Zamieszczone przez loyd
Można, ale konieczności takiej nie ma.
Apartament w Rogoźnicy (znajomi dla 4 osób, 2+2) płacili 40 Euro, z łazienką. To ok. 40 zł./noc w top sezonie bo od 13.08.
Dojazd ich wyszedł coś koło 800-900 zł. w obie strony - jechali na gazie.
Mnie ok. 1200 zł.
Sporo jedzenia i napoi (poza piwem) z Polski - taki nasz wybór. Połowa obiadów własnym sumptem, połowa w konobach i pizzeriach.
Niech każdy policzy, ile kosztują noclegi w Polsce w top sezonie (dla dzieciaka z dziadkami płaciłem po 50 zł.) i ile kosztuje łażenie bez celu i wydawanie pieniędzy jak leje deszcz.
Dodam, że płaciłem za kwaterę ok. 50 m2 (2 duże pokoje z podwójnymi łóżkami, mały salonik połączony z kuchnią i do tego łazienka ok. 8 m2 - plus oczywiście taras i zadaszone miejsce parkingowe dla Anićki) 550 Euro za 12 noclegów - niecałe 46 Euro doba.
Dojazd ok. 1200 zł.
W sumie po podliczeniu kosztów wyszło ok. 5500 zł. Na wszystko. Jedynym ograniczeniem były drogie wypady do knajp na owoce morze (których nie lubię). Poza tym, niczego sobie i rodzinie nie odmawiałem. Ni jedzenia, ni wypitki. W tym są też dwie wycieczki Trogir i Szybenik z opłatami za wejścia. A i nie jedna w tym też jest impreza, łącznie z rybką z grilla....
Ale to prawda, niech się biznesmeni z wybrzeża otrząsną. I to szybko.
Komentarz