Wyjazdy w rejon Chorwacji - PODPOWIEDZI od tych co byli

[Voit]

Niestety, paszportu nie zdążyłem wyrobić.
A ubezpieczenie naprawdę nie było drogie...
Zresztą słyszałem, że jedni lekarze nie robią problemów, a inni robią.
Trzeba płacić za usługę medyczna, a później występować o zwrot.
Koledze syn rozchorował się w Chorwacji, dostał zapalenia ucha.
Chorwacką słuzbę zdrowia testował na płaczącym sześciolatku.
Fakt, że było to trzy lata temu...

...A najlepiej, to nie chorować.

[Andii]

Wiesz co z ręka na sercu mogę polecić ci wyspę PAG i miejscowość Povlijana. "Wygoogluj" sobie i jak ci przypasuje to mogę ci dać namiar.
Pzdr.

[sotdi]

Widzę że temat żyje to i ja się dołączę
Także planuję Chorwację tyle, że na majówkę i wycieczka bardziej objazdowa tzn.
chciałbym ze dwa dni pobyć we Wiedniu (stąd pytanie czy ktoś ma może namiar na niedrogi nocleg w Baden koło Wiednia?) potem Cro i okolice Jablanca (głównie park narodowy) i powrót przez Budapeszt z noclegiem gdzieś nad Balatonem by poczuć minionych lat czar ;-) (i tu też prośba do tych co wiedzą o podrzucenie czegoś nad Balatonem).

Przy okazji może wyjdzie nam porównanie 2xO2 FL tyle że jedna 1,6 lpg no i 1,9 tdi - ekonomia i przyjemność z jazdy

pozdrawiam

[Andii]

sotdi,
widzę że masz ten sam motor co ja i powiem ci że po lekturze o wadach tego silnika czyli sławetne panewki to zwątpiłem czy powinienem wybierać sie w taką drogę. A plany były ruszyć na podbój Grecji. :x

[piramida]

sotdi,
widzę że masz ten sam motor co ja i powiem ci że po lekturze o wadach tego silnika czyli sławetne panewki to zwątpiłem czy powinienem wybierać sie w taką drogę. A plany były ruszyć na podbój Grecji. :x

boicie się o swoje panewki to co ja mam powiedzieć z moją głowicą :lol:

[Maicroft]

A Chorwacja od tego roku nie bedzie w UE ?? To troche moze pozmieniac w kwestii opieki zdrowotnej.

Na 100% powstrzyma przyjazd obywateli bloku wschodniego, wiec przychody Chorwatow zmaleja. Otrzymanie wizy to nie takie proste zadanie.

[sotdi]

sotdi,
widzę że masz ten sam motor co ja i powiem ci że po lekturze o wadach tego silnika czyli sławetne panewki to zwątpiłem czy powinienem wybierać sie w taką drogę. A plany były ruszyć na podbój Grecji. :x

ryzyko kalkuluje ale myślę że te 3-3,5 tys km wytrzyma...

[danielus7]

Był ktoś w miejscowości SEGET VRANJICA (5 km przed Trogirem) ?

[Majowy]

I ja planuję wyjazd na początku września. Polecam małą miejscowość Igrane, kilkanaście km za Makarską. Spokój, cisza i nie ma stonki W tym roku też mam obawy bo zabieram 2-letnia córkę, a mam jeszcze kawałek przez Polskę...

[lu5asz]

Mieliscie kiedykolwiek kontrole na drodze w Czechach,Austrii itd?Sprawdzaja jakos wyposazenie w aucie?(apteczka itd.)

[aro_40]

Mieliscie kiedykolwiek kontrole na drodze w Czechach,Austrii itd?Sprawdzaja jakos wyposazenie w aucie?(apteczka itd.)

mi sprawdzali dwukrotnie winietki w Austrii: raz na parkingu chodziła ichnia służba i kontrolowała co kto ma naklejone, a raz zablokowana autostrada i wszystkich jednym pasem z kontrolą winietek.

[AdamB]

lu5asz, mnie nigdy jeszcze nie kontrolowali na trasie PL-CRO, jak i na PL-AT przez DE. Raz widziałem jak robili grupową kontrolę w AT w małej miejscowości, gdzie wytyczają jeden pas i wyrywkowo zapraszają na parking do szczegółowej kontroli. Poprzedzające auto zaprosili, mnie puścili i następne zaprosili. Byłem zdziwiony trochę, bo przecież polskie blachy miałem. :szeroki_usmiech

[lu5asz]

aro_40 AdamB , dzięki.Pytam w kontekscie zalozonych HID-ow(czy oni sie tego czepiaja),bo zeby jechac bez winiet to nawet nie myslalem.Poza tym w Slowenii chyba jakies kamerki byly,mogli tam sprawdzac winiety.

[AdamB]

lu5asz, trudno mi powiedzieć jak reagują na HID-y.

[Majowy]

Ja wracając przez Austrię i Niemcy miałem kontrolę przed wjazdem do Słubic. Niemcy mieli chyba szkolenie, bo było ich z 20, a sprawdzało mnie tylko dwóch. Reszta stała i patrzyła. Sprawdzili dokumenty, opony, chcieli apteczkę, ale jak otworzyłem bagażnik i zobaczyli ekwipunek zapytali tylko skąd jadę. Jak powiedziałem, że z Chorwacji, gość się uśmiechnął i oddał mi papiery. Wszystko było już po północy.

W samej Chorwacji, nawet na granicy z Bośnią i Herzegowiną nas nie sprawdzali, patrzyli tylko na tablice rejestracyjne i jak widzieli nasze, przepuszczali bez sprawdzania paszportów. :shock: Zdziwiliśmy się i to bardzo, bo np. Austryjacy zostali odstawieni na bok, do kontroli. My tłumaczyliśmy to tym, że nas lubią

I tylko na trasie Makarska - Dubrownik, na długich prostych przed granicą były ustawione radary. Kumpel, który jeździ tam co rok przestrzegał nas właśnie przed tym odcinkiem i rzeczywiście stali, chyba w dwóch, czy trzech miejscach.

Co do HID-ów to ich stosowanie w Polsce na drogach publicznych jest zabronione, zatem jeżeli pojedziesz za granicę również możesz mieć problem. Co do skali konsekwencji , to musisz się liczyć z tym, że jak zdenerwujesz policję w Austrii, to Ci sholują auto na parking i po ptakach.

Ja latałem bez kraty z tyłu i pomimo wpisu, że mam auto ciężarowe nikt nigdy się do tego nie przyczepił, ani w Polsce, ani za granicą. Ale krata, to nie reflektory...

[AdamB]

W samej Chorwacji, nawet na granicy z Bośnią i Herzegowiną nas nie sprawdzali, patrzyli tylko na tablice rejestracyjne i jak widzieli nasze, przepuszczali bez sprawdzania paszportów. :shock: Zdziwiliśmy się i to bardzo, bo np. Austryjacy zostali odstawieni na bok, do kontroli. My tłumaczyliśmy to tym, że nas lubią

Też to zauważyłem. :szeroki_usmiech

[fan]

Ja latałem bez kraty z tyłu i pomimo wpisu, że mam auto ciężarowe nikt nigdy się do tego nie przyczepił, ani w Polsce, ani za granicą. Ale krata, to nie reflektory...

Jak w PL trafisz na kumatego(upierdliwego) policjanta lub innego sluzbiste,ktory sprawdzi w dowodzie rejestracyjnym ze masz auto ciezarowe a nie bedziesz mial kratki to mozesz duzo zaplacic.

[ruwado]

Kilka juz razy na granicy Cro - SLO i w korytarzu Cro - BiH do Dubrovnika - do nas tylko kiwali ręka, żeby jechac, a autka na tablicach D i A zganiali na bok

[Majowy]

Na szczeście krata już zdjęta, a homologacja zmieniona na osobowy, więc ja już problemu nie mam :szeroki_usmiech

[Andii]

A kto ma auto w Leasingu czy Kredycie powinien doczytać w umowie czy nie musi uzyskać zgody na wyjazd zagraniczny. Osobiście znalazłem taki wpis w VW Leasing i żeby było śmieszniej to trzeba zapłacić za to 50 zł netto. Następne ciekawe zapiski jak dowód zabiorą to za odzyskanie 299zł netto. Tak że Panowie spokojnie, rozważnie lekko na gazie po prawej stronie :-). To tak na marginesie tematu wyjazdu zagranicznego.
Aha jak ktoś przez Słowację to podobno nie wolno tam mieć nic zamontowanego na przedniej szybie. Żadne navi, telefonu, nic. Bo jak nie to będzie "pokutu"

[piramida]

Andii, a przed przednią szybą można mieć ale tak zamontowane co by nie dotykało szyby?

[ruwado]

Aha jak ktoś przez Słowację to podobno nie wolno tam mieć nic zamontowanego na przedniej szybie. Żadne navi, telefonu, nic. Bo jak nie to będzie "pokutu"

ale na środku czy na całej? Z prawej strony przy słupku też nie można? Bo czytałem różne opinie.

[Majowy]

Jeżdziłem autem po całej (no prawie) Europie i żadnego kwitu z leasingu nie brałem. A u mnie śpiewali sobie za to 100 zł netto. Z drugiej strony wiem, że jak trafimy na służbistę, to nawet termin przydatności leków w apteczce będzie sprawdzał. Zasada nr 1 - uśmiech, spokój, być miłym, a za granicą rżnąć głupa, że nie wiesz, że przepraszasz i jesteś na wakacjach. Policjant też człowiek, Ci za granicą też

[Voit]

Aha jak ktoś przez Słowację to podobno nie wolno tam mieć nic zamontowanego na przedniej szybie. Żadne navi, telefonu, nic. Bo jak nie to będzie "pokutu"

ale na środku czy na całej? Z prawej strony przy słupku też nie można? Bo czytałem różne opinie.

...O tym nie słyszałem.
Całą Słowację przejechałem z nawigacją przy lewym słupku.


W Austrii nie wolno mieć CB z dwoma zakresami, AM i FM.
Nawet jeśli używamy FM, osiadanie w samochodzie radia z zakresem AM w Austrii jest zabronione.
Wiadomo, że samochód z Polski z batem na dachu, musi mieć radio z zakresem AM, bo innego się w Pokce nie używa...
Najlepiej antenę schować do bagażnika i mieć spokój.

(...) Zasada nr 1 - uśmiech, spokój, być miłym, a za granicą rżnąć głupa, że nie wiesz, że przepraszasz i jesteś na wakacjach. Policjant też człowiek, Ci za granicą też

...Bardzo dobra zasada.
Wykłucanie się z Policjantem, dla kierowcy zawsze kończy się kłopotami.
Ale najlepiej mieć co potrzeba i starać się szanować zasady panujące w kraju, przez który się przejeżdża.

[gusiak11]

Jeżdziłem autem po całej (no prawie) Europie i żadnego kwitu z leasingu nie brałem

w 2011 kupowalismy w leasingu Mondeo każdy użytkownik dostał upoważnienie z banku że ma prawo jeździć tym autem.
W 12.2012 kupowalismy IVECO nauczony rok wcześniej pytam o takie upoważnienie.... na co Pan z banku, to właściciel (osoba podpisująca leasing) odpowiada za to kto porowadzi pojazd nas to nie interesuje.

A z własnego doświadczenia polecam pozostawić "Polskie" zachowania drogowe na granicy kraju i nie będzie problemu z Policją

[ Dodano: Pon 08 Kwi, 13 22:44 ]

W Austrii nie wolno mieć CB z dwoma zakresami, AM i FM.

Nawet jeśli używamy FM, osiadanie w samochodzie radia z zakresem AM w Austrii jest zabronione.

Wiadomo, że samochód z Polski z batem na dachu, musi mieć radio z zakresem AM, bo innego się w Pokce nie używa...

Najlepiej antenę schować do bagażnika i mieć spokój.

Moim zdaniem jest to porypany pomysł jak jazda na sankach w maju, ok my osobówki mamy w 99% anteny magnetycnze więc pozbycie sie jej zajmuje 10sek, ale co z tir-ami "konia z rzedem" temu kto widział tirowca włażącego na 4.05m drabinę żeby zdjąć antenę, cała europa ma AM nagle ktoś "mądry" wymyslił że w Austrii jest Fm i nie tolerujemy radii Am. Jeżdże na narty do Austrii już kilka lat, mamy anteny na dachu bo zazwyczaj jest nas 3-4 auta (i prosto sie komunikuje) i jeszcze nikt się nie czepił, a jeżeli chodzi o ich czepialstwo to czytałem gdześ na forum że ktoś miał prblem bo miał ciężarki na kołach Pb a nie Zn.