiedyś w hotelu idziemy rano na śniadanie, a koło recepcji grupa znosi bagaże, bo wyjeżdża i ma autokarem dostać się na lotnisko. Ok. Wracamy wieczorem do hotelu po całodziennej wycieczce samochodem, a tu...... ta sama grupa dopiero wynosi bagaże do autokaru. Bondoba hoteloiwa kończyła się o 10 00, a wylot był wieczorem dość późno. Cały dzień koczowali bez pokoi. Dorośli ok, ale z malutkim dzieckiem? Wolę raz zapakować wszystko i wszystkich do samochodu i być zależnym od siebie. Ale to moje zdanie. Zwłaszcza jak bym był gdzieś z południa Polski, to jest to naprawdę podróż nie gorsza niż nad polskie morze, ale nawet lepsza.
pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
Buba, trzeba te 12h traktować jako przygodę i okazję do pozwiedzania "zza szyby". My z żoną jeździmy autem do Grecji i Hiszpanii i podróż nie jest tylko etapem dostania się na miejsce ale właśnie częścią zwiedzania Europy. 4x Austria, 1x Grecja, 1x Włochy, 2x Hiszpania. Nigdy nie braliśmy pod uwagę lotu samolotem - ograniczenie bagażu, sztywne godziny lotów to nie dla nas - wybieramy wolność. Ale dzieci nie mamy a w dodatku ruszamy ze Zgorzelca - tyle samo czasu zajmie dojazd w Alpy co w Bieszczady
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mac_aaron Zobacz wpisBuba, trzeba te 12h traktować jako przygodę i okazję do pozwiedzania "zza szyby". My z żoną jeździmy autem do Grecji i Hiszpanii i podróż nie jest tylko etapem dostania się na miejsce ale właśnie częścią zwiedzania Europy. 4x Austria, 1x Grecja, 1x Włochy, 2x Hiszpania. Nigdy nie braliśmy pod uwagę lotu samolotem - ograniczenie bagażu, sztywne godziny lotów to nie dla nas - wybieramy wolność. Ale dzieci nie mamy a w dodatku ruszamy ze Zgorzelca - tyle samo czasu zajmie dojazd w Alpy co w Bieszczady
Co do chwili obecnej podróż jest możliwa wyłącznie w nocy, w czasie kiedy dziecko będzie spało (mam nadzieje), gdyż średnio lubi jeździć i jeśli nie śpi, to po 20-30 minutach zaczyna się...
Komentarz
-
-
Witajcie
Wczoraj szczęśliwie wróciłem z Tucepi - najważniejsze, że Skodzina dała radę oraz,że była pogoda - patrzę teraz na 7 dniową w Cro i widzę, że lipa - temp w dzień taka jaką miałem w nocy
W kierunku do Cro jechało się bardzo dobrze - średnia 99km/h - wyjazd z Płocka o 2 w Cista Velika(w okolicach Szybenika) o 17 - 1366km, następnego dnia dalej do Tucepi.
Wyjazd z Tucepi o 2, pod domem o 20 - standardowo najgorszy odcinek w PL - wjazd do PL o 14, korki na 1, w Częstochowie i za nią wypadki - lekko stracona godzina na stanie w korkach - średnia 90km/h - 1550km
Oby nie przyszła żadna pocztówka
Po wymianie głowicy płynu nie ubyło nawet 1ml
Pzdr
Komentarz
-
-
Jechales przez Wegry 86 czy jakos inaczej. Ja jechalem w jedna strone z Bratysławy pod Budapeszt i potem Zagrzeb, a z powrotem mnie namowili zeby jechac przez Wegry ta 86 ale z pominieciem Słowenii bo jeszcze tak mozna.
Jak w jedna jechalem z ustawiona na tempomacie rowna predkoscia. A z powrotem to jest szarpaczka przez wioski fotoradary a cala ta 86 to ekspresówka z ograniczeniem 110. Stwierdziłem ze dla tych 80km mniej to bez sensu.Ostatnio edytowany przez Maicroft; 5.
Komentarz
-
-
-
Zamieszczone przez Maicroft Zobacz wpisJa jechalem w jedna strone z Bratysławy pod Budapeszt i potem ZagrzebOstatnio edytowany przez Maicroft; 5.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Buba Zobacz wpisPytanie do osób, które podróżowały lub podróżują do Chorwacji z małymi dziećmi, chodzi o te najmniejsze, bo moja córka ma obecnie 13 miesięcy.
Jakie argumenty przemawiają za jazdą samochodem 12 godzin w jedną stronę vs wykupienie wakacji w wersji ALL z przelotem samochodem na jedną z greckich wysp?
Próbuję przekonać żonę, do wyjazdu do Chorwacji, mam upatrzoną kwaterę w Tucepi.
Jej kontrargumenty są takie, że w tej samej cenie (14 dniowy pobyt w odniesieniu do kosztów z poprzednich lat w Chorwacji) mam wakacje w wersji all inclusive w przyzwoitym hotelu z dobrego biura podróżny + wynajem samochodu na 3-4 dni, po max 3 godzinnym locie samolotem, i nie muszę spędzać doby w samochodzie (12 tam + 12h powrót, oczywiście bez korków).
Może się ktoś wypowiedzieć w temacie?
Ja akurat ostatnie 4 lata z rzedu jeździłem swoim autem do Cro a w tym roku wybrałem się właśnie samolotem do Grecji.
Grecję akurat samolotem wybralismy ze wzg. na to, że chcieliśmy zobaczyć cos innego niż Cro oraz córce od roku obiecywałem, że w końcu poleci samolotem.
Cro autem plusy subiektywne:
1. mam swoje auto cały czas, jadę kiedy chce, jak chce i dokąd chce. Zwiedzam kiedy chce. Wracam kiedy chcę. My preferujemy 1 dzień plaża, 2 dzień zwiedzanie i tak na zmianę. To chyba największy plus takiego wyjazdu - elastyczność.
2. Koszty dla mnie (2 os. dorosłe + dziecko, w tej chwili 7 lat, ale pierwszy raz bylismy jak miała 2 lata) za 10 dni (całkowite: razem z paliwem, winiety itp.) mniejsze niż 7 dni w Grecji samolotem All inclusive. Ale przy założeniu, że jedzenie we własnym zakresie. Obiady co drugi dzień samemu (jak plażowanie) a co drugi dzień w restauracjach (przy zwiedzaniu).
3. Jako że lubię prowadzić to dla mnie sam dojazd n amiejsce jest też pewnym relaksem, takim jakby pierwszy urlopem (jeżdże zawsze nocą). Chociaż fakt po przyjździe trochę zmęczony fizycznie jestem.
Grecja samolotem plusy:
1. jak loty przypasują to w krótszym czasie na miejscu (np. z domu wyjechałem o 15:30, o 24:00 byłem w hotelu. Powrót: o 12:00 wyszedłem z Morza Egejskiego a o 17:50 w domu)
2. czekając na samolot juz można pifko pić (jak ktoś lubi)
3. teoretycznie nie musisz planować niczego związanego z transportem (ktoś to zrobił za ciebie)
4. jak dobrze trafisz to masz zapewnione pasujące ci wyżywienie i nie zastanawiasz się co dzień żeby pójść po buły, czy gdzie co i za ile zjeść.
To takie największe różnice ogólne jakie zauważyłem. Jeszcze jedna kwestia. Ja byłem na ll inclusive ale z chęcią bym pojechal na opcję ze śniadaniami np. A tyle co mniej by kosztowała wycieczka z BP przeznaczyłbym na posiłki przy zwiedzaniu czegoś. Tylko, że tu pojawia się problem, dużo hoteli z BP ma tylko opcję ALL i nie da się tego zmienić. Tak więc jak zamierzasz np. połowe czasu spędzić na zwiedzaniu to wte dni posiłki mogą cię kosztować podwójnie i cena całego wyjazdu wiadomo rośnie.
Komentarz
-
-
Dla potomnych - w Austrii uwaga na ograniczenia na autostradzie wyświetlające się w następujący sposób:
IG-L-Schild.png
Oznacza to ograniczenie prędkości z powodu zanieczyszczenia powietrza - mandaty za to wykroczenie są prawie 2-krotnie wyższe niż za zwykłe przekroczenie prędkości.
Ja niestety nie skumałem bazy, bo na tablicach pomiędzy tymi znakami był znak z ciężarówką i myślałem, że dotyczy to tylko samochodów ciężarowych, a okazało się, że to był zakaz wyprzedzania dla nich.
No nic czekam na pocztówkę
Komentarz
-
-
Moze nie przyjdzie Dlatego dla mnie jazda przez Austrie to horror. Ciagnie sie ta droga i ciagnie.
Pojechalem znow przez Wegry i bez jazdy po 200km/h mam srednia predkosc jazdy od drzwi do drzwi 100km/h. Jedzie sie rowno te 130-140 i nie ma problemu.
Zima w Austrii tez wiecznie wlaczone sa te znaki.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Maicroft Zobacz wpisMoze nie przyjdzie Dlatego dla mnie jazda przez Austrie to horror. Ciagnie sie ta droga i ciagnie.
Pojechalem znow przez Wegry i bez jazdy po 200km/h mam srednia predkosc jazdy od drzwi do drzwi 100km/h. Jedzie sie rowno te 130-140 i nie ma problemu.
Zima w Austrii tez wiecznie wlaczone sa te znaki.
od Wegierskeij Górki do Żyliny "dupaczka" że głowa boli, a potem też troche kilometrów pod Budapeszt trzeba nadrobić... ?
Komentarz
-
-
Od WG do Zyliny , to juz nie calkiem. Z Przybedzy do Milowki po krajowce, co w dzien czasem jest meczace, noca idzie jak malina, najwyzej stoi sie w tej chwili na jednym remoncie, ale ten tez za chwile sie skonczy. Potem Milowka przez Zwardon do Svrcinovec jedzie sie po ekspresowce. Trwa budowa tej drogi dalej, wiec tu az do Zyliny jedzie sie znow jak u nas ten odcinek Przybedza-Milowka. Obwodnica Zyliny chyba bedzie za chwile otwarta, bo roboty trwaja ciagle.
Google maps podaje dlugosc i czas na odcinku Bratyslawa-Zagrzeb 393km i 4h 31min jadac przez M86 na Wegrzech oraz Slowenie. A jadac pod Budapeszt 516km i 4h 56min. Nie wiem jakim cudem wylicza na tej pierwszej trasie srednia predkosc 87km/h gdzie prawie 90km jedziemy po takiej sobie drodze, a reszta jest po ekspresowce. Ja tam wole nadrobic niech bedzie tu nawet ponad 100km i jechac normalnie w porownaniu z trasa przez Czechy i Austrie.
Moze moj wariant Slowacko-Wegierski jest mi blizszy, bo jakos lepiej lezy mi jazda przez Slowacje niz przez Czechy.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Maicroft Zobacz wpis
Moze moj wariant Slowacko-Wegierski jest mi blizszy, bo jakos lepiej lezy mi jazda przez Slowacje niz przez Czechy.
Cyba, że coś źle liczę.
Komentarz
-
-
W jedna i druga strone mialem podobny czas przejazdu (roznica moze kilkunastu minut). Wyzsza byla za to srednia predkosc tam, niz z powrotem, mimo ze jadac do,stracilem okolo min 20 minut na granicy i jakies 15-20 minut na bramkach.
Z tymi bramkami tak samo jak u nas. To co czesto nadrobi sie na autostradzie straci na bramkach.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Maicroft Zobacz wpisW jedna i druga strone mialem podobny czas przejazdu (roznica moze kilkunastu minut). Wyzsza byla za to srednia predkosc tam, niz z powrotem, mimo ze jadac do,stracilem okolo min 20 minut na granicy i jakies 15-20 minut na bramkach.
Z tymi bramkami tak samo jak u nas. To co czesto nadrobi sie na autostradzie straci na bramkach.
871 km i 8:56h
VS
777 km i 8:36h
Ostatnio edytowany przez Buba; 1893.
Komentarz
-
-
Wróciłem 3 dni temu z Novi Vinodolski. Droga z Krakowa na Piwniczną Zdrój, Koszyce, Miszkolc i reszta trasy autostradą do Rijeki. Z 8 dniowego pobytu były 2 dni słoneczne, a przez resztę czasu deszcz na zmianę z ulewami. W związku z tym trzeba było pokręcić się po "okolicy". Krk, Pula i inne miejscowości na tej szerokości geograficznej były schowane pod ścianą wody.
Dopiero ~150km na południe można było cieszyć się słońcem.
Trasa świetna, bardzo spokojna. Średnia prędkość 82km/h, średnie spalanie ~5l/100km.
Komentarz
-
-
WAKACJE - 2018 r.
PAOLO ESCO 20.08-03.09 camping Lanterna Chorwacja - rezerwacje zrobione jeszcze we wrześniu, jedziemy na 5 samochodów
Trasa: Zielona Góra-Sieniawka-Praga-Czeskie Budziejowice-Vyssi Brot (nocka w hotelu)-Linz-Graz-Maribor-Lublana-Tar-campingOstatnio edytowany przez PAOLO ESCO; 5404.PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
Komentarz
-
-
Trasa przez CZ i A - otwarty nowy odcinek autostrady a5 od Poysbrunn http://noe.orf.at/news/stories/2881793/.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
Komentarz